Skocz do zawartości

Zazdrość, uczciwość, czy zdrada i kłamstwa?


izolator

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, izolator napisał:

 

 

EDIT; mimo wszystko jest taka chęć pozbierania dowodów i rzucenia jej prosto w pysk, żeby aż głupio się zrobiło 

 

Po pierwsze - dowody zdobyłeś nielegalnie, także dosyć głupie jest przyznawanie się do tego.

Po drugie - takie gówniarskie gierki to typowo kobiece zagrywki. Jakiś stalking, a potem robienie awantury.

Owszem - jak chcesz grać w "patusiarza", to może - popij, zrób awanturę, jakaś imbę. Ale raczej nie jesteś w tym typie, a udawanie zaraz wyjdzie.

 

"rzucanie w twarz" na kobiety nie działa, bo kobiety wypierają fakty, dla kobiety 2+2=5 jak ma ochotę.

Ze wszystkiego zapamięta, że "było jej przykro", "jesteś przemocowcem", i dojdzie do wniosku, że to Twoja wina w ogóle, i nie panujesz nad sobą - czyli jesteś męską cipą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, izolator napisał:

Właśnie wpadłem ostatnio, niestety po czasie, na pomysł, że jak napisała że idzie się spotkać z znajomymi to mogłem napisać "ja też jadę z wami, przyjedźcie po mnie". 

Myslisz ze ci dwaj z badoo dali by ci ja chociaz zlapac za cyca ? Przykro mi to pisac ale Ltr z ta laska nie istnieje . No chyba ze jestes cuckiem to zmienia postac rzeczy . Nastepnym razem bierz troche starsze tak gdzies w okolicach 40ki 😉. Przebolcuj ja jeszcze pare razy na pozegnanie i wyrzygaj w twarz co ci na sercu lezy . Nic sie nie martw jeszcze sobie pobzykasz  i zaktualizujesz lepsze tricki ktore samice nam sprzedaja . Powodzenia .😉

Edytowane przez thyr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim: 

 

1. Ty od roku masz znajomą a nie prowadzisz związek. Związek to już forma partnerstwa, a w partnerstwie nie wychodzisz na hot-doga na mieście, kiedy w domu masz żeberka. 

 

2. W prawdziwym związku czy jakiejkolwiek relacji, w której są dwie osoby nie występują osoby trzecie, jeśli nie jesteś swingersem. Czy to będzie Tinder, Badoo czy Spotted lub cokolwiek. Nazwa cuckold wzięła się skądś, poczytaj sobie. 

 

3. Z nimi mogło nic nie być, a co będzie? Wiesz 100% wszystko co się u niej dzieje? 

 

Wniosek jest prosty. Nie upilnujesz, a kto się k***ą urodził kanarkiem nie zginie. Co prawda ma tylko 19 lat. Jednak to 19 a nie 5, byś miał jest tłumaczyć wartości, czego wolno a czego nie wolno robić. Korzystaj póki możesz ale nie przywiązuj się do niej. Ja bym to traktował jako opcje z "braku łaku". 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.10.2022 o 02:50, izolator napisał:

Od prawie roku prowadzę pierwszy związek

 

W dniu 14.10.2022 o 02:50, izolator napisał:

O tym, że używa Badoo akurat wiem bo mi się przyznała i jak twierdzi używa tylko do poznania nowych osób

To nie idzie w parze.

Wy się tylko bawicie w związek.

 

Ona ma komfort poznawania mniej lub bardziej atrakcyjnych "kolegów", a Ty "koleżanek" już nie.

W efekcie jak coś jej odbije to zostaniesz sam, a ona będzie się pocieszać w ramionach nowego kolegi.

 

Zacznij powoli tą znajomość traktować na luzie i zacznij poznawać koleżanki.

 

W dniu 14.10.2022 o 02:50, izolator napisał:

Ona dosyć dynamiczna, z dużym humorem, czasem zwariowana. Ja raczej ten bardziej ogarnięty, bardziej myślący i odpowiedzialny. 

Kto w jakim % pokrywa wszelkie koszty materialne w tym niby związku?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.10.2022 o 09:27, Brat Jan napisał:

Ona ma komfort poznawania mniej lub bardziej atrakcyjnych "kolegów", a Ty "koleżanek" już nie.

W efekcie jak coś jej odbije to zostaniesz sam, a ona będzie się pocieszać w ramionach nowego kolegi.

 

Zacznij powoli tą znajomość traktować na luzie i zacznij poznawać koleżanki.

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Zacznę tak robić, też będę sobie wymyślał jakieś postacie przypadkowe na pytanie z kim co, robiłem. To jest takie żenujące słuchać wymyślonych bajek z świadomością że znasz prawdę. 

