Skocz do zawartości

Moja skromna hipoteza, odnośnie ostatnich akcji informacyjno-propagandowych, zamieszczanych w reklamach znanych marek a dotykających/zniekształcających kwestii tzw. molestowania seksualnego


Rekomendowane odpowiedzi

  Ogólnie zauważalny trend jest taki, aby poprzez różnego rodzaju formy kontaktu nieznających siebie nawzajem osób obojga płci, stały się kwestią jak najbardziej newralgiczną. Jak mawiają porzekadła, kropla drąży skałę, a kłamstwo powtarzane 1000 razy, staje się w końcu prawdą. Z całym szacunkiem dla kobiet, ale w moim odczuciu, mają one tendencję do bycia traumatyzowanymi przez tego typu komunikaty.

 Przykład mieliśmy rok temu, kiedy pewna kampania reklamowa podała na w pół prawdziwą, na w pół fałszywą informację, jakoby mężczyźni mieli zarabiać (uśredniając) więcej. Temat był grzany. Nikt na początku nie zadał sobie pytania, czy badania dotyczyły podwyżek, stawek, nadgodzin etc.. Było granie, przynajmniej w jednym przypadku (kanał "co jest cięte" na YT, czy jakoś podobnie), że kobiety pracują za mniejszą stawkę. Potem gość prowadzący kanał "wojna idei" wytłumaczył, że rzeczywiście mężczyźni zarabiają, uśredniając, większe pieniądze, lecz wynika to z nadgodzin a nie z większej stawki. Od tamtej pory temat dyskretnie ucichł. Kto i dlaczego był inicjatorem, możemy się tylko domyślać, a potencjalnych podejrzanych jest wielu.

 Natomiast w aktualnym przypadku, moim zdaniem głównymi beneficjentami są domniemani akcjonariusze różnych przedsięwzięć, mających w teorii ułatwienie/umożliwienie ludziom poznawanie się. W moim odczuciu pewnym nieznanym (ale to pewnie jest do sprawdzenia) grupom interesów jest aby ludziom obrzydzić poznawanie się w realu (w pracy, na ulicy, na wakacjach etc.), tak aby cała ta aktywność przeniosła się do internetu, zwiększając tym samym obroty pewnych firm zajmujących się taką działalnością, wynosząc na wyższy pułap, tym bardziej powszechną hipergamię. To z kolei zwiększy liczbę spermiarzy, nie mogących znaleźć partnerki. Dalszymi beneficjentami byliby z jednej strony psychiatrzy/psycholodzy w przypadku delikwentów, którzy będą szukali fachowej pomocy, z drugiej policja (w krajach, gdzie jest nagradzana za statystyki, czyli np. w Polsce) w przypadku delikwentów, którym zacznie siadać na mózg i zaczną popełniać różne przestępstwa.

 Podobne inicjatywy są już jawne, dążące do pozbawiania ludzi własności (na razie mówi się głównie o nieruchomościach, pojazdach a w niektórych kręgach nawet o garnkach). Jest rzeczą jasną, że jeśli wszyscy ludzie będą wynajmowali od różnych firm, bo będą musieli, cena takiego najmu zwiększy się (prawdopodobnie kilkukrotnie).

 Reasumując, prawdopodobnie ktoś chce zainstalować monopol/oligopol umożliwiający ludziom realizować się w pewnej sferze życia.

  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam takie wrażenie. Ze zwykłego "cześć jak ci na imię" próbuje się zrobić formę molestowania, później się okaże że to już gwałt. 

 

Ja sobie wielu rzeczy nie życzę, w tym finansowania życia kobietom, więc co mnie zdanie przewrażliwionej paniusi obchodzi? Won pod spódnicę do mamusi jak jedna z drugą życia się boi, a jak jakiś koleś próbuje to podtrzymać to nie mam dobrych wieści :D

Edytowane przez Imiennik
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Imiennik napisał:

Też mam takie wrażenie. Ze zwykłego "cześć jak ci na imię" próbuje się zrobić formę molestowania, później się okaże że to już gwałt. 

 

 Ale, jak ktoś (być może i pod wpływem takiej polityki) zrezygnuje z bliższych relacji z kobietami, to lewicowa część gawiedzi zrobi z niego mizogina, incela, ekstremistę. Ta bardziej konserwatywna powie, że jest nygusem, który się miga od założenia rodziny. Czy siedzisz, czy leżysz, czy idziesz, czy wisisz... zawsze jest źle... Jeszcze może dojdzie do takiego absurdu, że jeśli ktoś się będzie interesował normalnymi hetero kobietami, to to będzie "stalking" albo "molestowanie", a jak się nie będzie interesował transwestytami, to będzie "transfobia".

