Skocz do zawartości

Krótka lekcja ekonomii. Polska biedna na zawsze


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, slusa napisał:

W sporej mierze tak, nazizm był ideologią która obecnie nie ma poparcia w Niemczech. Liczy się to co teraz : )

Nie wiedziałem, że przez 30 lat Rosja się tak bardzo zmieniła, że narzucony ''mir'' byłby zupełnie inny niż kiedyś. 

4 minuty temu, Rnext napisał:

Czyli u Ciebie w gminie nadal orka jest za pomocą koni? A może jeszcze przędą na kołowrotkach? No proszę Cię...

Hodowanie samemu warzywek lub/i kurek samemu zamiast kupować z wygody/postępu akurat jest bardzo dobrym świadomym działaniem. Więc nie każdy postęp był dobry. 

 Poza tym nie chodziło mi o to, że nie widać postępu technologicznego tylko o to, że lenistwo i kombinatorstwo Polaków nie daje ''paliwa'' do postępu Polski.  Albo przynajmniej ja takiego nie widzę.

12 minut temu, Rnext napisał:

Ulegasz iluzji posiadania wyboru, szczególnie w kontekście stworzonego lokalnie habitatu do (dys)funkcjonowania polskiego społeczeństwa.

 

Zawsze jest wybór, można wynieść cały obecny sejm i wypierdolić w kosmos, wprowadzić monarchię czy inny ustrój i zacząć wszystko od nowa. Niestety, Polakom nawet wyższe ceny na stacjach nie przeszkadzają a co tu dopiero mówić o ważniejszych rzeczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, slusa napisał:

 

W sporej mierze tak, nazizm był ideologią która obecnie nie ma poparcia w Niemczech. Liczy się to co teraz : )

 

 

 

Nazizm był specyficznym odłamem wyższościowej ideologii pangermańskiej, bismarcowskiej - która to w Niemczech ma się dobrze ciągle od 150 lat. Nadal także.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, slusa napisał:

Nie Rosjanin, a Gruzin podpisał pakt z diabłem. Wszystko, co było potem, zaczęło się od tego wydarzenia

Ale co to ma do tego? Przecież ci pisze, że Urusla szefowa UE też jest narodowości Belgii, ale każdy wie, że działa na rzecz niemiec. 

Hitler też był Austriakiem a sapy są do Niemiec a nie Austrii. 

Kto zajmował praktycznie każde stanowisko w ZSRR? Gruzini, białorusinj? No nie. Rosjanie. To Rosja rozdawała wtedy karty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, sargon napisał:

 

Nazizm był specyficznym odłamem wyższościowej ideologii pangermańskiej, bismarcowskiej - która to w Niemczech ma się dobrze ciągle od 150 lat. Nadal także.

Oczywiście, cesarstwo niemieckie było bardzo poteżne przed WW1. Hitler bardzo ładnie pociągnął naród kierujący się chęcią odbudowy imperium, coś co kieruje narodem od setek lat nie zniknie tak od razu. Dlatego, Polacy też się prędko nie zmienią. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Patryk said:

Nie wiedziałem, że przez 30 lat Rosja się tak bardzo zmieniła

 

No widzisz, a mógłbyś się zainteresować

 

2 minutes ago, $Szarak$ said:

Ale co to ma do tego? Przecież ci pisze, że Urusla szefowa UE też jest narodowości Belgii, ale każdy wie, że działa na rzecz niemiec. 

Hitler też był Austriakiem a sapy są do Niemiec a nie Austrii. 

Kto zajmował praktycznie każde stanowisko w ZSRR? Gruzini, białorusinj? No nie. Rosjanie. To Rosja rozdawała wtedy karty.

 

Oczywiście masz rację. Nie mniej jednak, Gruzin również jest częścią historii, i odegrał w niej bardzo ważną, fundamentalną wręcz rolę : )

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykre jest to, jak bardzo stara się nam umniejszać. Polak złodziej, menel, każdą wojnę przegrywa, Niemiec pracowity  - Polak nie. 

Weźcie inną sytuację. Bo niektórzy piszą, że nie mamy żadnego kagańca. 

