Skocz do zawartości

Wciąż walczę ale ile jeszcze?


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

Aktualna relacja:

 

W lipcu tamtego roku zacząłem chodzić na tance, mega się tym zajaralem. Po 4 miesiącach, w październik dokładnie 12 października poznałem na tance dziewczynę, rok młodsza odemnie, 28 lat,  od razu coś kliknęło u mnie, wymieniliśmy się numerami i zaczęliśmy pisać. Od razu w pierwszy weekend chciałem ja zabrać na jakiś wypad

 

Juz po tygodniu znajomosci chciales ja zaprosic na wypad?

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

ale mówiła ze jedzie do znajomych do na północ polski. To odpuściłem. Sama się odezwała w poniedziałek po weekendzie i poszliśmy do kina. Od tego czasu kontakt od rana do wieczora przez telefon. 

 

W między czasie na jakimś spacer, po dwóch tygodniach znajomosci okazało ze urodziliśmy się w ten sam dzień i miesiąc, o tej samej godzinie. Wtedy to mi już odwaliło na całego. Uwierzyłem ze to ta jedyna, tzw bratnia dusza

No tak .. ta data urodzenia to napewno znak z nieba.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

 

. Od tego momentu kontakt cały czas przez telefon plus codzienne wieczorne spotkania. 

 

Po 3 tygodniach znajomosci pojechałem do niej 100km

Pokazałes w ten sposob ze jestes w stanie zrobic dla niej wiele. A to niedobrze.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

 

na spacer po jej terenach bo akurat u siebie na wsi była. Mega spędzone 4 godziny, całowanie, macanie, wzbudziłem w niej mnóstwo fajnych emocji. Po spacer powiedziała ze ona jedzie do Innego miasta załatwić interesy z kolegą

 

I tu mamy pierwsza czerowna flagę.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

. Ja w skowronkach cały czas z nią na słuchawce do końca dnia. Nawet jak była u tego kogoś. 

 

I teraz konkluzja, w połowie grudnia siadłem z nią i konkretnie spytałem w jaka strona to zmierza i ze chce z nią w związek. Powiedziała ze jej to zaimponowało i wtedy zacząłem pytać o przeszłość. Powiedziała ze była w dwóch związkach, jednym 4 letnim potem 2 letnim. Mówię Ok, ale nie dawało mi spokoju sytuacja z wyjazdem na północ polski. Dodam ze my z południa jesteśmy. Okazało się ze z wyjazdem na północ polski to będąc kiedyś tam w górach przed poznanie mnie zalozyla konto na tinder. No i pojechała tam do niego na weekend i sie przespała z nim, mimo ze sie nawet na żywo nie widzieli, ponoć kilka razy na kamerka gadali

 Czylo pojechała do goscia z tindera ktorego nie widziala nawet na zywo, i ot tak dała mu dupy?

Kiedys spotykalem sie z jedna dziewczyna.  Powiedziała ze jedzie na weekend  " do kolezanki do Włoch"   I popatrz, zupełnie przypadkiem okazało sie ze tam kogoś poznała.

Ten ktoś za tydzien przyjechał do niej. Jak ja zapytałem czy uwaza ze jest to fair co zrobiła, powiedziała mi: nie miałam wpływu na to ze przyjechał " czujesz baze? Koles do niej przyjezdza, a skoro przyjechał to dam mu dupy, niech nie robi pustych przebiegów . :D

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

. Tam mnie to rozwaliło, tak zabolało. Od tego momentu u mnie nastroj totalnie w dół aż do teraz. Doprowadziłem sie do wraku człowieka, stany depresyjne mocno. Myśli ze byłem uwikłany w jakaś relacja równoległa. 

 

 

Mam dobrą wiadomośc : ten ból mija.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

 

 

W sylwestra po 3 miesiącach znajomosci powiedziałem ze ja kocham

 

No to zaczynamy liste błedów..

