Skocz do zawartości

W jaki sposób naprawić Polskę?


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, sargon napisał:

Polacy też nie rozumieją, że ich system wartości, republikański, łaciński, jaki im się wmawia - nie działa za granicą, nie działa w relacjach międzynarodowych.

Stąd przekładanie bycia "dobrym człowiekiem, na pewno sie opłaci / dali słowo, na pewno dotrzymają, itp" - na relacje międzynarodowe, to zwykłe kretyństwo

Niestety Polacy wyznają takie niedojrzałe postawy, więc i politycy postępują tak, żeby zaspokoić ten polski egotyzm.

Co musi się stać  ? Upadek Polski. Całkowity.

 

 

 

Bracie Sargon tak mądrych słów dawno nie czytałem. Nasz egotyzm jest po prostu głupi i Nasz system wartości nie działa w praktyce. 

Mamy taką klasę polityczną jak społeczeństwo.

Edytowane przez Legionista
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, $Szarak$ napisał:

W jaki sposób według was można naprawić Polskę? 

Wziąć ten anarchizujacy naród za mordy.

21 godzin temu, $Szarak$ napisał:

Co według was musiałoby się stać, żeby w Polsce doszedł do władzy ktoś, komu zależy na dobru kraju? 

Przewrót wojskowy.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@$Szarak$ Sam chciałeś z pociągów wyjmować siła tych, którzy chcą wyjechać z tego kraju a teraz zakładasz temat o ratunku dla Polski😆 Chłopie na ratunek jest dawno za późno bo od jakiś 300 lat jesteśmy na kolanach. Wojny, zabory, okupację, powstania, wbijany do głów mesjanizm i romantyzm zrobił z Polaków słabych, spolegliwych, przestraszonych niewolników, złamano nam kręgosłupy moralne gdzie Polak Polakowi jest wilkiem i cieszy się z jego nieszczęścia.

Kraj, w którym obecnie żyjemy to cień dawnej Polski, to państwo z dykty gdzie nic nie działa jak służba zdrowia, ZUS, na uczciwie pracujących ludzi nakłada się podatki, daniny i kary a nagradza przestępców i patologię. Sama mentalność Polaków, którzy nie potrafią nawet flagi Polski wywiesić na święta a za to chętnie pokazują się z flaga UE, LGBT czy Ukrainy. 

Polacy to niewolnicy niezdolni do żadnych już czynów, to pokolenia straceńców źle wychowanych i socjalizowanych. Polska to również kraj, w który mężczyzn ma się w głębokim poważaniu a gloryfikuje kobiety i pozwala im na niszczenie bez konsekwencji. Naród podzielony, skłócony, nienawidzący się wzajemnie nie ma prawa istnieć. Polacy niczego nie nauczyli się z historii więc są skazani na powtórne jej przeżycie. 

Dla nas już ratunku nie ma, jest za pięć dwunasta czyli cisza przed burza. Starzy ludzie powiadają, że wygląda to jak sierpień 39.

U władzy mamy co rusz poplecznikow naszych okupantów i pseudo sojuszników, którzy drenują Polskę do granic niemożliwości i prowadzą kolejne pokolenia ku przepaści w imię obcych interesów. Korupcja, przekręty, machloje, skrytobojstwa, przywileje dla imigrantow kosztem Polaków to prawdziwy obraz Polski. 

Czego chcesz bronić i reanimowac państwo, które nie działa a rządzący mają społeczeństwo gdzieś, kobiety, które gardzą Polakami, wyzysk, brak wolności, swobod, praw czy przywilejów dla mężczyzn? Chorzy ludzie u władzy doprowadzili przez 300 lat do upadku Polski. I teraz jak będzie naprawdę źle to trzeba stąd się ewakuować, kalkulować zyski i straty a nie emocjonalnie poddawać się propagandzie. 

Co do przewrotu kto to ma zrobić? 

Czekasz na Mesjasza który zejdzie z nieba? To od ludzi zależy, którzy obecnie przez dobrobyt się rozleniwili, są bierni i pasywni. 

Ja, @DOHCi paru innych chłopaków nie jesteśmy w stanie tego zrobić tak jak kilka tysięcy patriotów czy wszelkiej maści aktywistów. 

Dla władzy jesteśmy statystyka. 

Żeby realnie coś się zadziałało to musi wyjść na ulicę i być zwartych, gotowych na wszystko 10 mln ludzi jak za solidarności. 

