Skocz do zawartości

Pani uczy inne damy online jak manipulować facetow do wyciągnięcia kasy


Rekomendowane odpowiedzi

 

Punkty:

- słuchaj go uważnie aby znać jego słabe i dobre strony by wykorzystać to przeciwko niemu

- chalengowanie faceta: wiem że masz problemy finansowe, ale potrzebuje pomocy na coś, aby facet chciał udowodnić że nie ma problemów z kasą dając jej co chce, stworzenie emocji aby coś osiągnąć

- tworzenie sztucznych historii by go wykorzystać itd

- złam jego ego zanim o coś poprosisz

- używanie i symulowanie dziecięcego głosu...

itd...

 

Posłuchajcie z pierwszej ręki

 

 

Edytowane przez spacemarine
  • Like 4
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • spacemarine zmienił(a) tytuł na Pani uczy inne damy online jak manipulować facetow do wyciągnięcia kasy

W sumie to może i dobrze. Przez ostatnie kilkadziesiąt lat (od rewolucji seksualnej w latach 60-tych) na każdym kroku wciska się mężczyznom, że najważniejsze w życiu jest uganianie się za vaginą i że bez kobiety mężczyzna jest nikim. Wielu uwierzyło w tą narrację (i nadal wierzy - patrząc po niektórych wątkach na forum) i jedynie brutalne zderzenie z rzeczywistością jest w stanie wybić ich ze snu o "złotym Graalu" znaczy się "kryształowej vaginie".

 

Im więcej kobiet będzie w ten sposób postępowało, tym większe prawdopodobieństwo tego, że spora część mężczyzn zacznie zauważać, że coś jest nie halo oraz dostrzegać coraz większy rozdźwięk pomiędzy wszechogarniającą narracją a rzeczywistością.

 

Jedyne czego się obawiam to to, że wahadło dziejów odwinie się mocno w drugą stronę - a to wcale wbrew pozorom "fajne" nie będzie.

 

  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, oxy napisał:

W sumie to może i dobrze. Przez ostatnie kilkadziesiąt lat (od rewolucji seksualnej w latach 60-tych) na każdym kroku wciska się mężczyznom, że najważniejsze w życiu jest uganianie się za vaginą i że bez kobiety mężczyzna jest nikim. Wielu uwierzyło w tą narrację (i nadal wierzy - patrząc po niektórych wątkach na forum) i jedynie brutalne zderzenie z rzeczywistością jest w stanie wybić ich ze snu o "złotym Graalu" znaczy się "kryształowej vaginie".

Prawdą jest że swojego rdzenia nie zmienisz - faceta będzie ciągnąć do bab ZAWSZE. Ale przeprogramowanie syfu pt "kobiety to aniołki" wpajane od małego - można jak najbardziej...

 

A dziewczyna z nagrania - pusta i smuta...

@spacemarine Dziwne - przeważnie murzyni dają od razu takiej w zęby.. widzę że czarni też się kukoldują...
Co do oszołomów tutaj - mokebe miał ciało 10/10, długą pałę a i tak go zadźgała... XD

Z artykułu o nim i jej:

Cytat

Początkowo uznano to za akt obrony koniecznej, teraz śledztwo zaowocowało aresztem gwiazdy.

 

Qrwa, dobrze że nie mieszkam w ameryce XD

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Ramaja Awantura napisał:

Prawdą jest że swojego rdzenia nie zmienisz - faceta będzie ciągnąć do bab ZAWSZE. Ale przeprogramowanie syfu pt "kobiety to aniołki" wpajane od małego - można jak najbardziej...

 

A dziewczyna z nagrania - pusta i smuta...

@spacemarine Dziwne - przeważnie murzyni dają od razu takiej w zęby.. widzę że czarni też się kukoldują...
Co do oszołomów tutaj - mokebe miał ciało 10/10, długą pałę a i tak go zadźgała... XD

Z artykułu o nim i jej:

 

Qrwa, dobrze że nie mieszkam w ameryce XD

 

Noże to nie tylko amerykańska specjalność

 

https://www.wprost.pl/zycie/10269463/raper-kartky-byl-ofiara-swojej-dziewczyny-pokazal-rane-po-nozu.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście nie wszystkich ciągnie do takich lasek (mam na myśli te turbo ekstrawertyczne), mnie odrzuca taka laska już na starcie, pewnie podświadomie się jej boję, że mnie zdominuje. Paradoksalnie jak spojrzę wstecz, to te najbardziej wyszczekane okazują się później najbardziej potulne z dużymi problemami. Ale to piszę tylko na własnym przykładzie.

