Szybki i dobry początek i szybki koniec

[deleteduser174]

31 minut temu, krecik napisał:

Jesteście zajebiści Panowie!

@krecik 

 

Zajebiści czy nie. Jest jedna rzecz na którą chciałem Ci zwrócić uwagę.

 

Panna zna zasady gry. To nie dziecko. Zna "imprezowe zasady gry". Prawdopodobnie każdy z dotychczasowych partnerów/kandydatów/podrywaczy/zainteresowanych nią samców wyuczył ją typowego, napalonego, samczego zachowania. Maksymalnie skrócić czas dostępu do "Pusi". Skrócenie dystansu, pocałunki, macanko, seks.

Ona traktuje takie zachowanie jako normalne/naturalne.

 

PIERWSZA informacja od kolegi jaka była?

Ta poznana dziewczyna jest na Ciebie NAPALONA, bierz się za nią, tylko tego nie spierdol.

 

Dała znać w otoczeniu, że jest zainteresowana, żeby Ciebie ośmielić.

Zareagowałeś na to. I co dalej?

 

Typowe zachowanie kobiet to "domyślanie się". Kobiety nie chodzą na konfrontację, nie pytają wprost. Zakładają na podstawie zachowania.

 

Ty dość szybko z tego standartu się wyłamałeś. Zachowywałeś się inaczej i ona ZUPEŁNIE nie rozumiała dlaczego.

 

Najpierw próbowała Ciebie ośmielić inicjując kontakt. Sama zachęciła Ciebie do kontaktu fizycznego. Wzięła Twoją rękę i położyła na swojej piersi. Tak?

 

Twój dystans i nie nachalne podejście zostało docenione. 

Dziewczyna pozwoliła Ci dość daleko w tym dystansie do Pusi dojechać. Poznałeś jej rodzinę. Zostałeś przedstawiony znajomym. Spotykaliście się regularnie.

Twoje ostrożne podejście zostało docenione. Ale do cholery ile czasu to miało trwać? Do ślubu? 

 

Powtórzę. Typowe zachowanie kobiet to "domyślanie się". Kobiety nie chodzą na konfrontację, nie pytają wprost. Zakładają na podstawie zachowania.

Dostałeś kilka informacji w trakcie tego wydarzenia na wspólnym wyjeździe.

 

Najpierw wyraźny sygnał: Kup wino, bo na coś liczę.

- może jest nieśmiały, więc go ośmielę alkoholem.

Dochodzi do czegoś między Wami a Ty...

 

- seksu nie będzie. 

Ona próbuje się domyśleć:
- może on nie ma gumki?

- może on chce bez gumki?

- może myśli, że jestem "łatwa" to mu powiem, że jestem dziewicą.

 

Po tym spotkaniu ona "przegadała" temat z najbliższymi koleżankami "psiapsiółkami" i wszystkie doszły do wniosku, że nie rozumieją dlaczego zachowujesz ten dystans.

Może w końcu doszły do wniosku, żeś "impotent" albo coś z Tobą "nie tak"... Więc się dziewczyna wycofała.

 

Coś między Wami zawiodło. Komunikacja. Czy to byłby problem, żeby Pannie grzecznie wyjaśnić dlaczego tak a nie inaczej się zachowujesz w podejściu do niej?

Czy zrozumiałaby to? Czy zaimponowałbyś tym? Nie mam pojęcia. To zależy. Ale... nie zrobiłeś nic, by ją uświadomić w Twoim nastawieniu.

 

A teraz wszyscy po niej jadą, jaka to ona taka/śmaka.

 

Może tak, może nie...

16 minut temu, Zatarra napisał:

Co się k...a z tą młodzieżą dzieje. Oczy krwawią jak widzę takie wysryw tekstu.

 

Przepraszam starszyznę za mój wk...w ale się "uniesłem"

Jprd!

@Zatarra Nic nie poradzisz. Tak mamy wychowaną młodzież. Cyfroza, gimbaza, skrótowce zamiast lektur, filmy zamiast książki, testy zamiast wypracowań, testy zamiast rozprawek, dyktand, I... tak... boli...

 

Już od dawna "Matura to bzdura" pokazuje jak to w praktyce wygląda.

