Skocz do zawartości

Czemu piszecie na forum, że kobiety szczęścia nie dają i żeby mieć kobietę to trzeba niewiadomo jaki wysoki poziom reprezentować?


Rekomendowane odpowiedzi

Zauwazyłem, że przekręcacie znaczenie kobiety w życiu mężczyzny pisząc, że:

- kobieta szczęścia nie daje

- kobieta uniemożliwia rozwój

- kobiety są niebezpieczne i mogą cię zniszczyć

 

a przecież w praktyce jest tak, że mężczyźni co mają kobiety są szczęśliwsi, tylko 1/3 małżeństw się rozpada. Aż 2/3 małżeństwa przetrwa.

Gdyby móc zagrać w grę gdzie masz 2/3 szansy na wygraną (to jest mieć towarzyszkę życia do końca oraz dzieci) i 1/3 na przegraną (alimenty, utrata majątku, dzieci, przyjaciół, rodziny) to wciąż warto by było zagrać w tę grę.

 

Jak ktoś się pyta jak zdobyć kobietę to też piszecie mu ooo nie jesteś gotowy to musisz najpierw nad sobą popracować i lista 20 rzeczy, których doskonalenie zajmie mu kilka lat.

O co chodzi?

  • Like 1
  • Haha 6
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Kobieta szczęścia nie daje - to fakt.

Kobieta może dać ci tylko 3 unikalne rzeczy:

- dostep do sypialni (niby można to kupić, ale to nie to samo)

- potomka

- czułość (ognisko domowe)

Wszystko inne mozesz kupić. Szczęście musisz odnaleźć sam, w sobie a nie uzależniać od innej osoby.

Twoim celem biolgicznym jest założenie stada, spłodzenie potomka - jak to zrobisz cel spełniony, to stad to uczucie spełnienia, ale czy to "szczęście"?

 

2. Kobieta uniemożliwia rozwój - nie do końca, zależy czy twój rozwój jest po jej myśli. Niepewna swojej pozycji kobieta będzie twój rozwój sabotować.

Kobieta stara sie kierować twoim rozwojem na swoje potrzeby, nie do końca świadomie, to naturalny imperatyw biologiczny, zapewnić sobie przetrwanie.

- lubisz niebezpieczne sporty extremalne, motocykle itp. to większość z pań to podnieca gdy z tobą chodzą, ale będą to gasić w związku, bo mogą przez to stracić dostarczyciela zasobów 

- postanowisz zadbac o wygląd, pójdziesz na siłownię, to niektóre panie będą to sabotować, zapraszając np.  gosci w twoje dni treningowe itp.,  bo jak się wylaszczysz to mógłbyś odejść do innej.

 

3. Kobiety są niebezpieczne i mogą cię zniszczyć.

Pomijajac kobiety uszkodzone, z problemami jak borderline, bo to inna bajka.

Każdy z nas jest egoistą, imperatywem kobiety jest zadbać o dobro swoje i potomstwa, wszelkimi metodami. Niestety rządy kolejnych państw dają im do tego oręż (patrz temat o niebieskiej karcie). Dlatego łatwo jest im cię zniszczyć finansowo i lub psychicznie. A niestety panie są mściwen, one kochają inaczej niż my. Facet się przywiązuje, odsłania "miękkie podbrzusze" dzieli sie troskami przez co wydaje site jej słabszy niż był wcześniej - to się źle kończy.

Kobieta zakochuje i odkochuje się bardzo szybko - znów biologia, bo na tym gruncie w zamierzchłych czasach pani nie mogła sobie pozwolić na długą żałobę, bo by z glodu zdechła pierwszej zimy.

 

Podam trochę inny bilans

1/3 sie rozpada

1/3 zyje bo musi, bo rodzina, bo ksiądz, bo dzieci

1/3 zyje szczesliwie

Własnie ta ostatnia 1/3 to zwiazki gdzie facet nosi spodnie, trzyma naturalna ramę, ma kobietę wpatrzoną w niego jak w obrazek, a pani też jest szczęśliwa, bo szanuje swojego faceta i inne jej go zazdroszczą. One tego chcą, żeby facet był zawsze lepszy, silniejszy, szanowany, wtedy one będą się grzać w jego blasku.

 

4. Do 20 roku życia wychowują nas glownie kobiety, matki i babki w domu, przedszkolanki w przedszkolu, nauczycielki w szkole. Podświadomie przez lata odpowiadają z podporządkowanej pozycji przed kobietami i tal przez 20-25 lat.