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

, ona spędzając go razem powiedziała ze mnie kocha również. I tak spędzaliśmy każda chwila razem, wręcz dawała mi sygnały ze każda chwila razem mamy spędzać. W luty tego roku miała zmieniać mieszkanie. I zaczęła mnie cisnąć o to żeby razem zamieszkać, ze sie poznamy wtedy lepiej, ze skoro się kochamy to najwyższy czas. Już nawet byliśmy oglądać mieszkania. Ale tak mi coś nie dawalo spokoju, takie mi sie dziwne lampki w głowie zapalały ale je olewałem. Jak po 2 miesiąca mieszkać razem. Czułem sie już okropnie z faktem o jej wyjeździe na ONS ponad 400km. I potem tłumaczenie ze pisząc ze mną miała ochotę wysiąść w połowie drogi

A nie powiedziała Ci ze juz trzymała za hamulec bezpieczenstwa?

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

ale nic nie wiedziała o mnie to stwierdziła ze jedzie. I ze jak go zobaczyła na żywo to już wiedziała ze nic z tego nie będzie a jednak się przespała. 

 

 

Ok, bedzie boleć. Ale lepiej teraz niz pozniej.

Stary, trafiła Ci sie zwyczajna kurwa. Taki ma mindset.  NIe zmienisz tego, ona zreszta tez. To kobieta ktora szacunek do siebie ma gdzies.. albo inaczej : w jej słowniku nie ma okreslenia " szacunek do siebie ".

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

 

Ale mówię ze to musi być to skoro wspólne daty mamy urodzenia i trzeba walczyć. I w imię miłości trzeba przecierpieć. 

 

kurwa LOL

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

 

Zaczalem ja bardziej cisnąć ze skoro mamy razem zamieszkać to chce konkretów o jej przeszłości, wręcz szantażem wymuszalem, podstępem by tylko mi powiedziała. Zasłanianiem się tym ze dla mnie szczerość jest ważna i kazde gowno prędzej czy później wyjdzie.  I w walentynki, 2 tygodnie przed przeprowadzka powiedziała ze mnie okłamała, ze jej wstyd się przyznawać. 

 

Okazało się miała przedemna 11 facetów

 

To wersja dla Ciebie... dodaj jeszcze drugie tyle.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

. Dwa związki w liceum, jeden długi 4 letni na studiach. W tym 4 letnim związku zostawiła faceta bo zaczela pisać o emocjach itp z kimś innym, ten ktoś miał rzucić żona dla niej i dziecko. I tego nie mogła sobie wybaczyć i zerwała. Potem weszla w związek 2 letni i od razu zamieszkała z facetem. 

 

Dodam ze ona była moja pierwsza. 

 

Po tym 2 letnim, jak ja facet zostawił który ponoć miał dwubiegunowke zdiagnozowana , skwitował ze to chyba z nią jest coś nie tak a nie z nim. Po tym związku w ciągu 6 miesięcy miała 6 ONS, i jeden FBW.

 

 

Nic do dodania.  A Ty zrob sobie badania tak in case.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

Tłumaczyła się ze się zagubiła, ze nie była sobą. Czuła się jak nie w swoim ciele. Nie kontrolowała tego. Zdradziła mi jakieś szczegóły i w niektórych nawet się nie zabezpieczała nie znając tego kogoś. Ktoś ja z imprezy wyprowadził i poszła z nim do mieszkania. Mówi ze była wolna i nie musiała się tłumaczyć

haha, standard. Jak swojej  " dziewczynie " ( tej od wakacji we Włoszech ) powiedziałem dlaczego sie kurwi,to zrzuciła wine na mnie . Ze jest wolna osoba i w sumie moze spac z iloma chce. Sydnrom wyparcia polaczony z gaslightingiem.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

. Ze szukała atencji, ze potrzebowała się czuć ważna dla kogoś, kto się nią zainteresował.

 

Zaburzenie emocjonalne level max. To juz nadaje sie do leczenia stary.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

Dzięki prostemu zainteresowaniu, ze ktoś jej okazał oddawała sienie?? Rzygac się chce. 

 

I właśnie po tym jak się 3 tyg spotykaliśmy, wiedzieliśmy o naszych datach, ona pojechała do tego kumpla bo jakieś interesy załatwiali. I się wtedy w lutym przyznała ze to był jej FBW. I nadal mieli kontakt telefoniczny do dnia 14 lutego będąc już ze mną.

