Fałszywa informacja od Usziego

[Kespert]

1 hour ago, Obliteraror said:

Wydaje mi się, że z perspektywy przeciętnego polskiego obywatela istotniejsze jest nie siedzenie w zimnie przy chlebku z mortadelą, niż spuszczanie się nad ukraińskim wysiłkiem wojskowym, który powoli przestaje interesować kogokolwiek, poza nimi samymi.

Wydaje mi się, że niestety możesz mieć rację.

Bo można zrobić coś dla Polaków, ale nie - z Polakami.

 

1 hour ago, Edelgeist said:

na teren objęty wojną, nie sprowadza się aut osobowych

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/ukraina-28-letni-passat-z-belchatowa-na-froncie-uratowal-juz-wiele-istnien/el33qs5

Oczywiście to agit-prop, ale pokazuje że "cywilne" pojazdy bardzo często trafiają w okolice frontu lub drugiej linii. Nasze wojsko właśnie po to prowadzi listy cywilnych bryk z napędem na cztery kapcie.

 

1 hour ago, Strusprawa1 said:

Tak, wszystkiemu winne Pisiory.

Zwłaszcza jak się kura jajek nie daje, mleko od krowy skisło, a byk się nie ocielił.

 

 

1 hour ago, spacemarine said:

nie rozumiem natomiast co tak zajadle praktycznie na cały etat niektórzy piszą całe elaboraty

Jeden z elementów polaryzacji. Wstęp do wojny polsko-polskiej.

Gdy włączają się emocje, rozum idzie spać.

15 minutes ago, spacemarine said:

Struś doceniamy że robisz nadogodziny, ale po 16-stej to już czas się zbierać po 8 godzinach tego klepania.

Obaj Panowie Bracia szlachta, pamiętajcie - im bardziej personalne nawalanki lecą, tym trudniej odróżnić strony...

 

12 minutes ago, Obliteraror said:

Przeżyłem już jeden napad na siebie (w tzw. spokojnych czasach) i byłem blisko zabicia człowieka. Nie chciałbym powtarzać więcej takich sytuacji.

Za pierwszym razem, to nie z Twojej woli się stało. Nie zakładaj więc, że jest w Twej mocy zapobiec następnym... że nie powtórzy się.

Kto wybiera zło, kto wybiera napaść i okraść innego człowieka, zabić być może, podejmuje taką decyzję jednostronnie.

Tłumaczenie przestępczości biedą - to tłumaczenie "pociągu" do zła. Logicznie jak najbardziej poprawne, ale moralnie? Jeszcze raz patrzę na Twój pierwszy cytat - bo "przeciętny obywatel" dla tej mortadeli mógłby posunąć się do obrabowania "tych, co majom"...

[Strusprawa1]

18 minut temu, Obliteraror napisał:

Życzę (szczerze) powodzenia Bo im więcej ludzi świadomie chce mieć dzieci, tym lepiej. Świadomych tego, co się z tym wiąże. I budżetu, który pozwoli Ci na komfortowe utrzymanie tak dużej rodziny.

Myślę, że nadmierne oczekiwania wobec życia to jest główny powód, który ogranicza ludzi do tego w zachodniej cywilizacji. Jeśli teraz mało ludzi je ma, to znaczy, że za 20-30 lat najlepiej będą radzić sobie ci ludzie, którzy mają teraz ich sporo. Z doświadczenia swojego brata wiem to, że jest to bardzo ciężkie, ale nie ma większej różnicy pomiędzy 1, a 5, bo zawsze trzeba mimo wszystko mieć na uwadzę, a to jest jednak ważne. 

Demografia to jest największa katastrofa Polski jaką doświadczamy i dosłownie przełoży się ona na całe nasze życia (jej konsekwencje jeśli ktoś żyje w Polsce, oczywiście).

[BumTrarara]

4 minuty temu, Strusprawa1 napisał:

Demografia to jest największa katastrofa Polski jaką doświadczamy i dosłownie przełoży się ona na całe nasze życia (jej konsekwencje jeśli ktoś żyje w Polsce, oczywiście).

+2.0 demografia to jest dzisiaj chyba tylko w Afryce Subsaharyjskiej.