Edytowane 10 Października 2022 przez Miszka

[nihilus]

Właściwie to Ty jej nie bzyknąłeś bo

1) nie chciałeś

2) zbiałorycerzyłeś (nie wypada, trzeba poczekać itp. pierdy)

czy

3) wstydziłeś się?

[krecik]

Jakbym wam powiedział to by to było pośmiewiskiem forum.

 

Wg się nie wstydziłem a miałem natłok myśli nawet jak wypiłem całe wino prawie sam bo ona nie mogła niby czy coś.... wg wszystko było fajnie i dobrze się gadało a ona mnie nakręcała coraz bardziej, był masaż i potem przyjemnośći (minetka) i ona powiedziała żebym wszedł i nagle mnie naszły myśli i stres i patyk opadł i powiedziałem że jednak nie a ona jeszcze pytała czy na pewno nic od niej nie chcęa ja powiedziałem że nie że jest ok XD.

Myślałem o tym że nie wiem czy mnie kocha i z taką osobą nie chcę tego zrobić jeśli nie jestem pewny jej zamiarów i nie chcę zrobić bobasa jeśli nawet gumka by była bo bym się załamał a jej mógłbym zrobić krzywdę bo chodzi do szkoły jeszcze... no ale koniec końców to ona mi rozjebała psychike... chyba białorycerzenie.

[zuckerfrei]

W dniu 9.10.2022 o 14:29, krecik napisał:

i mam napisać do niej i tego nie spierdolić

😍

 

 

 

 

 

 

Beka z Typa.

[deleteduser174]

48 minut temu, krecik napisał:

Myślałem o tym że nie wiem czy mnie kocha i z taką osobą nie chcę tego zrobić jeśli nie jestem pewny jej zamiarów

@krecik

 

Gdyby napisała to kobieta, 18-letnia dziewica, katoliczka, wierząca w mit tego jedynego, 30 lat temu, zrozumiałbym.

Ale, do licha pisze to 25-letni samiec. I mamy rok 2022!!!

 

Kto Ci to do głowy włożył? 

Edytowane 10 Października 2022 przez Miszka

[zuckerfrei]

2 godziny temu, Miszka napisał:

Matura to bzdura

Przecież tam pokazują największe głąby w stadzie - show must go on - nie sugerowałbym się.

 

 

 

@krecik KRETIKU - jeszcze nikt Ci nie napisał, ona jeszcze się odezwie... co wtedy rycerzu?

[deleteduser174]

49 minut temu, krecik napisał:

jeśli nie jestem pewny jej zamiarów i nie chcę zrobić bobasa jeśli nawet gumka by była bo bym się załamał a jej mógłbym zrobić krzywdę bo chodzi do szkoły jeszcze...

Sądzisz, że ona, mówiąc do Ciebie w intymnej sytuacji:

 

Cytat

... że chce czegoś więcej [...] Mówiła nawet że ma gumki a jak chcę to mogę bez gumki nawet... 

To miała na myśli, żebyś jej "nie zrobił krzywdy"?

[zuckerfrei]

@Miszka rozjebał temat na czynniki pierwsze. Także KRETIKU nie trać wiary w siebie i kształć się!

[Chcni]

@krecik Ruchać, jebać, nic się nie bać!

[mac]

W moich czasach to się nazywało szmule i się ruchało albo bawiło, piło z takimi, a nie wyznawanie miłości.

[elogejter]

7 godzin temu, krecik napisał:

Jakbym wam powiedział to by to było pośmiewiskiem forum.

To żaden powod do wstydu, mówisz pannie jak go postawi w odpowiedni sposób to w nią wejdziesz, panna zaczyna ssać i jak się postara  to w nią wchodzisz., sam miałem sytuację z kochanka że patyk nir chciał stać, i mówię do niej wprost, chyba nic z tego nie będzie, coś kolega odmawia posłuszeństwa, i panna zaczęła ssać, skończyło się na tym że robiłem ja bez gumy. 

[Gościu]

Bracie, jakie "kocha"

Jesteś prawdopodobnie którymś tam z kolei jeleniem, a Pańcia proponuje Ci ślub, który aktualnie jest oszustwem.

 

[Zatarra]

7 godzin temu, mac napisał:

W moich czasach to się nazywało szmule i się ruchało albo bawiło, piło z takimi, a nie wyznawanie miłości.

