Skocz do zawartości

Który archetyp bardziej Cię kręci  

34 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Becky czy Stacy



Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, SzatanK napisał:

Stacy czy Becky gdybyście byli zmuszeni wybrać? 😎

 

Świat nie jest czarno-biały.
Beck-ish jeśli już.

 

Na Stacy to się - owszem - miło popatrzeć, ale raczej jako na dziwactwo.
BTW - obie grzmocą czada i obie mają stado orbiterów w telefonie (chyba, że Becky ma też dużego beniza 🙂 )

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm między Becky a Stacy są też pośrednie kobiety. 

Tak jak typowy mężczyzna podobają mi się kobiety mniej, bardziej i równie atrakcyjne co ja. 

Odnośnie tego to zerknij na analizę kości twarzoczaszki, tu może znajdziesz jakaś odpowiedź dla siebie: 

Odnośnie wyboru, jak mawiał papież Jan Paweł drugi:

 

  • Like 3
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, meghan napisał:

Być Becky zza dnia, a Stacy nocą.😎 

Boże, to właśnie ja. 🤣

 

Za dnia łachmany i dość aseksualny wygląd, co by nikt nie przeszkadzał w nauce/pracy/spacerze/ogarnianiu spraw, a na wyjściach bitch personality, bitch look i sceny. W sumie spoko, harmonia podobno musi być w przyrodzie. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

Ależ ta Becky ma jak najbardziej seksualny "design", przynajmniej w moich oczach.

Stacy jest przerysowana, jak postać w kiepskim anime ;)

 

No właśnie to jest mega śmieszne w tym obrazku. Pasowałoby, gdyby obie były przerysowane, ale Becky wygląda tu naprawdę spoko, a Stacy to jakaś karykatura... 
Ale tu jest kilka innych niespójności, np: gruba kniga pod pachą i "minimum wage job at Starbucks" - no sorry, też nie pasuje. Inteligentna, oczytana laska nie będzie napierdalała w Starbucksie za minimalną krajową, no proszę was... 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh narzekacie na mały wybór - macie tu jeszcze alternatywną wersję ale bez ankiety :D 

 

Skoro są tylko alfy i bety według wielu braci, to dlaczego miałoby być coś poza Stacy i Becky co nie? 😁

 

 

l5roet8kvu421.jpg?auto=webp&s=e2ac438b0f

2voy5igpjg521.png?auto=webp&s=4b58c75b43

A tutaj inne grafy

 

Stacy vs Becky:

 

FLyztClWUAkMym4.jpg

tumblr_m56bb2h2Tg1qbvazao1_r2_400.gif?re

Edytowane przez SzatanK
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Z kurwy (mentalnej) żony nie zrobisz ale z żony kurwę bardzo łatwo"

"Są kobiety z którymi chętnie zjesz tylko kolację ale są takie z którymi chętnie zjesz również śniadanie"

"Gdyby wszystkie kobiety, które chcą mogły się rozebrać publicznie, zabrakłoby drewna w lasach na wydrukowanie tego"

 

Strasznie idealizujecie Becky, a często jest tak, że Becky to wyskakana po karuzeli kutangów baba po 30stce, która udaje porządną i świętojebliwą ale tylko dla potencjalnego beciaka, który jej zafunduje "projekt dom" ewentualnie młoda laska z kompleksami, która ma problemy sama ze sobą.

 

Tak sobie myślę, że bardzo ważne jest to co kobieta "wyniosła" z domu rodzinnego i w jaki sposób "przetrawiła" kulturę obnażania się i kurwienia jaka jest teraz powszechnie promowana. Tu nie chodzi o to żeby szukać świętego graala, Maryi dziewicy która się uchowała w zabitej dechami wsi za piecem ale laski, która wie, że dupą i cyckami świeci się w domu dla faceta, a nie dla wszystkich facetów żeby mieć tylko atencję. Jeśli wszyscy mogą coś mieć za darmo to jaki sens ma inwestycja w coś takiego?

 

Becky jak i Stacy to kobiety i każda z z nich, jak ryba bez wody, bez atencji i zachwytów nad jej osobą po prostu się dusi.

"Kochanie czy dobrze wyglądam?" - kobieta aż do klimakterium będzie zadawać takie pytania bo musi walidować siebie poprzez pryzmat swojego wyglądu, a ona musi czuć się akceptowana zarówno w mikro (partner) jak i makro (społeczeństwo) skali.