Dodatkowo trzeba w końcu rozliczyć komunę, wywalić wszystkich zdrajców ze stanowisk, odsunąć od władzy, ukarać winnych, wywalić na śmietnik historii oprawców i kanalie odpowiedzialne za zło na narodzie Polskim. 

Usunąć wszelkie media zagraniczne, obcą agenturę, korporacje, koncerny, montownie. 

Tylko pytam jak skoro jesteśmy jako Naród rozbrojeni i bezbronni. 

Zamiast skupiać się na nierealnym zacząć robić to co można czyli działać, robić krecia robotę oddolnie i przede wszystkim zadbać o siebie a przestać przejmować się innymi i marnować energię na niepotrzebne tematy, emocje, propagandę, która zabiera zdrowie, czas. 

Ostra jazda bez trzymanki dopiero przed nami także już niedługo przekonamy się co na tym padole łez się wydarzy. A dopóki jest w miarę ok to korzystajmy z życia i cieszmy się ostatnimi chwilami spokoju, dobrobytu. 

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Kacperski said:

Patrząc na to w jak szybkim tempie w ostatnich latach Polska chyli się ku upadkowi za sprawa chciwość i antypolskości rządzących klas politycznych...

 

Uważam, że temat, choć pozornie wydumany jest jak najbardziej na czasie.

Jesteśmy w epoce głębokiego Gierka. Polska się wali i to widać, tylko większość chce wierzyć, że tak nie jest. A emeryci, którzy są pierwszymi, którzy to umożliwili są przyzwyczajeni do komuny,  braków i niewygód, i oni się jorgną ostatni.

Więc kiedy mamy ob Tym mówić jak nie teraz? Jak się już zawali?

Jak się zawali to wszyscy będziemy zarabiać równowartość 30 dolarów, jak w 1988, i władza nas sprzeda swoim darczyńcom i mocodawcom. Trzydzieści lat temu sprzedała majątek państwowy, tym razem takowego nie ma więc sprzeda nas.

 

Wtedy państwowe, choć faktycznie nasze było nazywane niczyje. Dlatego nikt,  poza bardzo nielicznymi wyjątkami, się nawet nie zająknął. Tym razem nasze nie będzie niczyje, będzie nasze. I co wtedy zrobicie?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, $Szarak$ napisał:

Dzisiaj zmarła królowa Elżbieta. Jest masa filmików, ogromne żale i inne takie. 

Czy nie uważacie, że ludzie w głębi siebie jednak ciągnie do monarchii? Ciekawa sprawa bardzo. 

Społeczeństwo Europy jest na dzień dzisiejszy zbyt mocno ogłupione aby zastanawiać się nad takimi rzeczami.

 

Myślę, że większość nie wie w jakim aktualnie systemie żyje i nie wie jaka jest różnica między brutto a netto a co tu dopiero mówić o tak skomplikowanym pojeciu jak monarchia. 

 

Myśle, że smutki i żale są poprostu rekcją masy na smierć rozpoznawalnej osoby.

 

UK z monarchia nic wspólnego nie miała, królowa była tylko symbolicznie, syf w państwie niesamowity, za czym tu tęsknić?

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kacperski napisał:

UK z monarchia nic wspólnego nie miała, królowa była tylko symbolicznie, syf w państwie niesamowity, za czym tu tęsknić?

 

Pewien nowy etap w historii się zaczął. Przez całe moje życie, dzieciństwo etc, pamiętam, że UK miała królową. Mi się wydaje, że takie doniesienia medialne po prostu smucą ludzi, bo podświadomie im uświadamiają, że "Pantha Rhei".... Że najzwyczajniej w świecie, pod wpływem takich informacji, wchodzi im w świadomość, że będą coraz starsi, a nie coraz młodsi...

 

7 godzin temu, $Szarak$ napisał:

Dzisiaj zmarła królowa Elżbieta. Jest masa filmików, ogromne żale i inne takie. 

Czy nie uważacie, że ludzie w głębi siebie jednak ciągnie do monarchii? Ciekawa sprawa bardzo. 

 

Mi się wydaje, że Anglicy (nie Brytyjczycy) są przyzwyczajeni do monarchii, przez zwykły narcyzm. Monarchia, ciągiem myślowym, kojarzy się z blichtrem, świetnością, imperium, podbojami itd. Tymczasem reszta Brytyjczyków, Szkoci i Walijczycy raczej mają na monarchię wyjebongo, bo jest ona dla nich symbolem angielskiej dominacji...