Nic do dodania. Kurwiszon, zaburzony emocjonalnie i do tego kłamca.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

Jak się o tym dowiedziałem wyszedłem z domu i przez 4 godziny szedłem bez celu. Rozwaliło mnie to całkowicie. A nadal w tym tkwiłem i jestem. 
 

tlumaczy mi ze nie byliśmy oficjalnie razem wtedy, tylko się spotykaliśmy itp

 

 

hahaha , tego jeszcze nie grali. Ale to dobra strategia.. muszę to zapamietac.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

 

W czerwcu kolejne jazdy o to żeby razem zamieszkać, ze ona mnie kocha, ze ona już taka nie jest. Wtedy była inna zagubiona, ten dwuletni związek z tym chłopakiem ja zniszczył i nie wiedziała ze to nie moralne. Ze dzięki mnie zrozumiała ze miłość istnieje i dzięki mnie znów wierzy w te wartości które wcześniej wyznawała. 

 

Mam nadzieje ze nie uwierzyles ani w jedno słowo.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

 

Zabolał fakt ze jak już sypialismy ze sobą

 

Kolego, pozwolisz jedno pytanie ?

Masz szacunek do siebie? Chcesz poprawiac po jakis gosciach dla ktorych Twoja luba słuzyła za worek na sperme?

No....

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

 

Teraz mam ciagle wywody z jej strony ze nie umiem się otwierać, ze skrywam wszystko w środku siebie, ze jestem zimnym skurczybykiem. Ze nic do niej nie czuje, nie okazuje tego itp. 

 

Kolejny standard.. teraz to wszystko Twoja wina.

Ja tez tak mialem,  zostałem nazwany seksistą i ze ograniczam ja, i ze wogole wszystko przeze mnie.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

 

Ciagle pisze ze kocha itp. Ze ona chce w związku rozmowy a nie tego co miała w domu. 

Dodam ze w domu ojciec ciagle jej powtarzał ze nie stworzy nigdy normalnego związku. Ona sama się wypowiada o swoim ojcu ze wiesniak i ze glupi

 

O Tobie za jakis czas tez tak by mowiła. Skoro nie szanuje rodziców, to dlaczego ma szanowac Ciebie?

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

 

 

 

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

Jeszcze mi kiedyś pisała ze diagnozuje u siebie borderline, osobowość histriomiczna, ale nie była zdiagnozowana. Powiedziałem ze ma iść na terapie ale po 3 spotkaniach zrezygnowała. Jak mówiłem ze nie radzę sobie z tym jaka była, ze jestem zagubiony to dostawałem wiadomości ze chce wyskoczyć z okna a nawet raz po ciężkiej rozmowie na spacer przechodząc przez most nad droga powiedziała ze zastanawia się jak by to było skoczyć.

 

Stary, laska ma bardzo złe pod kopułą.

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

Nie wiem czy chciała zwrócić mona uwaga bardziej.

 

 Nawet dziś rozmawiając ze jestem taki zamknięty, ze nie czuje się bezpiecznie przy mnie, bo nie okazuje emocji ma rozwalony mózg i ochotę skoczyć pod auto. I ze kończy jej się umowa na mieszkanie i żebym się określił, ze ona chce zamieszkać ze mną. To da jej poczucie ze jest ważna dla mnie. 

 

Czuje ze jestem w tym wszystkim sam, nie śpię po nocach, postresowamy chodzę cały czas. Mam myśli ze muszę się przemęczyć, ze poukładany sobie wsyztsko. Ze faktycznie się zmieniła. Ale kurna tak nie mogę tego znieść ze tyle facetów miała przedmena, tyle ONS, bez zabezpieczeń, relacji równoległych.  8 miesięcy związku a czuje się tak wymęczony, przemielony, brak sił i chęci. 

 

Panowie, mam rozwalony mózg, w takiej kropce stoję. Usłyszałem u Marka na audycji ze poleca to forum, ze tu mam szanse dostać wsparcie i jest dla mnie ratunek bo bracia mnie wspomogą. 