Jak wyjaśnicie przykładowo to, że zamiast otworzyć kolejna fabrykę, jak Huta stalowa Wola i zacząć produkować więcej sprzętu to my nagle wszystko od koreancow kupujemy? Kupujemy 20 kilka samolotów nie nadających się za bardzo do zdobywania walki. Czy to nie jest niszczenie swojego przemysłu? Jak to inaczej nazwać? 

Prezes Huty Stalowa Wola podał się do dymisji, jak tylko się dowiedział o tym. 

A jak się tłumaczy MON? A no wiecie, potrzebujemy szybko i dużo heh i że huta będzie produkować max ile się da. 

Więc dlaczego nie otworzy się jakiejś kolejnej? 

Tak się niszczy kraj. 

A inne wytłumaczenie MON. Aaaa no te myśliwce z Korei to nowoczesne! Gorsze od f-16 dużo a pilotów nie mamy. 

Co najzabawniejsze Panowie. Jaka miała być ich zaleta? Że dostaniemy je szybko! Co się teraz okazuje? Że dostaniemy je wrdlugim terminie! 

A inne kraje potrafią sobie f-16 ogarnąć w dużo krótszym czasie za lepsza kasę itd. 

 

Widziecie co jest z węglem? Co się dzieje? Zapłaciliśmy wiele miliardów za węgiel który jest gówno - węglem. 

 

Przekop mierzei wiślanej a prezydent mówi, że to jest SYMBOLICZNE nie dla duży statków tylko SYMBOLICZNE. I zapłaciliśmy za to kilka miliardów! Ile za to byśmy mieli bayraktarow? 

 

Szkoda nerwów. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, $Szarak$ napisał:

A jak się tłumaczy MON? A no wiecie, potrzebujemy szybko i dużo heh

Kupujemy od sojuszników USA, by skutecznie wylizać rowa amerykanom. Zgodnie z proamerykańską strategią rządzenia PiS. 

10 minut temu, $Szarak$ napisał:

Polak każdą wojnę przegrywa

Raz aż do Moskwy doszliśmy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, eknm2005 said:

Może źle się wyraziłem w pierwszym komentarzu, ale jeszcze nie piłem kawy dzisiaj. 

Dobra kawa, dobrze robi ;) 

 

34 minutes ago, eknm2005 said:

A co do kwestii z filmu, chodziło mi jedynie o to, że próba stworzenia analogii "Polacy za granicą są pracowici, więc Polacy w PL też byliby, gdyby nie model gospodarczy" jest wadliwa.

Przecież "statystycznie" 10k PLN na osobę, oznacza to samo, co to, że Ty i Twój pies macie po 3 nogi.

Biorąc pod lupę inny przykład, dość skrajny, Polacy w obozach koncentracyjnych funkcjonowali adaptując się do warunków obozowych. Nie budowali tam fabryk ani warsztatów rzemieślniczych, tylko skupiali się na przetrwaniu do jutra, zdobyciu pożywienia i ogrzaniu się zimą a szczególnie, żeby się skrajnie nie wyczerpać przymusową pracą. Jest we współczesnej Polsce pewna analogia, bo według podobnej koncepcji, przemodelowano Polskę na obóz (właściwie transformowano najweselszy barak obozu socjalistycznego w mniej wesoły, ale też socjalistyczny dla zachowania ciągłości i przyzwyczajeń) gdzie więźniami zarządzają bezpośrednio tak samo "narodowi" kapo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, $Szarak$ napisał:

Przykre jest to, jak bardzo stara się nam umniejszać. Polak złodziej, menel, każdą wojnę przegrywa, Niemiec pracowity  - Polak nie. 

Weźcie inną sytuację. Bo niektórzy piszą, że nie mamy żadnego kagańca. 

 

 

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale taka narracja często występuje w ustach samych Polaków, najczęściej tzw. fajnopolaków / kolonialnego polactwa - Platforma, UE, klasa średnia, Kwaśniewski, "bieżąca naklejka na awatar", piorunki, Hołownia, TVN, Wyborcza, itp.

 

Jak uczy historia polskiego biznesmena, który chciał kupić mało istotny magazyn sportowy w Berlinie - i został zablokowany decyzjami administracyjnymi - własność mediów jest ważna.