 Tym bardziej śmieszą mnie polscy monarchiści, którzy chcą przywrócenia korony polskiej. W Polsce, po reaktywacji, by przeszła tylko i wyłącznie monarchia elekcyjna. Czyli de facto prezydent, nazywany królem. Jeszcze mogący zostać nim dożywotnio. Chcielibyście, żeby np. taki duduś miał możliwość przeciągnięcia prezydentury do swojej śmierci?

Edytowane przez Edelgeist
spacja
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Edelgeist said:

Mi się wydaje, że Anglicy (nie Brytyjczycy) są przyzwyczajeni do monarchii, przez zwykły narcyzm.

Gdyby tak propagandowo pompować np. Kononowicza na gwiazdę, to ogłoszono by żałobę narodową i polskie flagi opuszczono do połowy masztu, gdyby nogę złamał. Medialnie można jedwabnikowi dziś zrobić taki kisiel z mózgu, że uwierzy nawet w to, że Morawiecki sam na strychu opracował perpetuum mobile z chrustu albo w skuteczność maseczek. Tak naprawdę tego typu ludzie są zwykłymi pasożytami, obciążającymi niepotrzebnie swoją wegetacją całe narody. A tak, jako istota ludzka - 95 lat to piękny wiek na śmierć. Nie ma co wzbijać zbędnej kurzawy, bo za dwa dni i tak nikt nie będzie o niej pamiętał (chociaż będą pewnie podtrzymywać medialnie pamięć jeszcze jakiś czas do pogrzebu), poza najbliższą rodziną. Zasadniczo - zawracanie gitary. Sporo już ludzi na tej planecie dotychczas umarło i to ze znacznie lepszymi "osiągami" i wkładem cywilizacyjnym.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rnext napisał:

Gdyby tak propagandowo pompować np. Kononowicza na gwiazdę, to ogłoszono by żałobę narodową i polskie flagi opuszczono do połowy masztu, gdyby nogę złamał. Medialnie można jedwabnikowi dziś zrobić taki kisiel z mózgu,

Zgadzam się z postem. Proponuje, koronować Kononowicza na  Króla Polski dożywotnio.😀

Dobra żartowałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, wrotycz said:

Tym razem nasze nie będzie niczyje, będzie nasze. I co wtedy zrobicie?

Znów przyklei się wybranej grupie tych "co majom" jakąś odpowiednią łatkę - kułaków, pasożytów, staruchów, korporacji, prywaciarzy, geszefciarzy, czy co tam będzie aktualnie w modzie. Trucicieli środowiska, albo homofobów. A jak już dostatecznie duża część zostanie ogłupiona nowomową, poszczuje się ich na nową rewolucję, obiecując że "sprawiedliwie podzielimy".

Oczywiście, jak już opadnie pył i kurz, wyznawcy nowej wersji "redystrybucji dóbr" zaczną się powoli orientować, że oni dostali ochłapy, a ktoś przejął większość dóbr stając się nową klasą posiadającą. Wtedy, ci najgorliwsi aktywiści, staną się przeszkodą - i rewolucja zacznie pożerać własne dzieci.

Co zrobimy - kto wie. Może nawet "Marsz intelektualistów"...

 

10 hours ago, $Szarak$ said:

Czy nie uważacie, że ludzie w głębi siebie jednak ciągnie do monarchii? Ciekawa sprawa bardzo. 

Kiedyś czytałem książkę, w której - między innymi - autor dość dobrze opisał problemy przy tworzeniu nowego państwa przez niewolników. Ciekawy argument - skoro nikt z niewolników nie miał szansy wykazać się w warunkach swobodnego działania, rozpoznawalni są jedynie ci, którzy w jakiś sposób albo dogadywali się z poprzednią władzą, albo oparli swoje życie na zwalczaniu poprzedniej władzy. Wtedy, demokracja i tak musiałaby nawiązywać pozytywnie/negatywnie do poprzedniego ustroju i prędzej niż później sama zaczęłaby w jego kierunku podążać. W takiej sytuacji, tymczasowa monarchia wymaga znalezienia nie dziesiątek czy setek, ale jednej osoby. I dlatego - jest lepsza w pewnych warunkach, dopóki "nowy naród" nie okrzepnie i nie dorobi się nowej elity.