 Już widziałem takie naklejki na latarniach; "stop transfobii". Jak oni definiują transfobię? Że jest moim obowiązkiem, żeby to mi się podobało? To wygląda, jak wstęp do czegoś grubszego...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Edelgeist napisał:

To wygląda, jak wstęp do czegoś grubszego...

Patrząc na przykład ciot malujących się do szkoły bo chłopakami ich nie nazwę mamy do czynienia z eksperymentem Calhouna na ludziach, a zaczęło się od niszczenia jednostki rodziny, zniszczenia podstawowych wartości. Dla mnie tutaj feminizm jest równie groźny co LGBT o ile nie bardziej, bo to on pozwolił rodzinom się rozpadać, dał kobietom prawo głosu. Wielki patriarchat i uciemiężenie, ale jak facet wszystko trzyma w łapie to jakoś lepiej to działa - ile razy słyszałem od kobiet że wolą na szefa w pracy mężczyznę niż kobietę. 

 

Ja mam ok 30 lat, wyszło tak że chodziłem do gimnazjum, gdyby tam trafiła się malująca się ciota to nie wróżę mu długiego życia, a nauczyciele jakby mieli wszystko gdzieś więc jak komuś się mocniej dostało to i tak nie było problemu. 

 

To system kreuje takie miernoty, a także jak widzisz utrudnia normalne relacje. Ilu braci tutaj ubolewa że nie może założyć rodziny? Państwo z jednej strony promuje jej zakładanie i daje jakiś socjal, ale z drugiej robi wszystko żeby do tego nie doszło, mamy zarobki wschodnie ale za to wszystkie wady zachodu :D

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Imiennik napisał:

Też mam takie wrażenie. Ze zwykłego "cześć jak ci na imię" próbuje się zrobić formę molestowania, później się okaże że to już gwałt. 

 

 

 

Żeby to tylko werbalizacji kontaktu się tyczyło, zaczynamy wkraczać w nowe obszary. Za jakiś czas nawet spojrzenie na kogoś kto sobie tego nie życzy, może zostać spenalizowane:

 

https://noizz.pl/spoleczenstwo/regulamin-klubu-wywolal-poruszenie-poszlo-o-gapienie-sie-na-inne-osoby/4zwfx3t

 

https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,28909026,lklub-nocny-zakazal-gapienia-sie-na-druga-osobe-bez-jej-zgody.html

 

Będzie jak w Turcji za Sulejmana Wspaniałego. Gdy rzeczony władca przechodził wszyscy w pobliżu musieli zatrzymać się, ale tak by nie stać przodem, po czym skłonić się i patrzeć wyłącznie w dół. 

Tyle tylko, że zwykły śmiertelnik z tych czasów sporadycznie miał szansę natknąć się na sułtański orszak.

 

 

 

  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Endeg napisał:

 

 

Żeby to tylko werbalizacji kontaktu się tyczyło, zaczynamy wkraczać w nowe obszary. Za jakiś czas nawet spojrzenie na kogoś kto sobie tego nie życzy, może zostać spenalizowane:

 

https://noizz.pl/spoleczenstwo/regulamin-klubu-wywolal-poruszenie-poszlo-o-gapienie-sie-na-inne-osoby/4zwfx3t

 

https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,28909026,lklub-nocny-zakazal-gapienia-sie-na-druga-osobe-bez-jej-zgody.html

 

Będzie jak w Turcji za Sulejmana Wspaniałego. Gdy rzeczony władca przechodził wszyscy w pobliżu musieli zatrzymać się, ale tak by nie stać przodem, po czym skłonić się i patrzeć wyłącznie w dół. 

Tyle tylko, że zwykły śmiertelnik z tych czasów sporadycznie miał szansę natknąć się na sułtański orszak.

 

 

 

 

 Hehehehe:D Przypomniała mi się historia jakiejś restauracji prowadzonej przez feministki, też z Australii. Podobno, kiedy przyszedł facet i np. pił wodę przy stoliku, a akurat przyszła jakaś kobieta, to obsługa kazała mu wstać i ustąpić miejsca.:D Potem, jak ludzie przestali przychodzić i knajpa zaczęła plajtować, właścicielki stwierdziły, że "społeczeństwo jeszcze nie dorosło"...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.09.2022 o 19:36, Imiennik napisał:

Też mam takie wrażenie. Ze zwykłego "cześć jak ci na imię" próbuje się zrobić formę molestowania, później się okaże że to już gwałt. 

