Skocz do zawartości

Jak przygotować się do światowego konfliktu?


ManOfGod

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, ManOfGod napisał:

Fajnie i śmieszno jest,ale sytuacja jest poważna.

Nie wiem gdzie. 

 

Żyje na wyjebongu i nic nie wskazuje żebym miał złe podejście.

Zmienie dopiero jak coś się faktycznie wydarzy. Nie będę marnował resztek zwojòw mòzgowych nad sytuacjami które:

może się wydarzą,

na pewno się wydarzą ale nie wiadomo czy i kiedy,

co zrobię , gdzie pójdę jeśli może się wydarzą.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ManOfGod napisał:

Fajnie i śmieszno jest,ale sytuacja jest poważna.

 

A kto tak mówi?

Przecież to całe zamieszanie wokół Ukrainy to teatr dla plebsu.

Zastanów się po co w Polsce budowano przez ostatnie 10-15 lat infrastrukturę?

By teraz ją niszczyć i zniewalać czy pozbywać się najtańszej siły roboczej jakimi są Polacy?

Polska to ma być państwo tranzytowe między wschodem a zachodem, który będzie robił ze sobą interesy.

Montownia gdzie tania siła robocza będzie pracować za miskę ryżu i pracować na wielkie koncerny.

Nikt nie będzie Polski wykańczał konwencjonalnie bo to kura znosząca złote jaja, a takiej kury nikt nie zarzyna. 

 

Co do światowego konfliktu nie masz na to wpływu a skoro nic nie możesz z tym zrobić to po co się przejmować.

Możni tego świata już dawno to zaplanowali a my to pionki w grze na wielkiej szachownicy i zrobią z nami co chcą.

Jak to mawiał zawsze Jabłonowski najgorszy dzień pokoju jest piękniejszy o najlepszego dnia wojny.

Dlatego cieszyć się i być wdzięcznym za to co się ma, posiada, wykorzystać jak najlepiej czas i wolność.

Proponuje również wyłączyć tv, wszelkie portale typu onet omijać z daleka bo to propaganda mająca na celu przestraszyć

społeczeństwa by łatwiej było wprowadzać NWO.

 

Oglądając audycje Jana Pińskiego na kanale historia można dojść do wniosku, że ten teatr światowy trwa od bardzo dawna.

I co jest jednym punktem wspólnym mianowicie gdy społeczeństwo nie dokonuje mesjanistycznych, romantycznych zrywów 

i zajmuje się swoim życiem nie oglądając się na polityków i walki o obce interesy wtedy jakimś cudem nasz kraj trwa i nie jest niszczony.

To samo tyczy się innych rejonów świata. To ludzie muszą wyrazić zgodę na to całe zło.

A po co to robić niech się wrogowie za łby łapią i eliminują na wzajem będzie to na naszą korzyść.

 

Poza kryzysem gospodarczym, finansowym, inflacją, brakami w produktach, usługach czy materiałach nic konkretniejszego nie będzie.

Owszem każdy to odczuje, ale nie doprowadza do tego byś nie mógł funkcjonować i przeżyć, po prostu będzie coraz biedniej.

Lokalne konflikty jak na Ukrainie, czy szykowanej bitwie o Tajwan gdzie jest 80% podzespołów produkcji światowej tudzież na bliskim wschodzie zawsze mogą wystąpić.

Ale jest to wkalkulowane w plan rządzących tą planetą. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Iceman84PL napisał:

Poza kryzysem gospodarczym, finansowym, inflacją, brakami w produktach, usługach czy materiałach nic konkretniejszego nie będzie.

Wiesz co,a nie sądzisz,że jak zacznie się zamieszanie na Pacyfiku to USA zajmą się tamtymi tematami i ruscy się uaktywnią? Mogą profilaktycznie rzucić jaką bombę na nasze terytorium,aby nas trochę zniechęcić i odciąć UA od pomocy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygotowanie się do światowego konfliktu jest bardzo proste, opisuję kroki poniżej:

 

1. Kup działkę na uboczu i ogródź. 

2. Wybuduj silos betonowy, tak 30m wgłąb wystarczy. 

3. Zamów od Chińczyków na Ali rakietę balistyczną - będą ze 4 kontenery 40- stopowe loco Gdynia. 

4. Dogadaj się z Iranem, że weźmiesz od nich trochę wzbogaconego uranu na przechowanie. 

5. Zmontuj wszystko do kupy i zamknij w silosie. 

6. Zwołaj konferencję prasową i wydaj oświadczenie, że jak ktoś coś odpierdoli, to odparujesz odpowiednio Nowy Jork/Paryż/Londyn/Telaviw/Pekin/Moskwę/Wąchock. 

