Skocz do zawartości

ACTA była, teraz idzie TTIP


kootas

Rekomendowane odpowiedzi

Przed chwilą, red napisał:

 

Ale my jesteśmy kolonią czy też orbiterem, a Chiny nie. Więc nasza gospodarka jest nakierowana na korzyści obcego kapitału, a chińska własnego.

To w jaki sposob Twoim zdaniem Chiny zbudowaly wlasny kapitał?

Panstwa które zbudowaly wlasny kapitał, to panstwa w wiekszosci kapitalistyczne...

Czy Chiny nie idą w tym samym kierunku co kiedys USA,UK czy Niemcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 minuty temu, Assasyn napisał:

To w jaki sposob Twoim zdaniem Chiny zbudowaly wlasny kapitał?

Panstwa które zbudowaly wlasny kapitał, to panstwa w wiekszosci kapitalistyczne...

Czy Chiny nie idą w tym samym kierunku co kiedys USA,UK czy Niemcy?

 

Dokładnie tak samo jak USA czy Niemcy dali ludziom na niskim poziomie swobodę gospodarczą więc idą w tym samym kierunku. Zrozumieli, że kasa na realizowanie swoich lewackich fanaberii nie będzie pochodzić od rolników czy robotników tylko od przedsiębiorców. Wpięli w swój system lepsze źródło finansowania. To jest eksperyment, jak to faktycznie zadziała będzie można dopiero ocenić za 20 -30 lat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Brzytwa napisał:

Rosji też nie jest zbytnio w smak bratanie się w kwestiach strategicznych z hegemonem.

 

Po pierwsze - mają złe doświadczenia z tego jak hegemon traktował ich w przeszłości

Między państwami liczy się tylko interes. Nie ma w nich miejsca na smaki i przeszłość.


Po drugie - potężne różnice kulturowe, które utrudniają akceptację polityki hegemona przez naród rosyjski co przekłada się na poparcie konkretnych polityków rosyjskich

Nie ma czegoś takiego jak "akceptacja polityki hegemona". To siła definiuje kto jest hegemonem, wasalem lub junior partnerem.

 

Po trzecie - otwarte postawienie się Chinom jest problematyczne jeżeli chodzi o wpięcie Rosji 'na całego' w obecną architekturę gospodarczą - czego jedynym gwarantem byłby kwitek i dobre słowo otrzymane od hegemona. Na miejscu Rosji nie pokładałbym zbyt dużej wiary w takie deklaracje, bo historia pokazała już nie raz że hegemon może być tylko jeden, jak i to, jaką politykę prowadzi względem niegdysiejszych sojuszników. Dodatkowo postawiłoby to pod znakiem zapytania wiele przedsięwzięć które obecnie Rosja robi razem z Chinami - vide BRICS.

Implementacja takiej umowy jest bardzo prosta. Włączasz rano telewizor i dowiadujesz się, że od rana do Polski wchodzi tysiące zielonych ludzików z Obwodu Kaliningradzkiego a druga wiadomość

mówi o tym, że Rosja udostępniła USA lotniska na swoim południu. Od tego momentu Rosja definiuje politykę tego regionu. A czy będą chcieli wpiąć go w "obecną architekturę gospodarczą" czy jednak zaorać i posiać kukurydzę to już decyzja Moskwy.

Nikt nie wie, kto będzie hegemonem po starciu dwóch mocarstw. Stąd kraje balansują między dwoma kandydatami. BRICS jest owocem takiego balansowania. 


Po czwarte - W momencie zagłuszenia i zablokowania Chin na drodze handlu morskiego o który rozbija się planowany konflikt na terenie Indopacyfiku żółty kraj planuje alternatywne rozwiązanie które pozwoli im utrzymać się na pozycji lidera światowej gospodarki - mowa o planowanym Jedwabnym Szlaku, który jeżeli nie miałby przebiegać przez Rosję to co najmniej blisko jej granic - a za tym idą gigantyczne pieniądze które Rosja mogłaby robić na handlu i pośrednictwie między Europą a Chinami.

Wspieranie sąsiada na hegemona to piłowanie gałęzi na której się siedzi.

 

Postawienie tego na szalę celem ugrania poparcia hegemona w obliczu jego słabnącej gospodarki, problemów społecznych i źle sprawowanej polityki wewnętrznej to IMHO czyste szaleństwo.

Atuty jaki Ameryka posiada obecnie to:
- najsilniejsza, największa i najlepiej doświadczona armia świata

- banki i dominacja walutowa

- kontrola umysłów w obszarze swoich wpływów

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanom najbardziej pasowałaby wojna na terenie unii, nawet z rosją, albo turcją. Ważne żeby wojna odbyła się daleko od ich granic.

