Zakaz parkowania na chodnikach

[Kespert]

Chociaż rok jeszcze się nie skończył, mocny kandydat do prawnego bubla roku jest już na horyzoncie - i wchodzi w życie od 21 września 2022r. O co chodzi - w ustawie o infrastrukturze, dopisano jedno małe słowo do definicji "chodnika". Kiedyś to był pas drogi przeznaczony do ruchu pieszych etc. a teraz to pas drogi przeznaczony wyłącznie do ruchu pieszych etc.

 

Czyli nici z parkowania? Pomyłka słowna którą wkrótce poprawią? A co z wszystkimi przepisami w stylu "Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku ..." ?

 

Otóż, to jest gwóźdź imprezy - też zostały pozmieniane. Część dotychczasowych przepisów teraz zamiast słowa "chodnik", będzie używać zwrotu "droga dla pieszych". Ale nie wszystkie.

O ile coś takiego miałoby może sens w przypadku przepisów wprowadzanych za rok, lub najwcześniej od 1 stycznia, i prowadzonej masowej kampanii uświadamiającej - o tyle wprowadzenie wszystkich zmian od 21 września, ma na celu chyba jedynie wywołanie chaosu. Delikatnie mówiąc, żeby nie użyć słów uznawanych za obelżywe.

 

Bo nawet Kespert nie ma jeszcze pojęcia, jak odróżnić chodnik od drogi dla pieszych.

 

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo/koniec-z-parkowaniem-na-chodniku-zmiany-w-przepisach-niezrozumiale-nawet-dla/w74y8xk

https://www.money.pl/gospodarka/zmienia-sie-definicja-chodnika-moga-posypac-sie-mandaty-6804958870055680a.html

[ShadyMagnus]

Brzmi jak kolejna "zachęta" do zmniejszenia ruchu samochodowego wewnątrz miast, kolejny krok po zbanowaniu wjazdu starym dieslom do centrów i tym podobnych zabiegach.

[Rnext]

4 hours ago, Kespert said:

Bo nawet Kespert nie ma jeszcze pojęcia, jak odróżnić chodnik od drogi dla pieszych.

No to pomogę. 

 

To jest droga dla pieszych:

 

A to jest chodnik (za def. z Wiki)

 

ps. Normalnie kocham to jak dzień za dniem, system wraz z jego politbiurem nas uszczęśliwia

[Obliteraror]

4 godziny temu, Kespert napisał:

Chociaż rok jeszcze się nie skończył, mocny kandydat do prawnego bubla roku jest już na horyzoncie - i wchodzi w życie od 21 września 2022r.

Moim zdaniem nie wchodzi. Następuje kolizja dwóch przepisów - nowej definicji chodnika i dotychczasowych, nadal obowiązujących zasad, regulujących parkowanie na chodniku. Kolejny martwy prawny idiotyzm, przynajmniej w obecnym kształcie.

[Kespert]

38 minutes ago, Obliteraror said:

nowej definicji chodnika i dotychczasowych, nadal obowiązujących zasad

Dlatego niektórym "starym" zasadom zmieniono słownictwo, i już się do definicji "chodnika" nie odwołują. Więc już ich nie ma... Jeszcze nie wiem jak szeroko jest to zakrojone.

A zmiana poprzez różne ustawy wyklucza możliwość przypadkowej pomyłki, czy manipulacji jakiejś jednostki.

 

Znajomy siedzi w branży szeroko pojętej motoryzacji, podobno nikt nic nie wiedział, konsultacji nie było - albo jego pominęli. Mają sprawdzać, jak się wtedy powinno stosować istniejące oznaczenia - czy znak parkingu ma pierwszeństwo, czy linia pozioma wyznaczająca obszar parkowania ma pierwszeństwo nad przepisem ogólnym, jak się ma to do wyznaczonych szerokości itd.

 

59 minutes ago, ShadyMagnus said:

Brzmi jak kolejna "zachęta" do zmniejszenia ruchu samochodowego wewnątrz miast

Być może też; podobno zaczęło się od próby zmniejszenia kosztów - bo chodnik metrowy jest od półtorametrowego tańszy.