 

Tylko, że z tym nic nie zrobisz. Bo co możesz:

- kraść ludzi np. z Ukrainy albo jak zachód zwinął z Polski po 2004,

- zrobić "hertzlische wilkommen" - tylko, że Pani Aniela udowodniła, że to nie działa,

- wprowadzić przymus ekonomiczny - nie zadziała ludzie wybiorą inną władze/wyjadą,

- metody skrajnie dyktatorskie - to może się w Chinach udać, ale nie w EU.

 

W 1960 roku Brazylijka miała 6 dzieci, dziś ma 1,7. To nie jest problem Polski, a wszystkich krajów które wyszły z poziomu "plemiennego kraju 3ciego świata". Co ciekawe w PL były takie same statystyki w 1920.

Kwestia gatunkowa, wynikająca z rozwoju medycyny/spadku śmiertelności. Są na ten temat prace naukowe nawet sprzed kilkudziesięciu lat, w których na danych statystycznych udowadnia się istnienie korelacji między spadkiem śmiertelności niemowląt (czyli de facto poziomem rozwoju gospodarczego) a spadkiem dzietności.

Pierwsze z brzegu badanie.

 

Co pewnie wpisuje się też pięknie w "gadzie mózgi" i inne nauki ewolucyjne. W końcu na tym to się chyba opiera, na optymalizacji nakład biologiczny/przetrwanie genów... a zrobienie i odchowanie dziecka to gigantyczny koszt. Więc "gadzi" przestawia się na tryb ekonomiczny i nie chce robić tylu kaszjadków, bo przecież i tak dożyją i się rozmnożą. 😎

 

 

 

 

 

[Iceman84PL]

3 minuty temu, BumTrarara napisał:

Tylko, że z tym nic nie zrobisz

 

Rządzący wymyślają to nowe sposoby by zwłaszcza mężczyzn przymusić wpływając na poczucie winy czy wstydu😆

 

 

[sargon]

7 minut temu, Iceman84PL napisał:

 

Rządzący wymyślają to nowe sposoby by zwłaszcza mężczyzn przymusić wpływając na poczucie winy czy wstydu😆

 

 

 

 

Na pewno jest jeden duży polski biznes (prywatny, nie państwowy), którego właściciel już nieraz sponsorował akcje tego typu, także to akurat nie musi być rząd.

[Edelgeist]

34 minuty temu, Iceman84PL napisał:

 

Rządzący wymyślają to nowe sposoby by zwłaszcza mężczyzn przymusić wpływając na poczucie winy czy wstydu😆

 

 

 

 

 O tyle śmieszy mnie ten "Jezus" w rogu na dole po prawej, że Jehoszua Ha Masziach, znany powszechnie jako Jezus Chrystus, prawdopodobnie propagował bezdzietność:

 

"Rzekli mu uczniowie: Jeśli tak się przedstawia sprawa męża i żony, nie warto się żenić. A On im powiedział: Nie wszyscy pojmują tę sprawę, tylko ci, którym jest dane. Albowiem są trzebieńcy, którzy się takimi z żywota matki urodzili, są też trzebieńcy, którzy zostali wytrzebieni przez ludzi, są również trzebieńcy, którzy się wytrzebili sami dla Królestwa Niebios. Kto może pojąć, niech pojmuje!"

 

Mt 19:10-12

 

"Biada też kobietom brzemiennym i karmiącym w owych dniach." (mowa o dniu Sądu, który miał/ma przyść "jak złodziej w nocy)

 

Mt 24:19

 

"Jezus zaś, zwróciwszy się do nich, rzekł: Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade mną; lecz płaczcie nad sobą i nad dziećmi swoimi, bo oto idą dni, kiedy mówić będą: Błogosławione niepłodne i łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły."

 

Łk  23:28-29

[Eskel]

Tak na szybko to przychodzą mi do głowy jeszcze dwa rozwiązania problemu demograficznego:

1. Mokry sen zusu - ostateczne rozwiązanie kwestii emerytów, czyli eliminacja ich w jakiś sposób.

2. Zaprzęgnięcie maszyn do pracy w możliwie jak największej liczbie zawodów tak aby to one na nas pracowały. W niedalekiej przyszłości nawet takie zawody jak lekarz czy nauczyciel zostaną zdominowane przez maszyny.

 

Jestem pewien, że któryś z tych dwóch scenariuszy (albo ich połączenie) zobaczymy w przyszłości. 