Znów dawaliby kredyty, i obłowiliby się  jako zwycięzcy.

Każdy konflikt to zysk dla tego kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, toreador napisał:

Po pierwsze - mają złe doświadczenia z tego jak hegemon traktował ich w przeszłości

Między państwami liczy się tylko interes. Nie ma w nich miejsca na smaki i przeszłość.

To prawda. Ale jest też coś takiego jak ZOZ. Zasada Ograniczonego Zaufania. Ile to razy hegemon zrobił w uja Rusków i vice versa.

Zdrad i nagłych, podyktowanych koniunkturą zmian frontów w historii świata było przecież mnóstwo.


Po drugie - potężne różnice kulturowe, które utrudniają akceptację polityki hegemona przez naród rosyjski co przekłada się na poparcie konkretnych polityków rosyjskich

Nie ma czegoś takiego jak "akceptacja polityki hegemona". To siła definiuje kto jest hegemonem, wasalem lub junior partnerem.

Też prawda. Ja tylko piszę o nastrojach społecznych które mają wpływ na postrzeganie ichniej władzy. W kraju z założenia demokratycznym znienawidzony przez większość polityk nie będzie ponownie wybrany - no ale w Rosji statystyki mają górny próg koło 130% więc nie powinni się martwić :>

 

Po trzecie - otwarte postawienie się Chinom jest problematyczne jeżeli chodzi o wpięcie Rosji 'na całego' w obecną architekturę gospodarczą - czego jedynym gwarantem byłby kwitek i dobre słowo otrzymane od hegemona. Na miejscu Rosji nie pokładałbym zbyt dużej wiary w takie deklaracje, bo historia pokazała już nie raz że hegemon może być tylko jeden, jak i to, jaką politykę prowadzi względem niegdysiejszych sojuszników. Dodatkowo postawiłoby to pod znakiem zapytania wiele przedsięwzięć które obecnie Rosja robi razem z Chinami - vide BRICS.

Implementacja takiej umowy jest bardzo prosta. Włączasz rano telewizor i dowiadujesz się, że od rana do Polski wchodzi tysiące zielonych ludzików z Obwodu Kaliningradzkiego a druga wiadomość

mówi o tym, że Rosja udostępniła USA lotniska na swoim południu. Od tego momentu Rosja definiuje politykę tego regionu. A czy będą chcieli wpiąć go w "obecną architekturę gospodarczą" czy jednak zaorać i posiać kukurydzę to już decyzja Moskwy.

Mi chodziło o to, że jeżeli Rosja podpisze kwity z usa i poprze go w działaniach zbrojnych, to niekoniecznie otrzyma obiecane wcześniej profity - jest to zależne od widzimisię hegemona i jego polityki strategicznej o której szczegółach Rosja niekoniecznie wie. Chociaż taki ruch wykonany przez usa zaraz po wyczerpującym konflikcie z chinami to byłoby czyste szaleństwo.

 

Po czwarte - W momencie zagłuszenia i zablokowania Chin na drodze handlu morskiego o który rozbija się planowany konflikt na terenie Indopacyfiku żółty kraj planuje alternatywne rozwiązanie które pozwoli im utrzymać się na pozycji lidera światowej gospodarki - mowa o planowanym Jedwabnym Szlaku, który jeżeli nie miałby przebiegać przez Rosję to co najmniej blisko jej granic - a za tym idą gigantyczne pieniądze które Rosja mogłaby robić na handlu i pośrednictwie między Europą a Chinami.

Wspieranie sąsiada na hegemona to piłowanie gałęzi na której się siedzi.

Z tym argumentem nie sposób się nie zgodzić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kootas napisał:

Kilka lat temu obroniono niezależność internetu od kontroli państwa w całej europie.

Koorporacjom nadal nie pasuje, że wiele rzeczy nie można ująć w kontrolę przez patenty itd..

 

Korporacyjne siły świata cały czas pracują nad tym, aby wprowadzić kontrolę nad wolnością neta,

wolnej myśli, informacji.

 

Cóż, pozostał nam Freenet, TOR itd. i qrwa wszystko po VPN. Już zaczynam się gubić ile mam sieci:lol:

Z nami nie wygraja , z przeciętniakami już wygrali .

 

http://3obieg.pl/superkontrola-czyli-jak-zostales-niewolnikiem#comment-942640

 

http://3obieg.pl/londyn-koniec-wolnosci

 

 

6 godzin temu, kootas napisał:

 

Co szykują teraz?