Natomiast szanse że taki monarcha przeszedłby do historii jako postać pozytywna, są bliskie zeru. Nieustannie testowany, musiałby uciekać się do rozwiązań siłowych w krytycznych sytuacjach. Musiałby demaskować podsyłanych agentów, co doprowadziłoby potencjanie do polowań na czarownice. Musiałby podejmować decyzje o rozdziale ograniczonych zasobów, zawsze wywołując niezadowolenie "tych co nie majo".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Legionista napisał:

Zgadzam się z postem. Proponuje, koronować Kononowicza na  Króla Polski dożywotnio.😀

Dobra żartowałem. 

 

 Była kiedyś rozmowa Kononowicza z napitym "profesorem" Baranowskim. Chyba wyreżyserowany film niemieckiego, gdzie napity profesor mówi do konona, coś takiego: "Prezydentura prezydenturą, natomiast my debatowaliśmy we własnym gronie nad przywróceniem w Polsce monarchii. Czy byłby pan w stanie temu podołać, by powołać do życia dynastię." Konon odpowiada: "Mam już kobietę, mogę spłodzić potomka"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiekolwiek zmiany systemu muszą się zacząć od zmian systemu wartości, i jego wdrażaniu.

 

Czym stała potęga I RP ? - republikańskim patriotyzmem.

Była określona ilość ludzi, która ćwiczyła się w walce, ćwiczyła się w organizacji, była w stanie wyłożyć kasę, dołożyć ze swojego, jechać na drugi koniec kraju, spędzić wiele tygodni w siodle i niewygodach, stoczyć zwycięskie bitwy - i to tylko po to, żeby obronić własny system wartości.

 

Jak zaczęło się to walić - tak samo jak za Rzymu, obniżeniem wartości "klasy średniej", jej zużyciem w ciągłych wojnach, promocja wąskiej arystokracji kosztem "średniaków".

W Rzymie fakt posiadania ziemi jako obowiązku/przywileju służby wojskowej i głosowania, po licznych wojnach i "reformach" spowodował, że nie było komu bronić albo się to nie opłacało.

Konieczna była transformacja w Imperium.

 

I RP na transformację w Imperium nie miała warunków historycznych, i kilka procesów poszło nie tak.

 

Odzyskanie niepodległości po 1 WŚ też było wyłącznie możliwe przez wykształcenie klasy średniej i wytłuczenie im z głów romantyzmu, powstań i innych pierdół - na rzecz pracy i budowania własnego majątku i dzietności.

Wyeliminowano też wielu agentów anglosaskich i niemieckich, którzy dążyli do rozpętywania powstań, kiedykolwiek zachodowi paliło się pod dupą.

Zbawienne było odcięcie szpiona Piłsudskiego i uniemożliwienie mu wywołanie powstania przeciw Niemcom na początku wojny, przez co udało się zachować siłę na powstania śląskie i wielkopolskie , kiedy już przyszła pora  bo niemaszki się dość wykrwawiły - na szczęście nie na nas tym razem.

 

Cała klasa mądrych ludzi została niestety wywalona podczas i po wejściu dyktatury majowej, i kraj został przejęty przez romantyków i nieudaczników (co zawsze idzie w parze).

Zostało wywalone do kosza choćby wysiłki Witosa na rozszerzenie klasy republikańskiej o chłopstwo - które było kluczowe w wygraniu wojny z bolszewicką Rosją.

 

A potem, niestety, "elity" przeorane sanacyjnym romantyzmem dokonały wielu aktów bezrozumnego i zupełnie niepotrzebnego poświęcenia.

Żydzi w gettach zawsze najpierw wysyłali na śmierć doły społeczne.

Polacy na odwrót. Zdecydowali się ginąć za cudze interesy.

Po 70 latach od wojny status Polaków nie tyle jest lepszy (bohaterowie), co gorszy (razem z Niemcami robili Holokaust itp zachodnie narracje) - całe poświęcenie chuja warte, jak zresztą zawsze.

 

 

System republikański musiałby być połączeniem republiki z Żołnierzy Kosmosu (tylko służba dla państwa uprawnia do głosu), i Gladiusa z książek Kołodziejczaka (punkty elektorskie za płacenie podatków, odbywanie służby, wolontariaty - 85% mieszkańców nie chce płacić podatków i pracować więc nie ma prawa głosu).

 

A teraz wyobraźcie sobie kwik znajomych, jak im to opowiadanie - jak jest niesłyszalny - to w waszej grupie można budować system republikański, bo znajomi mają jakiś system właściwych wartości.