Słyszeliście o kobiecych pustelnikach? Raczej nie. A wiecie dlaczego? Bo kobieta musi żyć w społeczeństwie i będzie się robić na taką aby dostosować się do panującej kultury. To jest przewaga mężczyzny -on ma wybór - albo się dostosowuje albo zmienia kulturę albo odchodzi.

 

Do brzegu - chodzi tylko o to żeby znaleźć na tyle ogarniętą babę żeby walidowała swoją atrakcyjność u faceta w LTRze, a nie wszędzie naokoło.

 

Jest też pewien błąd, który popełniają faceci - a jest on tym częstszy im większe problemy z uzyskaniem seksu mają - otóż "zakochują się" w kobiecie tylko dlatego, że uprawiali z nią seks. AD 2022 dla wielu kobiet seks nie znaczy nic (przemiany kulturowe + niska szansa zajścia w ciążę jeśli jest jakakolwiek forma antykoncepcji)  + duża cześć wie, jak potężny jest to lewar na faceta - a nie ukrywajmy - większość mężczyzn to po prostu kundle, które za seks dadzą sobie założyć chomąto w postaci utrzymywania Pani i jej dziecka / dzieci + kasa na "projekt dom".

 

Są kobiety z którymi chodzicie do łóżka i są kobiety z którymi jesteście. To nie oznacza, że jedna grupa jest lepsza lub gorsza to oznacza tyle, że jeśli laska odpali Wam kupę Red Flags to żeby seks był najcudowniejszy na świecie, a laska 10/10 (w Waszych oczach) nie wchodzicie w związek, a już nie daj Boże nie żenicie się czy nie robicie z nią dzieci.

 

I przede wszystkim - nie można się bać żyć samemu i trzeba opanować umiejętność rzucenia kartami i odejścia od stołu w każdej chwili.

 

Jeśli źle Ci samemu ze sobą -nie idź w związek bo zrujnujesz życie sobie i być może tej drugiej osobie.

Jeśli nie możesz albo nie umiesz odejść od stołu gry w każdej chwili (jak się poznajecie) to znaczy, iż nie masz opcji i już leżysz i kwiczysz bo kobieta ma zawsze opcje.

 

I ma koniec - bądźcie szczerzy z babami - one to lubią. Ale szczerzy w odpowiednich kwestiach.

"Kogo szukasz Niemłody?"

"Kumpeli i kochanki" - zawsze odpowiadam.

"To znaczy FwB?"

"Właśnie nie - laski z którą byłoby mi spoko pogadać i by mnie nie wkurwiała ale też była dla mnie na tyle atrakcyjna żebym nie musiał myśleć o innych"

 

Proste?

I zawsze działa - bo kobiety marzą o tym żeby z jednej strony być damami (biały welon, status społeczny i inne gówno), a z drugiej aby być kurwami (znajdźcie mi laskę która nie chce dostać klapsa podczas bzykania czy pogadajcie szczerze kiedyś z kobietami o ich fantazjach seksualnych - zaręczam że Wasze to jest pikuś) + mieć z tyłu głowy tę świadomość "wygrałam wyście bo on mógł mieć inne ale wybrał mnie" - czuć się lepszymi od innych kobiet.

 

Zadziała na każdą babę niezależnie od koloru skóry czy regionu świata.

 

I jeszcze jedno -baba będzie Waszym odbiciem - Waszych genów i Waszego statusu społecznego + tego czy umiecie "prowadzić" (mindset).
To Wy nadajecie wartość nie ona* - w przeciwnym razie ona czuje się źle - dlatego kobieta szuka "lepszego" od siebie, a jeśli jesteście jej "równi" lub "pod" to kaplica.

To równanie jest proste i nie ma od niego odstępstw, a jeśli są to równa się zdrada, szukanie innej gałęzi albo skończenie jak "polski Messi".

 

*Chyba że walnęła już w swoją ścianę i jest desperatką - wie, że Czada nie dostanie więc bierze co popadnie byleby były "spodnie". Tak działa masa małżeństw jak laska się hajta w okolicach 30stki albo później.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 13
  • Dzięki 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, niemlodyjoda napisał:

Słyszeliście o kobiecych pustelnikach? Raczej nie. A wiecie dlaczego? Bo kobieta musi żyć w społeczeństwie i będzie się robić na taką aby dostosować się do panującej kultury. To jest przewaga mężczyzny -on ma wybór - albo się dostosowuje albo zmienia kulturę albo odchodzi.