 

Mnie bardziej przeraża, że te "szare myszki" też są wyrachowane, czasami robią to nieświadomie (chociaż kto wie?). Laska która na pierwszy rzut oka prezentuje jakieś wartości (taka wersja demo all inclusive, czytaj: dałbym sobie rękę uciąć...) okazuje się finalnie, że wszystko jest częścią jakiegoś planu. To jest dla mnie realne zagrożenie, tzn. mam nadzieję, że dzięki oświeceniu oraz zdobytej wiedzy już tak nie będzie. 

Godzinę temu, oxy napisał:

Wielu uwierzyło w tą narrację (...) i jedynie brutalne zderzenie z rzeczywistością jest w stanie wybić ich ze snu

1. To o mnie sprzed paru miesięcy. Wierzyłem w tę narrację i pewnie bym jej bronił, że jest słuszna mimo tego co kobiety mi zrobiły. Gdyby nie Bracia i poszerzanie wiedzy w tym zakresie pewnie nadal bym tkwił w tym szambie.

25 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

Prawdą jest że swojego rdzenia nie zmienisz - faceta będzie ciągnąć do bab ZAWSZE. Ale przeprogramowanie syfu pt "kobiety to aniołki" wpajane od małego - można jak najbardziej...

2. A to etap na którym obecnie jestem. Oczy szeroko otwarte, analiza zachowania pań, postawienie sobie pytania: co ona może mi zaoferować, gdzie finalnie 80-90% odpada w przedbiegach. Jakie to jest proste i banalne, ale przez wpojone przez lata głupoty człowiek nie może tego dostrzec sam. Dopiero kolejny mocny trigger, poczytanie historii innych, powielające się schematy i nagle szok. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Ramaja Awantura napisał:

Prawdą jest że swojego rdzenia nie zmienisz - faceta będzie ciągnąć do bab ZAWSZE. 

Nie inaczej :)

Wtedy jest biologia i się chce spojrzeć na jakaś fajna laskę jak sobie idzie na jej np. nogi czy tyłek. Siła wyższa tutaj kieruje tym :D

46 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

Ale przeprogramowanie syfu pt "kobiety to aniołki" wpajane od małego - można jak najbardziej...

 

 

Te przeprogramowanie jest możliwe. Mi się udało pomimo, że lata długie w nim tkwiłem mając przekonania iż kobiety są aniołami i takimi niewinnymi istotami słabymi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ramaja Awantura napisał:

Prawdą jest że swojego rdzenia nie zmienisz - faceta będzie ciągnąć do bab ZAWSZE.

Niektórzy nigdy się nie zmienią ... nawet gdy usłyszą wystrzał 1000 dział.

 

Niektórzy również przez całe życie zachowują się jak automatony sterowane jedynie chuciami oraz reakcjami na stimuli - tak to jest jak utknie się na pewnym poziomie ewolucyjnym gdy nie jest się w stanie zrozumieć, że do myślenia używa się tej większej główki (co szczególnie żałośnie wygląda po osiągnięciu pewnego wieku).

 

 

Edytowane przez oxy
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ramaja Awantura napisał:

Co do oszołomów tutaj - mokebe miał ciało 10/10, długą pałę a i tak go zadźgała... XD

Z artykułu o nim i jej:

Cytat

Początkowo uznano to za akt obrony koniecznej, teraz śledztwo zaowocowało aresztem gwiazdy.

 

Qrwa, dobrze że nie mieszkam w ameryce XD

Pewnie mieli jakiś error :lol: jak im się spotkał murzyn (jako domniemany sprawca) i kobieta (ofiara, bo jakżeby inaczej). :P Wyszło na to, że BLM bije feminizm.

 

2 godziny temu, spacemarine napisał:

modelka onlyfans 2mln folowereów na insta

Nie jestem pewien czy da się być kimś w miarę normalnym i zostać (porno)modelką z 2 mln fanów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@oxy Dobra chłopie, to tak chamsko zabrzmię - masz zamiar całe życie walić konia?

Prosta sprawa - kobiety stają się wyrachowane to ty też się dostosowujesz i stajesz się wyrachowany a nie drugi Werter...

Przecież nikt ci tu nie mówi by latać za babami jak pies w wywieszonym jęzorem - spotykać się ale na luziku i tyle. Nie brać kobiet na poważnie...

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

Dobra chłopie, to tak chamsko zabrzmię ...

No tego akurat się spodziewałem po Tobie, więc w tej kwestii akurat mnie nie zaskoczyłeś.

 

5 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

masz zamiar całe życie walić konia?

Widzę, że kolega nadal nie łapie i widzi tylko dwie opcje na życie - cytuję "walić konia" lub posuwać szony ewentualnie div'y. Jak widać niektórzy są na tyle ograniczeni w swoim myśleniu i zachowaniach, że pomimo swojego wieku, nadal nie ogarniają czym człowiek różni się od zwierzęcia - warto zadać sobie to pytanie, chociaż w Twoim przypadku raczej nie wykoncypujesz niczego poza "waleniem konia" i "waleniem div".

