Skocz do zawartości

Zboczeńcy i pedofile zakładają w Berlinie przedszkole LGBT


cst9191

Rekomendowane odpowiedzi

Niemcy w awangardzie postępu. W Berlinie powstaje pierwsze przedszkole LGBT. Co więcej, w jego zarządzie zasiadać będzie m.in. „obrońca pedofilów”, który od lat walczy o „prawa” osób naznaczonych tą dewiacją.

 

Tęczowa rewolucja wchodzi w kolejną fazę. Tzw. edukacja seksualna już od jakiegoś czasu bierze na celownik najmłodsze dzieci. Teraz przekroczono kolejną granicę. W niemieckiej stolicy otwiera się pierwsze „tęczowe” przedszkole. Jednak przyszłość dzieci, które będą do niego uczęszczać, może okazać się wcale nie tak kolorowa.

 

Placówka ma zapewnić miejsce dla 93 dzieci. Już teraz zapisanych jest 60. Otwarcie planowane jest wiosną 2023 r. Władze przedszkola zaznaczyły, że przyjmuje ono nie tylko dzieci wychowywane przez dwie „mamy”, czy dwóch „ojców”. Stwierdzono, że dzieci „nie muszą jeszcze wiedzieć, czy są gejami lub lesbijkami”.

 

Przedszkole LGBT nadzoruje organizacja Schwulenberatung Berlin, która na co dzień zajmuje się poradami dla gejów. Instytucja ta jest finansowana z pieniędzy niemieckich podatników – w tym poprzez resort ds. rodziny. Jej dyrektor Marcel de Groot nie kryje się ze swoimi „postępowymi” poglądami. Przyznał, że „w przedszkolach należy zilustrować, jak to jest być gejem lub lesbijką”.

 

To pociąga za sobą szereg konsekwencji. Wśród nich są m.in. wymagania dotyczące kadry zatrudnianej w placówce. Pracownicy muszą bowiem być aktywistami LGBT. Przez to dzieci będą uczestniczyły w codziennych zajęciach z „edukacji seksualnej”.

 

Na tym jednak nie koniec szokujących wątków tej sprawy. W zarządzie przedszkola zasiadać ma bowiem Rüdiger Lautmann. 86-letni socjolog jest nazywany „obrońcą pedofilów”, a część jego „dorobku naukowego” stanowi książka „Przyjemność z dzieckiem”.

 

Lautmann prywatnie jest gejem. W 2005 roku wziął „ślub” ze swoim partnerem. Znany jest m.in. z tego, że już w 1979 roku domagał się usunięcia z niemieckiego kodeksu karnego paragrafu kryminalizującego obcowanie płciowe z dziećmi poniżej 14. roku życia.

 

86-latek publikował także pro-pedofilskie artykuły na łamach prasy wydawanej przez organizację o myląco brzmiącej nazwie Pro-Familia. Odpowiada ona m.in. za wdrażanie w Niemczech tzw. edukacji seksualnej.

 

 

 

https://nczas.com/2022/10/05/powstaje-pierwsze-przedszkole-lgbt-w-zarzadzie-obronca-pedofilow/

 

 

  • Like 2
  • Haha 1
  • Smutny 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy - czego spodziewać się po tych ludziach.

 

Kilka miesięcy temu organizowali marsz dumy zoofilów:

 

A kilka lat temu wybuchła afera gdzie władze Berlina przekazywały sieroty pedofilom:

 

"

Niemcy. Przez 30 lat dzieci trafiały pod opiekę pedofilów. Lew-Starowicz: Ich sytuacja była rozpaczliwa

Skandal pedofilski w Niemczech. Aż do 2003 roku bezdomne dzieci z Berlina trafiały pod opiekę pedofilów. Działo się to w ramach "eksperymentu" seksuologa Helmuta Kentlera i za aprobatą władz miasta – wynika z szokującego raportu badaczy z Uniwersytetu w Hildesheim. – Sytuacja tych dzieci była szczególnie rozpaczliwa, były pozbawione jakiegokolwiek wsparcia – podkreśla prof. Zbigniew Lew-Starowicz."

 

 

 

 

  • Like 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, cst9191 napisał:

Niemcy w awangardzie postępu. W Berlinie powstaje pierwsze przedszkole LGBT. Co więcej, w jego zarządzie zasiadać będzie m.in. „obrońca pedofilów”, który od lat walczy o „prawa” osób naznaczonych tą dewiacją.

I walczy słusznie.  Dewiacja to nie przestępstwo. Przestępstwem jest jej urzeczywistnienie.