 

56 minutes ago, Rnext said:

Normalnie kocham to jak dzień za dniem, system wraz z jego politbiurem nas uszczęśliwia

Staram się drążyć temat ale im więcej pytam, tym więcej zdziwionych. Coś to za dużo zmian naraz, by to był przypadek.

W sumie to rewolucja w podstawach - zamiast "generalnie dozwolone jeśli nie zakazane" przechodzimy do "generalnie zakazane, chyba że szczegółowo dozwolone". A to już nie jest śmieszne, bo to może być początek. Co dalej? Dokonywanie płatności gotówkowych? Wizyta u lekarza bez zrobienia wcześniej testu na celebrytę? Rozpoczęcie jakiejkolwiek działalności - domyślnie zakazane?

Przypominają się kartki na mięso - generalnie nie kupisz, chyba że masz specjalne zezwolenie. Wraca nowe...

[Rnext]

1 hour ago, Kespert said:

W sumie to rewolucja w podstawach - zamiast "generalnie dozwolone jeśli nie zakazane" przechodzimy do "generalnie zakazane, chyba że szczegółowo dozwolone".

Ech, kiedy to już pisałem że PiSanki z ich szefem na czele to najzwyklejsi totalniacy-bolszewicy farbowani na patriotów.

No to gdzie mogą skończyć kontestatorzy jak nie w łagrze (dziś - pewnie w nowocześniejszych izolatoriach a jak miejsc braknie to internowanie domowe) a konformiści w zamaskowanej (nomen omen) niewoli?

Zakres władzy musi być systemowo ograniczony a każda ekipa tego typu (choć niektórzy tu twierdzą, że to najlepszy rząd dotychczas, co wcale nie jest śmieszne) wywożona na taczkach za bramę (brandenburską).

1 hour ago, Kespert said:

Być może też; podobno zaczęło się od próby zmniejszenia kosztów - bo chodnik metrowy jest od półtorametrowego tańszy.

Wymówka skierowana do głupich. Pamiętaj - "największe pieniądze robi się na wielkich, słomianych inwestycjach. Koniaczek?"

Rząd to pralnia pieniędzy, im drożej tym większa prowizja. Patrz zresztą bezsensowny płot na granicy z Białorusią a jeszcze lepiej, "akcja szczepki", "akcja maseczki", "akcja respiratory"...

Na razie nie mogą ot tak po prostu zajebać kasy z podatków, muszą ją przeprać w zakupach rządowych. 

[Baca1980]

2 godziny temu, Obliteraror napisał:

Moim zdaniem nie wchodzi. Następuje kolizja dwóch przepisów - nowej definicji chodnika i dotychczasowych, nadal obowiązujących zasad, regulujących parkowanie na chodniku. Kolejny martwy prawny idiotyzm, przynajmniej w obecnym kształcie.

 

Dlatego według mnie czy mandat będzie  czy nie. Będzie zależała od humoru strażnika miejskiego czy policjanta. Następna maszynka do ściągania nawisu inflacyjnego z rynku :).

[nihilus]

Ministerstwo Infrastruktury twierdzi, że takiego zakazu te przepisy nie wprowadzają.

 

Więcej: https://stooq.pl/n/?f=1506019&c=0&p=4+22

[Bonzo]

Godzinę temu, Rnext napisał:

Ech, kiedy to już pisałem że PiSanki z ich szefem na czele to najzwyklejsi totalniacy-bolszewicy farbowani na patriotów.

 

To jest oczywiste od 27 stycznia 1989 roku. Tego dnia odbyła się w budynku ówczesnego, jeszcze jak najbardziej komunistycznego MSW, zlokalizowanego w Magdalence - popijawa. Zorganizowana przez szefa komunistycznej wojskowej bezpieki - generała Czesława Kiszczaka.

 

W popijawie tej brał udział między innymi załozyciel PiS - Lech Kaczyński.
Oraz Mazowiecki, Wałęsa, Geremek, Frasyniuk i tak dalej.

 

Więcej wyjaśniać nie trzeba.