 

5 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

Prosta sprawa - kobiety stają się wyrachowane to ty też się dostosowujesz i stajesz się wyrachowany a nie drugi Werter...

Więc jak wyżej - NPC pierwszej wody, zero własnego myślenia tylko bezmyślne podążanie za tłumem. Norma.

 

5 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

Przecież nikt ci tu nie mówi by latać za babami jak pies w wywieszonym jęzorem - spotykać się ale na luziku i tyle. Nie brać kobiet na poważnie...

No i ... chwalisz się czy się żalisz, bo naprawdę trudno zrozumieć o co Ci kolego chodzi. W zasadzie to i bez znaczenia - patrz pierwszy i drugi akapit. Chociaż trochę sobie przeczysz tą wypowiedzią, szczególnie przez pryzmat Twoich wcześniejszych wynurzeń w wątku o PUA i "lataniu jak pies wywieszonym jęzorem"...

 

Edytowane przez oxy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

Dobra chłopie, to tak chamsko zabrzmię - masz zamiar całe życie walić konia?

Prosta sprawa - kobiety stają się wyrachowane to ty też się dostosowujesz i stajesz się wyrachowany a nie drugi Werter...

Przecież nikt ci tu nie mówi by latać za babami jak pies w wywieszonym jęzorem - spotykać się ale na luziku i tyle. Nie brać kobiet na poważnie...

Dobre struny poruszasz. Ilu z nas na Forum poznanie wiedzy sprawiło, że otarliśmy się, czy wpadliśmy w cynizm czy zniechęcenie do idei głębszego porozumienia z kobietą? (albo zwątpili czy to w ogóle ma sens).

 

Luz w kontaktach z babkami - masz rację. Gdy poznaje się kobietę, branie jej na poważnie jest ... poważnym błędem. Pytanie...jeśli już się docieracie, jest jakiś związek...bez powagi w pewnych tematach może być słabo. Aczkolwiek może się też okazać, że człowiek się zaangażował, podjął pewne decyzje, które przy zachowaniach kobiety okazały się błędne. Czyli: angażować się, ale zawsze z limitem. Nigdy nie angażować się na fulla. Na angaż kobieta musi zasłużyć. To ma sens.

 

Ale z tym wyrachowaniem bym dyskutował. To może być level podstawowy, ale Einstein bodajże nawet wspominał, że problemu nie rozwiązuje się z tej samej przestrzeni, w której wystąpił. Wyrachowanie na wyrachowanie to jak ząb za ząb. Czasem się przydaje, jednak jeśli większość będzie tak postępować to będziemy się cofać. Życie w świecie, gdzie każdy jest wyrachowany i myśli tylko o sobie - to w sumie jak piekło. Do mnie przemawia pozycja - jeśli masz wystarczającą moc, wychodź z pozycji miłości. Wyrachowanie bowiem też jest jakąś formą braku miłości i nigdy jej nie zastąpi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, spacemarine napisał:

- słuchaj go uważnie aby znać jego słabe i dobre strony by wykorzystać to przeciwko niemu

- chalengowanie faceta: wiem że masz problemy finansowe, ale potrzebuje pomocy na coś, aby facet chciał udowodnić że nie ma problemów z kasą dając jej co chce, stworzenie emocji aby coś osiągnąć

- tworzenie sztucznych historii by go wykorzystać itd

- złam jego ego zanim o coś poprosisz

- używanie i symulowanie dziecięcego głosu...

Lol. Niektórzy faceci jeżdżą tysiące kilometrów po ten pakiet.

Czytałem o jednej Tajce co  namówiła swojego amerykańskiego misia na utrzymywanie siebie, swego męża (rzekomy chory brat niemogący pracować) i ich dzieci.
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to wszystko nie jest potrzebne lekko 3/4 facetów jest tak nieskomplikowana, że gdyby mieli kod dostępu to by były cztery jedynki albo 1234......

 

Po wybuchu wojny na UA postanowiłem wyjechać z PL. Od 2 miesięcy znowu jestem robolem i wróciłem między te niskoenergetyczne jednostki z którymi przebywanie dołuje mnie z dnia na dzień coraz bardziej. Do nikogo nie podchodzę nie zagaduje utrzymuje tryb autystyczny no ale siłą rzeczy czasem ktoś podejdzie do mnie pogadać.

 

Do tej pory nawinęło się 4 facetów Polaków :

 

-Pierwszy jęczy, że to nie wina dziecka, że je zrobił ale jego gadka aż promieniuje "szczęściem" w związku.