7. Pojedź na ryby nad Odrę i ciesz się życiem. 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że infograficzki się lepiej zapamiętuje, to powstawiam kilka ciekawszych, które mi zalegają...
Angielski wymagany (ale warto...) - może się coś powtórzyć.

budgeting-small-cutbacks-Q50_0.jpg
 

 

sH6CkO4.jpg

 

 

 

XGB2mso.jpg

 

k1TuVyM.jpg

 

mn3oxqv.jpg

 

k4OJNsQ.jpg

 

 

3ES2PtS.jpg

 

9WHDcvT.jpg

 

qVouREZ.jpg

 

oNRe7tB.jpg

 

JrSaZgE.jpg

 

EqO3cgo.jpg

 

BYC3UEL.jpg

 

J9cqPje.jpg

 

sXuw8oX.jpg

 

WU3UslU.jpg

 

RwQHaCb.jpg

 

g3fVuLg.jpg

 

P35oVY6.jpg

 

wGTHdTq.jpg

 

zK505Lg.jpg

 

ohbeoJA.jpg

 

9XOmmZy.jpg

 

 

eo9C0Pk.jpg

 

d06He1K.jpg

 

ZZitJu1.jpg\

 

tYgPwav.jpg

 

3ZIr8lX.jpg

 

Tim1GV3.jpg

 

ywnc4jI.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Gixer napisał:

Ja mam pozwolenie na broń i zamierzam zrobić duże zakupy amunicji i dokupić jeszcze jednostek. 

Chciałem zrobić w tym roku, już sobie wymarzyłem Jacka 7.62x39 wersja taktyczna z elementami aluminiowo - kompozytowymi, ale ten kraj na każdym kroku przypinał mi - nie warto. A po drugie, w razie W milicja zabierze Twój sprzęt i amunicję. 

Nie wspominając o tym, że pozwolenie sportowe wymaga jeżdżenia na zawody (jesteś uzależniony, a tu były lockdowny i inne), a w przypadku kolekcjonerskiego (można elaborować własne amno i wielu ludzi to kolekcjonerzy starej broni, nie żadni sportowcy) musisz mieć zgodę pachołka władzy który nie ma pojęcia o człowieku o jakim mowa. 

 

Poza tym po co powielać drugi temat o tym samym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Iceman84PL napisał:

Poza kryzysem gospodarczym, finansowym, inflacją, brakami w produktach, usługach czy materiałach nic konkretniejszego nie będzie.

Owszem każdy to odczuje, ale nie doprowadza do tego byś nie mógł funkcjonować i przeżyć, po prostu będzie coraz biedniej.

Lokalne konflikty jak na Ukrainie, czy szykowanej bitwie o Tajwan gdzie jest 80% podzespołów produkcji światowej tudzież na bliskim wschodzie zawsze mogą wystąpić.

Ale jest to wkalkulowane w plan rządzących tą planetą. 

 

Też jestem tego zdania. Tym razem u nas nawalanki nie będzie. Bo kto miałby to robić i jak? Rosja się męczy pół roku we wschodniej Ukrainie, to do nas dojdzie i realnie zagrozi? A jeśli będzie wojna Chiny kontra Tajwan i USA, to bardzo mocno gospodarka światowa to odczuje. Ciekawe jak taki konflikt będzie wyglądał. Nawalanki na atom chyba nie przewidują?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście pozbyłem się większości rzeczy materialnych- cały mój mandżur zmieści się w samochodzie chatchback. wszystko co się da zcashowane a cash zdywersyfikowany. Różne aktywa w różnej formie i w różnych jurysdykcjach. Nie ma innej metody bo nie wiadomo jak to będzie wyglądało i skąd nadejdzie, choć najprawdopodobniej ze wschodu i profilaktycznie nie posiadam nic po wschodniej stronie Wisły. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, DOHC napisał:

Chciałem zrobić w tym roku, już sobie wymarzyłem Jacka 7.62x39 wersja taktyczna z elementami aluminiowo - kompozytowymi, ale ten kraj na każdym kroku przypinał mi - nie warto. A po drugie, w razie W milicja zabierze Twój sprzęt i amunicję. 

Nie wspominając o tym, że pozwolenie sportowe wymaga jeżdżenia na zawody (jesteś uzależniony, a tu były lockdowny i inne), a w przypadku kolekcjonerskiego (można elaborować własne amno i wielu ludzi to kolekcjonerzy starej broni, nie żadni sportowcy) musisz mieć zgodę pachołka władzy który nie ma pojęcia o człowieku o jakim mowa. 

