Skocz do zawartości

Lody a uczucia


Mmario

Rekomendowane odpowiedzi

54 minuty temu, Mmario napisał:

Teraz zaczyna to wiązać ze stosunkiem smv moich do ich, i rzeczywiście wychodzi mi, że 2 z 3 przypadków braku loda były gdy smv panny było jak moje, raz nawet wyższe chyba. Natomiast te wściekłe prawie zawsze na niższym poziomie smv u panny

Z tym, że wskaźnik SMV nie jest parametrem stałym.

Ciekawe, gdyby te ładniejsze przytyły lub postarzały się czyli spadł im SMV poniżej Twojego to zmieniłyby zdanie nt lodów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Brat Jan napisał:

Z tym, że wskaźnik SMV nie jest parametrem stałym.

Ciekawe, gdyby te ładniejsze przytyły lub postarzały się czyli spadł im SMV poniżej Twojego to zmieniłyby zdanie nt lodów?

Trudno się schodzi w dół z oczekiwaniami, pani lat 20 ładne ciałko każdy zaczepiał myślała co to nie ona .. a jak doszło 35 i dwa kaszojady bez taty, pomarsczona to nadal przeciętniak jest ofermą.... Zejdzie trochę w dół, ale to za mało by znaleźć faceta co chce związku, za parę lat znów zejdzie w dół, ale jej atrakcyjność też.... Działanie na spadającym rynku z punktu widzenia oferenta jest trudne, pamięta się stare ceny, a nowe oferty niższe, zanik się zejdzie z ceną w dół, to potencjalni klienci ogarną gdzie indziej, a nowi znów chcą taniej....

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kek.
A może ona nigdy tego nie robiła i ma cholernie wielkie blokady psychiczne  jak wypadnie?
A może jak to ostatnio robiła to ktoś jej dał taki feedback że woli już nie próbować?

A może po prostu nie bo nie.


Ludzka seksualność to bardzo indywidualna sprawa. Ludzie różne mają fetysze, różne granice, różne upodobania.

Gdzieś tam jest dziewczyna która teraz się zastanawia jak to jest ze facet który na nią całkowicie leci nie jest w stanie pić jej moczu.
To pewnie przez to że ona go nie podnieca.

Bo przecież to nie tak że kogoś picie moczu/rimming/anal/robienie loda/minetki może zwyczajnie obrzydzać jako takie.
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie kwestie, poza oczywistymi jak higiena i pewność siebie:

1) Pełna dominacja w łóżku 

2) Agresja i zwierzęcość 

Przeważnie nie naciskam na oral za 1szym razem - zaczynam od minety, rucham i przy drugim podejściu już targam za kłaki w wiadomym kierunku. Wtedy one mniej się stresują. W zdecydowanej większości są grzeczne i posłuszne. 

 

Moja pierwsza LTR była niechętna, bo była moją kochaną księżniczką:) później jak dała mi w dupę, to im mniejszy szacunek do kobiet, tym większa i częstsza przyjemność dla mnie.

Edytowane przez Anabol
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Gianni napisał:

Wynika z tego że większość tutaj to chady i do lodzika zmuszać nie muszą bo same biorą do papu bez pytania😂

 

Pocieszę Cię, obecna partnerka mi nie bierze. Poprzednia też tak średnio trzeba było za nią chodzić i się upominać.

Brzydzi się prejakulatu, albo się dławi, bo nie może ciał obcych w jamie ustnej.

Może pierdololo, a komu innemu ciągnęła z połykiem.

Edytowane przez Carl93m
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Carl93m napisał:

Pocieszę Cię, obecna partnerka mi nie bierze. Poprzednia też tak średnio trzeba było za nią chodzić i się upominać.

Brzydzi się prejakulatu, albo się dławi, bo nie może ciał obcych w jamie ustnej.

Może pierdololo, a komu innemu ciągnęła z połykiem.

 

Niezgodność genetyczna i dlatego brzydzi się twoimi płynami ustrojowymi. Czadowi by oblizywała ze smakiem, opierdalała jak dzika i połykała. Ludzie, kiedy wy się wreszcie nauczycie?! Miałem dosłownie jedną taką relację, w której panna robiła absolutnie wszystko z chęci i bez proszenia się czy wymyślania absurdalnych powodów odmowy. I trwało to dość długo, bo w sumie przez prawie 2 lata. Nie była to żadna doświadczona kocica ani tym bardziej himalajka - po prostu się tej pannie podobałem. I jestem pewien, że tak to ma wyglądać, nie inaczej. Czadowi by ta twoja też opierdalała, nie miej złudzeń.

 

Z pozostałymi, z którymi byłem w związkach bywało różnie. Takież też były te związki - bez namiętności...

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 7
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Carl93m napisał:

@SamiecGamma wpadłeś może na pomysł, że nie jestem Chadem i nie będę miał laski, która mnie będzie zjadała wzrokiem?