 

 

Tylko jak coś czytałem o pustelnikach dowiadywałem się jedynie o gościach, a kobiety ,,pustelniczki" brak. Się mówi również ,,samotny wilk" a gdzie powiedzenie ,,samotna wilczyni". Kobieta potrzebuje być w społeczeństwie, dobre spostrzeżenie :)

2 godziny temu, niemlodyjoda napisał:

Jest też pewien błąd, który popełniają faceci - a jest on tym częstszy im większe problemy z uzyskaniem seksu mają - otóż "zakochują się" w kobiecie tylko dlatego, że uprawiali z nią seks.

100% podejście BluePilla i matrixa. Sam kiedyś parę lat temu do ten teges podchodziłem, że jak już było wówczas następuje zakochanie :D Teraz już mi przeszło. 

2 godziny temu, niemlodyjoda napisał:

Jeśli źle Ci samemu ze sobą -nie idź w związek bo zrujnujesz życie sobie i być może tej drugiej osobie.

Jeśli nie możesz albo nie umiesz odejść od stołu gry w każdej chwili (jak się poznajecie) to znaczy, iż nie masz opcji i już leżysz i kwiczysz bo kobieta ma zawsze opcje.

 

 

Ważne sprawy jakie trzeba mieć wcielone w życie. Nie będzie dobrego związku kiedy się zwiążą dwie nieszczęśliwie osoby, czyli takie jakie nie umią ze sobą żyć samemu.

Odejście od stołu bywa ciężkie a jak praktyka mi pokazała dzięki temu stawia się siebie na 1 miejscu bo nie ma żadnego skomplenia u kobiet o uwagę.

2 godziny temu, niemlodyjoda napisał:

I ma koniec - bądźcie szczerzy z babami - one to lubią. Ale szczerzy w odpowiednich kwestiach.

"Kogo szukasz Niemłody?"

"Kumpeli i kochanki" - zawsze odpowiadam.

"To znaczy FwB?"

"Właśnie nie - laski z którą byłoby mi spoko pogadać i by mnie nie wkurwiała ale też była dla mnie na tyle atrakcyjna żebym nie musiał myśleć o innych"

 

 

Taka jakby dziewczyna z sąsiedztwa trochę do przygodnej znajomości :D Jak się taka kobieta przytrafi co chce w ten tego i aż tak bardzo nie wpienia człowieka wówczas jest w miarę.

 

@niemlodyjoda

Obszerny wpis z dużym wyjaśnieniem, dobry 👊

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Becky to typowa Juleczka a Stacy to Karyna nadająca się co jedynie do tarła😁

Preferuje coś pomiędzy, ale z musu wybrał bym Stacy tak jak większość z was, którzy zaznaczają w ankiecie Becky bo wstydzą się oceny kobiet😆

Macie prawo do wymagań i otwartego przedstawiania swoich preferencji.

Na pewno dla was duże dojki i fajny tyłek u kobiet się nie liczy tak samo jak ładna twarz dlatego lepiej wybrać sfeminizowana lumpiarę Becky😂

Chciałbym to widzieć jak w realu macie wybór i na wyciągnięcie ręki dwie kobiety, ciekawe czy wtedy wybór padłby na Becky🤣

Popatrzcie na ten obrazek i zgadzam się z @bassfreak, że to co jest pomiędzy jest idealne.

 

Obrazek pokazuje również maskulinizacje od kobiety kobiecej, atrakcyjnej Stacy do kobiety nieatrakcyjnej z męskimi cechami Becky.

 

plastik-kobieta-czy-przedmiot-700x284.jpg

 

 

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Iceman84PL napisał:

 

Popatrzcie na ten obrazek i zgadzam się z @bassfreak

Obrazek pokazuje również maskulinizacje od kobiety kobiecej, atrakcyjnej Stacy do kobiety nieatrakcyjnej z męskimi cechami Becky.

 

plastik-kobieta-czy-przedmiot-700x284.jpg

 

Właśnie kupiłam sobie na poczcie podręcznik ,,Historia i teraźniejszość", miałam poczytać,  ale z obrazka wnioskuję, że to spore ryzyko. :) pójdę jednak na shopping

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.