[Libertyn]

34 minuty temu, Eskel napisał:

Tak na szybko to przychodzą mi do głowy jeszcze dwa rozwiązania problemu demograficznego:

1. Mokry sen zusu - ostateczne rozwiązanie kwestii emerytów, czyli eliminacja ich w jakiś sposób.

Polityka "Niech jadą" w stosunku do lekarzy i pielęgniarek. Są olbrzymie braki kadrowe w wielu specjalizacjach.

34 minuty temu, Eskel napisał:

2. Zaprzęgnięcie maszyn do pracy w możliwie jak największej liczbie zawodów tak aby to one na nas pracowały. W niedalekiej przyszłości nawet takie zawody jak lekarz czy nauczyciel zostaną zdominowane przez maszyny.

Jeśli będzie socjalizm, to spoko. Jeśli nie to mogiła.

 

[Imiennik]

Czytam ten wątek i coś mnie w gaciach swędzi, patrzę a tam mi Ukraina koło chuja lata. Nie mój kraj, nie mój problem, powinniśmy najpierw zająć się naszym krajem a nie rzucać gałami to na wschód, to na zachód. Żadni to nasi przyjaciele i gdyby to ode mnie zależało to gówno by dostali a nie pomoc. Zachód chce to niech sam pomaga, a o co w tym pierdolniku chodzi to ja nie mam pojęcia bo propaganda jest z lewa i prawa. Także kto chce niech tam nawet sobie jedzie, ale ode mnie wara, mam ważniejsze sprawy na głowie.

 

Biznes jest biznes. Jeśli miałbym do dyspozycji rosyjski dystrybytor paliwa za 5zł a obajtkowy za 8zl to zgadnijcie z którego bym tankował. 

 

Zachód w razie W i tak nas kopnie w dupę, albo wydyma do spółki z Ruskimi i tak się dzieje coś mam wrażenie. Tylko po co podbijać kraj i zaczynać ludzi jak można ich wiecznie dymać?

Edytowane 30 Sierpnia 2022 przez Imiennik

[wrotycz]

Nie żebym pałał miłością do Usziego, bo tak nie jest, ale powołanie się na polską policję, fakehunterów i jakiegoś Wolskiego, wychwalającego miłość i zaufanie do instytucji państwowych zakrawa na głupotę, poziom 99, albo płatną działalność na rzecz tychże instytucji.

Po dwóch latach plandemii, chyba nikt tutaj nie jest tak głupi żeby dać się nabrać na "niusy" od policji na usługach partii, "fuct checków" na usługach partii i "eksperta" na usługach partii bóg wie kogo.

 

[Strusprawa1]

14 godzin temu, BumTrarara napisał:

+2.0 demografia to jest dzisiaj chyba tylko w Afryce Subsaharyjskiej.

Jest duża różnica pomiędzy dzietnością 1.8, 1.9, która jest bardzo powszechna na świecie (USA, Brazylia, Turcja, Francja, UK..), a dzietnością 1.3, którą mamy w Polsce (w szczytowym momencie reprodukcji wyżu demograficznego lat '80 mieliśmy nawet 1.2). Mamy jedną z najgorszej dzietności na świecie, LECZ sytuacja nie jest zero-jedynkowa. Niemcy, pomimo że u nich jest ciut wyższa, to jednak mają gorszą sytuację, bo ta sytuacja u nich trwa DŁUŻEJ, czyli przez 50 lat, a u nas to trwa około 25 lat. Gdy zobaczymy na piramidę wieku rdzennych Niemców (odjęcie imigracji), to w wieku 0-40 lat idealnie zbiega się z piramidą wieku Polski. Czyli pokoleniowo skurczają się o połowę co kolejne.

 

14 godzin temu, BumTrarara napisał:

Tylko, że z tym nic nie zrobisz. Bo co możesz:

- kraść ludzi np. z Ukrainy albo jak zachód zwinął z Polski po 2004,

- zrobić "hertzlische wilkommen" - tylko, że Pani Aniela udowodniła, że to nie działa,

- wprowadzić przymus ekonomiczny - nie zadziała ludzie wybiorą inną władze/wyjadą,

- metody skrajnie dyktatorskie - to może się w Chinach udać, ale nie w EU.