 

Aczkolwiek pewien śląski działacz PiS przekonywał iż Lech Kaczyński znalazł się w Magdalence dlatego, że akurat tego dnia i o tej godzinie - przechodził w pobliżu przypadkowo z tragarzami.

No ale ten sam działacz PiS wiosną 2020 roku na dowód wielkiej śmiertelności tzw "Covid-19" przedstawiał zdjęcia masowych grobów wykonane z drona.
A tymczasem to była koparka wykonująca roboty ziemne pod fundamenty.

[Kespert]

13 hours ago, Rnext said:

Wymówka skierowana do głupich. Pamiętaj - "największe pieniądze robi się na wielkich, słomianych inwestycjach. Koniaczek?"

Ale przecież jak chodnik będzie mniejszy, tańszy, to nikt ceny całości drogi obniżać nie będzie... za to będzie więcej na bakczysz.

 

12 hours ago, nihilus said:

Ministerstwo Infrastruktury twierdzi, że takiego zakazu te przepisy nie wprowadzają.

No to czytamy:

25.08.2022, Warszawa (PAP) - Zmiany w prawie o ruchu drogowym, które będą obowiązywały od 21 września, w żaden sposób nie zmieniają obowiązującej możliwości zatrzymania lub postoju pojazdu samochodowego na drodze dla pieszych - poinformowało Ministerstwo Infrastruktury.

 

Zaglądamy do Kodeksu Drogowego: https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/prawo-o-ruchu-drogowym-16798732/art-47

"Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku lub ..."

Ale ten zapis obowiązuje do 3 września. Idziemy więc na strony Sejmu, popatrzeć na listę wprowadzonych zmian: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220001768/O/D20221768.pdf

Interesuje nas strona 24, punkt 20) "ust. 1 otrzymuje brzmienie:1. Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na drodze dla pieszych kołami jednego boku lub ..."

Notabene lista zmian wprowadzonych ma 25 stron, drobnym drukiem, i sporo z tego to zmiana z "chodnik" na droga dla pieszych".

 

Odpowiedz MI odnosząca się do drogi dla pieszych - jest mistrzowską manipulacją prawdą, i musieli się nad nią pewnie sporo nagłowić. Ale i tak logicznie nie trzyma się kupy - słowa "obowiązującej możliwości zatrzymania lub postoju pojazdu samochodowego na drodze dla pieszych" są kłamstwem, ponieważ w tej chwili nie ma przepisu pozwalającego na parkowanie na drodze dla pieszych. Jest przepis mówiący o chodniku...

 

 

Teraz aktualny status mych inwestygacji - co wymagało konsultacji ze specjalistą

1. Wprowadzenie słowa "wyłącznie" do definicji "chodnika", jest tzw. alternatywą wykluczającą, i w żaden inny sposób nie może być zrozumiane - na chodniku może być wyłącznie ruch pieszy i wspomagany. Czyli jest to de facto zakaz parkowania na chodniku.

2. Zmiana Prawa o ruchu drogowym, dopuszczająca zamiast parkowania na "chodniku", parkowanie na "drodze dla ruchu pieszego", usuwając słowo chodnik pozwala de facto parkować na drogach dla ruchu pieszego. A więc jest to zmiana mająca na celu usunięcie z kodeksu drogowego wprowadzonej alternatywy wykluczającej.

3. Dalej nie wiadomo mi, jak odróżnić drogę dla pieszych od chodnika. Według nieoficjalnych tłumaczeń, chodnik to środkowa część drogi dla pieszych, przeznaczona wyłącznie dla ruchu pieszych. I wąż gryzie własny ogon... według komunikatu MI: "zmiany... wprowadzają podział drogi dla pieszych na trzy części. Jedną z nich jest chodnik - przeznaczony wyłącznie do ruchu pieszych, kolejną pas buforowy, który przylega do chodnika od strony jezdni, i może być przeznaczony np. do postoju lub zatrzymania pojazdów, a trzecią pas obsługujący, przeznaczony do pełnienia innych funkcji niż te dopuszczone na chodniku, np. prowadzenia działalności handlowej, czy sytuowania obiektów małej architektury.".