HTZ - Hormonalna Terapia Zastępcza - czas start

[Zbychu]

4 godziny temu, manygguh napisał:

Kurczę, skoro tak, to ci którzy przymują to na własną rękę stąpają po mega cienkim lodzie. Przecież nawet najmniejszy błąd i można się tu rozwalić na amen.

wcale nie, testosteron to jeden z najlepiej przebadanych leków na świecie. O ile nie walisz kilku środków na raz trenu, antka, deki, omki, metki to skutki uboczne samego teścia są 3-4 razy mniejsze niz papierosów i alkoholu na umiarkowanym cyklu (do 2 środków i małe-średnie dawki przez długi okres czasu)

Jeżeli wiesz jak ćwiczyć to na średnich dawkach powiedzmy 700mg test + 300mg NPP ewentualnie jeszcze jakiś drugi dodatkowy środek w małej dawce i jesteś w stanie w dwa lata uzyskać taką fit sylwetkę jak mają ludzie na instagramie (taką bardziej fitness niż kulturysta olbrzym) Oczywiście będzie ona odłuszczona i większa niż naturalna, ale nie będziesz nigdy miał takiej masy jak Piotr Borecki czy Pudzian. Żeby mieć taką kosmiczną mase to raz - geny, dwa - 4-5 środków naraz w grubych ilościach. Będziesz wyglądał jak natural, ale z nieziemskim docięciem, większą siłą i sepracją. Na takiej dawce możesz sobie lecieć naprawdę latami i jeśli twój organizm dobrze toleruje teścia to dożyjesz spokojnie do 70-80 jeśli będzie regularnie co kilka miesięcy schodził na mniejsze dawki i (trt+) i potem wracał na większe.

Sterydy są niszczące gdy walisz kilka środków, czołowi kulturyści nie jadą na samym teściu, tylko ładują omke, antka, mete, tren nieraz tam leci 5 środków anabolicznych naraz i z gram teścia tygodniowo - no przy takiej dawce to jak dożyjesz 50-60 to masz dobrą genetykę do sterydów, jak masz niefart to padasz na serce w wieku 20-40 lat.

Zdziwilibyście się, ale masa osób na sterydach po prostu dalej nie wie jak ćwiczyć i jeść i co wtedy robią? Walą powiedzmy 500mg teścia i po kilku miesiącach mają zastój w sile/masie i nie wiedzą co robić, wydaje im się, że nic się nie da zrobić i zwiększają dawkę do 700mg, dokładają środków, znowu kilka miesięcy na większych środkach i znowu zastój - co robić, co robić? Cyk, kolejny dodatkowy towar i jeszcze większe dawki 1000mg teścia. Masa ludzi progresuje samym towarem przy jakimkolwiek zastoju, to jest kurła jakieś nieporozumienie, w tej branży na prawde jest tyle za przeproszeniem idiotów, którzy nie pomyślą, że może robią coś źle, może dieta, plan, deload. Za wcześnie weszli na towar i jeszcze trener im mówi, ze 500mg teścia to za malo i tylko od tego nie rośniesz xD  A prawda jest taka, że jak walisz towar to na początku idzie tak lajtowo, że możesz olać diete i przykładanie się do ćwiczeń i rośniesz jak szalony. Ale właśnie za 2-3 miechy to się mści zastojami.

A prawda jest taka, że jak umie się ćwiczyć to na teściu solo można wykręcić sylwetkę kosę i dołożyć z 10kg jakościowego mięsa ponad naturalny limit, czyli jeżeli według wielu wzorów: - 182cm facet przy 10% body fatu może naturalnie mieć do 80 - 85 kg, to jest jego limit. Jak gość umie ćwiczyć to walać teścia solo może przy 182 ważyć 90-95 kg i mieć 10% body fatu, a jak chce przebić 100-110 kg przy 10% BF to wiadomo, że musi lecieć cała apteka, treny, deka, omka i tak dalej

Edytowane 3 Października 2022 przez Zbychu

[Kangur Z Austrii]

51 minut temu, Zbychu napisał:

jeżeli według wielu wzorów: - 182cm facet przy 10% body fatu może naturalnie mieć do 80 - 85 kg, to jest jego limit.

Mógłbyś przybliżyć o jakie wzory chodzi? Prawdę mówiąc nie chce mi się wierzyć, że zbliżam się do swoich naturalnych granic.

[Maszracius_Iustus]

11 godzin temu, Zbychu napisał:

A prawda jest taka, że jak umie się ćwiczyć to na teściu

Co oznacza umie się ćwiczyć? Jakie powinny być zatem treningi na bombie?