TTIP https://pl.wikipedia.org/wiki/Transatlantic_Trade_and_Investment_Partnership

Jak się to czyta, to widać same plusy, ale.

Osoba łącznik Karel De Gucht, to utrzymanek korporacji w parlamencie EU, dawniej lider we wprowadzeniu ACTA,

odpowiedzialna za uzyskanie w Unii poparcia dla TTIP.

 

Co grozi po wprowadzeniu TTIP:

Mechanizm ISDS - w skrócie, jeśli coś jest legalne w USA - a Polsce nie, to firma z USA inwestująca w polsce, może  tego używać, wprowadzać w Polsce. GMO, syf w McDonald, bez żadnej kontroli może pod nazwą jedzenie trafiać do Polski.

Może dojść do tego, że Polska będzie sądzona ze swoje prawo w sądzie w USA.

 

Gdzieś miałem bardzo mądry artykulik ale nie moge go znaleźć, że to całe TTIP ma jeszcze gorszy wymiar, między innymi chodzi o odszkodowania, np. wprowadzi syf do żarcia np. "Monsanto" i ludziska sie pochorują zajebiście, będzie ogólny wkurw na władzę ,że do tego doprowadziła i wejdzie przepis o zakazie uzywania niektórych specyfików "Monsanto".

Co wtedy ? "Monsanto" będzie mogła dochodzić ogromnych odszkodowań od rządów. I wszycho wskazuje, że o to im chodzi. Na tym zarabia sie największą kasę.

Mniej więcej o tym był ów artykuł. I fakt wszystko jest uzgadniane za plecami przeciętnego europejczyka !!!

 

Kontrola nad prawem autorskim, czyli zarobkami korporacji.

Prewencyjnie można wprowadzić reglamentowany dostęp do internetu.

Tu należy dodać, że pod tym szerokim pojęciem, jak ochrona prawa autorskiego, można wprowadzić login i do netu powiązany z dowodem osobistym.

ACTA 2.0

Dla naszego dobra, oczywiście, i w związku z walką z terroryzmem i pefolią.

 

Żaden  z kroków TTIP, nie był oficjalnie dyskutowany z społeczeństwem.

 

Raz podpisanych umów, nie można cofnąć, (jakiś żart). Jak już Polska TTIP podpisze, a wymyśli się jakieś nowe branże, technoilogie, to one, także należą do TTIP.

NWO, NWO, NWO qrwa mać

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, kootas napisał:

Stanom najbardziej pasowałaby wojna na terenie unii, nawet z rosją, albo turcją. Ważne żeby wojna odbyła się daleko od ich granic.

Znów dawaliby kredyty, i obłowiliby się  jako zwycięzcy.

Każdy konflikt to zysk dla tego kraju.

Stanom pasuje każda wojna, byle daleko od swoich granic, a najlepiej tam skąd można wypompowac gigantyczne pieniadze i uzależnic od siebie inne kraje...

Tak zrobiono wprowadzajac tzw Plan Marshalla itp...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak jak pisałem wczesniej NWO,NWO,NWO. Pętla się zaciska.

 

https://www.youtube.com/embed/s6Axu_j_zx4?rel=0&showinfo=0

 

Artykulik o TTIP

 

http://www.monitor-polski.pl/sir-juliane-rose-o-nieludzkich-planach-rzadu-swiatowego/

 

Cytat:

 

"MP: Jak w III Rzeszy.

JR: W zasadzie to jest bardzo podobne do III Rzeszy. W gruncie rzeczy Unia Europejska powstała na bazie idei III Rzeszy. To jest klika…

MP: I teraz to wychodzi?

JR: Tak, wychodzi. Trwają negocjacje, w których nie będziemy na przykład mogli powiedzieć nie dla GMO.

MP: Aż trudno w to uwierzyć.

JR: A to wszystko jest tajne.

MP: Tajne sądy?

JR: Również tajne sądy. Więc jeśli będą spory, a na pewno będą, nie będą rozpatrywane przez sądy cywilne, ale przez tajne sądy. Jest to bardzo daleko idące. Chodzi o to, że jeśli ludzie to zobaczą, pomoże im się to obudzić i zobaczyć, co się tak naprawdę dzieje.

MP: A media w ogóle o tym nie mówią.

JR: Nie mówią. Nikt o tym nie wie, bo to wszystko jest bardzo sprytnie zrobione. To wydaje się strasznie nudne, prawda?

MP: Nie wydaje się…

JR: Straszna nuda. Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji. Kto by chciał o tym słuchać? Ale tak naprawdę jest to broń, która ma zniszczyć państwa narodowe. Chcą znieść wszystkie granice.

