Nowy Indiana Jones będzie kobietą?

[Iceman84PL]

Nową India Jones będzie znana feministka Phoebe Waller-Bridge.

Jako fan ten serii jestem zniesmaczony, że nie ma kontynuacji z Harrisonem Fordem

lub tak jak to było w czwartej części gdy pojawił sie syn Shia LaBeouf, który mógł zostać następcą

i jako główny bohater razem z podstarzałym Fordem doświadczać przygód.

Ewidentnie w Hollywood panuje poprawność polityczna i promowanie kobiet jako super bohaterek

a z mężczyzn robić się nieudaczników, słabiaków.

Sama muzyka pozostawia wiele do życzenia bo zmieni się również główna muzyka tej serii. 

Nie dziw, że ostatnio nie oglądam już filmów z USA i wolę Europejskie kino, które obecnie stoi na wyższym

poziomie gdzie nie ma jeszcze tak narzuconej nowoczesności.

 

 

 

 

[NewMeNewAcc]

Do kina nie pójdę, jak już coś, obejrzę na platformie streamingowej.

[matthewx]

Brakuje tylko jeszcze żeby Bond był kobietą.

[Baca1980]

Nie kracz.

[Bartolomeo82]

Skoro Kopernik była kobietą to Indiana Jones też może nią być.

[Ace of Spades]

Nigdy nie lubiłem Indiana Jones, podobnie jak Jurassic Park - takie familijne kino "akcji" - można się porzygać.

Generalnie to kinematografia schodzi na psy, praktycznie już się nie robi dobrych filmów w rodzaju "The Thing" z 1982r.

Krótko mówiąc - nuda!

[RealLife]

Ja czekam jak Elżbietę II zagra murzynka. 

[Redbad]

Ja czekam jak Elżbietę II zagra murzyn.

[Rnext]

Jakoś tak naturalnym porządkiem rzeczy byłoby, gdyby obecnie Ford przejął rolę ojca, wzorem Connery'ego z "Ostatniej krucjaty" a LaBeouf  Indy'ego "turbo junior, junior"  Od biedy można nawet pod koniec, uśmiercić Forda, jeśli już nie ma serca do aktorstwa. W razie gdyby producenci mieli wątpliwości czyje są prawa autorskie do pomysłu i willa z basenem na Florydzie, to tu zostawiam

 

A to co kombinują z I.J. w ramach femino-pierdo-ideo-lo-lo-lo, nadaje się do przydomowego szamba, bo przecież to czystej wody wysryw. Niech zmienią tytuł na "Indianka Jones" (a co to? Indianka nie może być już trupio blada o urodzie Yeti?). Może taka wyzwolona super-squaw chwyci jakieś ptasie móżdżki z widowni. No chyba że do jej końskiej szczęki będą sobie simpy po kinach trzepać. Ale ci to akurat trzepią do wszystkiego.

[Libertyn]

2 godziny temu, Iceman84PL napisał:

Nową India Jones będzie znana feministka Phoebe Waller-Bridge.

Źródło? 

Skąd wiesz że nie będzie to np. Mads Mikkelsen?

Z tego co mi wiadomo to Harrison Ford ma w 5 części wyznaczyć następcę. Nie mniej nie wiadomo kto to będzie.

[deleteduser179]

Przecież jeszcze nic nie wiadomo o głównej roli kobiecej, to po co pierdolić, byle pierdolić?

 

Mój początkowy sceptycyzm zanikał wraz z napływem nowych informacji. W tej chwili jestem dość entuzjastyczny (bardziej niż czwórki nie da się tego zjebać). Jest szansa na dobry film.

 

Dziwię się wam, bo już w Poszukiwaczach towarzyszką Indiany była samodzielna, zaradna i ostro gazująca Marion Ravenwood. 

 

Dla rozbudzenia apetytu:

Edytowane 14 Września 2022 przez zychu

[sargon]

Generalnie wiadomo, że słabe wyniki kasowe wszelakiego lewackiego gówna wynikają wyłącznie ze spisku patriarchatu i alt-rightu.

Tak będzie i tym razem, bracia - szykujmy kielnie i fartuszki.

[spacemarine]

B dobrze im bardziej się rozpędzą tym mocniej przywalą w ścianę

[tmr]

No dobra, dobra, a czemu Lare Croft gra kobieta? A nie kolorowy trans? Kompletna ignorancja potrzeb środowisk oraz dyskryminacja.

[deleteduser174]

5 minut temu, tmr napisał:

No dobra, dobra, a czemu Lare Croft gra kobieta? A nie kolorowy trans? Kompletna ignorancja potrzeb środowisk oraz dyskryminacja.