No tak. Można kraść ludzi z Ukrainy i w Polsce raczej jest ten plan (śp. Rafał Wójcikowski o tym mówił w 2016 roku, że gdy pytał rządzących jaki mają plan, to sprowadzać ich stamtąd, choć wskazał problem, że oni także nie mają nieograniczonej puli ludności - mają jeszcze gorszą sytuację niż u nas i szykuje się, że zostanie u nich w przeciągu 20 lat "sam czarnoziem). Genetycznie są podobni do nas (porównując Niemców do Turków lub Francuzów do Afrykańczyków subsaharyjskich to bardzo podobni..), ale mają dzietność jak my, czyli w kolejnym pokoleniu problem znów wystąpi. Jest to problem rzeka, który nie rozwiąże się dopóki nie naprawi się kultury i jedno pokolenie nie będzie od siebie dawać wystarczającej ilości ludzi. Jeśli tego problemu się nie rozwiąże, to gadanie o bogatym państwie, o o przyszłości narodu można włożyć między bajki, bo ten problem generuje automatycznie kolejne. 

ALE zauważyłem, myśląc o tym, pewien fakt - Japonia ma najgorszą demografię na świecie, ale żyje się tam zdecydowanie lepiej i bardziej bogato niż w Indiach, Turcji, Afryce, a może nawet niż w niektórych miejscach w Europie. 
Jest tak przez:

- wysokie średnie IQ populacji;

- zautomatyzowaną gospodarkę wysoce produktywną

- wysoką kulturę pracy

 

Alternatywne rozwiązania problemu - czyli automatyzacja - spotka się z oporem konserwatystów pokroju ludzi jak Uszi, dla których wszelkie nowinki technologiczne typu 5G czy GMO (cokolwiek sobie wstawcie - nawet Przemysł 4.0 postulowany przez Schwaba - automatycznie złe, bo ktoś to poleca) są od razu wielkim zagrożeniem. 

 

I dlatego nie ważne co się wybierze, to szykuje się ostry sprzeciw z jednej z grup społecznych.
Droga automatyzacji:

Wymaga starannego wykształcenia społeczeństwa, twardej etyki pracy na drodze inżynierskiej i woli społecznej. Także wiązałoby się z oporem Niemców czy Rosjan (ich służb i rządów). Widzę także duży potencjał do sprzeciwu wśród ludzi łatwo ulegającym bzdurnym informacjom jak wśród tych, którzy są w stanie uwierzyć w szkodliwość 5G. Na tym poziomie ludzie tacy jak Smartgasm czy BaldTV wykonują świetną robotę. Bald należy do typu ludzi, którzy potrafią przedstawić tego typu widowni pewne zagrożenia, ale widzi także szanse w nowoczesnych technologiach jak AI, samochody na wodór czy bioroboty. Przedstawia je na swoim kanale jako szansę, a nie jedynie jako zagrożenia jak robi to np. Uszi. 
Ludzie nierozumiejący tematu do końca, a którzy łatwo łykają "wszelkie zagrożenia idące za przemysłem 4.0" będą tu główną grupą sprzeciwiającą się tej drodze, choć da się do nich przemówić, tak mi się wydaje.

 

Droga sprowadzania migrantów ze wschodu (Ukraińców, Białorusinów, Rosjan):

Droga wszystkim znana i teraz widać jaki powoduje opór. Oczywiście konieczna jest polonizacja tych ludzi. Obecna populacja ukraińska różni się tym, że w II RP byli ludzie, którzy żywo pamiętali wycisk chłopa przez polską szlachtę (pomija się ten temat, ale niestety jest on ważny). Także Ukraińcy i Białorusini byli porozrzucani po wsiach na wschodzie często i gęsto nie mając kontaktu nierzadko z ludnością polską. Teraz jest inaczej - każdy pracujący Polak zna Ukraińców, a oni znają nas. Niczym Żydzi są porozrzucani po miastach oddzielnie. Także nie pamiętają ucisku przez Polaków jak było to przed wojną i wszelkie badania socjologiczne pokazują ich pozytywny stosunek do Polaków.

Widać niestety duże pole do tworzenia społecznych podziałów na tym polu zarówno spontanicznie, jak i z sił zewnętrznych (jak służby rosyjskie, co pisałem na początku). 