 

A nie czasem "szlauchy"!? Spotkałem się z takim egzotycznym określeniem oddającym w zasadzie całokształt (charakter, mentalność, "kurture") panny.

Edytowane 11 Października 2022 przez Zatarra

[antyrefleks]

7 godzin temu, mac napisał:

W moich czasach to się nazywało szmule i się ruchało albo bawiło, piło z takimi, a nie wyznawanie miłości.

A u mnie odwracało wzrok i uciekało

Edytowane 11 Października 2022 przez antyrefleks

[Ace of Spades]

Tak a propos to mi się kawał przypomniał - jak Zając i Krecik szli na Qurwy - idzie Zając i spotyka Krecika, mówi cześć Krecik (Krecik był ślepy - ważne!), Krecik na to cześć, kto idzie? To ja Zając, gdzie idziesz Zając?  idę na Qurwy, to weź mnie ze sobą powiedział Krecik i tak poszli razem na Qurwy, Zając trzymał Krecika pod pachę (bo ten był ślepy - ważne!), musieli iść przez las, nagle Zając potkną się o gałąź, zaliczył glebę krzycząc O Qurwa!, na to Krecik wstał, wyprostował się, wysunął prawicę do przodu i powiedział - dzieńdobry pani Kret jestem!

 

Edytowane 11 Października 2022 przez Ace of Spades

[thyr]

Ktecik ty sie zakochales a ona chciala cie przeruchac . Widzisz roznice interesow ? Wybij to sobie z glowy ze one lubia slodkie pierdy i inne poezje . Jak widzisz w oczach kobiety ten blysk  to wlasnie wtedy ona mysli o twoim kootasie . Nastepnym razem badz gotowy na bzykanko albo sobie odpusc . Powodzenia 🤜🏼.

[Gościu]

44 minuty temu, Zatarra napisał:

A nie czasem "szlauchy"!? Spotkałem się z takim egzotycznym określeniem oddającym w zasadzie całokształt (charakter, mentalność, "kurture") panny.

 

Oba terminy są poprawne, chociaż chyba rzadko spotykane, tzn. terminy

 

[zuckerfrei]

1 godzinę temu, Zatarra napisał:

szlauchy

Muszę z szafy wyciągnąć stary, zakurzony szlaucho-radar. (Btw ciągle na chodzie.)

[Gianni]

Czytając miałem wrażenie, że to ty masz 19 lat, a ona ewentualnie 25.

Poczytaj trochę forum bo zbyt dużo by pisać gdzie i co było nie tak.

[mac]

2 godziny temu, Zatarra napisał:

 

A nie czasem "szlauchy"!? Spotkałem się z takim egzotycznym określeniem oddającym w zasadzie całokształt (charakter, mentalność, "kurture") panny.

Na Podlasiu mówili szlaufy, może i szlauchy też xD Szmule bardziej bekowe i lepiej brzmi.

[deleteduser174]

3 minuty temu, mac napisał:

Na Podlasiu mówili szlaufy, może i szlauchy też xD Szmule bardziej bekowe i lepiej brzmi.

👏👍

[Chcni]

U mnie też mówi się szlaufy. Znane jest też w pato-dresiarskich kręgach powiedzenie "jebać szlaufy maczetami", co ciekawe powtarzane przez inne karyny prujące się na lewo i prawo 😆

[MarkoBe]

5 godzin temu, mac napisał:

Na Podlasiu mówili szlaufy, może i szlauchy też xD Szmule bardziej bekowe i lepiej brzmi.

Tak na Podlasiu się mówi się:

 

[Zatarra]

5 godzin temu, Chcni napisał:

U mnie też mówi się szlaufy. Znane jest też w pato-dresiarskich kręgach powiedzenie "jebać szlaufy maczetami", co ciekawe powtarzane przez inne karyny prujące się na lewo i prawo 😆

 

Bo te które to powtarzają to są inne niż wszystkie  Wyjątkowe. Unikalne..... szlaufy. Jak ciągną to się zmarszczki na dupie prostują.

[icman]

Się nie przejmuj stary, zakamuflowałem braki romantyzmem, standard przy pewnych uwarunkowaniach, przyjdzie czas „a przyjdzie czas na Ciebie”.