 

Zostać? walczyć? Wziasc na klate?

 

Walczyć ? O co? o kurwe?

2 godziny temu, malo30 napisał:

 

A może to coś ze mną nie tak jest? Może nie umiem w te życie ze pewnych rzeczy nie umiem znieść. Zaakceptować. 

 

Proszę o pomoc, jakieś rady, rzucenie innego spojrzenia. Dozgonnie wdzięczny będę.  

Reasumując

Zakochałes sie w dziewczynie z mindsetem kurwy, to tak jakbys poszedł na RedStrasse w Amsterdamie i tam zakochal sie w pannie z okna.

Dziewczyna jest bardzo mocno zaburzona, wymaga terapii moim zdaniem. Do tego jest kłamca.

Jest rozwiazanie tej sytuacji ale bedziesz potrzebował ok  400 zł : )

Mianowicie.. idz do sklepu sportowego, kup dobre buty do biegania i natychmiast WYPIERDALAJ od niej w tempie jakbys biegł setkę na Olimpiadzie.

8 miesiecy i laska Cie zdrenowała z energii. Pomysl co bedzie po 8 latach

I dziekuj opatrznosci ze nie masz z nia slubu i dzieci.

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analiza postu zrobiona przez kolegów wyżej więc sytuację znasz autorze.

 

 

@malo30Opisz mi swoje współżycie w twojej relacji z tą kur..kobietą.

 

Przeanalizujmy bliskość w tym para-związku.

 

Po przebiegu sądzę że jest ,,czysty pornol"?

 

Przyda ci się to na przyszłość.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Brat Jan napisał:

Teraz też inwestujesz dużo.

 

Mieszkanko Twoje czy wynajmujesz?

 

 

Romantyk z Ciebie.

Za dużo oczekujesz od dzisiejszych kobiet.

Poczytaj forum "tinderówki" to prawie jak "tirówki".

Mieszkanie wynajmuje. Jestem na etapie kupna.

 

Tak, widzę ze romantyk za bardzo na dzisiejsze czasy. Idealna miłość, bratnia dusza itp itd i jak bracia pisali aktualnie syndrom tej jedynej bardzo. 

17 godzin temu, slusa napisał:

Mogę Ci zagwarantować, nawet pisemnie, że jak Ty biegałeś za nią z wywalonym jęzorem, traktując jak księżniczkę, ona pruła się jak dzika kurwa i korzystała z KAŻDEJ okazji aby popuścić szpary. Robiła to, ponieważ wiedziała że znalazła idealnego leszcza do finansowania projektu dom plus dzieci, i chciała się wyszaleć zanim do niego przystąpi. 

Dzieki, teraz to widze nawet dziś rozmawiajac z nią mam decydydować czy zostaje w tym zwiazku i razem budujemy przyszłośc, dom, rodzine i biore ją z jej bagazem doświadczeń, jej błedami i jezeli nie może byc traktowana normalnie to nie chce takiego zwiazku. 

16 godzin temu, Foster napisał:

To twoja podświadomość ci podpowiada i uzewnętrznia się w tym co czujesz, dokładnie wiesz co masz zrobić tylko racjonalizujesz sobie że ona się zmieni, a robisz to ze strachu przed utartą dostępu do sexu. Ja cię rozumiem, jest to twoja pierwsza dziewczyna, pierwsze uniesienia i poważny związek, ale uwierz mi i Braciom którzy coś tu napisali, z tego chleba nie będzie, a im dłużej w tym będziesz trwał, tym bardziej będzie cie to drenować a i koniec będzie tragiczniejszy.

kurna dziękuje. dokładnie bardzo racjonalizuje. wczoraj juz byłem zdecydowany by to skończyć a dzis rano jak pogadaliśmy, te myśli nawracające że one jest inna. Kurna aż tak daje sie manipulować? 

16 godzin temu, Kacperski napisał:

Typowe dla DDA- odgrywanie roli.

 

Byłeś na terapii dla DDA?

