Skocz do zawartości

Rambo - Sylvester Stallone się rozwodzi.


Rekomendowane odpowiedzi

"Rambo" rozwodzi się z żoną po 25 latach małżeństwa. Jennifer Flavin złożyła pozew.
 

To z pewnością będzie głośny rozwód. Potwierdziły się plotki krążące od kilku dni, że Sylvester Stallone po 25 latach małżeństwa rozwodzi się z żoną – Jennifer Flavin. Modelka złożyła już pozew. Będzie walczyła o znaczną część majątku.

 

Pani pewnie znalazła sobie młodszego, a teraz jeszcze oskubie na hajs Sylvestra. Ciekawe czy podobnie jak żona Johnego Deppa powie, że była bita i gwałcona :)

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, nawet "cała prawda całą dobę" o tym napisała:

 

Sylvester Stallone i Jennifer Flavin biorą rozwód. Aktor zakrył tatuaż żony twarzą psa - TVN24

 

Obczajcie co tu się odstawiło:

 

Cytat

Spór o rottweilera przyczyną rozwodu?

W środę TMZ poinformowało jednak, że Flavin faktycznie wniosła o rozwód. Według doniesień portalu bezpośrednią przyczyną kryzysu w małżeństwie miał być spór o przygarnięcie pod dach psa rasy rottweiler. Sylvester miał namawiać do tego żonę, argumentując, że rodzinie przyda się dodatkowa ochrona. Flavin była jednak przeciwna pojawieniu się czworonoga w domu.

Źródła TMZ miały przekazać portalowi, że kłótnia była wyjątkowo zaciekła, a w jej trakcie "poruszono również inne kwestie". Ostatecznie 76-letni aktor postawił na swoim. W sierpniu przedstawił śledzącym go na Instagramie użytkownikom nowego członka rodziny - rottweilera o imieniu Dwight.

 

I co? Że niby mam uwerzyć, że poszło o psa? Wiadomo, że chodzi o te "inne kwestie".

 

A co do przemocy, to wystarczy popatrzeć na posturę Pana Sylwestra. Urodzony wręcz przemocowiec.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Krugerrand napisał:

co? Że niby mam uwerzyć, że poszło o psa? Wiadomo, że chodzi o te "inne kwestie".

Czytałem w innym miejscu, że stallone ukrywał przed nią pieniądze i stąd pani zażyczyła sobie rozwodu.

 

Nie żebym wybielał gościa, bo on też ma swoje za uszami.

Edytowane przez cst9191
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, zychu napisał:

Coraz bardziej pudelkowo sie tu robi.

Migruję do absolutariów.

Ej też mam wrażenie że niektóre tematy to żenada...

To nie pierwszy taki temat... 

W ogóle mam wrażenie że to forum można by już zamknąć jak chodzi o większość tematów.  W tematach rozwoju,  treningu czy relacji wszystko zostało powiedziane.  

W większości tematów w życiu nie ma żadnych sekretów np.  Dieta - obcięcie kalori,  badania i trening.  Koniec tematu.  Nie ma magii, zapierdalasz to masz.  

 

Niektórzy chcą się po użalać nad sobą a nie działać.  Wielu tu narzeka na pracę ale jak zaproponowałem ze dam namiar na sprawdzona headhunterke to nagle cisza. 

 

Pisanie na forum jako mentalna masturbacja z której nic nie wynika...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To to samo co z Gatesem.

Zachować tyle majątku ile się da.

Że baba może wydymać faceta w każdej chwili, to inna sprawa.

Był taki film, chyba z de Vito, gdzie życie gościa zależało od tego jak zachowa się jego baba mogąc zgarnąć dużą kasę.

Jak mi się przypomni tytuł to wrócę do tego posta.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, cst9191 napisał:

Czytałem w innym miejscu, że stallone ukrywał przed nią pieniądze i stąd pani zażyczyła sobie rozwodu.

 

Nie żebym wybielał gościa, bo on też ma swoje za uszami.

I co jest złego w ukrywaniu kasy przed pasożytem?

Co ma swoje za uszami? Jest czysty jak zła

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PyrMen napisał:

Ale przed czym broni kocia łapa?

Alimenty będą i tak.

Jak masz hajs to spisujesz intercyzę.

 

Najlepiej i najpewniej przejść na ręczne sterowanie 😉

 

Alimenty tylko na dzieciaki a nie na paniusie. Intercyza nic nie daje, można łatwo podważyć że ją zmusiłeś, oj Panie nie odrobiłeś lekcji ten papierek przed niczym Ciebie nie zabezpiecza. Jak chcesz ślub to rób tylko kościelny BEZ cywilnego, najlepsza opcja.