Godzinę temu, cst9191 napisał:

Tęczowa rewolucja wchodzi w kolejną fazę. Tzw. edukacja seksualna już od jakiegoś czasu bierze na celownik najmłodsze dzieci. Teraz przekroczono kolejną granicę. W niemieckiej stolicy otwiera się pierwsze „tęczowe” przedszkole. Jednak przyszłość dzieci, które będą do niego uczęszczać, może okazać się wcale nie tak kolorowa.

 

Placówka ma zapewnić miejsce dla 93 dzieci. Już teraz zapisanych jest 60. Otwarcie planowane jest wiosną 2023 r. Władze przedszkola zaznaczyły, że przyjmuje ono nie tylko dzieci wychowywane przez dwie „mamy”, czy dwóch „ojców”. Stwierdzono, że dzieci „nie muszą jeszcze wiedzieć, czy są gejami lub lesbijkami”.

Wręcz nie powinny, to powinno sie wyklarować z czasem gdy zaczną dojrzewać

Godzinę temu, cst9191 napisał:

Przedszkole LGBT nadzoruje organizacja Schwulenberatung Berlin, która na co dzień zajmuje się poradami dla gejów. Instytucja ta jest finansowana z pieniędzy niemieckich podatników – w tym poprzez resort ds. rodziny. Jej dyrektor Marcel de Groot nie kryje się ze swoimi „postępowymi” poglądami. Przyznał, że „w przedszkolach należy zilustrować, jak to jest być gejem lub lesbijką”.

Przypomina mi sie tu aktywność jednego brata który był gejem i strasznie źle się z tym czuł. Moze po prostu chodzi o to by ktoś o innej orientacji nie skończył z pętlą na szyi bo wszyscy dookoła nazywają go pedałem.

 

Godzinę temu, cst9191 napisał:

To pociąga za sobą szereg konsekwencji. Wśród nich są m.in. wymagania dotyczące kadry zatrudnianej w placówce. Pracownicy muszą bowiem być aktywistami LGBT. Przez to dzieci będą uczestniczyły w codziennych zajęciach z „edukacji seksualnej”.

Która w oczach polskich katoprawaków będzie na pewno jakąś orgią ( A Tinky Winky to był gej bo miał czerwoną torebkę)

Godzinę temu, cst9191 napisał:

Na tym jednak nie koniec szokujących wątków tej sprawy. W zarządzie przedszkola zasiadać ma bowiem Rüdiger Lautmann. 86-letni socjolog jest nazywany „obrońcą pedofilów”, a część jego „dorobku naukowego” stanowi książka „Przyjemność z dzieckiem”.

 

Lautmann prywatnie jest gejem. W 2005 roku wziął „ślub” ze swoim partnerem. Znany jest m.in. z tego, że już w 1979 roku domagał się usunięcia z niemieckiego kodeksu karnego paragrafu kryminalizującego obcowanie płciowe z dziećmi poniżej 14. roku życia.

 

86-latek publikował także pro-pedofilskie artykuły na łamach prasy wydawanej przez organizację o myląco brzmiącej nazwie Pro-Familia. Odpowiada ona m.in. za wdrażanie w Niemczech tzw. edukacji seksualnej.

 

 

 

https://nczas.com/2022/10/05/powstaje-pierwsze-przedszkole-lgbt-w-zarzadzie-obronca-pedofilow/

 

 

To ostatnie sprawia że mam ochotę wymiotować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak może ad vocem tej "afery", gdzie w ramach sankcjonowanego eksperymentu socjalnego oddawano dzieci do adopcji potwierdzonym pedofilom.

 

Wg niemieckich "naukowczyń" i innych osobopostaci o mentalnosci Libertynki - miało to pedofilów "uleczyć i oswoić". Taka terapia.

 

Dzieci oczywiście przeżyły koszmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Kolejna mądrość etapu. Bawiąc się w Sybillę, prognozuję, że za kilka lat geje na zachodzie będą się domagali parytetów, co do adopcji dzieci, że 33% ma trafiać do gejów, 33% do lesbijek i 33% do par hetero. Potem zaczną sapać, że skoro przez stulecia "heteryci" krzywdzili gejów, to teraz trzeba na nich uważać, bo są potencjalnymi siewcami nienawiści.

 Będą się czepiać ciebie o wszystko. O to, że jesteś mężczyzną, o to, że nie jesteś ateistą (abstrahując od tego, jaki konkretnie światopogląd wyznajesz). A coraz mniej potrzebne społeczeństwu jednostki, będą się stawać świętymi krowami...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/6/2022 at 11:54 AM, Obliteraror said:

Niszcz debili ich własną bronią.