I historyjki, które te media sączą - i tu te "fajne" media - sączą odpowiednie narracje właśnie w tym stylu.

 

Oczywiście rządowe media też mają swoje za pazurami, choć często tak bardzo przesadzają w propagandzie, że nie ma szans w nią uwierzyć, w przeciwieństwie do dość cwanej propagandy "fajnopolackiej".

 

Historyjka z "Polakami złodziejami" była lansowana w mediach niemieckich, także programach rozrywkowych typu talk-show (Harald Schmidt i inne).

Rzeczywistość była taka, że Niemcy wpadli na pomysł doskonałego wałka ubezpieczeniowego - umożliwiali "kradzież", wręcz umawiali się ze "złodziejami" na stworzenie odpowiednich okoliczności, a za ubezpieczenie zgarniali tyle, że mogli kupić nowe rzeczy. Sprawa dotyczyła samochodów i maszyn rolniczych.

 

Dla zagłuszenia - powiedzmy, że "sumienia", rozpętywano nastroje antyimigranckie, o plagę oskarżając a to Polaków, a to Rumunów, a to Litwinów czy Łotyszy (najczęstsze nacje, gdzie pozyskiwano "fachowców").

 

No i te "kul story" świetnie się sprzedawały medialnie, no i trochę pozwalały niemieckim urojeniom narcystycznym na odetchnięcie od holokaustów i innych rzeczy, z których nigdy się nie rozliczyli.

Bo zajebać komuś rodzeństwo i okraść dom, a następnie powiedzieć "no, głupia sprawa, sory" - to nie jest załatwienie sprawy.

 

Przedstawiciele zakompleksionego fajnopolactwa jeszcze coś tam próbują z wrzutkami o polskich gangach, co kradły perfumy w Berlinie, no ale dajcie kurwa spokój - ukraść kilka flaszek perfum (być może oryginalnych) za kilkadziesiąt DM, a ustawić się na wałek na ubezpieczeniu na kilkadziesiąt tysięcy DM - to pewna różnica.

 

Zresztą mitologia tych słynnych złodziei samochodów, co potrafią każde auto ukraść, też się trochę bierze z tego, że były to ustawki z Niemcami. A potem paserka do Rosji, i każdy zarobił.

Tylko że potem "kowal zawinił, cygana powiesili".

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem film i wciąż - jest podany dany ekonomista, który zauważył mądrze pewną rzecz, ale za ch/ja nie ma jak to wykonać. Po prostu będzie tak i luj. W sumie tak, tyle wystarczy do powiedzenia. Widz powinien wyciągnąć sam wnioski, ale w większości nie wyciągnie. Większość ponarzeka i zapomni. 
A odpowiedź jest taka jak pisałem - edukacja społeczeństwa, praca organiczna, tworzenie i rozsiewanie nowych produktywnych idei i naciskanie na długoterminowe zmiany pozwalające wyjść z tej pułapki (to niestety tylko jedno z wielu zadań).

Dobrą wiadomością jest, że Niemcy mają demografię jeszcze bardziej do d/py niż my i być może gdy ta masa boomerów z lat '60 w całości pójdzie na emeryturę i gdy nie będzie komu ich zastąpić, to gospodarka Niemiec stopnieje... Ale w tym i nasza...

migration-altersaufbau.png?__blob=poster

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext, kurwa przy niedzieli?

 

 

Tyle razy przyrzekałem sobie, nie będę sobie tym wszystkim nerwów szarpał roztrząsając sprawy tego kraju na które i tak nie mam wpływu...
Bo już w nic nie wierzę... Jak mogę wierzyć, skoro nawet największy mój wysiłek przecieka im – wam – przez palce? Możecie już wszystko mówić, obiecywać, przyrzekać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, slusa said:

Polska pod butem US EU będzie biedna tak długo, dopóki nas nie wyzwoli ruski mir. 

 

Już to mówiłem, że w warunkach demokracji nic się nie może zmienić.

Starzy, wychowani w komunie, będą głosować na bolszewików, (PRL bis = PiS) a młodzi, wychowani od 30 lat do postępowego socjalizmu, będą głosować na mienszewików (socjalistów postępowych = PO, Niwoczesna, Lewica, jak zwał tak zwał). Ale jedno i drudzy to socjaliści. Jedni i drudzy dążą do  tego samego, ostatecznego celu.

