Rządy PiS i holocaust piekarń

[wrotycz]

30 minutes ago, DOHC said:

1. O ile wzrośnie koszt pracodawcy?

2. Czy pracodawca nie przełoży tego na wzrost cen towarów i usług?

 

 

¯\_(ツ)_/¯

 

[Libertyn]

13 minut temu, Pyrkosz napisał:

Oficjalnie 1/5, realnie ciężko określić.

Co ciekawe 65 % zarabia poniżej średniej… czyli są tak jakby biedni.

Dominanta w 2018 to było 1765 złotych netto
Minimalna to było 1530 

Od tamtego okresu dominanty GUS nie wylicza bo to nie pasuje do narracji partii rządzącej

Śmiem twierdzić że obecnie jest niewiele się zmieniło i dominanta jest bliżej minimalnej.

38 minut temu, DOHC napisał:

3. Dlaczego zamiast dawać, nie obniży się podatku dochodowego?

PIT został obniżony z 17 na 12 %

[DOHC]

Teraz, Libertyn napisał:

PIT został obniżony z 17 na 12 %

O pięć procent. W międzyczasie opłaty poszły w górę nieraz o kilkaset procent.

Za Hitlera były niższe podatki.

[Libertyn]

Teraz, DOHC napisał:

Za Hitlera były niższe podatki.

Naprawdę szkoda ze nie byłeś obdarzony łaską pracy nad Kołymą.
Tam to nie było podatków zupełnie.


 

[Rnext]

7 hours ago, Libertyn said:

PIT został obniżony z 17 na 12 %

PIT to nie jedyny podatek i jego udział we wpływach podatkowych to jakieś 66 mld PLN. Przy wpływach z VAT na poziomie 230 mld czy akcyzach - prawie 80 mld. Zresztą kara "grzywny za pracę" to jakiś piramidalny skandal na poziomie gangsterskiego haraczu. Więc cieszenie się że gangus obniżył haracz z tytułu naszej pracy, to jakaś aberracja. Tym bardziej nie ma problemu, bo przecież podwyższono składkę zdrowotną, zakazano odliczania jej od podatku, więc się im trochę wyrównało. Pokazuje się ludowi tylko to, co ociepla wizerunek naszych fornali. 

[RealLife]

15 hours ago, wrotycz said:

Podwyżki płacy minimalnej nie są spowodowane czynnikami ekonomicznymi a politycznymi. Dla pracodawcy to jest koszt, niczym się nie różniący od zwiększonego podatku. Żeby w ogóle funkcjonować będzie musiał podnieść cenę swoich produktów. Ponieważ to dotyka większości pracodawców w pewnych sektorach, Wszyscy oni podniosą ceny. I Konsumenci będą musieli wyższe ceny zapłacić.

 

15 hours ago, wrotycz said:

Gdyby podwyżki były spowodowane wzrostem wydajności, to by nie powodowały żadnej inflacji. Jeśli o podwyżkach decyduje właściciel to dlatego, że ma ku temu powody - firma więcej zarabia, pracownicy lepiej pracują, przez co firma lepiej zarabia, chce się podzielić zyskiem żeby zatrzymać lepszych fachowców, przez co firma więcej zarobi

 

Odejdę trochę od tematu głównego aby ci pokazać że twoje słowa są rozsądne w teorii ale rzeczywistość jest inna.

 

Odniosę się szczególnie do drugiego fragmentu.

 

Podwyżki w firmach nie są spowodowane wzrostem wydajności pracowników! Kontrowersyjne?

 

W praktyce tak jest.  Może poza branżami gdzie się pracuje na akord bo właśnie akord najlepiej odpowiada teorii opisanej przez ciebie, że im więcej pracownik wyprodukuje, tym więcej zarobi. 

 

Z czego więc wynikają podwyżki w firmach skoro nie są zależne od wydajności jak napisałem? Są 4 źródła podwyżek jakie spotkałem osobiście:

- siatka płac,

- podwyżki inflacyjne,

- dodatki funkcyjne,

- zmiana stanowiska.

 

Siatka płac.

 

Najpopularniejsze są pierwsze dwie bo dotyczą prawie wszystkich. Siatka płac to zdefiniowany harmonogram podwyżek wynagrodzeń za wypracowanie kolejnych lat w firmie. Stosuje się go do pracowników produkcji. Pracownik podlegający pod siatkę płac wie o ile mu się podniesie pensja za każde 6, 12 czy 18 miesięcy pracy. Cała siatka potrafi obejmować np. 10 lat pracy.  Nie ma to nic wspólnego z wydajnością. Pracownik przepracuje okres wskazany w siatce i dostaje podwyżkę.

 

Podwyżki inflacyjne. 

 

Dostaje je każdy co rok (o ile firma stosuje taką politykę wynagrodzeń). Najczęściej spotkałem się z podwyżkami z zakresu 3-7% wynagrodzenia. 

 

Tak więc podwyżka wymuszona przez rząd jest taka sama jak podwyżka wynikają z siatki plac albo inflacyjna - żadna z nich nie wynika ze zwiększenia wydajności pracy pracowników. 

