Planner

[Bullitt]

Towarzysze, 

 

Czas skończyć z partyzantką w moim wykonaniu w zakresie stawiania swoich celów i ich realizacji. Za dużo spraw i pomysłów jednocześnie. Zapisuję w różnych miejscach, potem często gdzieś mi to umyka, ale najgorsze jest i tak to, że niektóre tematy "leżą" już rok i zero postępu. W natłoku bodźców i wielu spraw - zapominam o tym. Mam poczucie, że realizuję ułamek tego co mogę i chcę. 

 

Ma być konkret: cel - termin wykonania - realizacja!

 

Koniec z tym! Jestem fanem świata analogowego, więc pytam Was o to co polecacie, jakie plannery? 

Jeśli chodzi o cyfrozę, używałem kiedyś trello, nie znam innych programów. Wolałbym jednak kartkę i długopis, żeby mniej czasu spędzać przed komputerem. 

@niemlodyjoda czekam też na Ciebie bracie, na pewno znasz się na rzeczy.

 

Dzięki wszystkim za każdą sugestię!

[Bullitt]

Nikt i nic? 

[zuckerfrei]

Ja szczerze trzymam kciuki za Twoje cele, ostatnio przekonałem się do notatnika w iphone - więc jestem "cyfronem matrixonem".

Edytowane 24 Sierpnia 2022 przez zuckerfrei

[RealLife]

Sprawa jest prosta. Kalendarz kieszonkowy z dołączanym długopisem albo miejscem na niego.

[Tornado]

W dniu 20.08.2022 o 13:52, Bullitt napisał:

Zapisuję w różnych miejscach, potem często gdzieś mi to umyka, ale najgorsze jest i tak to, że niektóre tematy "leżą" już rok i zero postępu

Dziennik pokładowy/kapitański!

Zapisujesz wszystkie, nawet abstrakcyjne z dupy pomysły.

ZAWSZE DATA I GODZINA WPISU!

ZESZYCIK prowadzimy z dwóch stron?!

PIERWSZA to sprawy lokalne...wewnetrzne

Druga to świat zewnętrzny.

Ważniejsze tematy RAMKUJEMY.

.....kolejne przy wątku złożonym: punktujemy ruchy!!!

....nie bez powodu każdy PROCES ma instrukcję TECHNICZNORUCHOWĄ.

Sprawdzone/działa...powodzenia.

 

Godzinę temu, Bullitt napisał:

Nikt i nic? 

Tomuś nie piskaj.

Jeszcze jak dasz radę to w stałym miejscu: latarka, metrówka, ołówek HB(najlepiej stolarski).

 

 

[sargon]

Zależy, nawet google ma planer, powinienes miec w telefonie. takie bardziej osobne apki - może Nozbee albo coś podobnego.

Musisz potestować sam, co bardziej pasuje - interfejs, itp

 

[Król Jarosław I]

Ja polecam nie wrzucać sobie za dużo na raz lepiej robić 2 rzeczy i je skończyć niż zacząć pięć i skończyć jedną albo żadnej.

[Endeg]

1 godzinę temu, Bullitt napisał:

Nikt i nic? 

 

Mówisz i masz. Voilà!

 

https://nts.klosinski.net/

[Egregor Zeta]

1 godzinę temu, Bullitt napisał:

Nikt i nic? 

 

Czasem droga jest lepsza niż dotarcie do celu...

[Piter_1982]

Żaden konkretny kalendarz nie zrobi za ciebie roboty. Kupiłem sobie kalendarz Grzesiaka, ale tak sobie. 

 

O wiele więcej dała mi książka o GTD, to jest naprawdę sztos jeśli chcesz i jesteś gotowy na głęboką zmianę.

https://www.empik.com/getting-things-done-czyli-sztuka-bezstresowej-efektywnosci-allen-david-fallows-james,p1226526769,ksiazka-p?cq_src=google_ads&cq_cmp=14061168183&cq_term=&cq_plac=&cq_net=u&cq_plt=gp&gclid=EAIaIQobChMIvs6d9Jbg-QIVBG0YCh1mCgKGEAQYASABEgIN1_D_BwE&gclsrc=aw.ds

 

Ja w tej chwili korzystam z kilku segregatorów, plus dwa kalendarze, jeden służbowy, a drugi bardzo osobisty. 

[Bullitt]

Dzięki wszystkim za sugestie i dzięki @zuckerfrei za miłe słowa

 

Mój kolega stosował jeszcze inną metodę. Zapisywał w każdą sobotę cele i zadania na kolejny tydzień na kartce A4. Te, których nie zrealizował, przepisywał na kolejny tydzień aż do skutku. 