[deleteduser157]

21 godzin temu, sasqn911 napisał:

Zrobiłem dzisiaj również prolaktynę. Wywaliło mi ją w górę, w górnych widełkach normy. Rozumiem, że to normalne? 

 

norma 4,04ng/ml - 15,2ng/ml   ja mam 13.54 ng/ml

 

Przyszedł mi wynik teścia i estradiolu, z innego labu.

 

Estradiol - normy 23,1 - 26,6 pg/ml   wynik 69,62

Testosteron - normy 2,4 - 8,7  ng/ml wynik 9,50

 

Testosteron spadł. Możliwe, że to przez Estradiol ? 

[Zbychu]

4 godziny temu, Maszracius_Iustus napisał:

Co oznacza umie się ćwiczyć? Jakie powinny być zatem treningi na bombie?

Jeszcze cięższe treningi niż naturalnie... większa objętość, intensywność i umiejętność radzenia sobie z zastojami, od tego jest dobry plan treningowy i dobór ćwiczeń. Inna częstotliwość deloadów, ja na bombie nigdy nie byłem, ale od wielu trenerów słyszałem, że na bombie wszystko się robi inaczej, żeby jak najlepiej wykorzystać towar. Wystarczy zaniedbać proporcję i w 3 miesiące możesz mieć jedną rękę większą od drugiej, albo klatę od pleców itd

15 godzin temu, Kangur Z Austrii napisał:

Prawdę mówiąc nie chce mi się wierzyć, że zbliżam się do swoich naturalnych granic.

albo zawyżasz ile masz % tłuszczu, według badan stastystycznie myślimy że mamy mniej % tkanki tłuszczowej, a mamy o 2-3% więcej

Napisałem - przy 182cm 80-85kg wagi przy 10% docięciu co wygląda mniej więcej tak: skóra na brzuchu musi być mega cienka i mięśnie widoczne, żyły itd.
 

 

Edytowane 4 Października 2022 przez Zbychu

[Kangur Z Austrii]

2 godziny temu, Zbychu napisał:

albo zawyżasz ile masz % tłuszczu, według badan stastystycznie myślimy że mamy mniej % tkanki tłuszczowej, a mamy o 2-3% więcej

Chyba miało być zaniżam. Na pomiarach wychodziło mi między 10 a 12%, pytanie na ile takie wagi są miarodajne. Kierowałem się tymi pomiarami, a nie swoją subiektywną opinią.

 

2 godziny temu, Zbychu napisał:

Napisałem - przy 182cm 80-85kg wagi przy 10% docięciu co wygląda mniej więcej tak: skóra na brzuchu musi być mega cienka i mięśnie widoczne, żyły itd.
 

Podałeś parametry zbliżone do moich, teraz ważę jakieś 77-78 kg, a zdecydowanie bardzo daleko mi do takich rozmiarów jak pokazujesz na przykładowym zdjęciu choć mięśnie, żyły(szczególnie po wysiłku) są widoczne. Chyba, że jeszcze jakieś inne parametry mają znaczenie.

 

Niemniej, to wątek o HTZ więc nie zaśmiecam go już.

[Baca1980]

5 godzin temu, sasqn911 napisał:

Testosteron spadł. Możliwe, że to przez Estradiol ?

 

Przy tej ilości towaru to według mnie jest prawidłowy wynik.

Prolaktyna w normie. Estrogeny podwyższone ale na towarze to norma.

Ja bym  nic nie zmieniał. Jeździć i obserwować. Za 6 tygodni powtórzyć badania :).

 

4 godziny temu, Zbychu napisał:

Ja tu widzę ok. 5%. Przy 10% to dopiero sześciopak zaczyna się pokazywać.

 

Kulturyści na zawodach gdzie są docięci do kości to często 2% i duże odwodnienie ( diuretyki).

8 godzin temu, Maszracius_Iustus napisał:

Co oznacza umie się ćwiczyć? Jakie powinny być zatem treningi na bombie?

 

Duża objętość. Czyli zapierdalasz jak zwierz. Do tego micha kalorie i węgle, węgle i węgle.

Czyli makaron zawsze i wszędzie. Glikogen musi być na full wtedy pompa i okablowanie jest epickie.

 

1 godzinę temu, Kangur Z Austrii napisał:

Chyba miało być zaniżam. Na pomiarach wychodziło mi między 10 a 12%, pytanie na ile takie wagi są miarodajne. Kierowałem się tymi pomiarami, a nie swoją subiektywną opinią.