@Libertyn @Patryk właśnie takie poglądy podzielają. W mojej ocenie to są błędne i krzywdzące stereotypy. W dodatku seksistowskie i szowinistyczne.

 

Jasne że takie przypadki się zdarzają. 

Ale jak mówią na was pijaki i złodzieje to jesteście szczęśliwi?

 

Odnośnie zarobków: edukacja średnio zajmuje kobietom 3 lata dłużej niż mężczyznom. Pracują one 5 lat krócej, a żyją 8-9 lat dłużej. 

 

3 plus 5 daje 8 lat pracy oraz doświadczenia zawodowego więcej. Zatem dwudziestoparoletnia julka ma zarabiać tyle samo co starszy doświadczony pracownik?

 

Mężczyźni wybierają trudne, niebezpieczne a przez to lepiej płatne profesje. Pieniądze są, jakim kosztem?

Ponad 90 procent wypadków w pracy - mężczyźni. 

Ponad 90 procent wypadków śmiertelnych - mężczyźni. 

Sam w wieku dwudziestu paru lat wylądowałem w końcu na stole operacyjnym - stres plus przepracowanie dały efekt. Organizm się nie regenerował i powiedział stop. 

 

Jak bardzo różni się życie mężczyzny od kobiety - dajmy głos paniom.

Książka Mężczyzna od podstaw oraz film The Red Pill pokazują świat mężczyzn kiedy przenikną do nich kobiety.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, DOHC napisał:

@Libertyn @Patryk właśnie takie poglądy podzielają. W mojej ocenie to są błędne i krzywdzące stereotypy. W dodatku seksistowskie i szowinistyczne.

 

Jasne że takie przypadki się zdarzają. 

Ale jak mówią na was pijaki i złodzieje to jesteście szczęśliwi?

Nic nie ukradłem i piję w kwartał mniej niż niektórzy w jeden wieczór

Ale pijak to pijak a złodziej to złodziej. 

 

Nie obruszam się na znaczki "nie jeżdzę po alkoholu" Bo nie odbieram ich jako sugestii że prowadzę pod wpływem. 

 

Cytat

Odnośnie zarobków: edukacja średnio zajmuje kobietom 3 lata dłużej niż mężczyznom. Pracują one 5 lat krócej, a żyją 8-9 lat dłużej. 

Mężczyźni średnio bardziej zaniedbują się i średnio mniej dbają o siebie. 

Cytat

3 plus 5 daje 8 lat pracy oraz doświadczenia zawodowego więcej. Zatem dwudziestoparoletnia julka ma zarabiać tyle samo co starszy doświadczony pracownik?

Co oznacza starszy doświadczony? 

Czy picker na magazynie który w paru latach nie ponimaju polskiego ma zarabiać więcej niż Julka co po 6 miesiącach ponimaju na tyle by rozmawiać? 

 

A może starszy doświadczony oznacza jakiegoś typa koło 50 który nauczony jest szacunku do pracy jako miejsca a nie pracy jako własnego czasu i gdy Julka na starcie mówi że po niżej n nie pracuje to on poniżej n jest skłonny robić darmowe nadgodziny. 

Cytat

Mężczyźni wybierają trudne, niebezpieczne a przez to lepiej płatne profesje. Pieniądze są, jakim kosztem?

Serio? Jest masa niebezpiecznych prac które łajno dają i są typowo męskie. 

Cytat

Ponad 90 procent wypadków w pracy - mężczyźni. 

Aha. Wierzę. Ale też mężczyźni się bardziej popisują, bardziej olewają BHP, częściej piją. 

Jak babka jest obok to nieraz facet weźmie ciężar którego w innym wypadku by się nie odważył tknąć.

Na pilarce jest znaczek by używać słuchawek? A po kij. Sprzęt elektroniczny zwijać bo zaczęło kropić? A po co, przestanie. 

Ledwo sięgam z drabiny? Przecież nie zejdę i jej nie przestawię. Szybciej będzie jak się przechylę. 

Nie będę odłączał bramy wjazdowej od prądu  by ją naoliwić. 

Maseczka niewygodna. Kładę wełnę mineralną bez niej. 

 

Znajomy jest inspektorem BHP na budowach to czasem opowiada. A ciągają go do wypadków. Na dużych budowach. Na małych to często tojki nie ma, więc o jakich szkoleniach czy zasadach BHP mowa? 

Cytat

Ponad 90 procent wypadków śmiertelnych - mężczyźni. 