 

Droga nie sprowadzania nikogo i nie pójścia w stronę automatyzacji:

Czyli - zakaz migracji i zostawiamy jak jest. 
O tym mówił śp. Rafał Wójcikowski - powstaną (już są praktycznie) trzy gigantyczne problemy, które zjedzą nasze państwo.

Problem ZUS, problem NFZ i problem samorządów (nie mówiąc o międzynarodowej konkurencyjności).

 

Problem ZUS wszystkim wydaje się oczywisty - składki będą rosnąć, zaś emerytury maleć. Zważywszy na skalę problemu dzisiaj wydaje się surrealistyczne z jakim kłopotem będziemy się zmagać gdy wyż lat '80 pójdzie na emeryturę. Teraz na razie na emeryturę poszedł JUŻ cały wyż lat powojenny wśród kobiet - mężczyźni jeszcze trochę pracują.

 

Problem NFZ będzie się wiązał z tym, że wydatki na człowieka na okres od pół roku przed śmiercią do śmierci jest taki sam jak przez całe pozostałe życie. Duża stosunek liczby w wieku "umierającym" (czyli stosunkowo niedługo patrząc na to, że wyż jest około 1955 roku) sprawi, że będą mocne niedobory siły roboczej w tej branży, jak i oczywiście może zabraknąć środków. 
 

Problem samorządów - kto mieszka lub mieszkał na prowincji to zrozumie o co chodzi. Głównie problemem jest wyludnianie małych miejscowości połączone z bezkarnym zadłużaniem się tychże. Czasem oczywiście zdarzy im się zainwestować w coś mądrego, ale często są to nierentowne rzeczy jak na przykład (z mojego życia powiem) - basen w Hrubieszowie. Już nawet w Chełmie baseny nie przynoszą dochodu, a miasto musi dopłacać, a tu sobie pani burmistrz zamyśliła, że zrobi basen w wymierającym 3 razy mniejszym mieście. W okolicy są inne smaczki typu obserwatorium astronomiczne w Trzeszczanach. Rzecz oczywiście bardzo fajna, ale jednak za nic takie coś opłacić się nie może. Sama cena także powalała. Przykładów jest mnóstwo. Zapewne sami znacie.

 

 

Tak więc można podsumować, że nieważne co się stanie, to wystąpią mocne turbolencje w przeciągu następnych 20 lat. 

W końcu udało mi się o tym napisać, w czym odbijam się w większości moich wypowiedzi, uffff.

 

3 godziny temu, wrotycz napisał:

Po dwóch latach plandemii, chyba nikt tutaj nie jest tak głupi żeby dać się nabrać na "niusy" od policji na usługach partii, "fuct checków" na usługach partii i "eksperta" na usługach partii bóg wie kogo.

To trzeba bazować na indywidualnych przypadkach? To już nie ufamy nikomu tylko chłopskiemu rozumowi? 

Albo może wierzyć wiadomo jakiej narodowości botom? (podałem w innym wątku charakterystykę ich nazewnictwa)
Mi się wydaje, że mimo wszystko policja ma konkretne statystyki przestępstw. Jest to bardziej możliwe niż wyciąganie wniosków całościowych z indywidualnych przypadków.

14 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Rządzący wymyślają to nowe sposoby by zwłaszcza mężczyzn przymusić wpływając na poczucie winy czy wstydu😆

Jakkolwiek to debilnie może zabrzmieć, to jeśli ci "mężczyźni" nie rozumieją skali zagrożenia w dłuższym terminie i co im grozi na starość bez 

a) naprawy dzietności do 3.0 (niemożliwe)

b) sprowadzania migrantów
c) bardzo intensywnej automatyzacji (czyli robot przynosi przysłowiową szklankę wody na starość)

To widocznie... Ach, nie będę używać epitetów. 

Miałem rok temu w swoim życiu doświadczenie pomagania osobie, która była bezdzietna, a która ostatnie pół roku życia dogorywała (stryj narzeczonej). Paskudny widok. Leczy z antynatalizmu.