5 godzin temu, JoeBlue napisał:

To to samo co z Gatesem.

Zachować tyle majątku ile się da.

Że baba może wydymać faceta w każdej chwili, to inna sprawa.

Był taki film, chyba z de Vito, gdzie życie gościa zależało od tego jak zachowa się jego baba mogąc zgarnąć dużą kasę.

Jak mi się przypomni tytuł to wrócę do tego posta.

 

 

Ten w którym grał pingwina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spacemarine, intercyzy nie miałem tylko podzielność majątkową.

 

Alimenty na paniusie to extra rzadkie przypadki. Jakikolwiek bombelek ze związku to wystarczający pieniądz dla pani. 

 

Ltr czy małżeństwo z bombelkiem praktycznie to samo ryzyko.

Tak, ryzyko. Tak właśnie teraz myślę o jakichkolwiek związkach. Swoje przeżyłem i dziękuję nasr..m na przyszłość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, PyrMen napisał:

@spacemarine, intercyzy nie miałem tylko podzielność majątkową.

 

Alimenty na paniusie to extra rzadkie przypadki. Jakikolwiek bombelek ze związku to wystarczający pieniądz dla pani. 

 

Ltr czy małżeństwo z bombelkiem praktycznie to samo ryzyko.

Tak, ryzyko. Tak właśnie teraz myślę o jakichkolwiek związkach. Swoje przeżyłem i dziękuję nasr..m na przyszłość.

 

Odchodzi podstawowy argument Pani bo się z Tobą rozwiodę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, spacemarine napisał:

Intercyza nic nie daje, można łatwo podważyć że ją zmusiłeś, oj Panie nie odrobiłeś lekcji ten papierek przed niczym Ciebie nie zabezpiecza. 

Ludzie drodzy.... Piszecie to bo widzieliście taki przykład na własne oczy czy z opowieści z mchu i paproci? Wyłączenie wspólnoty ustawowej małżeńskiej czyni się przed notariuszem. Notariusz sprawdza  czy nikt nie został do umowy przymuszoby. Podważanie aktu notarialnego to uderzenie w członka jednego z odłamu prawniczej kasty. Skuteczne obalenie czynności z aktu notarialnego to wydarzenie na miarę przelotu komety.

Edytowane przez Veneziano
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RealLife napisał:

Trzeba przyznać, że ta jego jeszcze żona to geny na loterii wygrała. Ma 54 lata a wygląda na 30. 

Też, ale z pewnością brak przepracowania i stresów, pieniądze, najlepsi specjaliści, spa, kosmetyki i lekarze, make up, dobre jedzenie i suplementy itd itp.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 8/26/2022 at 9:42 PM, Veneziano said:

Skuteczne obalenie czynności z aktu notarialnego to wydarzenie na miarę przelotu komety.

To tylko wtedy gdy ty byś chciał go obalić.

Kilka lat temu była taka historia, że unieważniono akt notarialny, czy była to gmina czy inny urząd, detali nie pomnę, ale takie fakty mi się kodują w głowie, bo dla mnie to ostrzeżenie na miarę przelotu komety.

Uzasadnienie było takie:

"Notariusz nie miał prawa wystawić takiego aktu. To był błąd.".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, JoeBlue napisał:

To tylko wtedy gdy ty byś chciał go obalić.

Kilka lat temu była taka historia, że unieważniono akt notarialny, czy była to gmina czy inny urząd, detali nie pomnę, ale takie fakty mi się kodują w głowie, bo dla mnie to ostrzeżenie na miarę przelotu komety.

Uzasadnienie było takie:

"Notariusz nie miał prawa wystawić takiego aktu. To był błąd.".

 

@JoeBlue naturalnie, że akt notarialny można podważyć. Stawający posłużył się sfałszowanym dowodem tożsamości i rejent tego nie wyłapał. Naturalne. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że  stajesz z pańcią do aktu rozdzielności, rejent to przyklepuje, a po 10 latach pańcia stwierdza, że jej się odwidziało. No chcę to zobaczyć. Podeślesz jakieś orzeczenie z portalu sądowego?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie siedzę w branży ani nie śledzę przypadków, spędziłbym na tym życie a znam lepsze zabawy.

Jakiś prawnik byłby lepszym źródłem.

Poza tym w Polsce intercyza nie jest jeszcze rozpowszechniona, chyba że u bogatych ludzi.

Cała reszta wierzy w miłość do grobowej deski a ta papierów nie potrzebuje.

Ja też poszedłem za tym poglądem, nie ożeniłem się, bo po co komu papiery.

Jeśli będziemy chcieć być ze sobą to będziemy.

I tak też było.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.