 

Prawda boli i trudno ją zaakceptować, co nie?

 

Ty myślisz, że ja jestem czadem? 5.5-6/10. Trzeba po prostu trafić na taką, z którą będziesz miał GBD. I ona wcale nie musi być 3 półki niżej od ciebie. Moja eks miała przystojniejszych misiów przede mną i to nie przeszkadzało jej zjadać mnie wzrokiem. Nie da się udawać przez ponad 2 lata...

 

Wyjdź z blue pilla. Jak panna na początku związku się tobą brzydzi, to później będzie tylko gorzej. Może za wysoko mierzysz? W każdym razie, jak nie robi wszystkiego, to trzeba szukać dalej. Skoro ja trafiłem na taką, z która seks był absolutnie rewelacyjny (rozstaliśmy się z innych powodów), to i ty możesz. Zwłaszcza, że młodszy jesteś ode mnie i jeszcze możesz poprawić Status i Money (i pewnie Looks też trochę).

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram.

Podobnie było ze mną.

Trudno to wyjaśnić, ale kobiety mają inne kryteria oceny mężczyzn niż nam się wydaje, dlatego mamy takie poglądy jakie mamy i dlatego rezygnujemy zanim zaczniemy próbować.

W dodatku często nie widzimy sygnałów jakie one wysyłają choć dla nich są tak jasne jak latarnia morska.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie od wszystkiego z jednym mogę się zgodzić i tutaj wielu to potwierdziło, instynkt zawsze wygra, czy miała takie czy inne przejścia, czy to pierwszy czy milionowy lodzik, jeśli jej instynkt mówi (a wiemy że kobiety nie myślą a działają emocjonalnie/instynktownie) że jesteś tego wart to będziesz go miał, tyle i aż tyle. Jeżeli po rozmowie go nie masz to z niej zrezygnuj bo oczywistym jest jakie bagno w przyszłości u jej boku cię czeka.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Piccardo napisał:

Niezależnie od wszystkiego z jednym mogę się zgodzić i tutaj wielu to potwierdziło, instynkt zawsze wygra, czy miała takie czy inne przejścia, czy to pierwszy czy milionowy lodzik, jeśli jej instynkt mówi (a wiemy że kobiety nie myślą a działają emocjonalnie/instynktownie) że jesteś tego wart to będziesz go miał, tyle i aż tyle. Jeżeli po rozmowie go nie masz to z niej zrezygnuj bo oczywistym jest jakie bagno w przyszłości u jej boku cię czeka.

Ja zacząłem myśleć o tym, może podświadomie czułem, że coś nie gra, zacząłem się rozglądać ma rynku trzody,  panna w obyciu niemal idealna, ale brakowało mi tego czegoś w łóżku i się okazało, że ona tego nie czuje... Już jej nie ma... Więc wyznacznik się sprawdza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Personal Best said:

Ale mówisz o relacji czy o jednorazowym bzykaniu? 

Dotyczy obu i jest zgodne z podejściem tej całej psychologii ewolucyjnej. Z tym, że w LTR ciężej o osiągnięcie pełności i ciągłości tych zachowań, szczególnie jak to jest >5 lat mieszkania razem i (prawie) wszystko wiadomo na wylot o obu stronach. W LTR bardziej bywało tak, że się wręcz umawialiśmy co będzie, nagradzaliśmy się nawzajem "z jajem i dystansem". Młoda chciała żebym poszedł i jej kupił chipsy w sklepie, to mówię że spoko ale jak opierdoli pałę - wprost, bycie bezczelnym i dominującym nie spowodowało braku lodzika po tylu latach; nie chciała brać jak właśnie miałem spadek samopoczucia chociażby w wyniku przemęczenia czy problemów w pracy, też zgodnie z teorią, no albo jak nie domyłem 😆. Agresję i dominację można było fajnie odświeżyć w jakiś nowych warunkach, np. na wycieczkach. Codzienny marazm nie sprzyja emocjom i emocjonalnemu współżyciu, tej dominacji i agresji (nawet to robi się po latach nudne dla panny). Miałem też kajdanki i pejczyk, niesamowicie to kręciło tę z LTR, ale mnie nie bardzo (wręcz mogło spowodować spadek erekcji) - chociaż lubię poddusić czy zajebać klapsa w cycki. W każdym razie, to naturalne i wynikające z gospodarki hormonalnej by dominować w łóżku. Bezczelne i wulgarne teksty, agresywne zachowanie sprzyjają i są zgodne z naturą. Nie rozumiem facetów którzy proszą o seks, jest to dla mnie totalny absurd i niesamowicie przykre zjawisko...