Edytowane 31 Sierpnia 2022 przez Strusprawa1

[Eskel]

Proszę uważać na twiterowe konto rozsiewające fejki:

 

 

Konto ma ogromne zasięgu (ponad 80 tysięcy obserwujących) a podany film niby pokazujący ostrzał w obwodzie charkowskim, w rzeczywistości ma już dwa lata:

 

 

Edytowane 31 Sierpnia 2022 przez Eskel

[Obliteraror]

 

15 godzin temu, Kespert napisał:

Tłumaczenie przestępczości biedą - to tłumaczenie "pociągu" do zła. Logicznie jak najbardziej poprawne, ale moralnie? Jeszcze raz patrzę na Twój pierwszy cytat - bo "przeciętny obywatel" dla tej mortadeli mógłby posunąć się do obrabowania "tych, co majom"...

Czasem niewiele potrzeba światu, by się rozsypał Nie mam w tym aspekcie większych złudzeń.

 

Trawestując terminologię marksistowską  -"nadbudowa" społeczna będzie psu w dupę, jak z "bazy" nie będzie już co zbierać.

Nie wymagaj od społeczeństwa górnolotnych idei i moralnych wzniesień, gdy znika pełna micha i ciepło.

[zuckerfrei]

Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina - YouTube

I dla równowagi beka z beki:

Bayer Full China Trzeci Oddech Kaczuchy - YouTube

[Strusprawa1]

13 minut temu, Obliteraror napisał:

Czasem niewiele potrzeba światu, by się rozsypał Nie mam w tym aspekcie większych złudzeń.

Przestępczość bardziej zależy od inteligencji i kultury z niej wynikającej, aniżeli biedy. 
W USA biedni biali są dużo mniej skorzy do przestępstw niż bogaci czarni. 

[Obliteraror]

17 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Jeśli teraz mało ludzi je ma, to znaczy, że za 20-30 lat najlepiej będą radzić sobie ci ludzie, którzy mają teraz ich sporo. Z doświadczenia swojego brata wiem to, że jest to bardzo ciężkie, ale nie ma większej różnicy pomiędzy 1, a 5, bo zawsze trzeba mimo wszystko mieć na uwadzę, a to jest jednak ważne. 

 

Mnie zaciekawiłeś teraz Dzieci nie mam, ale różnica jak dla mnie jest jedna, kluczowa, diametralna. Liczona w wielu tysiącach złotych.

 

1 godzinę temu, Strusprawa1 napisał:

Przestępczość bardziej zależy od inteligencji i kultury z niej wynikającej, aniżeli biedy. 
W USA biedni biali są dużo mniej skorzy do przestępstw niż bogaci czarni. 

W jakimś stopniu się zgodzę I prawda, że statystyczna większość spauperyzowanych jest "uczciwą biedą", jak śpiewał Skubikowski.

 

 

Do czasu.

[Strusprawa1]

48 minut temu, Obliteraror napisał:

Mnie zaciekawiłeś teraz Dzieci nie mam, ale różnica jak dla mnie jest jedna, kluczowa, diametralna. Liczona w wielu tysiącach złotych.

Do czasu.

Teraz się opłaca, jednak za 30 lat obecni 35-latkowie będą na szczycie tej górki.


Już nawet pomijając wysokość emerytur chciałbym widzieć kondycję społeczeństwa gdy 30-40% starców z tej górki jest samotna. Za młodu (do 50-tki) jeszcze można wytrzymać, ale co znam starców samotnych (czy stryj narzeczonych, czy sąsiedzi z góry), to są bardzo nieszczęśliwymi osobami i potrafią także zatruwać dupy obcym "dzieciom" (czyli na przykład w moim wieku - 24 lata). 

 

Nie piszę, że trzeba się koniecznie żenić albo koniecznie mieć dzieci. Można "importować" kobiety albo surogatkę wziąć. To indywidualny wybór. Tylko piszę co się szykuje. 
W Niemczech taka sytuacja jak wyżej szykuje się na za około 10 lat. Tutejsza górka Niemców w wieku 60 lat także nie ma dzieci (ma może 60%).

[Iceman84PL]

7 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Jakkolwiek to debilnie może zabrzmieć, to jeśli ci "mężczyźni" nie rozumieją skali zagrożenia w dłuższym terminie i co im grozi na starość

 

Rozumiemy skalę zagrożenia, ale osobiście mam gdzieś taką Polskę jak obecnie z kobietami roszczeniowymi, źle wychowanymi czy socjalizowanymi

na klony społeczne podatne na propagandę, manipulacje polityków, którzy każdego dnia nas okradają w podatkach, daninach, rzucają co rusz kłody

pod nogi i traktują jak niewolników a nie jak ludzi.