 

Mysle, że najpierw powinieneś zająć się sobą, a późnej bawić się w związki- w przeciwnym razie z bardzo dużym prawdopodobieństwem skończy się to dla Ciebie tragicznie.

tak byłem, w tym samym czasie co poznałem ja rozpoczeła sie terapia, trwała 9 miesiecy. ale co z tego jak potrafiłem rezygnować z terapi w jakies dni by tylko z nia sie spotkać. teraz widze swoje błedy. była ważniejsza niz ja sam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, RealLife napisał:

 

Jesteś w stanie pogodzić się ze świadomością, że ona miała 11 partnerów a ty jedną? Bo jesli się z tym nie pogodzisz to lepiej się rozstać niż później wejść w rolę skrzywdzonego i obrażonego misia albo albo jej dokuczać z tego powodu. Zastanów się dobrze czy nie będziesz czuł się gorszym mężczyzną przy niej z powodu dysproporcji. 

 

Druga opcja to możesz powiedzieć że "nie wiesz co czujesz" i "potrzebujesz czasu", a w tym czasie podkręcić swój licznik zaliczonych kobiet tak żeby się wyrównało a najlepiej więcej po twojej stronie. Łatwe to nie będzie bo kobieta ma naście razy więcej okazji na seks niż mężczyzna i za nim ty dobijesz do 10 to ona będzie już zaczynać 3 dziesiątkę. 

 

Ile byłych partnerów jesteś w stanie zaakceptować u kobiety? 

ilu? nie wiem. jeśli bedac w zwiazku to ok. ale ONS i FBW nie dla mnie takie zabawy, nie akceptuje tego.  nie chce takiej partnerki a jednoczesnie nie umiem tego skończyć. sinusoida emocjonalna mocno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, malo30 napisał:

ilu? nie wiem. jeśli bedac w zwiazku to ok. ale ONS i FBW nie dla mnie takie zabawy, nie akceptuje tego.  nie chce takiej partnerki a jednoczesnie nie umiem tego skończyć. sinusoida emocjonalna mocno. 

 

Jeśli nie skończysz tego ostrym cięciem, to za kilka(naście) miesięcy będziesz zakładał tematy o tym, jak to twoją "partnerkę" puka inny bolec, a ona śmieje ci się w twarz, wiedząc, że nic jej nie zrobisz, bo mieszkanie wspólne, a dzieciak jest w drodze.

 

Otrzeźwiej, chłopie. Terapia/ogarnięcie głowy, a dopiero potem jakiekolwiek relacje, nie mówiąc już o związkach. Jeszcze masz szansę się z tego wycofać, ale nie zostało ci wcale dużo czasu. Panna zrobiła dobry rekonesans odnośnie ciebie jako nadającego się na beciaka, więc gniazduje (próbuje urabiać cię na wspólne mieszkanie, na które oczywiście wyłożysz kasę ty). Zaprawdę wzywam cię bracie do mentalnego otrzeźwienia!

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, BlacKnight napisał:

Analiza postu zrobiona przez kolegów wyżej więc sytuację znasz autorze.

 

 

@malo30Opisz mi swoje współżycie w twojej relacji z tą kur..kobietą.

 

Przeanalizujmy bliskość w tym para-związku.

 

Po przebiegu sądzę że jest ,,czysty pornol"?

 

Przyda ci się to na przyszłość.

seks jak na moj pierwszy raz, ogień. juz na 4 spotkaniu sama sie do mnie dobierała. chciała bez gumki zawsze bo ona lepiej czuje i uwielbia jak w niej koncze. 

kazda pozycja zaliczona, seks na zawołanie, w kazdym miejscu jakim bym chciał. czy to na spacer, czy w aucie w czasie jazdy. 

kilka razy w nocy.

chciała odgrywac jakies role, pozycje itp. 

 

teraz mi sie przypomniało jak za drugim razem sie widzielismy na seks ona od razu wystrzeliła zeby ją ruchał. 

uwielbiała od tyłu. lubi byc zdominowana. 