Chlopcy nie mają meskiego wzorca, nie chodzą jak dawniej bywało z mężczyznami na polowanie, na ryby, w pole siano kosić - efekty mamy na ulicy, faceci niepewni siebie, nieumiejacy rozmawaic z kobietami i postawić sie im, a w skrajnych przypadkach cipy w rurkach.

 

Mainstream mowi chlopcom, że dziewczynkki są nietyklane kruche delikatne i wspaniałe, należy im ustępować o nawet kwiatkiem uderzyć nie wolno. Tymczasem dziewczynkom wpaja to samo, jestescie wspaniale, rządzicie światem itd.

 

Tego się nie da odkręcić w miesiąc, stąd postulaty pracy nad sobą, bo bez tego pierwsza lepsza owinie cię wokół palca.

Edytowane przez bzgqdn
  • Like 19
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, bzgqdn napisał:

Kobieta uniemożliwia rozwój - nie do końca, zależy czy twój rozwój jest po jej myśli. Niepewna swojej pozycji kobieta będzie twój rozwój sabotować

Ke?

To jest zależne od progu wejścia.

Jeśli RÓŻNICA jest duża* to kobieta ma większego stracha(straty) i silniej sabotuje.

Jeśli jest mała to będzie od razu przekładać zwrotnicę na swój tor.

ZANIM bateria się rozładuje.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety są niebezpieczne i mogą zniszczyć mężczyznę przez zwykły kaprys, bo mają za sobą całą machinę prawną i systemową. Przykład? Co się stanie, kiedy mężczyzna uderzy kobietę w miejscu publicznym i co się stanie, kiedy kobieta uderzy mężczyznę w miejscu publicznym. Nie mówię, żeby bić, ale widać, gdzie leżą granice akceptacji społecznej na katowanie mężczyzn w każdych warunkach. Tylko kobiety potrafią zmusić mężczyznę do wychowywania cudzego dziecka. Dla mnie to jest niewyobrażalne skurwysyństwo i dosłownie za coś takiego powinno być dożywocie w zakładzie bez klamek.

 

A credo forum czytałeś? Czy jesteś kolejnym idiotą, który przychodzi nasrać na dywan? W credo masz wyjaśnione, o co tutaj chodzi.

 

I gra, w której masz 30% szans na utratę wszystkiego (w rzeczywistości to jest 50/50) to nie jest kurwa gra, w którą grasz xD Czy ciebie do reszty powaliło? W rosyjskiej ruletce miałbyś nabite dwa naboje zamiast jednego. Nie uczestniczysz w grach, w których możesz wszystko stracić i położyć na szalę życie świadomej istoty, czyli własnego dziecka. To jest stawka zbyt wysoka dla spełnienia egoistycznych przesłanek wiecznej szczęśliwości na planecie, która w fundamentach prawa naturalnego ma założone cierpienie istot.

  • Like 18
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pytamowiec napisał:

Gdyby móc zagrać w grę gdzie masz 2/3 szansy na wygraną (to jest mieć towarzyszkę życia do końca oraz dzieci) i 1/3 na przegraną (alimenty, utrata majątku, dzieci, przyjaciół, rodziny) to wciąż warto by było zagrać w tę grę.

Ale chyba nie o to chodzi, żeby być w związku, lecz żeby było w nim dobrze. A szczęśliwych małżeństw po latach jest wg badań 2%.  Dodaj do tego liczbę nieudanych związków itd. i wychodzi, że zasadniczo wychodzi nieco inaczej.

 

Narracja dotycząca związków jest generalnie nastawiona na kobiety, gdyż to one więcej w nim zyskują. 

 

Pisałem już o tym wcześniej, ale związki nie są naturalne dla człowieka. Są za to wyjątkowo korzystne dla kobiety, która potrzebuje bezpieczeństwa i ochrony. Mężczyzna jest w stanie powyższe zapewnić sobie samemu.

Edytowane przez Alex76
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Krugerrand napisał:

Straszny ostatnio wysyp trolli na forum.

 

Niemniej jednak:

Popcorn Gif - GIFcen

 

Może Barry się przelogował na inne konto bo mu już nudno nawalać z pandy? :D 

 

@pytamowiec to się ożeń, zalej formę i zobacz jak się gra w tę grę a nie znowu następny płaczek jakie forum jest złe.