Niewydolne państwo, w którym nic nie działa poprawnie, gdzie człowiek jest petentem i o wszystko musi sie prosić, gdzie kobiety mają wszelkie przywileje, udogodnienia, gdzie prawo za nimi stoi i mogą w łatwy sposób zniszczyć mężczyzn nie ponosząc za to kary.

Gdzie mężczyzna jest uważany i traktowany jak zasób/narzędzie do osiągnięcia celów, interesu wszystkim zwłaszcza kobiet.

Gdzie problemy, szczęście, marzenia mężczyzn są wyśmiewane, bagatelizowane czyli nikt sie nami nie przejmuje.

To dlaczego ja mam sie przejmować dzietnością? Dziękuję bardzo postoje.

 

PS. Na starość będę miał duży kapitał i sobie pielęgniarkę wynajmę, opłacę a tacy jak ty niech dalej marzą o szklance wody na starość,

której nie poda Ci żadna kobieta a dogorywając w łóżku będziesz miał obraz rodziny, która będzie walczyć o twój majątek😆

 

 

 

 

[Kespert]

7 hours ago, Strusprawa1 said:

Paskudny widok. Leczy z antynatalizmu.

 

3 hours ago, Strusprawa1 said:

to są bardzo nieszczęśliwymi osobami i potrafią także zatruwać dupy obcym "dzieciom"

Nie ma tu korelacji... Ci "nieszczęśliwi" mając swoje dzieci, to im właśnie truliby dupę i niszczyli życie. Niezależnie czy mieliby ich jedno, czy dziesięcioro - zatruć mogliby dowolną ilość, bo problem jest w nich samych.

Bo oczekiwanie że dziecko "kiedyś" będzie darmowym niewolnikiem - jest oparte na mentalności właściciela niewolników. Jedyne moralne podejście, to dziecko które w którymś momencie staje się niezależną osobą, bez żadnych zobowiązań względem rodzica.

 

6 hours ago, Obliteraror said:

"nadbudowa" społeczna będzie psu w dupę, jak z "bazy" nie będzie już co zbierać

 

Kazimierz Wierzyński

 

ZAWRACANIE GŁOWY

 

Co mi pan głowę zawraca?

Godność ludzka?

Ja panu mówię - gnój,

Podnieśliśmy śluzy,

Chlusnęło narodem,

Popłynął jak powódź

I płynie, mówią, na nowe życie,

A ja panu mówię 

Jeden procent jest nasz,

Jeden procent jest czegoś wart

A reszta 

Do kina płynie, do żarcia,

Na ubaw wiejski, 

Na chamstwo z kastetem,

Nie pytaj pan co to kosztuje

I co z nimi potem robić

I na co ich wynieść,

Na godność ludzką?

 

Nie zawracaj pan głowy,

Ja panu mówię - gnój,

Zaorze się to i zasieje,

Trudny płodozmian, wiadomo,

Ale od czego nasza kultura,

Agrykultura, humanizm,

Inżynierowie dusz

Obmyślą od czego zaczynać,

Jak podciągnąć tę nadbudowę,

Tylko, mój panie, bazą jest gnój,

Gnój pospolity,

Łajno ojczyste,

Nawóz pod ziarno,

Gówno za pozwoleniem,

Nie żadna godność,

Nie żadna ludzkość,

To się wyprodukuje

Gdy przyjdzie czas.

 

[wrotycz]

9 hours ago, Strusprawa1 said:

To trzeba bazować na indywidualnych przypadkach? To już nie ufamy nikomu tylko chłopskiemu rozumowi? 

 

Że co?

Ja ufam nauce. Przez ostatnie trzy lata policja udowodniła swoje bezwzględne posłuszeństwo partii, kłamstwa oszustwa, nadawanie propagandy, wymuszanie bezprawia i ja mam im "ufać"?

Wszystkie duckchecki, włącznie z factcheckiem reutersa uprawiają demagogię, propagandę, kłamią, oszukują i ja mam im "ufać"?

"Eksperci" w rodzaju Wolskiego, Zychowicza, Bartosiaka, którzy uprawiają propagandę rodem z gazety "Prawda" i ja mam im "ufać"?