 

Poza tym po co powielać drugi temat o tym samym?

Ja zrobiłem sportowe i kolekcjonerskie bo już koszty znikome.  Jak chodzi o to zabieranie przez milicję to bym nie był taki pewien.  Ostatnio aktualizowałem miejsce zamieszkania i oni słabo ogarniają co się dzieje.  Pozatym jak zaczną tu latać moździerze to policja będzie miała ciekawsze rzeczy do roboty. Sądzę że wtedy i tak mnie nie zastana w mieszkaniu bo pojadę do rodziny.  Posiadanie klamki w domu daje mi jakieś poczucie bezpieczeństwa.  Wybucha wojna i ktoś próbuje się do mnie włamać to mam się czym bronić.  Pozatym mając swój sprzęt dużo lepiej się posługuje bronią.  Mam go dużo lepiej opanowanego a do tego wyjście na strzelnicę kosztuje mnie 70 zł + Tarcze i ammo.  Mogę ćwiczyć do woli i nikt nade mną nie stoi jak nad potencjalnym samobójca... 

Jak wybuchła wojna na Ukrainie to miałem taki wkurw na siebie że nie zrobiłem pozwolenia wcześniej i jestem bezbronny.  Wkurwiłem się i zrobiłem raz dwa.  

Jak chodzi o obowiązkowe zawody to właśnie idę na pierwsze i myślę że będzie to fajna okazja by poznać ciekawych ludzi.  Mam na to cały rok więc termin się znajdzie 😉

Gdy wybucha wojna to bardzo rośnie przestępczość bo policja nie ma czasu ratować obywateli.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego nie da się przygotować. Co byś nie zrobił jedyne co w razie W trzeba minimalizować skutki. Tak mówią spece. Ja to widzę tak. Jeżeli nawet dojdzie do jakichkolwiek działań wojennych na naszym terenie to nic zwykły cywil nie zrobi. Jesteśmy mięsem armatnim i tyle. Widząc na obecne działania wojenne oraz na sposób ich prowadzenia to wiem jedno. To w jaki sposób prowadzono działania wojenne kiedyś przechodzi do lamusa. Teraz rakiety bomby i ostrzał z daleka. Trafi rakieta w mój dom i dupa pozamiatane. Na nic się zda że miałem 100 konserw mięsnych makaron i ryż. Światło zgaśnie i będzie koniec.

 

Im mniej się o tym myśli i mniej ogląda tego chaosu informacyjnego tym lepiej, zwłaszcza że już nie wiadomo co jest prawdą a co kłamstwem. Jeżeli kiedyś do czegoś dojdzie a mam nadzieje że nie czas który mi pozostał będę starał się przeżyć najlepiej jak potrafię.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, maVen napisał:

Teraz rakiety bomby i ostrzał z daleka. Trafi rakieta w mój dom i dupa pozamiatane. Na nic się zda że miałem 100 konserw mięsnych makaron i ryż. Światło zgaśnie i będzie koniec.

Tak. Ale to jak z pasami bezpieczeństwa, jak wjedziesz na solo z tirem to po Tobie. Ale podczas średnich wypadków wyjdziesz cało albo poturbowany, lecz żywy.

Godzinę temu, Gixer napisał:

Posiadanie klamki w domu daje mi jakieś poczucie bezpieczeństwa.

A za użycie w obronie dożywocie. 

To nasze państwo to wiesz... Dostałem mandat którego nie przyjąłem. Na rozprawę sądową trzeba czekać... Dwa miesiące. Winny nie winny dwa miechy bez prawka i nawet karta motorowerowa zabrana w imię bezpieczeństwa, dobrze że nie mieli moich uprawnień na wózki.

 

Zgłaszacie ten temat do scalenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic u nas nie rypnie, bo - jak ktoś wcześniej zauważył - jesteśmy montownią i rezerwuarem siły roboczej dla zachodnich korpo. A ruski musi się liczyć z Niemcami. 

Stąd też te kretyńskie i populistyczne zakupy dla armii są kolejnym cyrkiem dla idiotów. Mnóstwo zmarnowanych pieniędzy. Gdyby tym skurwielom zależało na budowie potencjału odstraszającego, to by inwestowali w nowoczesną obronę plot i systemy szkolenia rezerw. A oni ładują kasę w czołgi i haubice samobieżne. I jakieś koreańskie latadło, które ma być następcą MiG-a 29, lol. XD

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, DOHC napisał:

A za użycie w obronie dożywocie. 