W ogóle temat w rezerwacie trzeba było założyć, Panie by Cię po pleckach poklepały.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 6
  • Haha 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pytamowiec napisał:

Jak ktoś się pyta jak zdobyć kobietę to też piszecie mu ooo nie jesteś gotowy to musisz najpierw nad sobą popracować i lista 20 rzeczy, których doskonalenie zajmie mu kilka lat.

O co chodzi?

Bo takie są fakty. Jak chłop nie ma charakteru i wyglądu / pozycji to szans na kobietę nie ma. Na mnie kobiety patrzą z góry,  bo nie jestem dobrze zbudowany, jestem średni z twarzy i nie wykonuję pracy, która daje pozycję społeczną. Ja jestem ciągle odrzucany przez różne kobiety. To nie internetowe wymysły, tylko fakty. Ostatnia sytuacja - 29 letnia kobieta wolała 26-letniego goscia zamiast mnie (ja 34-lata). Bo on młodszy, lepsze SMV. W zasadzie powiedziałbym, że on ma wyższe SMV niż ona. Hipergamia w praktyce.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pytamowiec napisał:

Zauwazyłem, że przekręcacie znaczenie kobiety w życiu mężczyzny pisząc, że:

- kobieta szczęścia nie daje

- kobieta uniemożliwia rozwój

- kobiety są niebezpieczne i mogą cię zniszczyć

 

a przecież w praktyce jest tak, że mężczyźni co mają kobiety są szczęśliwsi, tylko 1/3 małżeństw się rozpada. Aż 2/3 małżeństwa przetrwa.

Gdyby móc zagrać w grę gdzie masz 2/3 szansy na wygraną (to jest mieć towarzyszkę życia do końca oraz dzieci) i 1/3 na przegraną (alimenty, utrata majątku, dzieci, przyjaciół, rodziny) to wciąż warto by było zagrać w tę grę.

 

Jak ktoś się pyta jak zdobyć kobietę to też piszecie mu ooo nie jesteś gotowy to musisz najpierw nad sobą popracować i lista 20 rzeczy, których doskonalenie zajmie mu kilka lat.

O co chodzi?

2/3 małżeństw przetrwa? Ale czy to znaczy że są szczęśliwe? Nie wydaje mnie się..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, mac napisał:

Tylko kobiety potrafią zmusić mężczyznę do wychowywania cudzego dziecka.

W temat dzieci nawet nie wchodziłem. Ci ciekawe nie musi być cudze na linii matka-dziecko przegrywamy i nie ma równouprawnienia.

 

Jak seks skończy się ciązą, ale Pani nie chce być z tym Panem (lub odwrotnie)

Pani - moze zdecydować że usunie lub że donosi ciążę i weźmie alimenty

Pan - nie ma nic do gadania

1:0 dla Pani

 

9mies. później ..

Pani - może zdecydować że zostawi w szpitalu, lub oddać do okna życia l, lub zostawić i brać alimenty 

Pan - nie ma nic do gadania

Pan nie może powiedzieć veto, ja wezmę to dziecko niech pani zaplaci alimenty.

2:0 dla pani

 

To jak z tym chodnikiem przed posesją ktory w zimie musisz odśnieżyć bo to twój teren, ale nie możesz sobie tam piwa otworzyć bo to nie twój teren.

 

Wyobraźcie sobie tą gównoburzę gdyby jakiś  śmiałek przyszedł na porodówkę wziął dziecko i zaniósł do okna zycia - wszak jego.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pytamowiec napisał:

Zauwazyłem, że przekręcacie znaczenie kobiety w życiu mężczyzny

@pytamowiec Data rejestracji na forum 2019. Gdzieś Ty się chłopie/trollu uchował? Do książek! Uczyć się. A jak po 4-rech latach czytania forum masz zdanie takie jakie masz to cóż... jesteś niereformowalny i tyle.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pytamowiec napisał:

- kobieta szczęścia nie daje

TAK

1 godzinę temu, pytamowiec napisał:

- kobieta uniemożliwia rozwój

NIE

1 godzinę temu, pytamowiec napisał:

- kobiety są niebezpieczne i mogą cię zniszczyć

Niektóre są i mogą tak samo jak niektórzy faceci mogą zniszczyć życie kobiecie.

 

1 godzinę temu, pytamowiec napisał:

a przecież w praktyce jest tak, że mężczyźni co mają kobiety są szczęśliwsi

A gdzie to można sprawdzić?