I ilu ludzi w Polsce było by w stanie wyobrazić sobie w ogóle powiązać prawo do głosu z jakimiś obowiązkami i wymaganiami...

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, sargon said:

i to tylko po to, żeby obronić własny system wartości

Nie romantyzujmy ich. Żołnierz ze zwycięskiej wojny zazwyczaj nie wracał z pustymi rękami. Co skrajnie doprowadzało do nadużyć - lisowczycy itd.

Także "utrzymywanie ze swojego" często było powodem niesnasek - obowiązek utrzymywania "konia i jeźdźca" był podatkiem, a tych nigdy nie lubiliśmy.

 

33 minutes ago, sargon said:

Odzyskanie niepodległości po 1 WŚ też było wyłącznie możliwe przez wykształcenie klasy średniej i wytłuczenie im z głów romantyzmu, powstań i innych pierdół - na rzecz pracy i budowania własnego majątku i dzietności.

Miało to duży wpływ, ale nie było wyłącznym czynnikiem. Polska 1900-1914r była niemalże europejską stolicą "romantycznego" terroryzmu - i miało to pewien wpływ na to, jak łatwo imperia "odpuściły" w 1919r. (w Rosji jeszcze przed I WŚ były "przejściowe trudności" w wysyłaniu urzędników na tereny polskie - było to uważane za oznakę skrajnej niełaski).

 

37 minutes ago, sargon said:

A potem, niestety, "elity" przeorane sanacyjnym romantyzmem dokonały wielu aktów bezrozumnego i zupełnie niepotrzebnego poświęcenia.

Nie warto przypisywać "romantyzmowi" czegoś, co łatwiej przypisać głupocie i nieudaczności. Prawdziwych ideowców sanacja też cięła po majowym... jak to zresztą zwykle robią rewolucje ze swoimi ideowymi apologetami.

 

41 minutes ago, sargon said:

punkty elektorskie za płacenie podatków, odbywanie służby, wolontariaty - 85% mieszkańców nie chce płacić podatków i pracować więc nie ma prawa głosu

Trochę na poboczu tematu. Ja tutaj postuluje odejście od gotówki, Ty system punktów społecznych... CBDC i SCS. Być może, tylko być może, aktualny stan świata ma nas skłonić do poproszenia o rozwiązania, które "oni" i tak chcieli nam zaserwować. Niewyobrażalne wczoraj dziś staje się nowym ideałem, dążeniem, pragnieniem mas... a przecież, stan gdzie >85% nie ma prawa głosu, był już długo praktykowany w historii świata.

Wraca nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Kespert napisał:

1. Nie romantyzujmy ich. Żołnierz ze zwycięskiej wojny zazwyczaj nie wracał z pustymi rękami. Co skrajnie doprowadzało do nadużyć - lisowczycy itd.

Także "utrzymywanie ze swojego" często było powodem niesnasek - obowiązek utrzymywania "konia i jeźdźca" był podatkiem, a tych nigdy nie lubiliśmy.

 

2. Miało to duży wpływ, ale nie było wyłącznym czynnikiem. Polska 1900-1914r była niemalże europejską stolicą "romantycznego" terroryzmu - i miało to pewien wpływ na to, jak łatwo imperia "odpuściły" w 1919r. (w Rosji jeszcze przed I WŚ były "przejściowe trudności" w wysyłaniu urzędników na tereny polskie - było to uważane za oznakę skrajnej niełaski).

 

Nie warto przypisywać "romantyzmowi" czegoś, co łatwiej przypisać głupocie i nieudaczności. Prawdziwych ideowców sanacja też cięła po majowym... jak to zresztą zwykle robią rewolucje ze swoimi ideowymi apologetami.

 

3. Trochę na poboczu tematu. Ja tutaj postuluje odejście od gotówki, Ty system punktów społecznych... CBDC i SCS. Być może, tylko być może, aktualny stan świata ma nas skłonić do poproszenia o rozwiązania, które "oni" i tak chcieli nam zaserwować. Niewyobrażalne wczoraj dziś staje się nowym ideałem, dążeniem, pragnieniem mas... a przecież, stan gdzie >85% nie ma prawa głosu, był już długo praktykowany w historii świata.

Wraca nowe.