 

W dniu 19.10.2022 o 09:27, Brat Jan napisał:

Kto w jakim % pokrywa wszelkie koszty materialne w tym niby związku?

Jakby tak kalkulować chłodno to ja troszkę większe, samo paliwo jest drogie, a to ja jestem kierowcą. Ale nie kalkuluje aż tak. W jakiś sponsoring nadmierny też się nie bawię, bo to frajerstwo. Przykładowo, jak wyskoczymy na jakieś żarcie to każdy płaci raczej za siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, izolator napisał:

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Zacznę tak robić, też będę sobie wymyślał jakieś postacie przypadkowe na pytanie z kim co, robiłem. To jest takie żenujące słuchać wymyślonych bajek z świadomością że znasz prawdę. 

 

Jakby tak kalkulować chłodno to ja troszkę większe, samo paliwo jest drogie, a to ja jestem kierowcą. Ale nie kalkuluje aż tak. W jakiś sponsoring nadmierny też się nie bawię, bo to frajerstwo. Przykładowo, jak wyskoczymy na jakieś żarcie to każdy płaci raczej za siebie. 

Nie wiem jak Wy do tego podchodzicie.

 

Chcecie zasad, których obie strony będą się trzymać i które będziemy respektować:

Szacunek, poważne, uczciwe traktowanie?

 

Albo gracie w głupią, dziecinną grę w której obie strony oszukują, nie ma żadnych zasad

i ograniczeń i nikt za nic nie bierze odpowiedzialności.

CO NA TAKICH ZASADACH MOŻNA ZBUDOWAĆ?

 

Ja jestem za tym, żeby pańci po prostu powiedzieć.

"Lala. wiem w jaką grę grasz i nie jest to gra uczciwa."

Dziękuję, życzę powodzenia z następnym jeleniem.

 

19-letnia gówniara ma taki kręgosłup moralny i popierdolone zasady (mogę oszukiwać, mogę kłamać) i nikt jej nie chce dać po łapach.

Chyba z domu wyniosła takie doświadczenie co? Słaby wzorzec na przyszłość.

 

Jedyne co możesz, to szanować swoje granice.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/14/2022 at 2:50 AM, izolator said:

Od prawie roku prowadzę pierwszy związek w swoim życiu z dziewczyną.

Ty prowadzisz a ona ma to w...

 

On 10/14/2022 at 2:50 AM, izolator said:

ona 19

Daj jej spokój, młoda jest, musi trochę poskakać po siurkach.

 

On 10/14/2022 at 2:50 AM, izolator said:

bardziej myślący i odpowiedzialny

Bez przesady, żadna tego nie doceni.

 

On 10/14/2022 at 2:50 AM, izolator said:

Na do widzenia pytała o co chodzi

Doskonale wie o co chodzi, shit test. Oblałeś.

 

On 10/14/2022 at 2:50 AM, izolator said:

O tym, że używa Badoo akurat wiem bo mi się przyznała i jak twierdzi używa tylko do poznania nowych osób

Haha, miej że z 10g godności.

 

On 10/14/2022 at 2:50 AM, izolator said:

Otóż dobrałem się do telefonu (tak wiem, to źle i pewnie splone za to w piekle)

Chyba jedyna rzecz jaką dobrze zrobiłeś, pewnie odruchowo, ale dobrze.

 

On 10/14/2022 at 2:50 AM, izolator said:

Wróciła rano, jakieś alko było, przejażdżki. Zdrady raczej nie

Raczej na pewno tak.

 

On 10/14/2022 at 2:50 AM, izolator said:

Zjebać od góry do dołu?

Żeby widziała, że ci na niej zależy? Olej.

 

On 10/14/2022 at 2:50 AM, izolator said:

Może od razu po takiej akcji zerwać?

Tak. Najlepsza opcja to "nie wiem co do ciebie czuje, potrzebuje trochę przestrzeni".

 

On 10/14/2022 at 2:50 AM, izolator said:

W temacie Black/Red pill siedzę chwilę, co w jakiś sposób pomogło mi właśnie zbudować związek i zrozumieć pewne zachowania.

Siedzisz w ciemnej dupie kolego. Jeszcze wiele nauki przed tobą ale masz na to czas. Powodzenia!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.10.2022 o 02:50, izolator napisał:

Ja 25 lat, ona 19. Ona dosyć dynamiczna, z dużym humorem, czasem zwariowana.

 

Zwariowana, to widać, spotkała się z randomowymi facetami, aby dostać zastrzyku nowych emocji. Ciekawe czy ktoś inny w nią nie strzelił. 

