Skocz do zawartości

Żarty podszyte prawdą lub niekoniecznie 2.0


Brzytwa

Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

Na studiach miałam koleżankę z lubelskiego, która nie raz w swoich opowieściach używała 'tłuc się' - tłukłam się z nim na sianie, w łóżku itd.
Kiedyś, będąc w domu, wydurniałam się z moim bratem i psem, nabiłam sobie guza na czole. I ta koleżanka pyta później, co mi się stało.
A ja na to:
- Aaa tłukłam się z bratem i nabił mi guza (u mnie zawsze mówiło się tak na jakieś szalenie po domu, przepychanki, łaskotanie, darcie japy).
- Z bratem?!
- No z bratem i psem w sumie.
- Ciebie już całkiem popierdoliło?!

I tak. Okazało się, że u niej 'tłuc się' znaczy mniej więcej tyle, co się pieprzyć :o
Od tej pory jest to dla mnie najbardziej obrzydliwe i podłe określenie na seks.

 

Coś jak dialog w obecności Czechów:

- Gdzie idziesz?

- Szukać psa!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rnext promował(a) i przestał(a) promować ten temat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.