 

1 godzinę temu, pytamowiec napisał:

Jak ktoś się pyta jak zdobyć kobietę to też piszecie mu ooo nie jesteś gotowy to musisz najpierw nad sobą popracować i lista 20 rzeczy, których doskonalenie zajmie mu kilka lat.

O co chodzi?

Zależy co masz na myśli. Jeśli stały związek gdzie mężczyzna jest szanowany przez partnerkę to zgadzam się że należy sobą reprezentować cokolwiek a najlepiej więcej niż druga strona.

 

Jeżeli chodzi o spotykanie się i sex to nie zgadzam się. Miałem wielu znajomych niezbyt urodziwych którzy mieli wiele dziewczyn nawet ładniejszych od nich samych w wiadomej skali. Jednak musieli włożyć w to o wiele więcej niż bardziej atrakcyjni co nie znaczy że jak jesteś brzydki to żadna Cię do siebie nie dopuści i będziesz wiecznie sam. 

 

Zgadzam się co do tego że na tym forum jest wielu co z góry będą odradzali każde wejście w głębszą relację z wyimaginowanych powodów, zapominając chyba że każdy ma wady i nie ma osób idealnych. Niektórych po prostu za bardzo pochłonął redpill. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

2/3 małżeństw przetrwa? Ale czy to znaczy że są szczęśliwe? Nie wydaje mnie się..

 

a mi się wydaje, że są szczęśliwsi niż by mieli pusty dom i byli samemu, wielu z nich pewnie leczyła by się na depresję, a tak się czasem powkurzają, że zona to i tamto, trochę więcej obowiązków i mniej spokoju w zyciu.

 

  

15 minut temu, verde napisał:

 Jak chłop nie ma charakteru i wyglądu / pozycji to szans na kobietę nie ma. 

 

to czemu "wszyscy" żony mają, nawet jacyś autystycy z mojej pracy dziwni i niezbyt urodziwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pytamowiec napisał:

Zauwazyłem, że przekręcacie znaczenie kobiety w życiu mężczyzny pisząc, że:

- kobieta szczęścia nie daje

- kobieta uniemożliwia rozwój

- kobiety są niebezpieczne i mogą cię zniszczyć

 

a przecież w praktyce jest tak, że mężczyźni co mają kobiety są szczęśliwsi, tylko 1/3 małżeństw się rozpada. Aż 2/3 małżeństwa przetrwa.

Gdyby móc zagrać w grę gdzie masz 2/3 szansy na wygraną (to jest mieć towarzyszkę życia do końca oraz dzieci) i 1/3 na przegraną (alimenty, utrata majątku, dzieci, przyjaciół, rodziny) to wciąż warto by było zagrać w tę grę.

 

Jak ktoś się pyta jak zdobyć kobietę to też piszecie mu ooo nie jesteś gotowy to musisz najpierw nad sobą popracować i lista 20 rzeczy, których doskonalenie zajmie mu kilka lat.

O co chodzi?

 

Raczej że trzeba uważać na NIEKTÓRE kobiety, a nie na wszystkie itd, przeciwnie kochamy kobiety, natomiast rozwody w rodzinie czy przyjaciół nauczyły wielu by po prostu uważać i tyle.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pytamowiec napisał:

- kobieta szczęścia nie daje

 

Jak daje, to daje. A jak nie daje to człek chodzi nieszczęśliwy;) 

 

 

2 godziny temu, pytamowiec napisał:

kobieta uniemożliwia rozwój

 

Ee tam. Jak dobrze pogłaszcze to się człowiek pięknie rozwija. Czasem nawet na kilkanaście cm.

 

2 godziny temu, pytamowiec napisał:

kobiety są niebezpieczne i mogą cię zniszczyć

 

Mogą mogą (a największy skarb i tak każdy chętnie pcha w paszcze tych potworów) 

 

Heh. Rozrzewniłem się. Chyba wezmę siatkę, widły i pójdę się narażać na zniszczenie;).

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, pytamowiec napisał:

to czemu "wszyscy" żony mają, nawet jacyś autystycy z mojej pracy dziwni i niezbyt urodziwi.

Bo mają pozycję i lub charakter. A te partnerki tych dziwaków jakie są? Urodziwe? Chciałbym to widzieć. Jak laska nie ma wyglądu i jest tego świadoma, to nawet sama wychodzi z propozycją związku, bo wie, że to może być jej jedyna szansa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.