 

Nie mamy innej szansy niż zostać podbitym. Militarnie, bo ekonomicznie już jesteśmy podbici przez Amerykanów i Niemców.

Nie mamy swoich banków, handlu wielkopowierzchniowego, przemysłu. Mamy elektrownie, które jadą na importowanym surowcu, kopalnie, na polecenie Brukseli zamykamy.

I jeszcze mamy władzę, w którą wierzą ludzie. Oni są wierzący a wierzących nie da się nawrócić. Jeżeli kiedykolwiek próbowaliście to etykiecie, że żadne argumenty do wierzących nie przemawiają. Żadne. Tylko większa, bardziej emocjonalna wiara może to uczynić. I tylko wśród młodych bo starzy maska tak silny dysonans poznawczy, że nic ale to nic do nich nie przemawia.

Miałem sąsiadów świadków Jehowy to wiem.

Miał rację Mojżesz, że życie ciągał po pustyni przez 40 lat. Teraz nawet 50 lat nie wystarczy bo ludzie żyją dłużej.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, zuckerfrei said:

Tyle razy przyrzekałem sobie, nie będę sobie tym wszystkim nerwów szarpał roztrząsając sprawy tego kraju na które i tak nie mam wpływu...

Nie daj sobie tego wmówić. Nic więcej. Zresztą to przecież nie jest bardziej absorbujące niż 5 posiłków dziennie. Nie rozumiem dlaczego ludzie dają sobie to wdrukować jako jakieś mega obciążenie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś już to pisałem, ale jestem zdania, że prawdziwą podmiotowość jako Państwo straciliśmy kilka set lat temu w okolicy końca I Rzeczypospolitej. Ostatnim naszym samodzielnym zrywem była wojna 1920 z bolszewikami. Nawet w 1939 r. wykonywaliśmy może nieświadomie, ale jednak politykę Francji i W. Brytanii. Co było potem każdy wie.

Społeczeństwo, nie jest tu problemem. Nie różnimy się tak bardzo do społeczeństwa niemieckiego czy amerykańskiego. W większości demokracji jak obiecasz kiełbasę wyborczą to ludzie za tym pójdą. Zresztą nie raz była tutaj mowa o tym kto głosuje i na co, i dlaczego tak jest. Państwo opiekuńcze nie zostało wymyślone w PL. 

No i teraz jedyne co pozostaje to zawalczenie o jakieś lepsze miejsce w tym całym układzie. Do tego TRZEBA ODPOWIEDNICH POLITYKÓW i sprzyjającego otoczenia. Otoczenie nie będzie sprzyjające, bo jesteśmy między DE i RU. I dalej mało kto rozumie u nas, że Niemcy są tak bogaci, bo mają tanie surowce od ruskich, z którymi robią po cichu interesy kosztem nas, i montownie w PL. Jeśli my mielibyśmy być bogaci to kosztem niemców właśnie. Chyba nikt o zdrowych zmysłach tam na to nie pozwoli. Możemy się jedyni bogacić w sposób kontrolowany przez nich. 

Sami wiecie jak to z rządzącymi i politykam.

Ostatnio był obrazek w UK jak Dawid Beckham - milioner, multimilioner itd czekał w kolejce do trumny królowej 13h razem z plebsem. Wyobrażacie sobie w PL, żeby takie coś miało miejsce? Szok i niedowierzanie. My jesteśmy państwem feudalnym z miską ryżu, gdzie elity żyją względnie dobrze, a jak coś by się paliło zapakują się jak 1939 r. i jeszcze będą mieli pomniki i ulice. 

Także zostaje nam tak jak wczasie zaborów pozytywistyczna praca u podstaw na własnym podwórku i oczywiście mecze reprezentacji, rocznice powstań oraz Mazurek Dąbrowskiego. 

Czego tu nie rozumiecie?