MP: I stworzyć rząd światowy.

JR: I stworzyć rząd światowy.

MP: Światowe prawo, światową armię, światową policję.

JR: Tak, dokładnie.

MP: A potem zaczną nas zabijać.

JR: Tak, zaczną. Właściwie w pewnym sensie już to robią, ponieważ nie wolno nam prawdziwie wyrażać siebie samych w sposób demokratyczny."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś wam powiem. Żeby takie Chiny przejęły totalną kontrolę nad światem, wcale nie potrzeba wojny. Wystarczy że powstanie jeden rząd światowy z zachowaniem demokracji jako system obowiązujący. Lewaki z całego świata posrały by się ze szczęścia. Nareszcie demokracja na całym świecie, wolność, równość braterstwo, każdy inny, wszyscy równi, sprawiedliwość społeczna, yeath!

 

Tymczasem Chińczycy (ewentualnie do spółki z Hindusami), których jest najwięcej na świecie zaczęliby stopniowo przegłosowywać redystrybucję całego majątku z zachodu do siebie :).

 

IKCHnwn.jpg 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.03.2016 at 16:56, red napisał:

 

Ale my jesteśmy kolonią czy też orbiterem, a Chiny nie. Więc nasza gospodarka jest nakierowana na korzyści obcego kapitału, a chińska własnego.

 

Polak ma być biedny aby chciał zostać Niemcem, Francuzem czy Angolem i tak się dzieje. Wnuki tych co wyjechali już nie powiedzą, że są Polakami. Tu trzeba by mieć świadomość narodową na poziomie plemienia wybranego, aby tak egzystować. 

 

 

"Ale my jesteśmy orbiterem"

 

zajebiste stwierdzenie, rząd PL lata wokół i na zawołanie UE, USA i niektórych pojedynczych  państw E. zach.

zupełnie jak orbiterzy  wokół laski z nadzieją na małe co nieco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dobry komentarz w sprawie TTIP:
@red - może powinno Cię zainteresować co USA zrobiło Kanadzie. Dodam, że sam nie sprawdzałem tych informacji.

 

W zeszłym roku ulicami Berlina w proteście przeciwko TTIP przeszło 100k demonstrantów - dwa razy mniej co na niedawnym marszu niepodległości u nas. (sympatycy KODu niech sobie porównają zdjęcia może im się klapki podniosą ile to jest 100k)

http://www.theguardian.com/world/2015/oct/10/berlin-anti-ttip-trade-deal-rally-hundreds-thousands-protesters

 

image.jpg

massen-demo-ttip.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się patrzy na to wszystko to to zmierza coraz szybciej w jakimś dziwnym kierunku. Masakra się zaczyna robić, a większość ma wyjebane, nawet jak co bardziej ogarnięty znajomy to o "polityce" nie będzie rozmawiał przecież bo po co ;> Ludzie dalej generalnie śpią i nie bardzo się da coś zrobić chyba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale czym to się różni od tego co teraz jest?

 

Teraz też co jest głębiej niż 40 cm w ziemi należy do państwa i mogą cię wysiudać z własnej posesji, według głodowej stawki ustalonej przez urzędasa. Były przypadki, że ludzie byli pozbawiani swoich nieruchomości wartych np. 1,5 mln złotych, za 200 000 bo tak urzędas wycenił. Nowy dom w wysokim standardzie i duża działka. A później lata walki sądowej i na koniec i tak w plecy z kasą, kawał życia zmarnowane, a czasu nikt nie zwróci.

 

Jedyne co się zmieni, że amerykański koncern będzie Polaka dymał bezpośrednio, wcześniej i tak to robił tyle, że za pośrednictwem "państwa". Mapy złóż sobie można przejrzeć na danym terenie zobaczyć gdzie co jest, ewentualnie może być i nie kupować tam ziemi.  

 

Co do Kanady to facet się naczytał za dużo głupot. Kanada posiada 7% światowych zasobów wody pitnej, a ma populację na poziomie RP, więc łatwo policzyć, ze potrzebują mały ułamek tego.

 

Co do wody pitnej to tyle, że liczne koncerny amerykańskie działają w Kanadzie i mają np. prawo do wydobywania wód głębinowych i butelkowania, źródlanych też. Czyli w skrócie cały ten ambaras o to, że USA w Kanadzie produkuje "Cisowiankę" na swój rynek.