1. Tylko że częściej wracał z pustymi rękami, a to, co ewentualnie zagrabiono, ledwo starczało na koszta. Koszt padłego konia dał się odpracować na niewielu kampaniach, często proszono o zwroty właśnie tego kosztu, mimo, że np. koszt kopii husarskiej też był spory (ten obowiązkowo miał być pokryty przez "króla"). Równie często pieniędzy ze skarbca nie było, i nawet te zwracalne koszty pokrywali sami towarzysze, czy - za biednych - dowódcy. Wiele zwycięskich wypraw bez dokładania funduszy przez hetmana by się nie powiodło w ogóle.

A co można było zagrabić np. z ukraińskich chłopów ? Czy ze wsi w lesie ? Poza furażem ? No raczej nic, co by kupiło nawet koński oprzęg, a co dopiero koszt części rumaka. Także pudło.

 

W ogóle bezzasadne jest dokładanie tu Lisowczyków - formacji ZAPROJEKTOWANEJ w taki właśnie sposób, że ma się żywić z ziemi, opłacać z ziemi, a przy tym służyć jako formacja karna dla wszelakich harcowników.

Plus dyscyplina na miarę kozackiego zakonu.

Ta formacja miała dokładnie tak działać - dzięki temu była lekka, szybka, o dużym zasięgu, zmotywowana i bezwzględna. Tak to miało wyglądać.

 

2. Polska....czy też kongresówka raczej ?

No i kto był tym "terrorystą" ? Podpowiem - 1. żydzi 2. anarchiści 3. polacy 4. formacje socjalistyczne.

A jak działała kongresówka ?

Co mógł tam zrobić "syn inteligenta" ? Czy nawet szlachcica.

Stanowiska urzędowe były obsadzane w systemie bakszyszowym.

Stąd biedny student, który gardził pracą zwykłą - bo był przecież inteligentny i wykształcony - a nie mógł się dochrapać stanowiska niższego gryzipiórka, naczytawszy się romantycznych idei, uważał, że "to stanowisko mu się po prostu należy".

Bazą terroryzmu w kongresówce było ówczesne romantyczne lewactwo.

 

Co innego żydzi - Ci w skrajnie antysemickiej Rosji mieli faktycznie przejebane, ale Rosja a kongresówka a inne ziemie polskie to różne historie

 

3. Jakie punkty społeczne ?  Gdzie ja o tym piszę ?????

Punkty ELEKTORSKIE. Czyli - jak to w republikach wcześniej bywało - powiązanie praw wyborczych z odpowiedzialnością.

W jaki sposób płacenie określonego % podatku , czy, wolontariat, czy wybór służby np. w hospicjum - czyli zaangażowanie społeczne jako wartość głosu - ma coś wspólnego z "punktami społecznymi" za nie żucie gumy , itp ? No nijak to nie ma nic wspólnego.

Chcesz głosować - płać podatki, pracuj społecznie.

Nie chcesz - miej więcej kasy i czasu wolnego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew temu co tu się niektórym wydaje nie da się uzdrowić sytuacji ekspresowo. 

 

Potrzebny jest charyzmatyczny polityk który ma świetne przygotowanie merytoryczne i wyczucie nastrojów społecznych. Teraz jest idealna sytuacja do rozpoczęcia fali protestów. Protesty przeciwko cenom węgla, gazu, paliwa, inflacji. Jeśli odpowiednio dużo ludzi będzie palić racę pod sejmem to PiS będzie musiał się ugiąć. A na czele tych protestów może zacząć się wyłaniać mądry lider. Jeśli ten lider będzie miał za sobą 20 tys. Wkurwionych Osób to nie da się go ignorować. Politycy działają tak jak pozwalają nastroje społeczne. Naród nie protestuje to dymamy dalej. Zaczyna protestować to im coś damy. Itd. 

 

Nie da się świń odciągnąć od koryta. Na wiejskiej panosza się koncerny, mafie i służby. 

Jeśli ktoś wyjdzie na mównicę i zacznie mówić o rozliczeniu z afer i nepotyzmu to szybko przytrafi mu się wypadek albo samobójstwo. 

 

 

Dlaczego ludzie głosują na PiS i PO? 

Bo nie ma 3 znaczącej siły. 

Taki polityk mógłby wypłynąć na fali protestów jak Jelcyn. I jeżeli już by się zbliżał do władzy to musi zapewnić ta cała klikę tak jak Jelcyn czy Putin. 