 

Wagi z pomiarem bf są c.huja warte. Tylko i wyłącznie fałdomierz prawdę Ci powie :).

Zawsze można złapać kałdun palcami. Każdy centymetr fałdy to +/- 10 kg zbędnego balastu.

Edytowane 4 Października 2022 przez Baca1980

[Kangur Z Austrii]

21 minut temu, Baca1980 napisał:

Ja tu widzę ok. 5%. Przy 10% to dopiero sześciopak zaczyna się pokazywać.

 

Kulturyści na zawodach gdzie są docięci do kości to często 2% i duże odwodnienie ( diuretyki).

Też mi się wydaje, że na zdjęciu BF jest grubo poniżej 9%. U mnie jest tak jak piszesz, mięśnie brzucha nieśmiało się zarysowywują.

 

24 minuty temu, Baca1980 napisał:

Wagi z pomiarem bf są c.huja warte. Tylko i wyłącznie fałdomierz prawdę Ci powie :).

Nie chodziło mi o domowe wagi tylko taką lepsiejszą u dietetyka. Wiadomo, taki sprzęt też jest obarczony jakimś błędem, ale wydaje mi się, że jest on mniejszy niż w przypadku takiej domowej wagi.

 

26 minut temu, Baca1980 napisał:

Zawsze można złapać kałdun palcami. Każdy centymetr fałdy to +/- 10 kg zbędnego balastu.

Nie wiem czy moja fałda ma centyrmetr grubości, ale jakąś trzeba mieć żeby być zdrowym, tłuszcz nie zawsze jest zbędnym balastem.

[Baca1980]

13 minut temu, Kangur Z Austrii napisał:

Nie chodziło mi o domowe wagi tylko taką lepsiejszą u dietetyka. Wiadomo, taki sprzęt też jest obarczony jakimś błędem, ale wydaje mi się, że jest on mniejszy niż w przypadku takiej domowej wagi.

 

Nawet wtedy jest błąd +/- 5 %. To dużo. Po prostu dietetyk skasuje stówę a badanie trwa chwile. A fałdomierzem trzeba się już narobić.

16 minut temu, Kangur Z Austrii napisał:

Nie wiem czy moja fałda ma centyrmetr grubości, ale jakąś trzeba mieć żeby być zdrowym, tłuszcz nie zawsze jest zbędnym balastem.

 

Oczywiście 8-10% bf czyli typowa plażówka jest zdrowia. Poniżej już zaczynają się już problemy z np. stawami.

[HeMan]

7 godzin temu, sasqn911 napisał:

norma 4,04ng/ml - 15,2ng/ml   ja mam 13.54 ng/ml

Na początku miałeś 5.03 ng/ml ,teraz jest 13.5 czyli się podniosła. Nie, to nie jest normalne.

 

 

7 godzin temu, sasqn911 napisał:

Estradiol - normy 23,1 - 26,6 pg/ml   wynik 69,62

Testosteron - normy 2,4 - 8,7  ng/ml wynik 9,50

Estradiol  prawie 3xnorma stąd Prolke podniosło. Zbij Estradiol i trzymaj w górnej granicy albo trochę ponad.

 

7 godzin temu, sasqn911 napisał:

Testosteron spadł. Możliwe, że to przez Estradiol ? 

Nie, to zależy po ilu dniach od strzała robiłeś badania i jakie ilości bierzesz. Z tego co zrozumiałem zacząłeś z większą dawką potem zmniejszyłeś?

 

2 godziny temu, Kangur Z Austrii napisał:

U mnie jest tak jak piszesz, mięśnie brzucha nieśmiało się zarysowywują

15%

 

P.S. Jak wstawiasz badania to podawaj normy bo mogą się różnić od laboratorium.

Edytowane 4 Października 2022 przez HeMan

[Zbychu]

4 godziny temu, Baca1980 napisał:

Ja tu widzę ok. 5%. Przy 10% to dopiero sześciopak zaczyna się pokazywać.

 

nie, to jest właśnie 10%. O tym mówie. Ludzie bardzo przeszacowywują swój poziom fatu. Przy 10% jesteś już bardzo bardzo docięty. Gdy masz staż treningowy to 6-pak widać już przy 15% BFa (wtedy jeszcze troche ulany ten 6-pak jest, ale widać widoczny kontur)

5% bf to poziom sceny kulturystycznej, a 3-4% to ryzyko zgonu. 5% najłatwiej rozpoznać po tzw pręgach na pośladach, niestety takich zdjęc w google praktycznie ma.

