Skocz do zawartości

Żarty podszyte prawdą lub niekoniecznie 2.0


Brzytwa

Rekomendowane odpowiedzi

@ZdzisławBeton Feministyczne spierdolenie to jedno, a ja nie zdziwiłbym się gdyby to był jakiś opłacony suto protest tak jak KOD-ziarze i inne psychuszki u nas w Polsce. Zauważ, że oni nie dadzą dojść do słowa temu gościowi. Robią wszystko by go sprowokować by uderzył kogoś i tłum będzie mógł mówić, że jest prześladowany przez białych faszystów, mizoginów. Zabawne było pytanie o wierzenie kobietom w zarzuty bez sprawdzenia ich zasadności i prawdziwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diabeł w szczegółach
Sprawa rozwodowa. Mąż zarzuca swej żonie, że zaniedbywała dom. Sędzia rozmawia więc z małżonkami, by sprawdzić, jak wyglądało ich życie pod jednym dachem. Sąd pyta:
– Kto powodowi prał bieliznę?
– Ja, proszę sądu – odpowiada żona.
Na co mąż zdecydowanie:
– To nieprawda.
– Więc kto? – pyta sąd.
Mąż dobitnie:
– Pralka.

 

Sędzia na rozprawie rozwodowej:
- Postanowiłem przyznać pańskiej żonie 2 tys. zł miesięcznie.
- Świetnie, Wysoki Sądzie - odpowiada mąż. - Ja też od czasu do czasu dorzucę jej parę złotych od siebie.

 

Słuchaj, zdecydowałem: musimy się rozstać!
- Znalazłeś sobie lepszą?!
- Lepszą może nie, ale tańszą.

 

 

Małżeństwo jest główną przyczyną rozwodów :)

 

  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fragment większego tekstu, w stylu "nonsensopedii". Wklejam to tutaj jako ciekawostkę:

 

Feminizm - pogląd i ruch społeczny, uosabiany czasem z fanatycznym kultem. Istotą jego jest to, że wyznawczyni czuje się  wolna i wyzwolona, gdy służy pracodawcy za pieniądze, lub organizatorom ruchu feministycznego (najczęściej za darmo). Nie ma przy tym znaczenia, że feministka nie wybiera sobie sama pracodawcy, i zazwyczaj jest "wymieniana" na inny egzemplarz przy pierwszych potknięciach, niedyspozycyjności lub problemach zdrowotnych (patrz hasło "ciąża"). Idea "wyzwolenia" do którego dąży feministka została zapożyczona z tradycji buddyjskiej (tzw "oświecenie"), i jak w większości religii, wszystkie czyny zgodne z naukami zarządu są stopniem na drodze do oświecenia.

Jednym ze sposobów dążenia do "wyzwolenia" jest wolontariat w ruchu feministycznym (patrz hasła "wyzysk", "praca niewolnicza"); wiąże się niestety z wysokim ryzykiem zgwałcenia ubogacenia kulturowego, którego zgłaszanie jako czynu karalnego jest niemile widziane przez zarząd fundacji feministycznych, i może wiązać się z ostracyzmem, lub wykluczeniem z grupy feministycznej. Dozwolone jest natomiast zgłaszanie nawet nieudowadnialnych czynów karalnych, jeśli zgłoszenie takie prowadzone jest przeciwko tzw. "wrogom feminizmu" (do których zaliczany jest praktycznie każdy osobnik płci męskiej - patrz hasło "samiec twój wróg").

Jako postęp i etap na drodze "wyzwolenia" przedstawiana jest też przez feminizm rozwiązłość seksualna, które to zjawisko jest co prawda negatywnie odbierane przez półświatek przestępczy, doprowadzając do spadku dochodów z prostytucji poprzez nadmierną konkurencję - ale jest propagowane przez legalnie działające koncerny farmaceutyczne (leki na STD), producentów biżuterii i kwiatów, terapeutów, psychologów, psychiatrów oraz adwokatów rozwodowych.

Dla wyznawczyni feminizmu, cokolwiek innego niż pełne wyzwolenie, rozumiane jest jako zniewolenie i opresja patriarchatu. Szczególnie opresyjnym przypadkiem zniewolenia jest tzw. małżeństwo, gdzie służba i dyspozycyjność wobec pracodawcy, jest ograniczana przez obowiązki względem założonej przez feministkę rodziny. Nie ma przy tym znaczenia, że dobór samca do założenia rodziny nastąpił decyzją feministki, i najczęściej samiec ten pozostanie przy niej niezależnie od ilości potknięć czy niewypełnianych zobowiązań. W skrajnych przypadkach, samiec pozostaje przy feministce praktykującej rozwiązłość seksualną, która pozwala jej "realizować się" i "wyzwalać spod opresji patriarchatu". Pozytywnym z punktu widzenia feminizmu aspektem małżeństwa jest natomiast transfer zasobów finansowych i materialnych w kierunku wyznawczyń feminizmu, który to transfer różni się od zawłaszczenia rozbójniczego jedynie dzięki umocowaniu prawnemu (tzw. instytucja "rozwodu"). Transfer ten w sposób skuteczny uniemożliwia kumulację kapitału oraz rozrost klasy średniej, i jako czynnik stabilizujący państwo jest przez nie aktywnie wspierany (patrz hasło "sądy rodzinne").

...

Tak więc podsumowując, feminizm to idea mówiąca że kobieta jest wolna gdy służy pracodawcy, a jest zniewolona kiedy pracuje dla dobra swojej rodziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rnext promował(a) i przestał(a) promować ten temat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.