Edytowane przez ManOfGod
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ManOfGod napisał:

Kiedyś już to pisałem, ale jestem zdania, że prawdziwą podmiotowość jako Państwo straciliśmy kilka set lat temu w okolicy końca I Rzeczypospolitej. Ostatnim naszym samodzielnym zrywem była wojna 1920 z bolszewikami. Nawet w 1939 r. wykonywaliśmy może nieświadomie, ale jednak politykę Francji i W. Brytanii. Co było potem każdy wie.

Społeczeństwo, nie jest tu problemem. Nie różnimy się tak bardzo do społeczeństwa niemieckiego czy amerykańskiego. W większości demokracji jak obiecasz kiełbasę wyborczą to ludzie za tym pójdą. Zresztą nie raz była tutaj mowa o tym kto głosuje i na co, i dlaczego tak jest. Państwo opiekuńcze nie zostało wymyślone w PL. 

No i teraz jedyne co pozostaje to zawalczenie o jakieś lepsze miejsce w tym całym układzie. Do tego TRZEBA ODPOWIEDNICH POLITYKÓW i sprzyjającego otoczenia. Otoczenie nie będzie sprzyjające, bo jesteśmy między DE i RU. I dalej mało kto rozumie u nas, że Niemcy są tak bogaci, bo mają tanie surowce od ruskich, z którymi robią po cichu interesy kosztem nas, i montownie w PL. Jeśli my mielibyśmy być bogaci to kosztem niemców właśnie. Chyba nikt o zdrowych zmysłach tam na to nie pozwoli. Możemy się jedyni bogacić w sposób kontrolowany przez nich. 

Sami wiecie jak to z rządzącymi i politykam.

Ostatnio był obrazek w UK jak Dawid Beckham - milioner, multimilioner itd czekał w kolejce do trumny królowej 13h razem z plebsem. Wyobrażacie sobie w PL, żeby takie coś miało miejsce? Szok i niedowierzanie. My jesteśmy państwem feudalnym z miską ryżu, gdzie elity żyją względnie dobrze, a jak coś by się paliło zapakują się jak 1939 r. i jeszcze będą mieli pomniki i ulice. 

Także zostaje nam tak jak wczasie zaborów pozytywistyczna praca u podstaw na własnym podwórku i oczywiście mecze reprezentacji, rocznice powstań oraz Mazurek Dąbrowskiego. 

Czego tu nie rozumiecie?

Pozwól marzyć, że Polska jeszcze się odrodzi, że będzie silna i potężna, niezależna od imperiów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Patryk napisał:

Pozwól marzyć, że Polska jeszcze się odrodzi, że będzie silna i potężna, niezależna od imperiów...

Sporo osób twierdzi, że jest na to szansa w kontekście wojny na Ukrainie, ale do tego trzeba SAMODZIELNEJ POLITYKI, która w centrum będzie obsługiwać interesy PL. Ja bym raczej zostawił marzenia i szedł w stronę akceptacji. I tak mamy lepiej niż za PRL, ale to się może różnie jeszcze potoczyć. 

Edytowane przez ManOfGod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ManOfGod napisał:

Sporo osób twierdzi, że jest na to szansa w kontekście wojny na Ukrainie, ale do tego trzeba SAMODZIELNEJ POLITYKI, która w centrum będzie obsługiwać interesy PL. 

Na to też stawiają Amerykanie przecież. Silny środek Europy z Polską na czele. Jeżeli UKR odeprze Rosjan to mamy też fajny bufor bezpieczeństwa. Oczywiście będzie to wszystko dobre dla Polski, ale i tak realizujemy czyjąś politykę, a nie w 100% swoją. Co nie zmienia faktu, że powinniśmy iść dalej w niezależność energetyczną, węgiel, oze. Niezależność pełną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykłady są, które można naśladować. Azjatyckie tygrysy które wyciągnęły się z okrutnej biedy i kolosalnych zniszczeń wojennych. Własny przemysł, zwiększenie produkcji stali, węgiel którego Polska ma dużo, atom. Żadna prywatyzacja a już szczególnie nie obcemu kapitałowi.

 

Generalnie odwrotność tego co robiono po 1990.

 

Tylko najpierw pewnie trzeba spacyfikować zagraniczną agenturę, fundacyjki, a zwłaszcza antypolskie media typu TVN (która chyba w żadnym normalnym kraju nie miałaby racji bytu) czy Onet. Bez tego żadne reformy się nie powiodą.