Jak wyżej. Ostatnio w mediach było o dwóch pracownikach co zginęli bo zeszli do kanalizacji bez zadbania o bezpieczeństwo. 

Cytat

Sam w wieku dwudziestu paru lat wylądowałem w końcu na stole operacyjnym - stres plus przepracowanie dały efekt. Organizm się nie regenerował i powiedział stop. 

Czemu się do tego doprowadziłeś? 

Czemu nie zaprotestowałeś wcześniej? Czyżby to było poczytane jako niemęskie?  Bo chłopaki nie płaczą i się biorą w garść? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Libertyn napisał:

Mężczyźni średnio bardziej zaniedbują się i średnio mniej dbają o siebie. 

To na pewno dokłada cegiełkę. 

Ale dłuższa praca = wyeksploatowane organizmu. Mężczyźni mają także gorszą odporność psychiczną. 

Skoro o tym wspominasz - ile wynosi śmiertelność i budżet na raka prostaty a ile to samo do raka piersi?

 

Podpowiem że jest gorzej a idzie mniej kasy i przede wszystkim kampanii reklamowych. Martwią się i Ukraińców i murzynków, a Polaków mają gdzieś. 

 

10 godzin temu, Libertyn napisał:

Nic nie ukradłem i piję w kwartał mniej niż niektórzy w jeden wieczór

Ale pijak to pijak a złodziej to złodziej. 

 

Mimo to jesteś tak we współczesnym świecie przedstawiany. Pijak, złodziej i gwałciciel. 

 

10 godzin temu, Libertyn napisał:

Co oznacza starszy doświadczony? 

Czy picker na magazynie który w paru latach nie ponimaju polskiego ma zarabiać więcej niż Julka co po 6 miesiącach ponimaju na tyle by rozmawiać? 

To zależy. Są zawody które łatwo się nauczyć i które zajmują dużo czasu, jak pilot który musi wykazać tysiące (!!!) godzin na licencję danej kategorii. 

 

Albo sklepie budowlanym, gdzie samych artykułów do malowania masz tysiące rodzajów, od farb przez środki ochrony osobistej do specjalistycznych produktów. Tak, p0lka to wszystko ogarnie w pół roku i jeszcze cały sklep do tego. 

 

Wiesz jak działa warsztat samochodowy od kuchni?

Powiem Ci. Warsztaty coraz częściej specjalizują się w danych markach albo skupiają na kilku wyłącznych kierunkach jak skrzynie automatyczne, czyszczenie filtrów cząstek stałych, klimatyzacje, geometria 3D itd. 

 

NIE da się ogarnąć szczegółowo wszystkich marek i każdego rodzaju napraw. Musisz mieć maszynę do dynamicznej wymiany oleju z skrzyni. To samo do serwisu klimatyzacji, a do tego ogarniać wszystkie filtry kabinowe, w schowkach, pod pedałem gazu (ford), na podszybiu itd itp. 

Musisz mieć masę programów jak AutoData do schematów elektrycznych które kosztują i potem wymagają corocznej licencji. Ktoś kto robi to raz w miesiącu jest na minusie i rezygnuje z elektryki np. 

 

 

Tak samo nie jesteś w stanie mieć blokady rozrządu do każdego silnika każdej marki itd itp.

 

I w tym zawodzie brud, urazy, oparzenia, ból pleców, stres, wysyłek fizyczny i umysłowy to chleb powszedni. Niewiele ma wspólnego z filmikami na tik toku.

 

Ale spoko, w warsztacie liczy się co umiesz i jak długo jesteś w zawodzie. 

 

Z praktyki powiem że o świadectwo nikt nigdy mnie nie pytał, nie jest istotne też co masz między nogami. Proszę bardzo, więcej kobiet do branży. 

 

10 godzin temu, Libertyn napisał:

Serio? Jest masa niebezpiecznych prac które łajno dają i są typowo męskie. 

Serio? Nie no żart. Przecież na budowie, na drogach, w kopalniach, przy pracach elektrycznych, kanalizacjach, w wojsku, na wysokościach, na morzu i w powietrzu same kobiety. Jak wspomniałeś masz auto i jeździsz, na pewno widzisz pracowników na słupach elektrycznych, na rusztowaniach. Same kobiety!

Dostosowanie rozmowy pod tezę i rozmówcę 😉

 

10 godzin temu, Libertyn napisał:

Jak wyżej. Ostatnio w mediach było o dwóch pracownikach co zginęli bo zeszli do kanalizacji bez zadbania o bezpieczeństwo. 

