Skocz do zawartości

Cofnijmy się w czasie


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc bracia. Otóż rok temu dokładnie końcem sierpnia zerwałem z panna, w dość brutalny sposob, poszły wyzwiska,

"Nie wierzę, że takie kurwisko pod własny dach wpuscilem" Przytoczyłem jedno z wielu. Poszly bloki, i chciałem zapomnieć lecz nie skutecznie. 

 

Panna po 3 tyg zaczęła pisać do mnie, że jej na mnie zależy, że mnie kocha, a ja co wiadomka, wróciłem. 

 

Ostatnio dała mi telefon do naprawy, w rozmowach z nią znalazłem, że jej na mnie bardzo zależy, że nie może zapomnieć, nie może się pozbierać, ryczy cały czas, zajebalam się w nim jak nastolatka. To wszystko było o mnie. Ale była w tamtym okresie na imprezie u naszej wspólnej koleżanki, poznała jakiegoś chłopaka tam i się całowała z nim, nie byliśmy wtedy razem, ale jak jej zależało na mnie, to idzie się całować z innym typem? Raczej nic więcej nie było, chociaż ten chłop pisał do niej, spotkali się jeszcze gdzieś, chciał ja pocałować ale odrzuciła go, nawet był screen shot, że ja zapraszal na weekend, panna na to że była tam ostatnio z chłopakiem, on -po blancie ja nim mogę być, i panna się spytała to chcesz jechać w trójkę czy weźmiesz koleżankę? Chłop zgłupiał, sprawiła go bo wróciliśmy do siebie. Ale chodzi mi o sam fakt tego że się całowała z nim, pijana. Z koleżanką z która była tez sie jej pytała, a Ty sie całowałaś? Panna była w związku, napisała że nie. 

 

Samostatnio spotykałem się na boku z inną panna, przespaliśmy się w sumie, na początku żałowałem, ale teraz już o tym zapomniałem, było minęło, a to mi w głowie jednak siedzi, że się całowała z innym. 

 

A mi wtedy pisała, że była na imprezie u x, dużo adoratorow do niej podbijalo ale każdemu mówiła żeby dali sobie spokój bo nic z tego nie będzie. No a jednak nie do końca. 

Że cała impreze ryczała, chwilę było ok a potem znowu płakała za mną. Tzn wiem ze tak było też po części bo pisała do tej koleżanki że płacze cały czas, nie może się na niczym skupić itp. 

 

Ale co do imprezy to kłamała. 

Czemu nie potrafię tego kurwa zakończyć? 

I która normalna panna, po takich grubych wyzwiskach, po kilku tyg by pisała, że zależy jej itp że kocha, że życia sobie nie wyobraża beze mnie

A i tak najbardziej mnie zastanawia fakt, że panna jak miała 23 lata a ja 19 to nawet na mnie nie spojrzała, w sumie ja zawsze widziałem w niej koleżankę, nigdy też nic nie chciałem, żadnej bajery nic. Dopiero jak wróciłem z zagranicy tak naprawdę i mam jakiś tam status zaczęła się kręcić w okół mnie. 

 

Czy się jej podobam? Nie wiem. Nie jestem podobny do jej byłych, myślę że jestem dużo niżej ale ogarniam pewne aspekty. Panna ma 29 na ten moment i podoba mi się. Ale wiem, ściana tuż tuż. 

Najbardziej boli jednak fakt odnośnie ilości partnerów seksualnych, była w związku z dziewczyną nawet, i ogólnie były chłopak ćpun, no kurwa w chuj dużo red flag

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do 20 roku życia, co ja mogłem zaoferować dziewczyna? Mieszkałem z rodzicami w kawalerce, nawet by nie było gdzie laski zaprosić żeby z nią posiedzieć, po 20 roku życia zagranica, dopiero w wieku 23 lat jak wróciłem zacząłem coś ogarniać w relacjach dm

Ale przynajmniej jakieś wnioski wyciągam i się uczę. 

 

Nigdy więcej nie zapuszcze się przez pannę. 

 

Przed związkiem dbalem o siebie, dieta, treningi, sport, 

 

W związku zaczęły się restauracje, wspólne posiłki, zamiast treningu wieczorem to wino i Netflix. I tak to kurwa wygląda. +10kg na wadze. Nie wyglądam źle, ale w styczniu była krata na brzuchu. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, $Szarak$ napisał:

Stary weź się zapisz do jakiegoś psychiatry albo psychologa bo my już nie jesteśmy w stanie ci tutaj pomoc za bardzo.