"oddajecie władze i nikt was nie będzie rozliczał". Nakradliscie? Trudno przebaczymy ale musicie zniknąć z życia politycznego i cieszyć się majątkami. 

Tylko w taki sposób można przejąć władze w warunkach pokoju. 

 

Problemem są tacy ludzie jak Korwin czy braun. Oni kompromitują słuszne idee. Osobiście uważam że Korwin albo jest bezdennie głupi albo tak mu kazano. 

Bo jeżeli się mówi o tym że posiadanie broni ma sens dla obywateli i przynosi się do studia rewolwer a do tego zrobi wrzutkę o Hitlerze to jak można takiego człowieka traktować poważnie? 

Od razu wszystko co prawicowe zaczyna wyglądać kompromitująco. 

 

A przecież prawica ma mądrych ludzi jak np. Mentzen, Kluska, Sołowow. Potrzebna jest zrównoważona psychicznie prawica która nie będzie się kompromitować jak Korwin czy braun. Wtedy ludzie za tym pójdą. 

 

Korwin jest spalony i powinien się kurwa schować raz na zawsze razem z Bosakiem i Braunem. Ci ludzie są nie wybieralni!! 

Edytowane przez Gixer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Strusprawa1 napisał:

Z8zW0eJ.png

A na poważnie w Polsce trzeba naprawić myślenie, bo jest masa ludzi, którzy myślą, że gdy naprawi się państwo, to naprawi się ich życie i nie muszą dawać od siebie nic więcej.

 

Dokładnie Polacy mają oddać czołgi, węgiel, dać się okraść 16% inflacją i jeszcze powinni podziękować, tak naprawi się to państwo!

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na dobry początek:

-możliwość zawetowania dowolnego przepisu czy ustawy w drodze referendum

-możliwość wprowadzenia dowolnego przepisu czy prawa w drodze referendum

-możliwość odwołania dowolnego polityka w czasie trwania kadencji w drodze referendum

 

Więcej szczegółów:

https://wirwkonstytucji.pl/

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, $Szarak$ said:

Dzisiaj zmarła królowa Elżbieta. Jest masa filmików, ogromne żale i inne takie. 

Czy nie uważacie, że ludzie w głębi siebie jednak ciągnie do monarchii? Ciekawa sprawa bardzo. 

 

Zgadzam się. Jest sentyment do monarchii, która jawi się jako stabilizacja władza. Co jest odmienne w stosunku do wyborów co 4 lata i ciągłej rotacji. Ja jednak wolę te rotację niż utrzymywać jedną rodzinę w celach reprezentacyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, sargon said:

Poza furażem ? No raczej nic, co by kupiło nawet koński oprzęg, a co dopiero koszt części rumaka. Także pudło.

Wojsko to nie tylko konie, kopie, napierśniki, tygrysie skóry i orle pióra. To też ciury i BPP.

A dla niejednego piechura, wojsko stanowiło czasem jedyny w marę pewny sposób wyżywienia, szczególnie jak wróg plądrował "chłopstwo". Porównując liczebności, sytuacje gdzie dowódca "się dokładał", raczej nie stanowiły większości statystycznej.

Romantyzm może i trwał na szczytach - ale "doły" bywały pragmatyczne do bólu.

1 hour ago, sargon said:

Ta formacja miała dokładnie tak działać - dzięki temu była lekka, szybka, o dużym zasięgu, zmotywowana i bezwzględna. Tak to miało wyglądać.

A więc z założenia - z "romantyzmem" nic wspólnego nie miała. Pasuje...

 

1 hour ago, sargon said:

Bazą terroryzmu w kongresówce było ówczesne romantyczne lewactwo.

Nie mówię, że nie. Ale nawet to "romantyczne lewactwo" jakiś wpływ miało - można dyskutować jak mało znaczący, ale powinno się o nim pamiętać.

1 hour ago, sargon said:

Punkty ELEKTORSKIE. Czyli - jak to w republikach wcześniej bywało - powiązanie praw wyborczych z odpowiedzialnością.

W jaki sposób płacenie określonego % podatku , czy, wolontariat, czy wybór służby np. w hospicjum - czyli zaangażowanie społeczne jako wartość głosu - ma coś wspólnego z "punktami społecznymi" za nie żucie gumy , itp ? No nijak to nie ma nic wspólnego.