1+2 oczywiście że takie przypadki są i trzeba przyznawać rację. Babka po drinku w biurze najwyższej rozwali papiery albo zrobi skan cycków i wyśle do przełożonego, mężczyzna się spierdoli z wysokości itd. 

 

ALE. Taka praca jest bardzo wymagająca! 

Musisz być non stop skupiony. Człowiek na maks jest skupiony ok kwadransa, późnej skupienie maleje. 

Pracownik może być zmęczony pracą w upale (pamiętasz obecne lato?), w pełnym słońcu i w kurzu. 

Może być nie wyspany, zdenerwowany. Nigdy nie miałeś ciężkiego dnia i musiałeś jechać do pracy? 

 

Wiesz co to statystyka? Nie da się wyeliminować stu procent wypadków. Są czynniki zewnętrzne, można zasłabnąć. Lepiej zasłabnąć w biurze czy na dźwigu?

 

Gadasz jakby mężczyźni byli kamikadze i dorosłymi dziećmi, którzy nie wiedzą że nie wkłada się rąk do maszyny. Konsekwencje wbicia sobie zszywacza w palec a porażenia prądem to zupełnie inne kategorie wypadków w pracy. 

 

Górnicy których zasypie tąpnięcie albo wybuch gazu też są winni? 

 

Strażacy wchodzący do płonącego budynku w kłębach dymu, na adrenalinie i wycięczeni po biegu po schodach ze sprzętem, z nieco zanurzoną oceną zdarzeń też sami sobie winni?

 

Pamiętasz powódź 2010r? Sam raz nawet pomagałem. Praktycznie sami mężczyźni na wałach, w łodziach ratujący ludzi i dobytek. 

 

 

 

Obejrzyj, może coś zrozumiesz choć się nie łudzę.

 

Jak mawiał wielki Polak Roman Dmowski - niektórzy bardziej nienawidzą Rosji niż kochają Polskę. Odnoszę wrażenie że bardziej nie lubisz lub nienawidzisz mężczyzn niż kochasz kobiety.

 

10 godzin temu, Libertyn napisał:

Czemu się do tego doprowadziłeś? 

Czemu nie zaprotestowałeś wcześniej? Czyżby to było poczytane jako niemęskie?  Bo chłopaki nie płaczą i się biorą w garść? 

 

Tu trzeba by założyć osobny temat. 

W skrócie: dzieciństwo, dzieciństwo i jeszcze raz dzieciństwo. Złe wzorce, DDD, zerowa samoocena i pewność siebie. Życie w Polsce B, przy zarobkach parę złotych na godzinę. 

 

Niby jak i gdzie miałem zaprotestować? Jaki miałem wpływ na to gdzie się urodziłem? Odbiłem się od dna jak rzuciłem robotę, wyjechałem, zarobiłem normalne pieniądze co pociągnęło duży wzrost samooceny (sam za granicą, ogarnąłem język, pracę i pieniądze). Dodatkowo byłem w polin uwiązany umowami, których zerwanie miałoby dla mnie obciążenia finansowe (przywilej mężczyzn). 

 

Gdybym wiedział to co dziś wiem to bym nigdy do tego nie doprowadził. Ale myśleniem o problemach tylko się w nich pogrążałem. Mając 19 czy 20 lat w urzędzie pracy robiliśmy testy na osobowość, mocne i słabe strony. 

Ja miałem drugi najwyższy współczynnik stresu w grupie około dwudziestu osób, aż pani prowadząca podeszła do mnie z niedowierzaniem i podała mój przykład na głos.

Dodatkowo moje otoczenie też było nie ciekawe. Jednyna rozrywka to picie (miałem słabą głowę i się nie rozpiłem na szczęście) i przypałowe akcje, wielu z dawnych kumpli mogę odwiedzać w więzieniu albo na cmentarzu, dopowiedz sobie resztę sam.

  • Like 1
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DOHC napisał:

To na pewno dokłada cegiełkę. 

Ale dłuższa praca = wyeksploatowane organizmu.

Zależy jak praca jeszcze. No i niektórzy pracą żyją. Brak pracy to brak stymulacji, a potem demencja i otępienie. 

 

Moim zdaniem długość pravy powinna być powiązana z jej charakterem, nie płcią. 

Bo to dziwne jest widzieć 65 latków z worami z cementem. Ale 65 latek w urzędzie? Czemu nie? 

Cytat

Mężczyźni mają także gorszą odporność psychiczną. 