 

Robię sporo kreatywnych rzeczy i zacząłem się gubić w pomysłach. Zaczyna to uciekać. 

Np. sprawdź plusy i minusy stowarzyszenia vs. fundacji. Niby mam to na końcu głowy, ale mijają tygodnie i sprawy dnia codziennego powodują, że to czeka i czeka. Takich rzeczy jest więcej, sami być może macie podobnie, więc czujecie o co chodzi. 

 

 

[zuckerfrei]

1 minutę temu, Bullitt napisał:

Zapisywał w każdą sobotę cele i zadania na kolejny tydzień na kartce A4. Te, których nie zrealizował, prze

Mam bardzo podobnie. W tym nawet lista zakupowa. Wszystko w iphone.

[deleteduser179]

Minimum pisania. Ćwicz głowę! Pamięć i koncentracja.

Napisz sobie raz - i wyrzuć kartkę. 

Więcej działania, mniej planowania. I zacznij już, nie od jutra.

[zuckerfrei]

1 minutę temu, zychu napisał:

Więcej działania, mniej planowania. I zacznij już, nie od jutra.

Zapiszę to sobie w iphonie.

[Arushat]

Od siebie mogę polecić https://todoist.com/ . Jest podpinany pod np. konto googla, synchronizacja przeglądarka-komórka, możliwość robienia wieloetapowych projektów, filtry, tagi, priorytety, terminy, no słowem praktycznie wszystko czego potrzeba. Do tego apka ma przyjemny widget wyświetlający bieżące zadania do zrobienia i bardzo szybkim dodawaniem kolejnych (klikamy + i piszemy). Do tego wszystkie parametry można wpisać z palca (data, priorytet, który projekt itp.) A to wszystko za darmo. Jest też wersja płatna, ale to bardziej dla firm. Na początku polecam zapoznać się z samouczkami itp. i niektóre skróty pospisywać, bo bardzo to ułatwia odnajdywanie się i porządkowanie wszystkiego. 

[niemlodyjoda]

@Bullitt

 

U mnie sprawę załatwiają

 

W domu:

 

Flipchart / tablica ścieralna z papierem - do zapisywania i rozrysowywania moich pomysłów / myśli etc. Tutaj np., rozrysowuje sobie mocne i słabe strony rozgałęzienia pomysłów etc.

 

Farba ścieralna do pisania po niej - będzie na 1 dużej ścianie w salonie / "biurze".

 

 

Do tego używam tego:

 

 

Gdzie rozpisuję sobie 9 dniówki  (poziom to daty / dni, a pion aktywności /zadania) - w szczycie aktywności pion liczył 22 pozycje z czego aby dzień był "zaliczony" musiałem zrobić 16. Ja Ci polecam zacząć od 5 pozycji i po zrobieniu 4 odhaczyć dzień jako "udany". Co 5 dni przerwa na 1 lub dwa dni żeby się nie zajechać.

Drukujesz, przywieszasz na ścianę i zaczynasz "grę" w odhaczanie tego co zrobiłeś.

 

Więcej o tym masz tu:

 

Mieszkanie w którym mieszkam jest przed remontem* i przystosowaniem go w 100% pode mnie (czyli spalnio/jebalnia + siłka + "salon" dla gości / moje "biuro") ale wjedzie tu jeszcze rzutnik na ścianę (potrzebny do wykresów, tabel etc.) - polecam + fajny ,motyw jak chcesz obejrzeć film.

 

Poza domem

 

Notatnik w telefonie + analogowy kalendarz - nic więcej.

Appki do zadań mnie nie jarają  

 

Natomiast ważna jest dla mnie "higiena" tego co mam w telefonie:

- tylko niezbędne komunikatory

- 0 gier

- appki do nauki języków (AnkiDroid)

- appki z newsami z branż / ekonomi (0 polityki i innego gówna)

 

 

* Czekam aż budowlańcom zacznie mięknąc rura co do stawek plus materiały jakich potrzebuje potanieją, natomiast staram się brać w tej chwili co możliwe na raty 0% ponieważ inflacja spłaca mi praktycznie dwie raty (przy założeniu kredo na 12 miechów).

 

 

 

Edytowane 25 Sierpnia 2022 przez niemlodyjoda

[nowy00]

Używam do zapisywania swoich celów, a także jakiś przemyśleń aplikacji w telefonie (Android) dziennika:
Daylio - Dziennik, Pamiętnik