Przy 5% to praktycznie cię skręca od patrzenia, a sama osoba zachowuje się jakby miała zemdleć. Przy 5% kulturyści po zawodach mają taki głód, że przez następne 2-3 dni mogą zjeść nawet 8000kcal dziennie

3 godziny temu, Baca1980 napisał:

Oczywiście 8-10% bf czyli typowa plażówka jest zdrowia. Poniżej już zaczynają się już problemy z np. stawami.

plażówka to jest 12-13%. O tym właśnie mówie, ludzie nie wiedzą ile to jest realny procent tkanki tłuszczowej i sobie za bardzo zaniżają.

Przy 8% to się nie da już powoli funkcjonować i masz niekontrolowane napady głodu, a ludzie z plażówką mogą ją trzymać 3-4 miechy. To jest nierealne, plażówka to 12%

Edytowane 4 Października 2022 przez Zbychu

[Baca1980]

44 minuty temu, Zbychu napisał:

5% bf to poziom sceny kulturystycznej, a 3-4% to ryzyko zgonu. 5% najłatwiej rozpoznać po tzw pręgach na pośladach, niestety takich zdjęc w google praktycznie ma.

 

 

mr. olympia gluteus

 

[deleteduser157]

Za mną już prawie dwa miesiące cyklu. 

 

Podsumowanie.

 

Wyniki:

 

Estradiol - 64,93 pg/ml

Prolaktyna - 12.46 ng/ml

Testosteron - Ponad 1500 ng/dl poza skalą laboratorium.

 

 

Estradiol spada, po tym jak zacząłem prać inhibitory aromatazy,

 

Strzały robię sobie cały czas sam. Igła 0,7 x 30mm. Po mniejszej igle, o wiele mniejszy ból pośladków, Dokładnie odkażam miejsce iniekcji, zakładam rękawiczki i jest naprawdę git. Na początku nie odkażałem miejsca kłucia, przez co pojawiały się stany zapalne. Więc nie ma z tym żartów. Tak samo wczorajsza iniekcja, popełniłem błąd. Nabierałem resztki olejku z ostatniej fiolki, przez co dostało się dość sporo lewego powietrza i olejek tak jakby się spienił. Było mnóstwo mikro pęcherzyków wewnątrz. Wbiłem to w siebie, przez co dzisiaj ogromy ból mięśnia jak chodzę, ale myślę, że za parę dni to minie. 

 

 

Pewność siebie diametralnie w górę, bardzo wysokie libido, barwa głosu w doł. Sam siebie nie poznaje, wszędzie zagaduje kobiety, czy to na siłowni, czy w sklepach. Wlatują erotyczne podteksty, zbieram numery. O wiele większa wytrzymałość na treningach, lepsza regeneracja. Chęci do życia i witalność. Jak na ten moment, jestem mega zadowolony. Zobaczymy co będzie dalej

 

Pzdr 

 

 

[PussyJuice]

Oczywiście HCG również suplementujesz?

Edytowane 25 Października 2022 przez PussyJuice

[deleteduser157]

7 minut temu, PussyJuice napisał:

Oczywiście HGH również suplementujesz?

 

Jeszcze nie, a dlaczego? 

[PussyJuice]

1 minutę temu, sasqn911 napisał:

 

Jeszcze nie, a dlaczego? 

Najmocniej przepraszam, głodnemu chleb na myśli, nie chodziło mi o HGH a HCG. 

[matthewx]

HCG chyba nie trzeba walić cały czas są różne szkoły. Niektórzy przy małych dawkach testa wogóle nie biorą tylko do ewentualnego odbloku np.

Edytowane 25 Października 2022 przez matthewx

[Baca1980]

HCG co 6 tygodni 5000 jm w dawce 500 jm co drugi dzień.

 

Aby zachować jądra w normie i aby z kija w czasie uniesienia nie poleciało tylko kilka kropel. 

[PussyJuice]

6 minut temu, matthewx napisał:

HCG chyba nie trzeba walić cały czas są różne szkoły.

Dzisiaj wiemy, że nie chodzi tylko o płodność. Nie ma najmniejszego powodu, żeby nie włączać hCG do TRT/bomby. 

 

Poniżej od 9:01 w dużym skrócie:

 

W moim przypadku biorę teścia typowo pod kulturystykę. Na bombie 500 mg tygodniowo. Teraz odpoczywam od cyklu i jestem na TRT 125 mg tygodniowo. Oczywiście z HCG. 

