Skocz do zawartości

Zostawilibyście partnerkę, gdyby pojawiła się chętna, atrakcyjniejsza, młodsza ?


Zostawilibyście partnerkę, gdyby pojawiła się chętna, atrakcyjniejsza, młodsza ?  

85 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zostawilibyście partnerkę, gdyby pojawiła się chętna, atrakcyjniejsza, młodsza ?

    • Tak
      23
    • Nie
      46
    • Nie wiem
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Widzisz @melody @Brat Jan ze 20 lat ode mnie starszy, a jeszcze ma wymagania: każe zonglowac i skakać przez płonące hula hop. 

Te starsze facety to nie jest znowu taki miód ;)

 

Post ma charakter humorystyczny, więc apeluje się o nieanalizowanie go jakoś wnikliwie. Dżordż Kluni zawsze hot.  

Edytowane przez Amperka
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Amperka napisał:

Te starsze facety to nie jest znowu taki miód ;)

A Ty ciągle o słodyczach...😏

6 minut temu, Amperka napisał:

Post ma charakter humorystyczny, więc apeluje się o nieanalizowanie go jakoś wnikliwie. 

🤔 Czy prąd o natężeniu jednego @Amperka może zagrażać życiu czy nie?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Obliteraror napisał:
19 minut temu, Amperka napisał:

Te starsze facety to nie jest znowu taki miód

Podobno po 40-tce jak nic Cię nie boli, jak wstajesz, to jestem martwy/a ;)

Zapytajmy jakiegoś 40-latka może.

To ja się poświęcę i zapytam 😆 

@Obliteraror Ty chyba jesteś okolice 40tki. Coś Cię boli jak wstajesz z rana? xD

 

 

 

 

Edytowane przez Wielokropek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Amperka napisał:

Widzisz @melody @Brat Jan ze 20 lat ode mnie starszy, a jeszcze ma wymagania: każe zonglowac i skakać przez płonące hula hop. 

Chociaż miłość mogłaś wyznać jak ja, a nie oczekujesz honorariów za bezcen 😆 

Te baby, im starsze tym bardziej rozkapryszone 😉 😜 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Amperka napisał:

Widzisz @melody @Brat Jan ze 20 lat ode mnie starszy, a jeszcze ma wymagania: każe zonglowac i skakać przez płonące hula hop. 

Te starsze facety to nie jest znowu taki miód ;)

 

Zrobić szpagat nadziewając się na kutaska. 🤪

 

35 minut temu, wrotycz napisał:

Widzę, że dyskusja zdążyła w odległym od zamierzonego kierunku ale skoro już tak, to dla tej pani zostawię to tu bez komentarza.

 

QydxuafKDxtBBzgwGlPIRSv7HFA1C6SF.jpg

 

Jednak skomentuję.

Młodzi ruchają co popadnie, dojrzalsi biorą co chcą.

 

 

 

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Obliteraror napisał:

Zapytajmy jakiegoś 40-latka może.

 

Jest taki ból, który czasem potrafi obudzić czterdziestolatka. Wredny i podstępny, dopada nad ranem i trzyma w kleszczach. 

 

Na ten ból może pomóc tylko uczynna i rezolutna kobieta obok 😄

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się szanujesz, jesteś aktywny i nie jesz śmieci, a do tego nie masz obciążeń genetycznych, to nie widzę powodu, dla którego miałoby cokolwiek boleć po 40-tce, nie licząc bólu egzystencjalnego, polegającego głównie na tym, że światły człowiek jest już praktycznie całkowicie świadomy tego, jak działa świat i nie ma złudzeń.

 

Mam 40 i pół roku. Nigdy nie czułem się lepiej. Pisałem w innym wątku jak to osiagam. W skrócie:

- nie stosuję żadnej diety-cud, ale nie jem śmieci; unikam cukrów, ale nie rezygnuję z nich całkowicie

- praca 8h dziennie i ani minuty dłużej (dla niektórych to będzie za dużo, jestem swiadomy tego)

- zero stress policy: gdyby praca była stresująca, następnego dnia do niej po prostu nie przychodzę, a jedynie korespondencyjnie składam wymówienie; stresujący związek - nastepnego dnia go kończę; itp.

- aktywność fizyczna min. godzinę dziennie (spacery, pływanie), co drugi dzień kolarstwo z mocniejszym depnięciem (60 km w ~2h)

- dużo kontemplacji: u mnie to są zainteresowania artystyczne, nie będę pisał dokładnie jakie; mnóstwo czasu na własne hobby (właściwie to 90% wolnego na nie poświęcam).