 

Czy jak ktoś cię oszuka, sprzedawca, mechanik, fachowiec, raz,  drugi,  trzeci,  to kiedy masz taki problem to idziesz do niego bo tym razem na pewno mnie nie oszuka czy idziesz do innego?

 

Proste pytanie, prosta odpowiedź.

 

9 hours ago, Strusprawa1 said:

Miałem rok temu w swoim życiu doświadczenie pomagania osobie, która była bezdzietna, a która ostatnie pół roku życia dogorywała (stryj narzeczonej). Paskudny widok. Leczy z antynatalizmu.

 

 

Edytowane 31 Sierpnia 2022 przez wrotycz

[spacemarine]

@Strusprawa1

Jest robota kacap uszi śmiał wejść na wschodnią stronę i beszczelnie pokazuje Polakom że węgiel jest tam kilkakrotnie tańszy niż w Polsce!!!

Były na meetingu wobec tego jakieś rozdzielone zadania? Przecież Polakom nie wolno wchodzić na zagraniczny internet!

 

 

Użyty został ten adres przesyłam jako dowód dezinformacji

https://www.olx.ua/d/uk/list/q-Уголь/

 

Struś  to jest jakaś zorganizowana akcja agentów!

Edytowane 31 Sierpnia 2022 przez spacemarine

[wrotycz]

10 hours ago, Strusprawa1 said:

Miałem rok temu w swoim życiu doświadczenie pomagania osobie, która była bezdzietna, a która ostatnie pół roku życia dogorywała (stryj narzeczonej). Paskudny widok. Leczy z antynatalizmu.

 

I nieśmiertelny argument o szklance wody.

Myślę, że do tego czasu, a trochę mi jeszcze zostało zarobię tyle, że będzie mnie stać i będzie mi miał kto szklankę wody podać.

 

 

[Kespert]

5 minutes ago, spacemarine said:

węgiel jest tam kilkakrotnie tańszy

Przestań Waćpan! Żeby ludzie u nas - tam podatki za wungiel płacili? Trzeba promować polską wynalazczość, która notabene nigdy nie przestaje mnie zaskakiwać. Nowa jakość za niską cenę, czyli....

 

https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:f4eJvwS-eg0J:https://www.olx.pl/d/oferta/granulat-gumowy-drobny-jak-ekogroszek-1t-CID628-IDQC8OT.html&cd=3&hl=en&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-b-d

Ogłoszenia już spadły, ale cache Googla nadal działa...

 

Natomiast już poważniej @spacemarine - transport tony węgla luzem, to około 3,50zł netto za kilometr (liczy się podwójnie, tam i z powrotem). Warszawa-Medyka to około 400km, więc 800*3.50=2800zł netto. Oczywiście można trochę taniej, można kupić więcej i koszt na tonę wtedy maleje. Ale gdyby to się opłacało, to małe prywatne składy już dawno by miały ten węgiel na składzie...

[spacemarine]

3 minuty temu, Kespert napisał:

Przestań Waćpan! Żeby ludzie u nas - tam podatki za wungiel płacili? Trzeba promować polską wynalazczość, która notabene nigdy nie przestaje mnie zaskakiwać. Nowa jakość za niską cenę, czyli....

 

https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:f4eJvwS-eg0J:https://www.olx.pl/d/oferta/granulat-gumowy-drobny-jak-ekogroszek-1t-CID628-IDQC8OT.html&cd=3&hl=en&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-b-d

Ogłoszenia już spadły, ale cache Googla nadal działa...

 

Natomiast już poważniej @spacemarine - transport tony węgla luzem, to około 3,50zł netto za kilometr (liczy się podwójnie, tam i z powrotem). Warszawa-Medyka to około 400km, więc 800*3.50=2800zł netto. Oczywiście można trochę taniej, można kupić więcej i koszt na tonę wtedy maleje. Ale gdyby to się opłacało, to małe prywatne składy już dawno by miały ten węgiel na składzie...

Czekam aż zaczną sprzedawać kamienie pomalowane na czarno

[wrotycz]

4 minutes ago, Kespert said:

Ale gdyby to się opłacało, to małe prywatne składy już dawno by miały ten węgiel na składzie...

 

 

Sęk w tym, że transport z polskich kopalni kosztuje tyle samo, w sensie za km a na wschodzie jest bliżej na Ukrainę niż na Śląsk, więc przynajmniej na wschodzie powinno się opłacać.