Skocz do zawartości

Żarty podszyte prawdą lub niekoniecznie 2.0


Brzytwa

Rekomendowane odpowiedzi

Dowcip sytuacyjny z życia. 

 

Kupiłem przedmiot na Allegro. Facet miał nick: niestety :D 

 

Czytam wiadomość systemową z Allegro na mailu: Sprzedający niestety otrzymał twoją wpłatę :D 

 

Nieźle się uśmiałem z tego. 

  • Like 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki tam tekst na jakimś forum

 

Cytat

nie rozumiem takich typow ....i, którzy chwalą sobie bycie singlem w młodym czy średnim wieku
. Co w tym takiego fajnego? Takie życie dla samego siebie, tylko konsumpcjonizm i komfort
I egoizm, ktory wychodzi z takiego czlowieka na każdym kroku. We dwoje jest EXTRA, jesli spotkamy odpowiednią osobę i wlozymy w związek madrość i dojrzałość. nie ma nic lepszego niz zasypiac i budzic sie przy kims wyjątkowym. :-

 

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 28 lat, mieszkam w bloku na trzecim piętrze i pracuję na zmianę popołudniową. W pewną sobotę starszy ode mnie sąsiad, ok. 40 lat, mieszkający piętro pode mną, z którym zawsze utrzymywałem dobre stosunki (dzień dobry i te sprawy), nawarczał na mnie, że codziennie przeze mnie chodzi niewyspany i wnerwiony. Gdy kładę się spać późno w nocy, a on w tym czasie już dawno śpi, to niby zrzucam z nóg laczki na podłogę i podobno robi to taki huk, że stawia go na równe nogi...

Jako że staram się być kulturalny i utrzymywać dobre stosunki z sąsiadami (bo czasem pomogą, pożyczą szklankę cukru, odbiorą paczkę, jak mnie nie ma w domu, itp.), to grzecznie przeprosiłem i powiedziałem, że postaram się poprawić (zrobiłem to z lekkim uśmiechem na twarzy, bo myślałem, że to jakiś bait). Chodząc po domu noszę takie gumowe laczki, może nieco ciężkie i rzeczywiście spadając robią trochę hałasu, ale nie sądziłem, że przenosi się to na niższe piętra.
Od czasu tego wydarzenia postanowiłem się z tym pilnować, jednak w poniedziałek po powrocie z pracy, kładąc się do łóżka ok. godziny pierwszej w nocy, znowu odruchowo zrzuciłem jeden laczek. Jak huknął, to sobie przypomniałem o tej sytuacji, więc drugiego delikatnie położyłem na podłodze mając nadzieję, że nie obudziłem sfrustrowanego sąsiada.
Wziąłem swojego laptopa, przeglądnąłem forum ze śmiesznymi obrazkami, sprawdziłem skrzynkę mailową i zobaczyłem jakiś film, który polecił mi znajomy z pracy. Skończył się ok. godziny 3:30 nad ranem, po czym odłożyłem laptopa na szafkę nocną, napiłem się wody, zgasiłem światło i położyłem się spać.
Leżąc wtulony w poduszkę i powoli zasypiając, myślałem o następnym dniu, obowiązkach, które na mnie czekają, o ważnym spotkaniu z szefem w pracy...

Już prawie zasnąłem, gdy nagle słyszę, jak sąsiad z dołu drze się na całe gardło:

- Ku*wa, panie, zlituj się pan i zrzuć pan już wreszcie tego drugiego!


 

  • Haha 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rnext promował(a) i przestał(a) promować ten temat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.