Na początku może niewiele. W praktyce i w bardzo krótkim czasie, system używany do liczenia "punktów elektorskich" zostałby sprzężony z KK, KW, US i co się jeszcze da podłączyć. Na końcu z kamerą wykrywającą rzucenie papierka na ulicę, albo przekroczenie prędkości. Bo nieśmiecenie na wspólny chodnik, czy przestrzeganie limitów prędkości - to też zaangażowanie społeczne. Hejt "kierowców szybkich ale bezpiecznych" za 3, 2, 1...

 

1 hour ago, Gixer said:

Jeśli odpowiednio dużo ludzi będzie palić racę pod sejmem to PiS będzie musiał się ugiąć

... i wyprowadzić naprzeciw Policję. Dziś nie musieliby strzelać ostrą, mają środki "tymczasowo obezwładniające". Czego nie mają, to przygotowanego z góry lidera "opozycji" - więc każdy tworzący się oddolnie, będzie miał "wypadek". Aż kolejny Bolek "stanie na czele niepokojów społecznych" i podpisze nową Magdalenkę.

 

1 hour ago, Gixer said:

Oni kompromitują słuszne idee

Ciekawe czy więcej nieruchomości ma Korwin, czy Morawiecki. Nie obstawiałbym wyniku.

 

1 hour ago, Gixer said:

Bo nie ma 3 znaczącej siły. 

I nie powstanie, dopóki PiS/PO nie uzna jej za "swoją". Albo tak naszpikuje agentami, że stanie się bezwolną marionetką. Patrz Kukiz, Hołownia, Konfederacja...

 

32 minutes ago, brat mniejszy said:

możliwość wprowadzenia dowolnego przepisu czy prawa w drodze referendum

Pierwsze referendum - zmiana 500+ na 10 000+. Drugie referendum - "rozkułaczanie" właścicieli nieruchomości, mieszkania oddane w zarząd państwa (wyznaczającego potem czynsze w miarę potrzeb płacenia 10000+). Trzecie referendum - wprowadzenie obowiązku rodzenia dzieci (przydział rozpłodowy), aby zapewnić każdemu "dochód podstawowy" z 10 000+.

Wszystkie trzy by przeszły (no, może tylko dwa).

 

12 minutes ago, RealLife said:

Ja jednak wolę te rotację niż utrzymywać jedną rodzinę w celach reprezentacyjnych.

Ktoś to kiedyś porównywał, i wyszło że utrzymanie kancelarii prezydenta Polski jest porównywalne w kosztach do utrzymania dworu angielskiego.

https://polskieradio24.pl/5/3/Artykul/362165,Kancelaria-prezydenta-RP-kosztuje-wiecej-niz-dwor-brytyjskiej-krolowej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 hours ago, Ace of Spades said:

niestety większość Polaków ma mentalność chłopa pańszczyźnianego rodem z carskiej Rosji

 

Raczej z sowieckiej Rosji. Chłopi z carskiej Rosji woleli umrzeć niż robić za darmo. Co spotkało co najmniej 5 milionów z nich w 1919/20.

 

21 hours ago, Ace of Spades said:

chłopa pańszczyźnianego rodem z carskiej Rosji,

 

Od 1861 w Rosji (i królestwie polskim) nie było "pańszczyzny". Do samego 1917 minęły od tego czasu ponad dwa pokolenia.

w jaki sposób więc mieli mieć ci chłopi pańszczźnianą mentalność? Już nie mówiąc o czasach IIWŚ i później.

 

21 hours ago, Ace of Spades said:

po za tym Polska na własne życzenie dostała dwa porządne gongi miedzy oczy w postaci Rozbiorów

 

To prawda ale to była wina szlachty a dokładniej magnaterii a nie chłopów.

 

21 hours ago, Ace of Spades said:

po za tym Polska na własne życzenie dostała dwa porządne gongi miedzy oczy w postaci (...) II wojny światowej,

 

Tu już popłynąłeś.

To nie Polska wywołała ta wojnę a za klęskę byli odpowiedzialni socjaliści piłsudskiego.

 

 

Wróć się do szkoły.

 

Każdy kto dałcii plusa za te wypociny powinien zrobić to samo.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Kespert said:

Ktoś to kiedyś porównywał, i wyszło że utrzymanie kancelarii prezydenta Polski jest porównywalne w kosztach do utrzymania dworu angielskiego.

 

Takie porównanie jest nic nie warta bez wgłębienia się w strukturę wydatków. Trzeba by porównać na co kasę wydaje prezydent a na co królowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.