 

Zbijamy estrogen aromatyzerami WYŁĄCZNIE, gdy odczuwamy objawy zbyt wysokiego estro. W przeciwnym wypadku można zabić estro i cierpieć przez długi czas. Przy tak niskich dawkach jak TRT najczęściej nie ma takiej potrzeby. Uważaj na to @sasqn911

Edytowane 25 Października 2022 przez PussyJuice

[spacemarine]

4 godziny temu, sasqn911 napisał:

Za mną już prawie dwa miesiące cyklu. 

 

Podsumowanie.

 

Wyniki:

 

Estradiol - 64,93 pg/ml

Prolaktyna - 12.46 ng/ml

Testosteron - Ponad 1500 ng/dl poza skalą laboratorium.

 

 

Estradiol spada, po tym jak zacząłem prać inhibitory aromatazy,

 

Strzały robię sobie cały czas sam. Igła 0,7 x 30mm. Po mniejszej igle, o wiele mniejszy ból pośladków, Dokładnie odkażam miejsce iniekcji, zakładam rękawiczki i jest naprawdę git. Na początku nie odkażałem miejsca kłucia, przez co pojawiały się stany zapalne. Więc nie ma z tym żartów. Tak samo wczorajsza iniekcja, popełniłem błąd. Nabierałem resztki olejku z ostatniej fiolki, przez co dostało się dość sporo lewego powietrza i olejek tak jakby się spienił. Było mnóstwo mikro pęcherzyków wewnątrz. Wbiłem to w siebie, przez co dzisiaj ogromy ból mięśnia jak chodzę, ale myślę, że za parę dni to minie. 

 

 

Pewność siebie diametralnie w górę, bardzo wysokie libido, barwa głosu w doł. Sam siebie nie poznaje, wszędzie zagaduje kobiety, czy to na siłowni, czy w sklepach. Wlatują erotyczne podteksty, zbieram numery. O wiele większa wytrzymałość na treningach, lepsza regeneracja. Chęci do życia i witalność. Jak na ten moment, jestem mega zadowolony. Zobaczymy co będzie dalej

 

Pzdr 

 

 

 

Wołajcie jak będzie zejście z bomby i deprecha, jestem ciekaw jak to się skończy, ale kibicuję i powodzenia!

[Baca1980]

Z TRT już się nie schodzi. Bijesz po kres swoich dni :).

Ja już jestem trzeci rok ON. Chodź zestaw na odblok mam zawsze pod ręką. Gdyby np. nuki zaczęły spadać i apteki wyparują :).

Edytowane 25 Października 2022 przez Baca1980

[spacemarine]

A nie lepiej sobie brać mikrodawki tak żeby np podbić nie poza skalę ale np do 800 i na tym pracować, aby zmniejszyć długoterminowe skutki uboczne? Tak pytam, nie jestem ekspertem, sam planuje wejść na TRT pewnie po 50-stce.

[PussyJuice]

3 minuty temu, spacemarine napisał:

A nie lepiej sobie brać mikrodawki tak żeby np podbić nie poza skalę ale np do 800 i na tym pracować, aby zmniejszyć długoterminowe skutki uboczne? Tak pytam, nie jestem ekspertem, sam planuje wejść na TRT pewnie po 50-stce.

Jeżeli ktoś ma rzeczywiście terapię zastępczą - to bierze dawki dopasowane do takich normalnych ilości testosteronu. Właśnie o to w tym chodzi. 

 

Dawki powyżej mają sens tylko i wyłącznie ze względu na właściwości anaboliczne. Jeżeli ktoś nie ćwiczy, to utrzymywanie teścia tak wysoko, to zwykła głupota i marnowanie swojego zdrowia. 

[Baca1980]

1 godzinę temu, spacemarine napisał:

A nie lepiej sobie brać mikrodawki tak żeby np podbić nie poza skalę ale np do 800 i na tym pracować, aby zmniejszyć długoterminowe skutki uboczne? Tak pytam, nie jestem ekspertem, sam planuje wejść na TRT pewnie po 50-stce.

 

Można tak kombinować. Podajesz np. 100 mg syntetycznego testosteronu i badasz poziom hormonów po tygodniu, po dwóch i po trzech. I po prostu dobierasz indywidualnie dawkę do swoich potrzeb.

Lub podajesz krótkie estry. Wtedy iniekcja jest co drugi dzień i na bieżąco kontrolujesz dawkę.

 

Z doświadczenia dawka 100 mg syntetyku tygodniowo pozwala cieszyć się życiem bez skutków ubocznych.

[matthewx]

Tak ok 1000 trzymać dla samopoczucia i innych plusów