Edytowane przez Tamerlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Patryk napisał:

Na to też stawiają Amerykanie przecież. Silny środek Europy z Polską na czele.

To jest chwilowa koniunktura, wbrew interesom Francji i Niemiec, ale zbieżna z Anglosasami. Przecież dla Anglosasów o wiele ważniejsze są Niemcy, które same nie wiedzą co zrobić. Chociaż i tak są w sytuacji win-win. Jak wygrają ruscy wracają biznesy i surowce. Jak przegrają to zgadnij kto będzie odbudowywał Ukrainę i ciągnął od nich surowce i siłę roboczą? Podpowiem nie będzie to PL.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minutes ago, wrotycz said:

Nie mamy swoich banków, handlu wielkopowierzchniowego, przemysłu. Mamy elektrownie, które jadą na importowanym surowcu

 

Niedługo nie będziemy mieli również swoich domów, wchłonie je nieskończona linia kredytowa tego czy innego banku, bez znaczenia już 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, slusa napisał:

Niedługo nie będziemy mieli również swoich domów, wchłonie je nieskończona linia kredytowa tego czy innego banku, bez znaczenia już

Ciekawe przecież część sektora jest w rękach rządowych - PKO BP I PEKAO SA. Dlaczego nie zaproponują jakiegoś niższego oprocentowania, żeby ludzie z kredytami hipotecznymi z innych banków zagranicznych mogli przenieść tam swoje kredyty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszy mnie ta narracja, że Polakowi zawsze rzucają kłody pod nogi. Niemiec rzuca kłody, Rosja rzuca kłody, Anglosasi rzucają kłody. Że Unia zła, bo nie daje pieniędzy, abyśmy się przypadkiem nie stali zbyt bogaci. Rzygam już tym tłumaczeniem, że wszyscy dookoła się na nas uwzięli. 

 

Otóż jest zupełnie odwrotnie. Wina leży tylko i wyłącznie w nas samych. Tu nawet nie chodzi o to, że władza jest zła. Przy całym upośledzeniu ordynacji wyborczej, władza pochodzi z demokratycznego wyboru. Upośledzona władza, bo upośledzone mamy społeczeństwo, które tą władzę wybiera. 

 

Aktualna sytuacja w PL jest taka, że nie można się wzbogacić. Nie mam tutaj na myśli kilkunastu tys. zł dochodu, tylko kwoty dochodu rzędu kilku milionów rocznie. System się domknął. Ci co w latach 90`, 00` się wzbogacili, założyli i rozkręcili biznesy mogą takie dochody generować. Natomiast młodzi, którzy wchodzą na rynek obijają głowę o szklany sufit. Jaki mają wybór? Praca w januszeksie, praca na etacie na państwowym, własna drobna działalność gospodarcza i w zasadzie tyle. Jak zapisze się do partii i będzie wierny lub ma plecy, to w perspektywie może załapie się na jakieś wyższe stanowisko do spółki skarbu państwa. 

 

Ci którzy chcieliby sami, z pomocą własnej DG zarabiać miliony, w zasadzie nie mogą tego zrobić? System jest domknięty: ZUSy, CITy, PITy, JPK, chore prawo pracy, limit płatności gotówką, kasy fiskalne online, wgląd w czasie rzeczywistym w nasze rachunki bankowego i pewnie pierdylion innych rzeczy dzięki którym mogą nas inwigilować. Jak w takich warunkach, gdy w zasadzie w każdym momencie mogą cię dojechać za jakąś bzdurę można prowadzić biznes? Kto się na to odważy?

 

Za ten stan rzeczy odpowiada nie kto inny jak bolszewickie społeczeństwo, które wybiera bolszewicką władzę. Niewolnicze postawy wynikające wprost z czasów feudalnych. Przecież 99% naszego społeczeństwa ma pochodzenie niewolniczo-chłopskie. Później przekształciło się to w postawy Homo sovieticus. Duch naszego społeczeństwa wypełnia pluszowy bolszewizm. Tak, wiem mocne słowa, ale do tego mniej więcej można to sprowadzić. 