Temat już był tyle razy wałkowany itd, że kurde...

 

Chodzi mi o ostatnia sytuację z tym że całowała się z innym na imprezie. Nie byliśmy wtedy razem. Ale chyba jesteśmy siebie warci bo ja ją zdradzilem miesiąc temu jakoś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, zuckerfrei napisał:

Po raz kolejny: patrz co robi, nie co mówi czy pisze... 

Boli Cię to jej całowanie i tak będziesz się tym męczył? Pamiętaj, sam pukałeś na boku.  

W sumie dużo racji masz. Ale jak ja z wyzywalem i by miała wyjebane to raczej nie pisała by po koleżankach że nie może się z tym pogodzić, że ryczy caly, czas, zakochała się jak nastolatka itp... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, elogejter napisał:

nie pisała by po koleżankach że nie może si

No i co z tego? Skąd wiesz czy to nie na pokaz, na urobienie Ciebie? Wyrafinowana gra z jej strony. Jesteście od siebie uzależnieni jak ćpuny, zabrane coś jest i jest płacz...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, elogejter napisał:

W sumie dużo racji masz. Ale jak ja z wyzywalem i by miała wyjebane to raczej nie pisała by po koleżankach że nie może się z tym pogodzić, że ryczy caly, czas, zakochała się jak nastolatka itp... 

@elogejter A nie słyszałeś takiego określenia, że kobieta jedno mówi, drugie robi a trzecie myśli? Nie szukaj racjonalnych ruchów w jej zachowaniu.

 

Kobieta po rozstaniu, o ile to Ty ją rzuciłeś jest wściekła, odczuwa żal a "gadzi mózg" odczuwa to jako rodzaj strachu, że teraz nikt mnie nie obroni, nie zapewni żarcia. Zginę. I wtedy dochodzi do "rzucania się" na innego samca. 

 

BARDZO CZĘSTO po rozstaniu po około 3-4 tygodniach występuje PIK w hormonach. Brak dotyku, brak bliskości powoduje wyrzut hormonów i wtedy kobiety po rozstaniu chcą wracać, dochodzi do odnowienia kontaktu, panna przyjeżdża do Ciebie, znowu jest "lofcianie", kocham Cię, seks i tym podobne. Wraca na chwilę chemia.

 

U mężczyzny jest podobnie. Człowiek zachowuje się jak ćpun na głodzie. A mózg racjonalizuje sobie "ja ją/jego" jednak kocham.

Edytowane przez Miszka
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś tylko człowiekiem, i 99 procent użytkowników Forum w tym ja przeżywało podobne rozterki po rozstaniach z kobietami. Tak po prostu jest bo mężczyzna jest w związku stroną romantyczną. 

 

Po prostu znajdź sobie inną, czas leczy rany. Ja przez dwa lata byłem w związku z panną, w jej mieście jak byłem to widziałem nas a to w parku, a to nad rzeką itd, miejsca przywoływały wspomnienia jak droga do jej bloku itd. 

 

Minęło może dobre dwa lata zanim zupełnie zapomniałem. Minie zupełnie, trzeba czasu i zająć czymś umysł żeby nie myśleć. Bierz nadgodziny czy coś.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, elogejter napisał:

Czemu nie potrafię tego kurwa zakończyć? 

Bo wybrałeś bycie przywiązanym i je utrwalałeś je poprzez pewne schematy myślenia.

 

4 godziny temu, elogejter napisał:

Czy się jej podobam? Nie wiem.

Liczy się to, że jesteś podatny na wzbudzanie przez nią emocji i dawałeś je jej. Nawet te złe. Anagażując się emocjonalnie - przywiązywałeś się.

Długo analizując i jeśli te analizy wbijają Cię na wątpliwości / lęki / pragnienia - to samo. Pogłębiasz przywiązanie, którego na innym poziomie (logicznym) nie chcesz.

 

3 godziny temu, elogejter napisał:

Nigdy więcej nie zapuszcze się przez pannę. 

Takie deklaracje to też jest forma zakładu z przyszłością.

Coś Cię ciągnęło do tej panny, jakieś Twoje ukryte pragnienia czy potrzeby spełniała. Lepiej zlokalizuj co, abyś mógł w/w zrealizować.

 

3 godziny temu, elogejter napisał:

W związku zaczęły się restauracje, wspólne posiłki, zamiast treningu wieczorem to wino i Netflix. I tak to kurwa wygląda. +10kg na wadze. Nie wyglądam źle, ale w styczniu była krata na brzuchu. 