W dniu 14.10.2022 o 02:50, izolator napisał:

Wieczorem się spotkałem. Na do widzenia pytała o co chodzi, że widać po mnie że jestem zły i tak dalej. Pytała o powód - ja przemilczalem.

 

Po co przemilczałeś, trzeba było jej wyjaśnić i wypunktować co odjebała. Przemilczeniem, dałeś jej podświadomie przyzwolenie i okazałeś słabość. 

W dniu 14.10.2022 o 02:50, izolator napisał:

lekko mówiąc wkur***a mnie do tego stopnia że dzisiaj jej nie odpisywałem pół dnia.

 

No faktycznie pokazałeś jej tym, kto nosi w tym związku spodnie. 

W dniu 14.10.2022 o 02:50, izolator napisał:

Skąd również wiem o tym że to nie byli wymyśleni znajomi z zagranicy, tylko jacyś goście z miejscowości nieopodal? Otóż dobrałem się do telefonu

 

Przez to wszystko posuwasz się do skrajnych metod. Jak dla mnie, skoro laska woli spędzać czas, z randomowymi facetami zamiast z Tobą to jest coś nie tak. Według mnie, masz teraz pełne prawo, założyć Badoo i teraz spotykać się również "Z koleżankami z zagranicy" i tak bym zrobił.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, sasqn911 napisał:

Po co przemilczałeś, trzeba było jej wyjaśnić i wypunktować co odjebała. Przemilczeniem, dałeś jej podświadomie przyzwolenie i okazałeś słabość. 

Jedyny powód dlaczego nie wywołałem awantury kompletnej był taki, że nie chciałem ujawniać się z tym, skąd mam informacje, że mnie skłamała (dobranie do telefonu). Ogólnie to wypunktowałem, że nie podoba mi się, że buja się z jakimiś randomami i wraca późno. Wypunktowałem również, że nie podoba mi się, że używa Badoo (przy mnie usunęła apke z swojego telefonu) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie tutaj przedstawianą historię, jak facet pojechał ze swoją dziewczyną z jej bratem i jego dziewczyną na jakieś tam domki. Gdzie w sąsiednim domku byli kolesie mający wieczór kawalerski? Panna poszła zdaje się z nim na nocny spacer, a z przyszłym panem młodym, to nawet było coś bliżej. :) 

@izolator nic nie poradzisz. Każdy realizuje swoje potrzeby. Trzeba szukać takiej co nie będzie miała potrzeby melanżować z jakimiś kolesiami. Bo ta za każdym razem odwali ci taki numer jaki odwala. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, balin napisał:

Pamiętacie tutaj przedstawianą historię, jak facet pojechał ze swoją dziewczyną z jej bratem i jego dziewczyną na jakieś tam domki. Gdzie w sąsiednim domku byli kolesie mający wieczór kawalerski? Panna poszła zdaje się z nim na nocny spacer, a z przyszłym panem młodym, to nawet było coś bliżej. :) 

@izolator nic nie poradzisz. Każdy realizuje swoje potrzeby. Trzeba szukać takiej co nie będzie miała potrzeby melanżować z jakimiś kolesiami. Bo ta za każdym razem odwali ci taki numer jaki odwala. 

 

Tak pamiętam, to była moja historia :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sasqn911 napisał:

 

Tak pamiętam, to była moja historia :)

O ciekawa jest Twoja historia, właśnie czytam temat.

 

 

Ogółem sytuacja wygląda tak, że ostatnio się nie spotykała z tymi koleżkami, aczkolwiek na pewno utrzymuje kontakt per komunikator. Szperając zobaczyłem wiadomość jak jeden z tych dwóch spermiarzy zapytał się jej na priv "Mam, pytanie podoba Ci się X? (jego kolega z którym to bujali sie w składzie 2+1). Ona odparła przecząco, że nie, nie traktuje żadnego z nich jako potencjalnego partnera, tylko jako znajomość, ma chłopaka nie przekroczy granicy, nie zdradzi blah blah blah...

On jej odpisał, żeby uważał bo to podrywacz wielki, babiarz itp. wiele ich wspólnych znajomości się przez to z dziewczynami rozwalało. Napisała, że umie sobie sama poradzić, dzięki za info. 