Generalnie jak zacznie się burdel to wole mieć klamkę tudzież flinte dziadka niż ciągać się z bandą zdesperowanych ludzi uzbrojonych w maczety i noże. Co do tego jak miało by to wyglądać powstało już dużo filmów mniej lub bardziej realistycznych. Na przykład serial Jericho lub mocny film surwiwalista. Nie chce się z nikim spierać ani wymądrzać to ciężki temat.

1 godzinę temu, Gixer napisał:

wymarzyłem Jacka 7.62x39

Mam :) świetna sprawa ale dostępczość amunicji coraz gorsza. Warto mieć kilka rodzajów jednostek broni. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, alphachad said:

Ja osobiście pozbyłem się większości rzeczy materialnych- cały mój mandżur zmieści się w samochodzie chatchback. wszystko co się da zcashowane a cash zdywersyfikowany. Różne aktywa w różnej formie i w różnych jurysdykcjach. Nie ma innej metody bo nie wiadomo jak to będzie wyglądało i skąd nadejdzie, choć najprawdopodobniej ze wschodu i profilaktycznie nie posiadam nic po wschodniej stronie Wisły. 


Ale sprzedales wszystko bo boisz się konfliktu zbrojnego czy po prostu jesteś minimalistą? 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tych wszystkich, którzy piszą iż Polska montownia itd dodam jeszcze i to wiedział nawet Stalin, że okupowanie nas nie ma sensu, a tak gotujemy się we własnym sosie.

Jednak istnieje coś takiego jak "Czarny Łabędź" pamiętajcie o tym.

 

Dwa. Ja będę na krzyżu za WAS!   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, RealLife napisał:

Nie będzie żadnego konfliktu światowego. Ruskie się wystrzelały z pocisków, a Chiny nikogo nie zaatakują bo im się kapitał zagraniczny wycofa z kraju a wówczas 1,4 mld Chińczyków będzie musiało zeżreć siebie na wzajem bo inaczej z głodu padną. 

Chiny nie zaatakują? 
Tak też mówili o ruskich zanim zaatakowali Ukrainę. Kapitał się z Rosji wycofał w formie sankcji, z dzisiejszego punktu widzenia nałożyliśmy sankcje na samych siebie.

 

Aktualnie Europa nie ma zapewnionych dostaw gazu na kolejne lata, ruscy pod pretekstem kolejnego przeglądu będą wyłączali Nord Stream 1. 
 

Jakie będą konsekwencje dla Chin ze strony Europy jak jednak zaatakują?

 

Ledwo co znosimy sankcje na Rosję a Ty chcesz sie jeszcze z Chin wycofać?

 

Chiny i Rosja ze względu na położenie mogą być dobrym sojusznikiem z dużym zapleczem surowców- oby tego nie wykorzystali.

 

Cala Europa produkuje w Chinach, myśle że tutaj konsekwencje wycofania się z tego rynku będą dotkliwsze  bardziej dla Europy niż dla Chin analogicznie jak sankcje na Rosję.

Edytowane przez Kacperski
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część osób pisze że będzie konflikt, a cześć nie. Nie wiemy jak będzie, rozsądnym jest wiec założyć, że istnieje trakie ryzyko. 

 

Co do tego że jakieś elity za tym stoją - nie zgadzam się. Widać jak na dłoni, że mocarstwa rywalizują między sobą. Zachód ma swoją narracje i sekrety ale gówno moze decydować co do tego co zrobią Chiny, Rosja czy Indie. Uwazam, że nawet przywódcy nie widzą co bedzie, to jest o wplywy, dominację. Zaś za kulisami dzieje się bardzo dużo. 

 

Biorąc pod uwagę to że najgorszy scenariusz może się wydarzyc, myślę że warto się zabezpiecz na ile można. Tak na prawdę to chodzi tylko lub aż o to aby nie być w złym miejscu i złym czasie. 

 

Według mnie jeżeli ktoś może żyć w miejscu gdzie szansa na konflikt jest bardzo mała, to jest najlepsze wyjście. Jeżeli ktoś chce zostać to super by było mieć drugi paszport aby wyjechać bez problemu. Jak nie ma się paszportu, to tak jak tutaj już ktoś wspomnial, mieć papier o niezdolności do służby. 

 

Posiadanie broni skończmy się tym, że zostaniesz szybko interesem zainteresowania odpowiednich służb.

 

Wyciagmy lekcje z Ukrainy. Najlepiej było uciec zanim wojna się rozpoczęła. Jak byłeś zdrowy i nie miałeś kasy aby zapłacić komu trzeba to robisz za mięso armatnie. Jak byłeś nieglupim Ukrem to sobie z tego gówno kraju zwiales bardzo dawno temu i zarabiasz o wiele więcej np. w Warszawie i się bawisz, tymczasem jak inni krajanie siedzą w okopach. 