 

Rząd Kanady zdecydował się udostępnić USA część zasobów, jakieś kanały mają robić, żeby rzeki łączyć (tu chodzi, o nawadnianie gruntów, wodę dla przemysłu itp.) , oczywiście w zamian za określone korzyści finansowe i nie tylko, umowy w tym zakresie opiewają na około 800 miliardów dolarów (oczywiście rozłożone w czasie na dziesięciolecia, to koszta inwestycji i opłaty za korzystanie z wody).

 

Generalnie woda w Kanadzie od wielu lat jest objęta szczególną ochroną prawną, między innymi woda pitna, której awaryjne zasoby gromadzone w różnych zbiornikach sztucznych i naturalnych i tak są w takich ilościach, że starczyło by dla wielokrotności populacji tego kraju.

 

Co ciekawe Chińczycy też chcą w Kanadzie ugryźć kawałek tortu produkcji wody butelkowanej i bardzo się starają żeby wbić tam z własną produkcją.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realiów kanadyjskich przyznaję się bez bicia - nie znam, więc tak tylko zagaiłem temat.

 

Natomiast w kwestii podpisywania przez Polskę tego kwita to do powiedzenia mam tyle - jeżeli ktoś lubi brać na siebie jeszcze większe zobowiązania za mgliste, nie podparte niczym konkretnym obietnice, to jego prywatna sprawa, której to sprawy potencjalne konsekwencje może ponieść w przyszłości każdy kto podpada pod daną grupę. Prawda jaki ładny paradoks obiegu odpowiedzialności nam się stworzył?

 

Otwarte pozostaje pytanie czy konstytucja jest obowiązującym prawem w PL, czy tylko kwitem, którym w myśl łacińskiego zwrotu - desuetudo - można się podetrzeć. I co na temat podpisywania kontrowersyjnej, jeszcze bardziej nas ograniczającej umowy wasalnej do powiedzenia mają mieszkańcy danego terytorium.

 

Druga kwestia to retoryczne pytanie dlaczego wielkie korpo, skoro posiadają ku temu środki i możliwości nie inwestują w kreowanie niezależnych państwowości gdzie mogłyby realizować założenia czysto wolnorynkowe - z pożytkiem dla ich obywateli? I proszę mi tu nie mydlić oczu jakimiś Monacami, Lichtensteinami czy podobnymi wynalazkami, bo ich skala wobec możliwość światowych gigantów gospodarki jest po prostu żałośnie śmieszna.

Ano jak dla mnie, odpowiedź jest prosta - korpo nie chce ludzi i samorealizujących się w życiu społeczności. Korpo chce bydło i bezwolne roboty, ponieważ u podstaw swoich intencji mają cele nie antropocentryczne, ale pecuniocentryczne. I używanie w tym kontekście wobec pieniędzy zwrotu 'środki' jest jakimś ponurym żartem. Bo według pragmatycznej oceny sytuacji w świecie gospodarki (zarządzania zasobami dla pożytku jednostki ludzkiej - od słowa GOSPODARZYĆ), to pieniądze powinny być nazywane 'celami', a nie 'środkami' finansowymi. Środek do czegoś SŁUŻY. Pieniądz to SŁUGA a nie PAN. Tyle razy pisałem o sztywności semantycznej i uważaniu na znaczenie słów. Macie kolejny przykład do analizy.

 

Dlatego wg mnie pokładanie jakiejkolwiek wiary w znikomy wpływ korpo na jakość życia człowieka, czy traktowanie ich tylko jako nieszkodliwych 'molochów' gospodarki jest bardzo naiwne. A postawa gdzie pozwala się takim gigantom na działania mające na celu tylko wzrost ich dochodu i obrotu bez rewizji i weryfikacji ich intencji wobec ludzi na których życie będą miały wpływ trąci mi przyzwoleniem na jeszcze większy wyzysk, niewolnictwo czy casusy podobne do wspomnianego przez @red pozbawiania majątku w myśl jedynej polityki zysku.

Zupełnie inną kwestią jest aplikacja rozwiązań które miałyby to zmienić przy zachowaniu, lub zwiększeniu tempa rozwoju. Ale do cholery - wypadałoby w końcu zacząć zadawać niewygodne pytania o cel tego wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy serio wierzycie w tematy typu wojna między Chinami i USA/Rosją na wiosnę tego roku i inne bzdury tego pokroju?

Bo jakiś koleś w mundurze z Youtube który nawet nie jest chyba żołnierzem coś takiego sobie wymyślił?

W obecnych czasach wystarczy wcisnąć jeden czerwony guzik żeby całą planetę wyjebać w pizdu. Komu to się opłaca? Nikomu.