Wiem, że to tylko słowa, mówić można wszystko. Nie mniej jednak aktualizacja historii dla zainteresowanych :) 

 

Ostatnio czuję wewnętrzny wkurw i lubię coś jej dojebać w stylu gdy ona mówi "Patrz jak ładnie wyszłam na zdjęciu, wyślę Ci" ja jej opowiadam: "No ładne, kolegom którym wysłałaś, też się podoba?" to od razu szał, że chamsko się odzywam, że wypominam, że chciała się z kimś spotkać itp. Ciekawie, prawda? :lol:

Edytowane przez izolator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, izolator napisał:

Ostatnio czuję wewnętrzny wkurw i lubię coś jej dojebać w stylu gdy ona mówi "Patrz jak ładnie wyszłam na zdjęciu, wyślę Ci" ja jej opowiadam: "No ładne, kolegom którym wysłałaś, też się podoba?" to od razu szał, że chamsko się odzywam, że wypominam, że chciała się z kimś spotkać itp. Ciekawie, prawda? :lol:

@izolatorwkurw i szał u baby zawsze oznacza, że "trafiłeś" i "zabolało". Wykorzystuj ten wewnętrzny wkurw, żeby ją ustawiać w ramie. Wg mnie to dość dobra metoda dla wewnętrznie słabych, niepewnych siebie facetów. W ten sposób panna się uczy na przykładzie, że u Ciebie następny taki numer z randomami z okolicy nie przejdzie. I teraz albo uszanuje to (a gadzi mózg pomyśli, żeś silny facet) albo nie.

Jeśli nie i zdecyduje się na powtórkę z rozrywki, to pewnie w międzyczasie będzie z dupy zaczepiać temat, że ją ograniczasz, że potrzebuje przestrzeni, że to już nie tak jak poprzednio, że ona nie wie co czuje. No i wtedy już wiesz, że nie szczyp się tylko zrywaj znajomość.

Edytowane przez Miszka
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Miszka napisał:

Wg mnie to dość dobra metoda dla wewnętrznie słabych, niepewnych siebie facetów.

Czemu akurat ta metoda jest dobra dla tej grupy mężczyzn? Jak postąpiłaby ta przeciwna grupa? 

Zobaczymy co będzie dalej :) Na razie ciche dni pewnie wlatują, bo dzisiaj, jak to nazwała moim po "wypominaniu" i "przypierdalaniu się o nic" strzeliła focha. Hah, ciekawy kto pierwszy się odezwie :lol: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorze, już sam fakt, że tyle rozkminiasz o tym, co zrobić w tej sytuacji - dobrze nie świadczy.

 

Przywiązałeś się do baby (+ jej cipska), ona robi cię w konia, a ty jeszcze myślisz czy może wygarniać jej to teraz, potem i w jaki sposób. Ja bym roszczenie podał przez tych kolesi "zza granicy", na pewno wtedy do niej dotrze 🙃

 

Jeżeli zależy tobie na FWB - goń królika dalej, ale to tego trzeba umieć wyłączyć emocje (prędzej czy później jedna ze stron się angażuje zazwyczaj).

Jeżeli zależy tobie na LTR - uciekać i pozwól królikowi uciec. Zbuduj siebie i wejdź w kolejną relację pewniejszy.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.10.2022 o 10:22, izolator napisał:
W dniu 19.10.2022 o 09:27, Brat Jan napisał:

zacznij poznawać koleżanki.

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Zacznę tak robić, też będę sobie wymyślał jakieś postacie przypadkowe na pytanie z kim co, robiłem. To jest takie żenujące słuchać wymyślonych bajek z świadomością że znasz prawdę. 

Teraz przeczytaj sam siebie tyle razy aż do Ciebie dotrze.

 

Godność sobie lepiej wymyśl.

 

Tutaj widzę dwie, a nawet trzy opcję:

1) Pani ma lekki obyczaj i kręci karuzela że bez aviomarinu nie wsiadaj 

2) Pan jesteś dupa w relacji aż panią na boki nosi, to moim zdaniem bardziej prawdopodobna opcja patrząc po metodyce napraw tegoż związku 

3) Najbardziej prawdopodobnie mieszanka tego i tego co jest oczywistym wnioskiem, pani ma potencjał, powodzenie i ambicje z tym związane a Ty nie umiesz tego zaspokoić i zachowujesz się jak beta-amator.

 

Zakład że z tego nic nie będzie? Pani sobie pójdzie i tyle.

 

PS. Po czym tak sądzę? Jesteś taki zielony że zanim się ogarniesz to panna będzie miała odchowane bombelki.

 

 

 

 

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, izolator napisał:

Czemu akurat ta metoda jest dobra dla tej grupy mężczyzn?

Facet, który zastanawia się jak się zachować wobec kobiety nie jest pewny siebie. Zgoda?