 

ciagle powtarza mi ze sfera seksualna mamy rozbudowana bardzo, ze nigdy tak nie miała, ze potrafi dojsc razem ze mna. ze na tyle relacji ma najlepszy seks. 

ze łozko mamy opanowane bardzo a inne sfery leżą, ze nie otwieram sie emocjonalnie, ze jestem chłodny. 

 

dochodze do tego ze sie wstydze za siebie ze z nia jestem. z taka kobieta. 

 

kurna, teraz sobie zdałem sprawe ze w przeciagu 5 tygodni naszej znajomosci byłem jej 3 facetem w łożku. 

15 minut temu, slusa napisał:

@malo30 Kiepsko widzę Twoją przyszłość z Twoim mindsetem

a jak wiemy wrozby sie nie spełniaja

 

widze ze musze duzo zmienic. 

 

Dzieki za odpowiedź.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, malo30 napisał:

seks jak na moj pierwszy raz, ogień. juz na 4 spotkaniu sama sie do mnie dobierała. chciała bez gumki zawsze bo ona lepiej czuje i uwielbia jak w niej koncze

 

Czy ty siebie słyszysz? 🤦‍♂️ Uwielbia, bo wyczuła dobry materiał na beciaka! Jakby uwielbiała i byłbyś jej first choice, to nie szukałaby innych bolców!

 

1 minutę temu, malo30 napisał:

kazda pozycja zaliczona, seks na zawołanie, w kazdym miejscu jakim bym chciał. czy to na spacer, czy w aucie w czasie jazdy

 

Bardzo to odpowiedzialne zachowanie - uprawiać seks podczas jazdy 🤦‍♂️

 

1 minutę temu, malo30 napisał:

kurna, teraz sobie zdałem sprawe ze w przeciagu 5 tygodni naszej znajomosci byłem jej 3 facetem w łożku. 

 

Niby widzisz, co się dzieje, ale nie chcesz dostrzec. To już moja ostatnia wypowiedź w tym temacie. Zrobisz co zechcesz, ale pisząc takie głupoty zniechęcasz braci do pomocy, bo oni poświęcają swój czas na tłumaczenie ci, a ty i tak swoje 🤦‍♂️

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

Czy ty siebie słyszysz? 🤦‍♂️ Uwielbia, bo wyczuła dobry materiał na beciaka! Jakby uwielbiała i byłbyś jej first choice, to nie szukałaby innych bolców!

 

 

Bardzo to odpowiedzialne zachowanie - uprawiać seks podczas jazdy 🤦‍♂️

 

 

Niby widzisz, co się dzieje, ale nie chcesz dostrzec. To już moja ostatnia wypowiedź w tym temacie. Zrobisz co zechcesz, ale pisząc takie głupoty zniechęcasz braci do pomocy, bo oni poświęcają swój czas na tłumaczenie ci, a ty i tak swoje 🤦‍♂️

Tak własnie. Niby widze a nie potrafiłem tego dostrzec. ciągle racjonalizowałem i sam ją sobie tłumaczyłem w głowie. do tego te jej zapewnienia w które głupi wierzyłem. 

 

Mam ochote jej powiedziec ze jest zwykła kurwa i dziwki maja wiecej szacunku do siebie uprawiając seks w zabezpieczeniu. 

ale sie we mnie złość i wkurw odpalił. chce to zakonczyc w normalny sposob a nie wiem czy tego wszystkiego jej nie wygarne o czym tu piszecie. 

 

dzieki za pomoc, dzieki ze ktos mi pokazał ze to nie ze mna cos nie tak.

 ze to jak sie czuje to organizm mi daje znaki ze nie działam w zgodzie z tym co czuje w środku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, malo30 napisał:

W między czasie na jakimś spacer, po dwóch tygodniach znajomosci okazało ze urodziliśmy się w ten sam dzień i miesiąc, o tej samej godzinie. Wtedy to mi już odwaliło na całego.

Beka z Typa.

1 minutę temu, zuckerfrei napisał:

Beka z Typa.

Przeczytałem całe, podtrzymuję. 

@malo30 zajmij się tarciem chrzanu. Bo do kobiet to jeszcze nie.