Skoro o tym wspominasz - ile wynosi śmiertelność i budżet na raka prostaty a ile to samo do raka piersi?

Tyle jak głośne jest domaganie się o to i skłonność do badań. 

 

Niestety większość facetów bagatelizuje objawy i idzie do lekarza gdy jest za późno. 

 

Tu dochodzi też wychowanie. Dziewczynka jak się przewróci i zacznie krwawić to od razu dezynfekcja i plaster. 

 

Chłopiec? A co on, dziewczynka jest żeby się tak pieścić? 

Cytat

Podpowiem że jest gorzej a idzie mniej kasy i przede wszystkim kampanii reklamowych. Martwią się i Ukraińców i murzynków, a Polaków mają gdzieś. 

Polak sam często ma siebie gdzieś. Bardziej dba o samochód czy prędzej kupi nowe TV niż wyda kasę na badania z których może nic nie wyniknąć. 

Cytat

Mimo to jesteś tak we współczesnym świecie przedstawiany. Pijak, złodziej i gwałciciel. 

Bo jestem wpychany do wora przez imbecyli. 

Podobnie jak Twoja matka to p0lka. 

Cytat

To zależy. Są zawody które łatwo się nauczyć i które zajmują dużo czasu, jak pilot który musi wykazać tysiące (!!!) godzin na licencję danej kategorii. 

Oczywiście, są. 

 

Cytat

Albo sklepie budowlanym, gdzie samych artykułów do malowania masz tysiące rodzajów, od farb przez środki ochrony osobistej do specjalistycznych produktów. Tak, p0lka to wszystko ogarnie w pół roku i jeszcze cały sklep do tego. 

Ale już Polka ogarnie Twój mózg na stole. Co do różnorodności asortymentu sklep budowlany jest podobny do drogerii i tysięcy tuszów, pomadek czy szminek

Cytat

Wiesz jak działa warsztat samochodowy od kuchni?

 

Mój ojciec ma jeden więc wiem bardzo dobrze

Cytat

Powiem Ci. Warsztaty coraz częściej specjalizują się w danych markach albo skupiają na kilku wyłącznych kierunkach jak skrzynie automatyczne, czyszczenie filtrów cząstek stałych, klimatyzacje, geometria 3D itd. 

Racja. Ale większość klientów jednak przyjeżdża na prostą mechanikę. Wymiana tarcz, klocków, tulei wahacza, świec. A te są podobne w każdym samochodzie. Klient bladego pojęcia nie ma co mu nie chodzi. Te specjalizujące się warsztaty często kończą na obsługiwaniu innych i typ regenerujący głowice, obsługuje 10 różnych warsztatów. 

Cytat

NIE da się ogarnąć szczegółowo wszystkich marek i każdego rodzaju napraw. Musisz mieć maszynę do dynamicznej wymiany oleju z skrzyni. To samo do serwisu klimatyzacji, a do tego ogarniać wszystkie filtry kabinowe, w schowkach, pod pedałem gazu (ford), na podszybiu itd itp. 

Tu jest exp potrzebny. 

Cytat

Musisz mieć masę programów jak AutoData do schematów elektrycznych które kosztują i potem wymagają corocznej licencji. Ktoś kto robi to raz w miesiącu jest na minusie i rezygnuje z elektryki np. 

Owszem. 

Cytat

Tak samo nie jesteś w stanie mieć blokady rozrządu do każdego silnika każdej marki itd itp.

 

I w tym zawodzie brud, urazy, oparzenia, ból pleców, stres, wysyłek fizyczny i umysłowy to chleb powszedni. Niewiele ma wspólnego z filmikami na tik toku.

Wiesz, BHP. Jeden spuszcza płyn hamulcowy w rękawiczkach, inny nie. Jeden podnośniki kontroluje, inny nie. 

Jeden robi coś w okularach, inny nie. 

Cytat

Ale spoko, w warsztacie liczy się co umiesz i jak długo jesteś w zawodzie. 

Owszem

Cytat

Z praktyki powiem że o świadectwo nikt nigdy mnie nie pytał, nie jest istotne też co masz między nogami. Proszę bardzo, więcej kobiet do branży. 

Wiesz, kobiety się nie garną bo brudno i ciężko i podśmiechujki. Ale. To się zmienia powoli.  Swego czasu na Onecie był artykuł o dziewczynie naprawiającej samoloty. 

Cytat

Serio? Nie no żart. Przecież na budowie, na drogach, w kopalniach, przy pracach elektrycznych, kanalizacjach, w wojsku, na wysokościach, na morzu i w powietrzu same kobiety. Jak wspomniałeś masz auto i jeździsz, na pewno widzisz pracowników na słupach elektrycznych, na rusztowaniach. Same kobiety!