 

Czy zdajecie sobie sprawę, że:

-Gospodarka USA jest w dalszym ciągu największą i najprężniej rozwijającą się gospodarką "jednego kraju" na całej planecie (największa jest gospodarka UE, ale to nie państwo), więc pierdolenie o "zapadającym się USA", mimo wszystko (kryzys, socjalizm itd.) jest dość zabawne. Jeśli USA padnie to cała gospodarka świata padnie (co dobrze pokazał ostatni "kryzys nieruchomościowy"). Po prostu. Więc pisząc: "USA się zapadnie (tak, a Ziemia zmieni orbitę i zamieni się z Marsem) i będzie super" trochę rozmijacie się z powagą.

Tak żeby Wam zobrazować jakie dziwne rzeczy wypisujecie:

states-vs-countries-1600-78f1.png

Ew:

  1. California, it is often said, would be the world’s sixth- or seventh-largest economy if it were a separate country. Actually, that would be the eighth, according to this map, as France (with a GDP of $2,15 trillion) is #8 on the aforementioned list.
  2. Texas’ economy is significantly smaller, exactly half of California’s, as its GDP compares to that of Canada (#10, $1,08 trillion).
  3. Florida also does well, with its GDP comparable to Asian tiger South Korea’s (#13 at $786 billion).
  4. Illinois – Mexico (GDP #14 at $741 billion)
  5. New Jersey – Russia (GDP #15 at $733 billion)
  6. Ohio – Australia (GDP #16 at $645 billion)
  7. New York – Brazil (GDP #17 at $621 billion)
  8. Pennsylvania – Netherlands (GDP #18 at $613 billion)
  9. Georgia – Switzerland (GDP #19 at $387 billion)
  10. North Carolina – Sweden (GDP #20 at $371 billion)
  11. Massachusetts – Belgium (GDP #21 at $368 billion)
  12. Washington – Turkey (GDP #22 at $358 billion)
  13. Virginia – Austria (GDP #24 at $309 billion)
  14. Tennessee – Saudi Arabia (GDP #25 at $286 billion)
  15. Missouri – Poland (GDP #26 at $265 billion)
  16. Louisiana – Indonesia (GDP #27 at $264 billion)
  17. Minnesota – Norway (GDP #28 at $262 billion)
  18. Indiana – Denmark (GDP #29 at $256 billion)
  19. Connecticut – Greece (GDP #30 at $222 billion)
  20. Michigan – Argentina (GDP #31 at $210 billion)
  21. Nevada – Ireland (GDP #32 at $203 billion)
  22. Wisconsin – South Africa (GDP #33 at $200 billion)
  23. Arizona – Thailand (GDP #34 at $197 billion)
  24. Colorado – Finland (GDP #35 at $196 billion)
  25. Alabama – Iran (GDP #36 at $195 billion)
  26. Maryland – Hong Kong (#37 at $187 billion GDP)
  27. Kentucky – Portugal (GDP #38 at $177 billion)
  28. Iowa – Venezuela (GDP #39 at $148 billion)
  29. Kansas – Malaysia (GDP #40 at $132 billion)
  30. Arkansas – Pakistan (GDP #41 at $124 billion)
  31. Oregon – Israel (GDP #42 at $122 billion)
  32. South Carolina – Singapore (GDP #43 at $121 billion)
  33. Nebraska – Czech Republic (GDP #44 at $119 billion)
  34. New Mexico – Hungary (GDP #45 at $113 billion)
  35. Mississippi – Chile (GDP #48 at $100 billion)
  36. DC – New Zealand (#49 at $99 billion GDP)
  37. Oklahoma – Philippines (GDP #50 at $98 billion)
  38. West Virginia – Algeria (GDP #51 at $92 billion)
  39. Hawaii – Nigeria (GDP #53 at $83 billion)
  40. Idaho – Ukraine (GDP #54 at $81 billion)
  41. Delaware – Romania (#55 at $79 billion GDP)
  42. Utah – Peru (GDP #56 at $76 billion)
  43. New Hampshire – Bangladesh (GDP #57 at $69 billion)
  44. Maine – Morocco (GDP #59 at $57 billion)
  45. Rhode Island – Vietnam (GDP #61 at $48 billion)
  46. South Dakota – Croatia (GDP #66 at $37 billion)
  47. Montana – Tunisia (GDP #69 at $33 billion)
  48. North Dakota – Ecuador (GDP #70 at $32 billion)
  49. Alaska – Belarus (GDP #73 at $29 billion)
  50. Vermont – Dominican Republic (GDP #81 at $20 billion)
  51. Wyoming – Uzbekistan (GDP #101 at $11 billion)

 

 

Tyle na temat.