Mniejszości mogą być religijne:

S5meItmDX0sUy3IwrUuOweWmOIEgkf3t.png

 

35 minutes ago, Rnext said:

Jak to jaka literka?

LGBTZNP - i wszystko łatwo rozszyfrować, i kolejność się zgadza.

 

On 10/6/2022 at 10:20 AM, cst9191 said:

dzieci „nie muszą jeszcze wiedzieć, czy są gejami lub lesbijkami”

W wieku szkolnym był taki moment, że chciałem być piratem. Dzięki Ci Mamo, że mi wtedy nie obcięłaś nogi i nie wyłupiłaś oka.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając oczywiste obawy - dziecko nie może wiedzieć, czy jest homo, hetero, bi, bo dziecko jeszcze nic nie wie. Jego psychika kształtuje się przez kilkanaście lat, wbijanie dzieci w homo ekscesy będzie im ryło łby, i tyle.

Dziedzictwo Cohn-Bendita wiecznie żywe.

Edytowane przez zychu
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest w niemczech jakaś nowość...

 

Helmut Kentler – Wikipedia, wolna encyklopedia

 

Polecam "poglądy" i "działalność zawodowa" a jeśli chodzi u samych niemców to u nich wszechobecna jest mentalność kolektywna i myślenie typu "skoro taki ktoś jak kentler był profesorem i wykładowcą to znaczy, że tak miało być, gdyby się nie znał to nikt by go tam nie dał przecież" i podobnie będzie z przedszkolem lgbt. 

 

Skoro takie budują to znaczy, że jest potrzebne.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, slusa napisał:

University of Adam Mickiewicz in Poznań will have a course in "Whiteness: race and the shifting codes of social privledge"

The professor has a masters in gender studies from the Central European University in Budapest

 

https://amupie.amu.edu.pl/793/details

Powoli robią swoje. Jakiś czas temu mieliśmy próby ideologicznej dywersji - póki co w ograniczonej skali - pod nazwą "nie mów do mnie murzyn", czyli takie nasze black lives matter. Nie wyszło, ludzie nie dali się zduraczyć - ale nie miejmy złudzeń, będą nowe podejścia. Celem jest poskromienie wschodniej Europy, wbicie nam white guilt, i oczywiście spółkowanie z białymi kobietami. Poczytajcie, jak Mol namawiał studentki na ruchanko - albo rypiesz się bez gumy, albo jesteś rasistką. Czyli white guilt w wersji hard.

 

Edytowane przez zychu
  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, zychu said:

Poczytajcie, jak Mol namawiał studentki na ruchanko

Kto go do tych studentek przyprowadzał. Coraz to do innych.

Mol robił dokładnie to samo, co spora część Londynu/Paryża/Berlina - nie chcesz, znaczy rasistka. Na idiotki działa.

Na marginesie - leczenie chorób wenerycznych nie powinno być refundowane. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

 

38 minutes ago, zychu said:

Dziedzictwo Cohn-Bendita wiecznie żywe.

Nie widzimy, czego nie widzimy. Może i dobrze, że zaczynają wychodzić z szaf.

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem ostatnio w Berlinie gdzie przwyitaly mnie protesty zielonych zyebuf. Mieli pretensje do Indii ze kopiuja chinczykow i chce im sie ciezko pracowac . Zaraz obok tej highstreet w awangardowej knajpie obrazek gdzie stary luj idzie w sline z jakims maloletnim majtkiem . Na drugi dzien w wesolym miasteczku siedzial sobie jak nigdy nic baphomet . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niestety nie są nowe rzeczy. W czasach wybuchu rewolucji seksualnej lat 60 tego typu postulaty były nierozerwalnie związane z ruchem gejowskim. Dajmy przykład Allena Ginsberga, "poety" beat generation, z którym zdjęcia robił sobie Bob Dylan. Niepozornie wyglądający należał do tzw. NAMBLA (North American Man/Boy Love Assotiation).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://utorontopress.com/9781442626577/sex-and-the-weimar-republic

https://history.washington.edu/research/publications/sex-and-weimar-republic-german-homosexual-emancipation-and-rise-nazis

 

itp, wystarczy poczytać podobne tematy.

Republika Weimarska, normą było na ulicy Berlina kupić dowolne seksualne usługi - homo, dzieci stręczone przez matki.

Było kino, kabarety - też idące w skrajną dekadencję, porno, zboczenia.