Akurat w wypadku tej postaci to jest taki chichot losu. Bo przecież filmowa adaptacja była przeniesieniem fabuły gry komputerowej.

A ta powstała z 100% naciskiem na graczy czyli... facetów.

 

Natomiast czekaj, czekaj... jeszcze pewnie to przerobią tak, żeby pasowało... 

2 godziny temu, Iceman84PL napisał:

Ewidentnie w Hollywood panuje poprawność polityczna i promowanie kobiet jako super bohaterek

a z mężczyzn robić się nieudaczników, słabiaków.

Stawiam na to, że Hollywod "sra pod siebie" żeby nie zawalił się biznesplan i żeby kasa się zgadzała.

I żeby nikt nie wyciągał znów asa z kapelusza w postaci kolejnej fali #metoo i kolejnego Weinstein'a.

[Obliteraror]

27 minut temu, zychu napisał:

Dziwię się wam, bo już w Poszukiwaczach towarzyszką Indiany była samodzielna, zaradna i ostro gazująca Marion Ravenwood. 

Fakt, Marion bardzo fajnie stworzona (i zagrana) postać. Silna, niezależna kobieta w roli ważnej, ale drugoplanowej.

 

Ale Indiana to Indiana, nie ma chuja we wsi. IMO musi być facet.

Moja ulubiona część, swoją drogą.

[Rnext]

22 minutes ago, tmr said:

No dobra, dobra, a czemu Lare Croft gra kobieta? A nie kolorowy trans?

Chociaż biały, to niby nie kolor, więc odrzucając dyskryminację białego w palecie  - przecież gra tę rolę, koloroWAY (jednocześnie "kolorowy" i "kolorowa") trans bez cycków  

[Egregor Zeta]

40 minut temu, tmr napisał:

No dobra, dobra, a czemu Lare Croft gra kobieta?

Zdziwiłbyś się jak wygląda prawda...

[tmr]

Bo ja jestem taki cykor, że nawet zamawiając kawę to proszę o :"dumną afro-amerykańską bez cukru trzcinowego i bez bawełny".

[Redbad]

To że Indiana Jones może być kobietą w zasadzie nie powinno wzbudzać żadnej kontrowersji. Prawdziwie nowoczesny Indiana to nie dający się zamknąć w sztywnych ramach niebinarne Indiano, dziecko które przeżyło 3 aborcje. Wychowywane/y przez białego ojca alkoholika, który ono bił. Na szczęście matka, murzynka z pochodzenia, i jej żona pozbawiły białego hetero degenerata praw rodzicielskich w sądzie. Adwokatczynię opłacił odnaleziony wuj z Izraela, który zaszczepił młodemu/e Indiano zew przygody!

[spacemarine]

Kopernik też była kobietą, byliście zamrożeni czy co?

[Piter_1982]

Tu nie chodzi o to, żeby promować kobiety, ale chcą wymazać mężczyzn. Przecież jest dużo silnych kobiecych postaci:

 

- Lara Croft, postać stworzona od podstaw, dlaczego nie jest tak silnie eksploatowana? Kilka światowych marek mogłoby zrobić branding wokół jej postaci tak jak swojego czasu np. Omega wokół Jamesa Bonda. Niech by pomykała w Louboutinach jak idzie na salony, strzelała z Glocka, a dokumenty fotografowała iphonem. 

- Ellen Ripley - chyba nikt nie ma wątpliwości, że to kobieta jest bohaterką w serii o Obcym

 

 

Po drugie do kobiet nie stosuje się tych samych standardów co do mężczyzn

- Linda Hamilton - która grała Sarę Conor w Terminatorze. Lała męża, potem drugiego - to w nagrodę została twarzą strajku kobiet. 

[nowy00]

6 godzin temu, matthewx napisał:

Brakuje tylko jeszcze żeby Bond był kobietą.

W tej części "NIE CZAS UMIERAĆ" już były początki, że główny Bond jakby był kobieta. 

5 godzin temu, Redbad napisał:

Ja czekam jak Elżbietę II zagra murzyn.

[Druid]

10 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Ewidentnie w Hollywood panuje poprawność polityczna i promowanie kobiet jako super bohaterek

a z mężczyzn robić się nieudaczników, słabiaków.

[Iceman84PL]

7 godzin temu, Piter_1982 napisał:

Tu nie chodzi o to, żeby promować kobiety, ale chcą wymazać mężczyzn. Przecież jest dużo silnych kobiecych postaci:

 

I to już się zaczęło w latach 90 tych.

 

 

 

Na deserek coś z naszego podwórka😆