Pomijam że 90% wynalazków których używacie wymyślono w USA.

 

-USA mają kosmiczny dług? No i? Kto jest w stanie ten dług wyegzekwować? :D Od państwa które więcej wydaje na zbrojenia niż większość krajów na tej planecie zarabia w ciągu kilku lat? Poza tym: wszystkie zajebiście rozwinięte kraje mają dług, może poza maleństwami typu Lichtenstein, Szwajcaria ew. krajami kurewsko bogatymi w złoża itd, ale to jest w ogóle inna rozmowa. Ile razy w dziejach świata były podobne sytuacje i dług po prostu umarzano? W chuj.

 

-Gospodarka USA i Chin jest tak mocno powiązana, że "powierzchnia wspólna" wynosi w tym momencie około 55%. Jedno państwo nie może funkcjonować bez drugiego. Mogą się przypchać, szczypać po dupach i sobie grozić, ale w przypadku otwartej wojny obie gospodarki dostały by tak mocno po dupie, że już by się nie podniosły. I cała gospodarka świata by pierodolnęła i Polacy umarli by z głodu i byłoby "The Road" a nie "kolorowy świat teletubisiów USA już nie rządzi huraaaa" 

 

W ogóle w teoriach spiskowych jest wiele prawdy, a wiele z nich to nawet nie żadne teorie tylko fakty, ale jeśli wierzycie że można wszystkim odgórnie sterować i przewidywać zjawiska w makroskalii na wiele lat do przodu, to douczcie się z zakresu socjologii. Zbyt wiele elementów, zbyt wiele zmiennych i podzmiennych...ok, wiele rzeczy można wymodelować za pomocą mediów, edukacji i propagandy, ale w niektórych wątkach trochę Was ponosi.

 

 

Edytowane przez Tamten Pan
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.05.2016 at 00:17, Tamten Pan napisał:

Pomijam że 90% wynalazków których używacie wymyślono w USA

 

Lub ukradło, wyłudziło itd. patrz spece hitlera po wojnie ... itp...

 

Troche pojechales ,wiele poteg na tej ziemi zapadlo sie pod wlasnym cieżarem, i dzis nie ma po nich sladu poza wykopaliskami i ew. zabytkami

 

Dnia 14.05.2016 at 00:17, Tamten Pan napisał:

 ale jeśli wierzycie że można wszystkim odgórnie sterować i przewidywać zjawiska w makroskalii na wiele lat do przodu, to douczcie się z zakresu socjologii. Zbyt wiele elementów, zbyt wiele zmiennych i podzmiennych...ok, wiele rzeczy można wymodelować za pomocą mediów, edukacji i propagandy, ale w niektórych wątkach trochę Was ponosi.

 

Poczytaj troche historii, a technika chyba nieco poszła na przód .... rozejrzyj sie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

PIS PO I NOWOCZESNA, choć walczyli ze sobą od zawsze nie mieli problemu równo i zgodnie zagłosować za CETA.

Cała szopka, z opozycją, podczas czarnych marszów, itd...

To nie są Polacy, to sprzedajne qrfy.

Sejm, senat to największe zło, przypomnę, że to sejm rozwiązał Husarie, zgodził się na rozbiory.

Zlikwidować proponuję Polskę, zrobić upadłość, reset, i wracamy do Lechistanu.

Ale władzę tworząc, od samego dołu, czyli z miast i wśi.
 

Cytat

 

Sejm przyjął uchwałę ws. umowy handlowej z Kanadą (CETA). Posłowie zaakceptowali wpisanie do uchwały zapisu, że Sejm będzie ratyfikował CETA większością 2/3 głosów.

Za uchwałą było 326 posłów. Przeciw 90, wstrzymało się 11.

 

 

 

http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/982112,sejm-za-uchwala-ws-ceta.html

 

NAJWIĘKSZYM szkodnikiem w Polsce jest rząd i struktury rządowe.

Nadzieja w tym, że ludziska i wyjdą na ulicę.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CETA przegłosowana.
Lista kto głosował za, kto przeciw: http://narodowcy.net/polska/glosowanie-w-sprawie-ceta-lista-poslow
Partia Kukiz + Winnicki  chociaż powalczyli.
PiS - PO znów mamy odpowiedź czyje to rządy.
Dziwi mnie sprzeciw partii Swetru, przypuszczam że mocno pomyliły im się guziczki :mellow:

I komentarz do całej sytuacji:

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.03.2016 o 11:52, Mosze Red napisał:

No chyba, że Trump faktycznie wygra i zrobi America greate again. Bo na chwilę obecną to USA płynie w stronę socjalizmu w stylu UE. 