15 minut temu, malo30 napisał:

Mam ochote jej powiedziec ze jest zwykła kurwa i dziwki maja wiecej szacunku do siebie

Ultra Beka.

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, malo30 napisał:

 

Dzieki, teraz to widze nawet dziś rozmawiajac z nią mam decydydować czy zostaje w tym zwiazku i razem budujemy przyszłośc, dom, rodzine i biore ją z jej bagazem doświadczeń, jej błedami i jezeli nie może byc traktowana normalnie to nie chce takiego zwiazku. 

kurna dziękuje. dokładnie bardzo racjonalizuje. wczoraj juz byłem zdecydowany by to skończyć a dzis rano jak pogadaliśmy, te myśli nawracające że one jest inna.  

Kolego.. czy Ty z chuja spadłeś? To patologia a Ty chcesz decydować czy zakładać rodzinę? Weź się kurwa obudz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, malo30 napisał:

Uciekałem w alko by przykryć emocje które se we mnie gotowały. 

A może lepiej wywalić z głowy wyobrażenie kobiet rodem z bajek Disneya i pogodzić się z tym, że ich naturę trzeba ujarzmiać systemowo tzn. tak jak w Islamie lub w KK jeszcze na początku XXw.

 

Niestety przeszłe pokolenia lepiej rozumiały rolę prewencji tj. wychowania i odstrasznia potencjalną karą.

 

Nawet w średniowieczu podczas wypraw wojennych mąż zostawiał swoją kobietę pod opieką zaufanego człowieka, który musiał uprawiać z nią seks w razie konieczności, był to kompromis, bo przynajmniej wiedziałeś czyje dzieci będziesz wychowywać.

 

I wymagało to silnych zasad u mężczyzn oraz grupowego kompromisu.

Boleslawowi Chrobremu bardzo imponował ten aspekt nowoprzyjętego Katolicyzmu i bezwzględne zasady nowej moralności i etyki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

Kolego.. czy Ty z chuja spadłeś? To patologia a Ty chcesz decydować czy zakładać rodzinę? Weź się kurwa obudz. 

Tak, spadłem. Widzę to. Ja niechce z nią już nic budować. To jej wiadomości o rodzinie z rana i żebym wybierał. 
 

dzieki za odpowiedz. 

43 minuty temu, zuckerfrei napisał:

Beka z Typa.

Przeczytałem całe, podtrzymuję. 

@malo30 zajmij się tarciem chrzanu. Bo do kobiet to jeszcze nie.

Ultra Beka.

Albo hodowla jedwabników. Sam mam bekę co ja odwalam. Dzieki! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, malo30 napisał:

Tak, spadłem. Widzę to. Ja niechce z nią już nic budować. To jej wiadomości o rodzinie z rana i żebym wybierał. 
 

No, widzę resztki zdrowego rozsądku u Ciebie. Zalatw to raz na zawsze i nara. Idziesz dalej 

14 minut temu, malo30 napisał:

dzieki za odpowiedz. 

Albo hodowla jedwabników. Sam mam bekę co ja odwalam. Dzieki! 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Leniwiec napisał:

Z takiego ruchania ciężko będzie Ci zrezygnować. To ich strategia, uzależnić faceta od tzipy, a potem rozdawać karty. 

Zauważam  ze teraz ze tylko seks mnie przy niej trzyma i zapewne bedzie ciężko zrezygnować. 
 

Ostatnio nawet usłyszałem ze jak nie zbudujemy podstaw w relacji, rozmowy, ze będę bardziej otwarty w stosunku do niej, to do tego czasu seksu nie będzie. 
 

ja jebie jakie moje zachowania są żałosne. dziekie bardzo za pomoc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, malo30 napisał:

Ostatnio nawet usłyszałem ze jak nie zbudujemy podstaw w relacji, rozmowy, ze będę bardziej otwarty w stosunku do niej, to do tego czasu seksu nie będzie. 