 

Często rozmawiam ze swoimi znajomymi w wieku 30+, 40+ itd. i co ciekawe większość z nich akceptuje obecny stan rzeczy. Godzą się na bylejakość. A są to osoby wykształcone, po studiach. Powinny być zmotywowane do buntu. Twierdzą: no, że tak jest jak jest. Trzeba sobie jakoś z tym radzić. A kto jak nie oni? Oni byliby gorsi, a ci przynajmniej dają. Mówią to ludzie w wieku 30+, 40+ lat. To skoro Ci zostali kupieni, to jakie musza być nastroje w ludziach w wieku 50+, 60+ i więcej?

 

Ręce opadają. Wniosek z tego płynie następujący: że dobre czasy tworzą słabych mężczyzn, a z tego płynie kolejny wniosek, że nie mamy kim dokonać zmian na lepsze. Słabi mężczyźni nie są do tego zdolni. Silnych jest zbyt mało. 

 

Za ostatnich kilkanaście lat względnego rozwoju gospodarczego odpowiada UE oraz stabilna sytuacja geopolityczna. Niewielkim kosztem własnym byliśmy w stanie podgonić średnią unijną w różnych dziedzinach. Czas ten dobiega końca. Nie jesteśmy Izraelem który w warunkach ciągłej wojny na swoich granicach jest w stanie się bogacić. Nie jesteśmy Koreą Południową, która w zasadzie z kraju feudalnego 30-40 lat stała się potęgą gospodarczą, mającą u swoich granic wiszący miecz w postaci upośledzonej Korei Północnej. Jesteśmy trochę taką Rumunią, Bułgarią czy Mołdawią. Tyle tylko, że mieliśmy to szczęście, że graniczymy z Niemcami które przeniosły do nas lwią część swojego przemysłu. 

 

Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jesteśmy w stanie odwrócić trend? Czy jesteśmy w stanie przegłosować bolszewicką większość? Nie jesteśmy.

 

Zapytacie, co w związku z tym robić? To już zależy od waszej indywidualnej sytuacji życiowej, majątkowej, ale generalnie należałoby powoli rozglądać się za inną destynacją. Spieniężać majątek, uczyć się języka, zamieniać na jakieś twarde waluty i szukać innego. Zmiany demograficzne w PL spowodują, że będzie coraz gorzej. Emerytów ktoś będzie musiał utrzymać, leczyć. Oni będą głosowali na tych którzy im to zapewnią. Zabiorą młodym aby dać starym. To co jest teraz, to dopiero przedsmak tego co będzie w przyszłości. 

 

Należy przestać traktować ten kraj poważnie, tak jak i on nie traktuje nas poważnie. Za biedę odpowiadają w 90% czynniki krajowe, a może w 10% zagraniczne. 

 

 

Edytowane przez bbking
  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, bbking said:

Przy całym upośledzeniu ordynacji wyborczej, władza pochodzi z demokratycznego wyboru. Upośledzona władza, bo upośledzone mamy społeczeństwo, które tą władzę wybiera. 

Wybacz, ale to wdrukowywana narracja żeby zrobić z ludzi wariatów i do cna ich ogłupić. Ordynacja nie może być jednocześnie niedemokratyczna (taka jest na poziomie faktów) i demokratyczna (na poziomie propagandy). Co to za ordynacja, gdzie nie wchodzi ten, na którego głosujesz, a rządzi ten, na którego nie głosowałeś?

Głosowałeś na Morawę? Na Kaczkę? Na Niedzielskiego? Nikt nie głosował. Demokracja pożal się Boże.

Na co Ty się dajesz nabierać??? KE to też demokratyczny organ? Rany, ludzie, to elementarna wiedza. 

Jesteśmy fikcją chujani po szerokości.

 

16 minutes ago, bbking said:

 

Należy przestać traktować ten kraj poważnie, tak jak i on nie traktuje nas poważnie. Za biedę odpowiadają w 90% czynniki krajowe, a może w 10% zagraniczne. 

A możesz wyjaśnić co masz na myśli? Tak bliżej konkretów? Tzn. np. mamy 90% krajowego kapitału a tylko 10% zagranicznego, czy jak?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.