Obawiam sie, ze nawet jak Trump wygra to podzieli los Lincolna czy Kennedy'ego.

Odnosnie CETA. Srety pierdolety i panika. Tak jakbysmy teraz mieli szczelne prawo... Jakby Unia chciala wprowadzic GMO to by wprowadzila i nie potrzebowala do tego zadnego CETA. Poza tym CETA to umowa, ktora ZNOSI OPLATY CELNE a nie robi mieszanke przepisow. Sami konsultanci podkreslaja, ze panstwa obowiazuja i reguluja wewnetrzne przepisy odnosnie rodzaju produktow z eksportu/import. Gimby podnosza larum i histerie a nikt tak do konca nie przeczytal co to jest. Nie wiadomo narazie czy bedzie szkodliwe czy nie, bo trudno przewidziec. Nie jestem ekonomista. Ale na pewno ulatwi eksport do Kanady z UE i na odwrot. Oczywiscie wielkie korporacje juz zacieraja raczki, bo jeszcze wiecej hajsu zaoszczedza. Ale mniejsi eksporterzy tez moga na tym skorzystac.

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomko napisał:

Gimby podnosza larum i histerie a nikt tak do konca nie przeczytal co to jest

Wybacz kolego, cały tekst był pisany w tajemnicy, a teraz można zacząć analizę 1600 stron dokumentu.

Życzę powodzenia. Podpisano umowę, której w praktyce nie przedyskutowano.

W sporach między korporacją a krajem mają rozstrzygać Powołani Prawnicy! powołani przez korporację, nie żaden sąd.

Normy jakości w spożywce są wyższe w PL, ale po wejściu CETA, nie trzeba ich respektować.

Jeśli producent oprogramowania udowodni, że traci na prawie jakiegoś kraju, przez to że w nim są inne jak w USA przepisy, musi dostać odszkodowanie.

Co innego w stanach a co innego u nas jest traktowane jako piractwo, drobne różnice, ale zapewne zapłacą wszyscy.

Dotyczy to wszystkich produktów.

Czy znacie jakąś korporację, która ma zasięg globalny, z Polski?

POLSKA jest za słaba, gospodarczo, żeby wchodzić w układy z dużymi, stajemy do rokowań z pozycji kraju kolonialnego.

Jak to jest, że nie chcą aby Polacy pracowali w USA, a jednak chcą, abyśmy weszli z nimi w umowę handlową?

Utracimy wodę, przez wydobycie łupków.

Będziemy testerem farmacji, dzięki zakazowi wtrącania się rządu w działania koncernów, jeśli Bayer dostani pozwolenie na sprzedaż leków poza USA, to będzie to zgodne z CETA. Ciekawe, gdzie te leki wylądują.

Na początku swej kadencji Duda podpisał ustawę znoszącą odpowiedzialność farmacji, za efekty uboczne(nie pamiętam dokładnie brzmienia ustawy.)

Powolutku ale sukcesywnie, jak gotowanie żaby, najpierw Banksterzy(Rotschild i reszta) powykupywali koncerny, które mają patenty na żarcie(GMO jest opatentowane), teraz wprowadzają prawa, które te koncerny stawiają na uprzywilejowanej pozycji. Potem, zabiorą możliwość kupowania czegokolwiek poza śmieciami, które sami produkują, a na końcu wbiją w nas czipy, żeby mieć wszystko pod kontrolą.

Nie widzicie, dokąd to zmierza?

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gównoburza na forum, wow! I co to zmienia? Serio, jaki ma to wpływ na sytuację?

Podpowiem, żaden!

 

W co wy wierzycie? Jabłonowski? Załamałem się.

http://trzcinska.neon24.pl/post/131976,nastepny-bolek-masonski-prowokator-przebieraniec

http://www.skene.pl/osoba/1948/Wojciech-Olszanski

 

Dnia 15.05.2016 o 00:17, Tamten Pan napisał:

Wy serio wierzycie w tematy typu wojna między Chinami i USA/Rosją na wiosnę tego roku i inne bzdury tego pokroju?

Bo jakiś koleś w mundurze z Youtube który nawet nie jest chyba żołnierzem coś takiego sobie wymyślił?

 

Tak już za chwilę Wielka Wojna, wszyscy wyparujemy, mnie już zalał kortyzol, ja już nie myślę, ja już się boję!

A tak serio to idę na siłkę a potem do pracy.

Jak idzie wojna to trzeba kałacha i wiadro amunicji zakopać a nie bić pianę na forum...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.