-Drugi ożenił się 10 lat robił na nieroba pasożyta, zdradziła go, następnie znalazł sobie 40stkę z dwójką nieswoich dzieci (5lat od niego starsza), gość nie pije raz gadał przy mnie z myszką przez telefon on naciska na ślub ona ma w ten ślub wyjebane woli browary z koleżankami jeszcze się kłócili bo się ostatnio nad jakimś jeziorem najebała i go zwyzywała :D 

-Trzeci 20 lat nieudanego małżeństwa gdzie baba doprowadziła go do takiego zszargania nerwów, że teraz musi brać jakieś tabletki na łeb znalazł sobie pannę po ścianie z dzieckiem, która w dodatku ma drugiego bolca i nie wnikając w szczegóły nieźle ustawiła sobie 2 frajerów na orbicie.

-Czwarty po kopnięciu p0lki w dupę związał się z dziewuchą z Białorusi i wygląda na szczęśliwego są razem 10 lat, mają dziecko i z tego co twierdzi jest normalnie ale dziecko z pierwszego małżeństwa też jest.....

EDIT; jeszcze jest piąty zapomniałem bo poznałem go poza zakładem pracy ale przytoczę kilka jego wypowiedzi, które dadzą wydaje mi się wystarczający opis "przez pierwszych 15lat związku mnie niszczyła" "ogólnie jest gruba i chujowa" "ożeniliśmy się po, krótkiej korespondencji" "ogarniesz mi coś białego?"

 

Ja z nimi nie mogę.... kiedyś znajdą mnie powieszonego na klamce w robolskim klopie.... czy ja swoimi myślami przyciągam tych zjebów, czy już prawie sami tacy faceci pozostali na tym kontynencie? 

 

Potrzebowałem się wyrzygać dziękuje jak ktoś dotarł do końca tego offtopowego wpisu, który nic nie wnosi. xp 

Edytowane przez Król Jarosław I
  • Like 2
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lync napisał:

Dobre struny poruszasz. Ilu z nas na Forum poznanie wiedzy sprawiło, że otarliśmy się, czy wpadliśmy w cynizm czy zniechęcenie do idei głębszego porozumienia z kobietą? (albo zwątpili czy to w ogóle ma sens).

Agent 2137 zgłasza się. Rzeczywiście sam zwątpiłem w sens porozumienia z p0lkami. Oczywiście że są gdzieś tam perełki, ale pod toną łajna. Pytanie czy warto tracić czas i energię na to, skoro są miliony kobiet w różnych częściach świata, które by się uganiały za polskim normikiem 😉

Zimowy przejazd motocyklem przez Alpy uświadomił mi, że wiele barier i granic mamy w naszych głowach. A bilet lotniczy gdzieś do Azji gdzie są piękne, chętne kobiety również nie kosztuje majątki. 

 

@Król Jarosław I pozdrawiam Brata na emigracji - emigrant. Ja zwątpiłem w sens życia w polin na przełomie roku. Traktowanie nas a obcych podczas tzw wojny dobitnie pokazało, że miałem rację.

U mnie w pracy jest trochę inaczej, jakoś tam się nie spoufalam ze współpracownikami, ale w dużej mierze mam do czynienia z tzw flepiarzami. Jeden się przyznaje do 30 kg nadwagi. Dwóch innych na zmianie również ma nadwagę, patrząc na gabaryty, jeden podejrzewam 20-25 a drugi 30-40. Na innym dziale gość ma podejrzewam minimum 50-60kg sadła więcej. 

A jeden z nich na przerwie oczywiście wyrób kiełbasopodobny oraz białe pieczywo plus ujebany stół. Opierdoliłem innego gościa za to, a to kto inny zrobił 😉

 

Co do mentalu - potwierdzam. Sam biorę nadgodziny, soboty i nocki aby mieć pieniądze na zmianę życia, na lepsze życie. Ostatnio byłem taki stargany po całym tygodniu, że poszedłem przemyć twarz bo zasypiałem przy maszynach. Treningi, rower także aktywność również jest u mnie. 

A większość współpracowników tylko out do domu. 

Narzekanie. Jeden uciekł za granicę bo brał gówno kredyty, jakieś konsumpcyjne, na auto. Wziął 3 oddał 5, biznes życia. Teraz ma kilkaset tysięcy długu. 

W spelunie także jest jeden alkoholik, nocą robi sobie autostradę po korytarzu, trzaskanie drzwiami itd, pokój po sąsiedzku więc bywa uporczywy.

 

Dużo zdrowia i cierpliwości. Jak się kilka osób jeszcze podkurwi, to możliwe że zrobimy gdzieś na świecie samczą brać w realu. Bo ja już u Absolutarianina byłem w Italii, integracja i włóczęga mi nie strasza.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.