 

Dla ciebie nie będzie, a ona pojedzie na północ załatwiać ważne interesy z kolegą :) 

 

Jak czytam takie posty to dostaje fleshbacki z przeszłości o pewnych kurwiszonach co miałem nie szczęście poznać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, malo30 napisał:

kurna dziękuje. dokładnie bardzo racjonalizuje. wczoraj juz byłem zdecydowany by to skończyć a dzis rano jak pogadaliśmy, te myśli nawracające że one jest inna. Kurna aż tak daje sie manipulować? 

Tak, ona jest po prostu w znacznie wyższej lidze w kontekście gry związkowej, jak pisałem, ja cię rozumiem i bardzo możliwe że nawet powinieneś się sparzyć na tym związku, otworzą ci się wtedy oczy w skali makro i będziesz wiedział jak i z czym to się je. Nasze rady wynikają w głównej mierze z autopsji, czyli z naszych osobistych porażek w tej materii, ja np. to już przeżyłem, mój pierwszy poważny związek był z laską która robiła mnie jak chciała:)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja już myślałem, że ja i moja Tajka to hit na tym forum, ale ty to panie przebijasz mnie po całości. 

 

Zajmij się sobą, popraw swój mindset i nie pozwalaj się tak ludziom traktować. Ona cię w ogóle nie szanuje i takie cyrki odstawia, że łapałem się za głowę kilka razy czytając twój tekst.

Czas najwyższy podjąć męską decyzję i zrobić to co dla ciebie najważniejsze. Nie seks w głowie, tylko samodoskonalenie i szacunek. A w międzyczasie czytanie forum.

 

Jeśli chcesz to przeczytaj sobie mój wątek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, malo30 napisał:

seks jak na moj pierwszy raz, ogień. juz na 4 spotkaniu sama sie do mnie dobierała. chciała bez gumki zawsze bo ona lepiej czuje i uwielbia jak w niej koncze. 

kazda pozycja zaliczona, seks na zawołanie, w kazdym miejscu jakim bym chciał. czy to na spacer, czy w aucie w czasie jazdy. 

kilka razy w nocy.

chciała odgrywac jakies role, pozycje itp. 

 

teraz mi sie przypomniało jak za drugim razem sie widzielismy na seks ona od razu wystrzeliła zeby ją ruchał. 

uwielbiała od tyłu. lubi byc zdominowana. 

 

ciagle powtarza mi ze sfera seksualna mamy rozbudowana bardzo, ze nigdy tak nie miała, ze potrafi dojsc razem ze mna. ze na tyle relacji ma najlepszy seks. 

ze łozko mamy opanowane bardzo a inne sfery leżą, ze nie otwieram sie emocjonalnie, ze jestem chłodny. 

Aż mi się przypomina taktyka Dostojnych Matron z Diuny (najlepiej przeczytać całą oryginalną sagę Herberta).

Zdominować faceta przez najwymyślniejsze seksualne praktyki, bo to najsilniejsze przywiązanie samca.

A potem kazać mu robić czego ona chce.

 

Cóż....realizowała na Tobie skrypt (tak jak dzwoniący z callcenter aby statystycznie wyrobić więcej mają takie coś do zaliczenia).

Wręcz zjebała, bo zrobiła to zbyt ostentacyjnie. Nie wygenerowała tak wysublimowanego pożądania, aby zryło Ci beret.

Więc w porę się otrząsnąłeś i trafiłeś tutaj.

Bardzo dobrze!
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, lync napisał:

Nie wygenerowała tak wysublimowanego pożądania, aby zryło Ci beret.

Więc w porę się otrząsnąłeś i trafiłeś tutaj.

NIE do końca.

Masa molowa jest mniejsza po reakcji. 

Energia fuzji uciekła.

GDZIE SPIERDOLIŁO PROMIENIOWANIE GAMNA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 10.09.2022 o 13:32, malo30 napisał:

juz na 4 spotkaniu sama sie do mnie dobierała. chciała bez gumki zawsze bo ona lepiej czuje i uwielbia jak w niej koncze. 

@malo30 spodziewaj się, że wkrótce zostaniesz tatusiem. I nieprzypadkowo nie użyłem sformułowania "zrobisz jej dziecko". Numer stary jak świat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.