Skocz do zawartości

Kontrowersyjny temat - czy bylibyście za zniesieniem podziału na płeć?


Kontrowersyjny temat - czy bylibyście za tym, żeby w przyszłości powstał brak podziału na płeć?  

19 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Np. w dowodach osobistych, czy wszelkich formalnych dokumentach?

    • Tak, jestem za tym, bo nie powinno być to istotne ze względów prawnych.
    • Nie, nie jestem za tym. W końcu to zaburzyłoby tradycyjne role kobiety i mężczyzny, a także zasady zawierania małżeństw z osobami różnej płci.
    • Jest mi wszystko jedno, bo i tak wg mnie nie wywarłoby to wpływu na faktyczne poczucie przynależności do danej płci.


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 11.09.2022 o 12:44, Patryk napisał:

Doprawdy ciężko mi sobie wyobrazić co się dzieje w Twojej głowie skoro w dwóch wpisach zdążyłeś sobie sam stworzyć dwie tezy rzekomo moje, a potem je skrytykować. 

 

 

Witamy na forum. Dokładnie tak to działa z niektórymi użytkownikami: piszesz coś, oni stawiają chochoła, dzielnie go obalają, a Ty przecierasz oczy ze zdziwienia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.09.2022 o 14:14, Miszka napisał:

Kobieta wciśnie hamulec, zasłoni oczy i będzie krzyczeć i czekać co się stanie.

Również instynktownie.

Ej, ej, ej. Trzy poślizgi, trzy wybronienia. Zero paniki- w sumie ciekawe uczucie. Ten tylny napęd mnie tak ślizga i mam coś chyba ze zbieżnością.

Raz uderzyłam w bandę na krajowej. Wysiadam - wciskam awaryjne. Patrzę, a przy moim aucie mnóstwo części. Samochody mnie mijają, pipczą, więc ja niewiele myśląc pakuję te części wszystkie do bagażnika: caly zderzak, tablica rejestracyjna, jakieś elementy plastiku - może coś z tego będzie jeszcze. Wsiadam i odjeżdżam. W sumie się zdziwiłam, że tak dobrze auto dalej jechało, mimo takiego zderzenia, gdzie pogubiłam tyle części. 

Jadę do domu. W domu patrzę, że auto w sumie całe. Skąd te części. 

Mąż normalnie nie wierzył

- to Ty nie widziałaś, że to jakaś inna tablica, z innym numerem, że to części od Opła, nie od Jeepa?!?

No nie wiem, jakoś mnie wtedy przyćmiło, że auto sprowadzane, że może pod moją tablicą była jakas inna do tajnych misji jak w GTA i przywiozłam do domu tony szmelcu, ale chyba tam był jakiś odcinek kolizyjny. Mój mechanik też z tego kręcił bekę. Także, co z tego, że umiałam wybronić auto, jak potem chomiki w głowie się zupełnie zatrzymały. 

Edytowane przez Amperka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Amperka napisał:

Ej, ej, ej. Trzy poślizgi, trzy wybronienia. Zero paniki- w sumie ciekawe uczucie. Ten tylny napęd mnie tak ślizga i mam coś chyba ze zbieżnością.

Ej, ej, ej. 😝@Amperka ABS, ESR, ESP/ESC jest? Na pewno jest. Więc tych broniących po Twojej stronie było wielu.

 

Swoją drogą w większości wypadków wystarczy w RWD puścić nogę z gazu i sam się stabilizuje... Znaczy za ostro jeździsz.🙃

 

No a akcja ze zbieraniem części i rejestracji, którą wypunktował mąż (że to od Opla nie od Jeepa) to piękne. Aż się uśmiałem.😁

 

Jak młodszy się urodził, to starsza nudziła się w kościele na mszy. Więc wychodziłem z nią i spacerowałem po okolicy.

Efekt. 4-latka znała wszystkie popularne marki samochodów i rozpoznawała po znaczkach na masce. Wyróżnik. Daewoo Matiz był rozpoznawany po bryle samochodu z daleka. Podobnie Fiat Uno.

Efekt uboczny. Ruszamy ze świateł i słyszę głosik z tyłu: "Tata, ścignij tego Mercedesa!". 😇

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.