 

A propos higieny, to jak panna napalona i o prawdziwie gorącym temperamencie, to weźmie każdego. To świeże doświadczenie sprzed 2 miesięcy. Chodziliśmy ze 6 tyg. weekendami, brała takiego po całym dniu, sikaniu i seksach w gumie. Do dzisiaj się dziwię (w życiu nie robiłem dobrze na brudnej pipie), ale pochlebiało mi takie zachowanie, wcześniej tego nie doświadczałem (eks mnie tak wychowała żeby berło świeciło na błysk przed usługą).

Edytowane przez Anabol
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Anabol napisał:

Dotyczy obu i jest zgodne z podejściem tej całej psychologii ewolucyjnej. Z tym, że w LTR ciężej o osiągnięcie pełności i ciągłości tych zachowań, szczególnie jak to jest >5 lat mieszkania razem i (prawie) wszystko wiadomo na wylot o obu stronach. W LTR bardziej bywało tak, że się wręcz umawialiśmy co będzie, nagradzaliśmy się nawzajem "z jajem i dystansem". Młoda chciała żebym poszedł i jej kupił chipsy w sklepie, to mówię że spoko ale jak opierdoli pałę - wprost, bycie bezczelnym i dominującym nie spowodowało braku lodzika po tylu latach; nie chciała brać jak właśnie miałem spadek samopoczucia chociażby w wyniku przemęczenia czy problemów w pracy, też zgodnie z teorią, no albo jak nie domyłem 😆. Agresję i dominację można było fajnie odświeżyć w jakiś nowych warunkach, np. na wycieczkach. Codzienny marazm nie sprzyja emocjom i emocjonalnemu współżyciu, tej dominacji i agresji (nawet to robi się po latach nudne dla panny). Miałem też kajdanki i pejczyk, niesamowicie to kręciło tę z LTR, ale mnie nie bardzo (wręcz mogło spowodować spadek erekcji) - chociaż lubię poddusić czy zajebać klapsa w cycki. W każdym razie, to naturalne i wynikające z gospodarki hormonalnej by dominować w łóżku. Bezczelne i wulgarne teksty, agresywne zachowanie sprzyjają i są zgodne z naturą.

Man, dominacja i przemoc jako warunek sine qua non dobrej relacji ? To nie jest o bliskości. Nie czytaj za bardzo książek jeśli idziesz do łóżka. Ucz się kobiet tak jak one uczą się nas. Pierdol książki na tę okoliczność w łóżku powinno się być sobą i w życiu też. Uwolnij to bo bedziesz zimnym draniem i odejdziesz w samotności. 
Nie mówię że nie powinno się znać zasad gry ale są pewne miejsca gdy tego nie trzeba robić i to jest serce i łóżko. Kobieta i tak Cie "przeczyta" jeśli będziesz miękiszonem poza łóżkiem a sprawdzi to wiele, wiele razy.
Been there, seen that a emocji w łóżku można dostarczać na rózne sposoby nie tylko napierdalając laskę jak worek treningowy. tak na marginesie nawet pożądany przez kobiety aktor porno James Deen miał kiedyś z tym problem i został oskarżony o przemoc bo za bardzo wczuł się w rolę. Moim zdaniem po prostu był nieintegralny z tym co "oferował" w pozałózkowym życiu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Personal Best said:

Man, dominacja i przemoc jako warunek sine qua non dobrej relacji ? To nie jest o bliskości. Nie czytaj za bardzo książek jeśli idziesz do łóżka. Ucz się kobiet tak jak one uczą się nas. Pierdol książki na tę okoliczność w łóżku powinno się być sobą i w życiu też. Uwolnij to bo bedziesz zimnym draniem i odejdziesz w samotności. 
Nie mówię że nie powinno się znać zasad gry ale są pewne miejsca gdy tego nie trzeba robić i to jest serce i łóżko. Kobieta i tak Cie "przeczyta" jeśli będziesz miękiszonem poza łóżkiem a sprawdzi to wiele, wiele razy.
Been there, seen that a emocji w łóżku można dostarczać na rózne sposoby nie tylko napierdalając laskę jak worek treningowy. tak na marginesie nawet pożądany przez kobiety aktor porno James Deen miał kiedyś z tym problem i został oskarżony o przemoc bo za bardzo wczuł się w rolę. Moim zdaniem po prostu był nieintegralny z tym co "oferował" w pozałózkowym życiu. 

Było miejsce i na czuły seks, właściwie to większość aktów była hybrydą agresji i namiętności. Co nie zmienia faktu, że akurat jeśli ktoś by mnie spytał co gwarantuje większy sukces łóżkowy to bankowo byłyby to zachowania instynktowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Anabol napisał:

zachowania instynktowne.

Czyli zwierzaczek :D i to po prostu działa bo daje babom emocje a tego przecież pragną, a że klapsa da tu czy tam w zasadzie nie znam takiej co by nie lubiała co najmniej w dupe dostać więc ten tego... Miłostki to w filmach i romansidłach działają, baby się nuuuuudzą i misiaczka zostawiają bo ten bad boy to ją tak wygrzmoci że hey! Czasem można miło ale zwierzak musi być!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.