Byli i "naukowcy", z tytułami jak “Sittengeschichte des Lasters” (The History of Perversions); “Sittengeschichte des Schamlosigkeit” (The History of Shamelessness); “Bilderlexikon der Erotic” (Picture Lexicon of Eroticism); “Sittengischichte des Geheime und Verbotene” (The History of the Secret and the Forbidden). And here are some of the titles published by Dr Magnus Hirschfeld’s Institute of Sexual Science in Berlin [9]: Aphrodisiacs, Prostitution, Sexual Catastrophes, Sexual Pathology, The Perverted.

 

Dziecięce dominy:

"Arriving in Berlin during the hyperinflation crisis (1923), Klaus Mann—son of the great German novelist Thomas Mann—remembered walking past a group of dominatrices:

Some of them looked like fierce Amazons, strutting in high boots made of green, glossy leather. One of them brandished a supple cane and leered at me as I passed by. ‘Good evening, madam,’ I said. She whispered in my ear, ‘Want to be my slave? Costs only six billions and a cigarette.’ [14]"

 

"

There were no fewer than 17 different prostitute types eight outdoor types and nine indoor ones, each with their specialities and slang terminology.

Outdoor prostitutes:  (1) Kontroll Girls: legal prostitutes checked for venereal disease.  (2) Half-Silks: part-time amateurs with day jobs as office workers, secretaries and shopgirls; evening and weekend workers.  (3) Grasshoppers: lowly streetwalkers who gave handjobs and standup sex in dark alleys.  (4) Nuttes: Boyish teenage girls who worked for “pocket money” after school without their parents’ knowledge.  (5) Boot-girls:  dominas (or dominatrices) in shiny patent leather boots who offered to stamp all over their clients.  (6) Tauentzien girls: Chic mother-and-daughter teams, fashionably dressed, who offered their services to men who wanted threesomes.  (7) Münzis: Heavily pregnant women who waited under lampposts (very expensive, since they offered an erotic speciality). (8)  Gravelstones: hideous hags with missing limbs, hunchbacks, midgets, and women with various deformities. “The most common German word for them was Kies. In other accounts, they were referred to as Steinhuren.” [16]

 

itp, itd.

 

Cała ta obrzydliwa degeneracja dała paliwo dla ruchów "odrodzeniowych" - stąd taki pierdolec Niemców na punkcie zdrowego trybu życia, ćwiczeń, czystości.

Po prostu wahadło walnęło w drugą stronę.

Niemcy nie umieją być normalni - zawsze któraś skrajność im wybija.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto posmakował tego „postępowego zachodu” po pewnym czasie doceni naszą „zacofaną” ojczyznę.

53 minuty temu, sargon napisał:

 

" - stąd taki pierdolec Niemców na punkcie zdrowego trybu życia, ćwiczeń, czystości.

 

Że co przepraszam?

 

Niemcy to największe bydło i chołota, o odżywianiu nie wspomne. Miałem długo styczność z Niemcami z rocznika 94-98- uwierz mi, obserwując ich zachowanie nawyki itd nie widzę kolorowo dalszego rozwoju Niemiec.
 

Idź do niemieckiego lidla i zobacz co oni kupują i co maja na półkach z mięsem. Mimo że jesteśmy biedniejszym narodem to śmiało stwierdzę, że jeżeli chodzi o jakość produktów mięsnych Niemcy to dno i metr mułu. 

 

Edytowane przez Kacperski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kacperski napisał:

Idź do niemieckiego lidla i zobacz co oni kupują i co maja na półkach z mięsem. Mimo że jesteśmy biedniejszym narodem to śmiało stwierdzę, że jeżeli chodzi o jakość produktów mięsnych Niemcy to dno i metr mułu. 

 

Nie chodzę do Lidla bo dla mnie w Lidlu jest samo gówno szczególnie jeśli chodzi o mięso bez różnicy co za kraj ale co do mięsa (poza najtańszymi dyskontami) to kompletnie chybiłeś. 

 

Jeśli już miałbym na czymś wieszać psy to Niemieckie warzywa i pieczywo tym na serio powinien zająć się prokurator ale jeśli tylko nie jesteś typowym parobem, który co tydzień musi wydać 150 euro na paliwo, żeby przez półtora dnia na weekend warować przy nodze swojej Pani i w niedziele wracać (w większości przypadków nawet nie zaruchawszy) i nie żal ci kupić wołowiny za 35-50euro za kilogram to wszystko co do tej pory jadłem w PL ciągnęło lachę, nie mówiąc już nawet o dostaniu u nas biologicznej wołowiny.

 

Godzinę temu, sargon napisał:

Niemcy nie umieją być normalni - zawsze któraś skrajność im wybija.

 Za to zdanie poleciał pucharek. Święte słowa, radykalizm to ich drugie imię a w którą stronę to już kwestia dalszoplanowa.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.