 

Ostatnio dorzuciłem do tego jeszcze trening siłowy. To moje zupełne początki, ale już widzę, ile to daje - od 3 miesięcy czuję się jeszcze lepiej niż wcześniej.

 

Tyle. Najważniejsze jest chyba jednak to, że nie dałem się wciągnąć w kierat: małżeństwo z funkcją męża jako samca beta + 2 bombelki + jebanie na kredyt na segment za 1.5M PLN... Takie kombo dojechało większość moich kumpli (tych, którzy się na to zdecydowali).

 

Tak czy inaczej, @Mosze Red ma rację: ten temat wart jest odrębnego wątku.

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wielokropek napisał:

 😆 

Te baby, im starsze tym bardziej rozkapryszone 😉 😜 

Ssssssss.... 

 

Godzinę temu, Brat Jan napisał:

Zrobić szpagat nadziewając się na kutaska. 🤪

 

@Brat Jan jak zwykle w formie :D

Jak będę miała dość serenad pod oknem o mojej smukłej talii ukształtowanej niczym cudowna moc, ballad o wąskiej pęcince jak u arabskiej klaczy, poematów o puklach złotych włosów, przyjdę do Ciebie, a Ty wtedy rzucisz chłodno: 

- Od biedy bym ruchał. 

I poczuję się piękna...

 

Dobra, mój pociąg juz dawno odjechał ciu ciu

 

 

 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Amperka napisał:

Dobra, mój pociąg juz dawno odjechał ciu ciu

Jak to odjechał.

Zobacz ile tu jeździ. Nie jeden Pendolino w zasięgu. Stoją i sapią...

 

A zaraz... to nie ten wiersz...🤦‍♂️

Edytowane przez Miszka
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Amperka napisał:

@Brat Jan jak zwykle w formie :D

Jak będę miała dość serenad pod oknem o mojej smukłej talii ukształtowanej niczym cudowna moc, ballad o wąskiej pęcince jak u arabskiej klaczy, poematów o puklach złotych włosów, przyjdę do Ciebie, a Ty wtedy rzucisz chłodno: 

- Od biedy bym ruchał. 

I poczuję się piękna...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak tam telenowela, bo tak szybko leci, że nie nadążam czytać. Alonzo nie zostawi jej, o ile nie będzie miała wypisane na twarzy: Gospodyni domowa i Matka Rodziny. Sex tylko w niedzielę. Jedną tak, drugą nie. Kiedy jest dobrze.

 

????

 

 

3 godziny temu, Yolo napisał:

Na ten ból może pomóc tylko uczynna i rezolutna kobieta obok 😄

23409c83bb4f.jpg:D

Edytowane przez Anna
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo fajny temat. Sama ciekawa jestem poważnych odpowiedzi. 

Z perspektywy kobiety, ja bym nie zostawiła swojego męża. Jakoś straciłam zainteresowanie innymi mężczyznami. Oczywiście pogadam z nimi, pośmieję się, ale żeby chcieć z nimi wejść w jakąkolwiek relacje, to nie. 

Nie wiem z czego to wynika. Czy ze szczególniej miłości żywionej do męża? 

Szczerze wątpię. Po prostu chyba mi się nie chce.

Wyszalałam się we wcześniejszych relacjach. Wszystko też mam. 

Ostatnio być może jestem też lekko wycofana jeśli chodzi o jakiekolwiek relacje, zwłaszcza przestało mi zależeć na poznawaniu nowych ludzi i przypodobaniu się im.

Niesamowite jak priorytety w życiu się zmieniają. Teraz to mi zależy tylko na spokojnym życiu, z dziećmi, mężem. 

I tyle. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, JudgeMe napisał:

Wyszalałam się we wcześniejszych relacjach.

 

Alpha fucks...

 

Cytat

Wszystko też mam. 

[ ... ]

Teraz to mi zależy tylko na spokojnym życiu, z dziećmi, mężem. 

 

...beta bucks.

 

I to jest esencja całej twojej długiej wypowiedzi. Dobrze, że chociaż jesteś szczera.

 

Dziękuję losowi, że trafiłem takie kobiety jak ty na swojej drodze. Wyleczyłyście mnie z resztek jakichkolwiek uczuć, jakie jeszcze kilka lat temu mogłem wobec was mieć.

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.