Nie rób sobie wyrzutów. Rozwój dla samego rozwoju to forma mentalnej masturbacji i również objaw przywiązywania się (do doskonałości).

Poszedłeś w relację, poznałeś się w nowych sytuacjach.

Teraz masz okres refleksji, możesz wprowadzić poprawki i ustalić się na nowym kursie.

Weź pod uwagę wiatr pozorny ;)

 

Edytowane przez lync
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lynczawsze w sumie mieliśmy dobry kontakt, wcześniej jak ona mieszkała za granicą to dużo pisaliśmy, ale to była relacja czysto przyjacielska, ona sama mowi ze nigdy by nie przypuszczała, że się zwiazemy, bo byliśmy przyjaciółmi. Ja w sumie też nigdy nie myślałem że mnie coś z nią będzie łączyć. A emocje, w sumie racja potrafiłem wzbudzić dobre i negatywne, i dalej to robię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, elogejter napisał:

zawsze w sumie mieliśmy dobry kontakt, wcześniej jak ona mieszkała za granicą to dużo pisaliśmy, ale to była relacja czysto przyjacielsk

sam widzisz....w głębi czujesz jakąś więź.

Ja tam wiem co czujesz, ale zdaję sobie sprawę z tego powiedzenia, że jesteśmy stworzeni do tego by dbać o kobiety, które są przy nas.

Kobieta, która wybiera innego lub "chce przerwy" (lub nas unika) tak naprawdę pokazuje, że ona potrzebuje w życiu relacji z kimś innym lub w innym charakterze niż możemy to zaoferować. Dlatego dla własnego dobra lepiej nie przywiązywać się i dawać sobie szans, że pomimo "przyjaźni" będzie coś więcej:

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lync napisał:

Kobieta, która wybiera innego lub "chce przerwy" (lub nas unika

Tyle, że to ja z nią zerwałem i wtedy się całowała na imprezie z tym typem, z tego co wyczytałem w jej wiadomościach z koleżanką. To nie było na zasadzie że byliśmy razem i się całowała. 

 

Zresztą chciałbym poznać pannę i żeby było widać że ona się stara od początku i chce wejść w ltr ze mną. Zresztą widać to od początku jak panna jest zafascynowana facetem to lata za nim. Muszę spróbować obracać talerze w międzyczasie. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, elogejter napisał:

Muszę spróbować obracać talerze w międzyczasie. 

Najpierw zakończ tę popieprzoną relację. Potem ją odchoruj. Przemyśl co masz w głowie nie tak. I dopiero wtedy bierz się za kobiety.

 

Bo zaraz wyjdzie, że zamiast "kręcenia talerzy" będziesz miał kolejną gównianą relację, w którą wsiąkniesz, nie będziesz umiał sobie poradzić.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, elogejter napisał:

Zresztą chciałbym poznać pannę i żeby było widać że ona się stara od początku i chce wejść w ltr ze mną.

Jesteś takim ćpunem emocjonalnym, że szybko byś taką laskę kopnął w dupę.

 

4 minuty temu, elogejter napisał:

Muszę spróbować obracać talerze w międzyczasie. 

I nic, ale to nic nie wyciągasz wniosków z tego co Ci zostało napisane.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Taboo napisał:

Jesteś takim ćpunem emocjonalnym, że szybko byś taką laskę kopnął w dupę.

 

I nic, ale to nic nie wyciągasz wniosków z tego co Ci zostało napisane.

 

 

W sensie racja źle napisałem. Jak zerwe to wtedy zacznę. Nie że teraz. 

1 minutę temu, Taboo napisał:

Jesteś takim ćpunem emocjonalnym, że szybko byś taką laskę kopnął w dupę

Tzn z umiarem wiadomo, bo jak by ci panna do dupy wchodziła to jest nudne, ale mi chodzi żeby mieć kilka talerzy i żeby wybrać ta co się faktycznie przykłada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, elogejter napisał:

 

 

W sensie racja źle napisałem. Jak zerwe to wtedy zacznę. Nie że teraz. 

Tzn z umiarem wiadomo, bo jak by ci panna do dupy wchodziła to jest nudne, ale mi chodzi żeby mieć kilka talerzy i żeby wybrać ta co się faktycznie przykłada. 

Ale w okresie "demo" prawie każda będzie się przykładać. Mało tego. Laska im bliżej "ściany" to tym bardziej będzie się przykładać. Ty w to wsiąkniesz... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.