 

Edytowane 15 Września 2022 przez RealLife

[Rnext]

9 hours ago, icman said:

A słyszeliście o nauce zdalnej węglowej?

Tej nazwy to nie, ale wraz z pojawieniem się "nauki zdalnej" pisałem o tym jako o przygotowaniu do odciążenia "skarbu" państwa z kosztów oświetlenia i ogrzewania szkół. To wszystko idzie jak po sznurku, tak, że puzzle same się układają. 

[spacemarine]

Powstanie krajowy holding piekarniczy i będą robić wypieki z kartonu jak w Chinach, serio

 

 

 

A Klaus gadał o blackoutach energetycznych, przecież idzie wszystko po kolei jak było powiedziane. W kolejce były chyba jeszcze ataki hakerskie, więc pewnie kasa z kont wyparuje.

[Obliteraror]

1 godzinę temu, RealLife napisał:

Nie ma to nic wspólnego z wydajnością. Pracownik przepracuje okres wskazany w siatce i dostaje podwyżkę.

 

I to jest, swoją drogą, patologia Jak każda urawniłówka. Bo zrozumiała dla mnie jest podwyżka z uwagi na zmianę stanowiska (też nie powinna być wpisana na twardo kwota powszechnie znana wszystkim), to tego nie rozumiem. Oczywiście, nawet jak nie ma podanych widełek, to i tak większość firm ma nieoficjalne, wewnętrzne widełki w ramach których będzie mogła zmienić wynagrodzenie w górę. Może to ma większy sens na niższych stanowiskach, ale i tak bym to bardziej zmodelował w sposób elastyczny.  Co zdarzało mi się w życiu robić- opiszę w nowych case'ach w najnowszym temacie o pracy doradcy.

 

Każda tego typu urawniłówka niszczy jednostki najbardziej kreatywne i pracowite, odbierając im motywację.

[wrotycz]

On 9/14/2022 at 9:32 AM, Patryk said:

Najlepszy argument kuców: zlikwidować minimalną i wtedy janusze sami podniosą płace xD

 

10 miliardów zł. Tyle na wzroście płacy minimalnej zarobią ZUS, NFZ i fiskus w 2023r.

 

 

 

Już wiesz po co to jest?

Czy dalej będziesz opowiadał te głodne kawałki?

 

Edytowane 16 Września 2022 przez wrotycz

[Dworzanin.Herzoga]

W dniu 14.09.2022 o 23:32, wrotycz napisał:

 

 

¯\_(ツ)_/¯

 

[wrotycz]

Research: When a Higher Minimum Wage Leads to Lower Compensation

 

Podnoszenie płacy minimalnej zmniejsza wynagrodzenie pracowników

 

Wyniki badań w Harvard Business Review wskazały, że podnoszenie płacy minimalnej prowadzi do spadku wynagrodzeń. Każdy $1 wzrostu płacy minimalnej kosztuje pracownika $1,590 rocznie.

 

Podnoszenie płacy minimalnej stało się w Polsce narzędziem zwiększania wpływów do budżetu, poprzez powiązane z nią podwyżki składek. Jak jednak wykazuje nowe badanie, którego wyniki zostały opublikowane w Harvard Business Review, wyższe koszty płacy minimalnej zostają przerzucone na pracowników.

 

[Tamerlan]

20 godzin temu, wrotycz napisał:

Research: When a Higher Minimum Wage Leads to Lower Compensation

 

Podnoszenie płacy minimalnej zmniejsza wynagrodzenie pracowników

 

Wyniki badań w Harvard Business Review wskazały, że podnoszenie płacy minimalnej prowadzi do spadku wynagrodzeń. Każdy $1 wzrostu płacy minimalnej kosztuje pracownika $1,590 rocznie.

 

Podnoszenie płacy minimalnej stało się w Polsce narzędziem zwiększania wpływów do budżetu, poprzez powiązane z nią podwyżki składek. Jak jednak wykazuje nowe badanie, którego wyniki zostały opublikowane w Harvard Business Review, wyższe koszty płacy minimalnej zostają przerzucone na pracowników.

 

Pytanie czy to ma przełożenie na Polske. Nawet w skali Stanów Zjednoczonych California i Teksas to dosyć odlegle miejsca z różną specyfiką, nawet nad różnymi oceanami leżą- po drugie zdaję się że Teksas sporo biznesów od Californii przejmuje.

Edytowane 17 Września 2022 przez Tamerlan

[Tamerlan]

Kalifornia a Teksas, tak a propos

 

 

 

[DOHC]

I jak tam panowie sytuacja na terenach okupowanych? To cukier 0.65 euro. 

[Druid]

W dniu 12.09.2022 o 12:48, Rnext napisał:

Coraz częściej wokół słychać i widać wysyp artykułów, jak to zamykają się i bankrutują kolejne piekarnie w Polsce.

Polecam:

 

 

[slavex]

Sporo ludzi zarabia nieco ponad minimalną, podniesienie minimalnej będzie prowadzić so sytuacji takich, że coraz więcej ludzi będzie tą minimalą zarabiać.