Dostosowanie rozmowy pod tezę i rozmówcę 😉

Widziałem jedną na budowie, i całą masę na sortowni w inpoście przerzucających 30 kilowe paczki. 

Podcieranie niepełnosprawnych przykutych do łóżka to też często robota czysto kobieca. A taki może ważyć i 80 kilo

Cytat

1+2 oczywiście że takie przypadki są i trzeba przyznawać rację. Babka po drinku w biurze najwyższej rozwali papiery albo zrobi skan cycków i wyśle do przełożonego, mężczyzna się spierdoli z wysokości itd. 

Oboje powinni mieć kopa w dupe za picie w pracy

Cytat

ALE. Taka praca jest bardzo wymagająca! 

Musisz być non stop skupiony. Człowiek na maks jest skupiony ok kwadransa, późnej skupienie maleje. 

Non stop skupiony to musisz być wycinając guza z mózgu. A w tym kobiety też się sprawdzają. 

Cytat

Pracownik może być zmęczony pracą w upale (pamiętasz obecne lato?), w pełnym słońcu i w kurzu. 

Może być nie wyspany, zdenerwowany. Nigdy nie miałeś ciężkiego dnia i musiałeś jechać do pracy? 

Miałem. Jak najbardziej. Ale kobiety też tak mają. Wiesz, tak się potoczyło że robię w Inpoście na sortowni i większość to kobiety. Ukrainki. Z tego co wiem to pracują dwa razy tyle co ja. 

Cytat

Wiesz co to statystyka? Nie da się wyeliminować stu procent wypadków. Są czynniki zewnętrzne, można zasłabnąć. Lepiej zasłabnąć w biurze czy na dźwigu?

W biurze. Oczywiście. 

Cytat

Gadasz jakby mężczyźni byli kamikadze i dorosłymi dziećmi, którzy nie wiedzą że nie wkłada się rąk do maszyny.

Bo jest takich masa. Masa ludzi nie myślących szerzej i skupionych na jednym. Mojemu wujkowi tak urwało przedramię. 100 razy coś w niej poprawiał w biegu i było ok, a za 101 się nie udało

Cytat

Konsekwencje wbicia sobie zszywacza w palec a porażenia prądem to zupełnie inne kategorie wypadków w pracy. 

Jeszcze zależy od napięcia i natężenia. 

Cytat

Górnicy których zasypie tąpnięcie albo wybuch gazu też są winni? 

Nie. Nie są winni. 

Ale już ekipa rozbierająca eternit bez zabezpieczeń 15 lat temu sama się prosiła o raka. Albo jej szef jest winny. 

Cytat

Strażacy wchodzący do płonącego budynku w kłębach dymu, na adrenalinie i wycięczeni po biegu po schodach ze sprzętem, z nieco zanurzoną oceną zdarzeń też sami sobie winni?

Nie. Ale typ głuchy przez pracę bez słuchawek jest winny. 

Cytat

Pamiętasz powódź 2010r? Sam raz nawet pomagałem. Praktycznie sami mężczyźni na wałach, w łodziach ratujący ludzi i dobytek. 

 

 

 

Obejrzyj, może coś zrozumiesz choć się nie łudzę.

A ja pamiętam że na wałach nieraz całe rodziny pracowały. Tak wiem z relacji wujostwa. Niewiele z tego wynikło

Cytat

Jak mawiał wielki Polak Roman Dmowski - niektórzy bardziej nienawidzą Rosji niż kochają Polskę. Odnoszę wrażenie że bardziej nie lubisz lub nienawidzisz mężczyzn niż kochasz kobiety.

Ja nie znoszę hipokryzji i zjebizmu u obu płci. Nie znosze szufladkowania

Cytat

Tu trzeba by założyć osobny temat. 

W skrócie: dzieciństwo, dzieciństwo i jeszcze raz dzieciństwo. Złe wzorce, DDD, zerowa samoocena i pewność siebie. Życie w Polsce B, przy zarobkach parę złotych na godzinę. 