Edytowane przez takiTomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ManOfGod napisał:

Wiesz co,a nie sądzisz,że jak zacznie się zamieszanie na Pacyfiku to USA zajmą się tamtymi tematami i ruscy się uaktywnią? Mogą profilaktycznie rzucić jaką bombę na nasze terytorium

 

Wątpię.

Ruscy chcą z Niemcami robić interesy a Polski nie opłaca im się niszczyć bo cała infrastruktura wybudowana w czasach gdy u władzy była PO

jest przeznaczona do tego by ze wschodu na zachód przemieszczać szybciej towary.

Co do USA to nie jest nasz sojusznik tylko wróg. W razie czego nam nie pomogą i przy okazji poświęca w imię swoich interesów jak zawsze.

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak ten sezon, ale we wcześniejszych Chińczycy skupowali każde zborze jakie tylko mogli. Wcześniej kupowali ale nie tyle. Europa u nich produkuje, zgoda, lecz oni bez Europy sobie poradzą, to moje osobiste zdanie i mam nadzieję, że się mylę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Anonim84 napisał:

A jeśli będzie wojna Chiny kontra Tajwan i USA, to bardzo mocno gospodarka światowa to odczuje. Ciekawe jak taki konflikt będzie wyglądał. Nawalanki na atom chyba nie przewidują?

 

Tam raczej będzie batalia na morzu i w powietrzu przecież USA ma najlepszą marynarkę wojenną do tego lotniskowce.

Chcieli załatwić Chiny blokując cieśniny by statki handlowe nie mogły dalej płynąć.

A bitwa o Tajwan jest dlatego bo 80% produkcji wszelkich podzespołów Światowych się tam wytwarza a zaczyna wszystkim już brakować a Chiny trzymają na tym łapę.

Jeszcze tylko czekać na kolejny konflikt Izrael vs Iran bo trzecia wojna ma zwiastować trzy konflikty, pierwszy już mamy na Ukrainie.

Co będzie to się przekonamy i tak w jakiś sposób raczej gospodarczy czy finansowy nas dotknie.

Staram się o tym nie myśleć i nie denerwować bo nie mam na to wpływu, wolę wykorzystać czas i jeszcze w miarę normalna wolność dopóki mogę.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyć swoim życiem jak długo się da, a jak się już nie da to i tak wszystko szlag trafił, i kwestia przeżycia to głównie szczęście. Ja się zastanawiam nad zmianą obywatelstwa. Polacy mnie po prostu wkurwiają. Nie chcę walczyć z takimi bucami u boku. Tak szczerze powiedziawszy nie mam tu o co walczyć. 

 

Powiem wam że wszystko można powiedzieć, ale zależy jak. U nas wszyscy o wszystko mają pretensje jak by III wojna światowa wybuchła jak ktoś papierka do kosza nie wrzuci. Jebać tych ludzi. Serio. Polak to jest dramatycznie niska forma życia. Zero solidarności zero myślenia że jesteśmy tu wszyscy i trzeba się jakoś dogadać. Każdy każdemu tylko mysli jak tu dopierdolić żeby ego podskoczyło. Pierdole ten kraj. Wszyscy pokazali w pandemii ilu ludzi jest nic nie wartych. Połowa do odstrzału łącznie z całą armią która ochoczo ustawiła się w kolejeczce do szczepki, a to oni mieli nas bronić. I co? Takie kozaki a jak przyszło co do czego to grzecznie w kolejce do zarżnięcia. 

 

Wolność nic tu nie znaczy. Jesteśmy tylko psami i bydłem dla rządzących i NADAL ludzie się na to łapią. Tu nie ma czego zbierać. Ja planuję wyjazd na zachód odłożenie środków i wyjazd do jakiegoś biednego kraju żeby te pojeby nie wporwadziły mi jakiegoś zjebanego socjalizmu i moze tam wezmę obywatelstwo bo ten chory kraj się o mnie upomni i będę ginąc za tą zbieraninę idiotów. Składałem przysięgę wojskową i mnie ona obowiązuje i póki co uważam że dane słowo trzeba honorować ale kurwa o co ja mam tu walczyć. Cały czas się zastanawiam. Bo wiekszośc ludzi ma tu empatii tyle co kot napłakał. Tylko rywalizacja, tylko dopierdalanie i pompowanie ego. Dlatego mam do powiedzenia tylko tyle. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.