Skocz do zawartości

Żarty podszyte prawdą lub niekoniecznie 2.0


Brzytwa

Rekomendowane odpowiedzi

Rabinowicz zaszedł do burdelu. Burdelmama wyprowadziła panny i prosi Rabinowicza wybierać.
- Ja wybiorę tę, która będzie się ze mną kochać po żydowsku - odpowiada Rabinowicz.
Panny nerwowo spoglądają na siebie, w końcu mówią:
- My umiemy normalnie, po francusku, niektóre mają warunki na hiszpańskie akcje, ale po żydowsku to nie wiemy...
- Ha, trudno, idę do konkurencji.
Nagle jedna dziewczyna wychodzi z tylnego rzędu:
- Ja umiem po żydowsku.
Poszli do pokoju, dziewczyna mówi do klienta:
- Skłamałam wam, ja nie umiem po żydowsku. Ale czasy ciężkie, konkurencja ostra... Ja z wami to normalnie zrobię, za pół ceny...
- O, i to, moje dziecko, jest właśnie po żydowsku!

  • Like 5
  • Haha 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatrudnili blondynkę przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowała 15 km pasów, w drugim dniu 3 km pasów a w trzecim tylko 1 km pasów.
W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi:
- Co się z panią dzieje?? - pyta się szef - Coraz gorzej pani pracuje
Na co blondynka odpowiada:
- To nie ja gorzej pracuje tylko, że do wiadra z farbą mam coraz dalej.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.