Podobnie, ale Polska A, duże miasto i ambicje. Może bym skończył tak samo gdyby nie znajoma co dostała stwardnienia rozsianego, inna z praktyk, która przez pracę ponad normę zyskała jedynie więcej obowiązków, kumpel zaś pracował wcześniej w UK i mówił by szanować pracę własną i się cenić. Bo nadgorliwość i zacięcie u kogoś

Cytat

Niby jak i gdzie miałem zaprotestować? Jaki miałem wpływ na to gdzie się urodziłem? Odbiłem się od dna jak rzuciłem robotę, wyjechałem, zarobiłem normalne pieniądze co pociągnęło duży wzrost samooceny (sam za granicą, ogarnąłem język, pracę i pieniądze). Dodatkowo byłem w polin uwiązany umowami, których zerwanie miałoby dla mnie obciążenia finansowe (przywilej mężczyzn). 

Przywilej związanych umowami. I racja, byt kształtuje świadomość

Cytat

Gdybym wiedział to co dziś wiem to bym nigdy do tego nie doprowadził. Ale myśleniem o problemach tylko się w nich pogrążałem. Mając 19 czy 20 lat w urzędzie pracy robiliśmy testy na osobowość, mocne i słabe strony. 

 

Cytat

Ja miałem drugi najwyższy współczynnik stresu w grupie około dwudziestu osób, aż pani prowadząca podeszła do mnie z niedowierzaniem i podała mój przykład na głos.

Nie dziwię się

Cytat

Dodatkowo moje otoczenie też było nie ciekawe. Jednyna rozrywka to picie (miałem słabą głowę i się nie rozpiłem na szczęście) i przypałowe akcje, wielu z dawnych kumpli mogę odwiedzać w więzieniu albo na cmentarzu, dopowiedz sobie resztę sam.

Ja kumpli nie miałem. Miałem kumpele. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Patryk napisał:

Nie, bo nie uzależniam swojego szczęścia od tego co mówią o mnie inni ludzie.

Zagadnie chłopaka do dziewczyny to molestowanie, ale nazwanie kogoś pijakiem i złodziejem to norma? 

 

Skoro nie uzależnia się swojego szczęścia od zewnątrz, to nie powinno być problemem dla kobiet wzrok mężczyzn i np gwizdanie. 

 

@Libertyn nie znosisz szufladkowania. Nas się szufladkuje jako gwałcicieli, jako płeć przemocowa i mówią o tym rzecznicy praw obywatelskich (pani SS). 

 

Panowie, mówi się że Jedwabne i obozy to polska robota. My wiemy że jest inaczej, ale kłamstwo powtarzane wielokrotnie itd, więc trzeba bronić swego i reagować.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany to jest wstęp do Agendy 2030 za pomocą najniższych popędów można ludzi wplątać w cyfrowy kołchoz.

Ten post przypomina mi jedno opowiadanie o Stalinie :

Podczas 2 wojny światowej na jednej z konferencji pokojowych Stalin bawił się.kurą.

POzostali  uczestnicy patrzą i się dziwią jak tak okrutny tyran nie zabija tej kury tylko wyrywa jej wszystkie pióra jedno pod drugim aż jest bez piór puszcza ja wolno .

Wreszcie jeden z uczestników się pyta dlaczego jej nie zabiłeś? A Stalin odpowiada a czym jest kura bez piór,czy to nie jest większe cierpienie niż śmierć.

 

Gdzieś słyszałem to opowiadanie(to nie jest słowo w słowo).

Odnosząc się do tematu opowiadanie z kura można łatwo odnieść do ludzi i bieżącej sytuacji damsko.-meskiej.

Jezeli ludzie ulegną pierwotnym hipergamicznym instynktom biologicznym czy nie będą jak te kury bez piór? No niby kura ale jakaś mocno wybrakowana.

 

Dąży to oligopolu dwóch pracodawców rządu i korporacji którzy są w kieszeni banków centralnych (głównie Żydów) .

A ta wojna damsko-meska jest na rękę żeby ograniczyć populację ludzi metodami pokojowymi .

Dodatkowo idzie też trend kultu ciała jak np.w filmie Igrzyska Śmierci (elity z miasta) na którym dobrze się zarabia .

Divide et imperia

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Kong12 napisał:

Stalin

Słyszałem taką wersję - Stalin zmaltretował kurę, a potem krwawiącej dał trochę ziarna i jadła mu z ręki. I tak nakazał traktować lud, i tak się w sumie tratuje do dzisiaj. Ukradną miliony, dadzą pińceta i choooy. 

Godzinę temu, Patryk napisał:

Nie wydaję mi się, by każdy to potrafił. Stawiam nawet hipotezę, że większość tego nie potrafi. 

Hmm. Czyli można mężczyzn nazywać gwałcicielami, płcią przemocową, pijakami i złodziejami i jest ok. Ale normalna rozmowa z kobietą to molestowanie, hmm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.