Kalkuluje, czy metody operacyjne pozyskiwania wiedzy były "zgodne z zasadami", (to akurat Twój przypadek, czy miałem prawo przetrzepać jej telefon? Bo powinienem ufać bla bla bla)

Żeby żądać i stawiać warunki taki facet musi być pewnym swojej racji. A tylko wtedy jest pewny swojej racji kiedy jest wkurwiony. I wtedy antyargumenty Pańci "nie działają" bo na wkurwie nie przyjmujemy argumentów.

 

Pani w naturalny sposób będzie wyczuwać tę niepewność i będzie zasypywać na pozór sensownymi argumentami zmniejszającymi wagę tego co się wydarzyło.

- do niczego nie doszło

- miałam prawo spotkać się ze znajomymi

- ale przecież ja Ciebie nie zdradziłam

- czepiasz się

- przesadzasz

- To co? To mam siedzieć w domu jak ten kołek? Z Tobą nigdzie nie wychodzę, Ty ciągle nie masz ochoty, jesteś zmęczony, pracujesz długo, nie masz dla mnie czasu (wstaw dowolne, co będzie pasowało do trybu "nie przypierdalaj się, bo to Twoja wina"). I już ryczy... krokodylimi łzami (na przykład)

- daj już spokój, ile mi to będziesz jeszcze wypominał?

 

I jeżeli takie argumenty u Ciebie "wchodzą", powodują, że zaczynasz rozkminiać, że może faktycznie przesadzasz, może już za dużo. A w sumie to obiecałeś, że przechodzicie nad tym do porządku dziennego, że wybaczasz jej itp. itd.

To oznacza, że Pani umie grać na poczuciu winy a Ty jesteś podatny na takie granie. 

 

Cytat

Jak postąpiłaby ta przeciwna grupa? 

Na przykład: Ja tej kurwie nie daruję. Niech wypierdala dziwka, okłamała mnie szmata jedna. Co ona myśli? Że może mi w żywe oczy takie farmazony pieprzyć? To co? Dziś "spotykam się ze znajomymi, co z zagranicy przyjechali" a jutro "to nie tak, jak myślisz? Do niczego nie doszło? Wypiliśmy trochę, ale to on się do mnie przystawiał, to on próbował pocałować, to on próbował obmacywać... my tylko poszliśmy na spacer, bo chciał o czymś porozmawiać, przeprosić za swoje zachowanie itp itd. Jesteśmy tylko kolegami z pracy, a do nocy siedzieliśmy nad ważnym projektem?"

 

Cytat

Zobaczymy co będzie dalej :) Na razie ciche dni pewnie wlatują, bo dzisiaj, jak to nazwała moim po "wypominaniu" i "przypierdalaniu się o nic" strzeliła focha. Hah, ciekawy kto pierwszy się odezwie :lol: 

Kolejna rzecz. Czemu grasz w jej grę? Czemu pozwalasz na takie zachowanie?

 

1. Oszukała Ciebie

2. Udaje, że nic się nie stało

3. Mówisz, że poniesie konsekwencje i będziesz jej to wypominał (one BARDZO NIE LUBIĄ mieć poczucie winy oj... bardzo)

4. Robi ciche dni i zapina focha, bo TO ONA MUSI CIĘ UKARAĆ za Twoje zdrowe zachowanie.

 

Silny facet mówi "Nie będziesz mi tu jeszcze focha zapinać. Co Ty sobie myślisz? Że jak kłamiesz, to będę cicho siedział? A Tobie się upiecze? Rozejdzie się po kościach? Zapomnij. Tak tu nie będzie. Jak tylko mi się przypomni to za każdym razem Ciebie opierdolę, aż się nauczysz. Aż usłyszę szczere masz rację, przepraszam, nie będę więcej tak robić".

 

Ale żeby tak zrobić to na pierwszym miejscu musiałbyś mieć swoje zasady a dopiero potem zdanie pańci i nie kalkulować czy się obrazi, czy zakręci kurek na pusię czy odejdzie... Rozumiesz? Każdemu może coś głupiego się zdarzyć, RAZ, chociaż akurat kłamstwo, tak perfidne, o znajomych z zagranicy to dla mnie wielka czerwona flaga, brak szacunku, brak zasad.

Jak kłamie, kłamczucha, to niech spierdala. Z kłamcą nie wchodzę w długoterminowy związek, bo jej NIE MOGĘ ZAUFAĆ! Koniec kropka.

Edytowane przez Miszka
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@izolator

 

Przypatrz się uważnie temu wykresowi i zobacz jaka jest atrakcyjność kobiety w wieku 19 lat a jaka jest twoja w wieku 25 lat.

Nie dziw się bo kobieta w tym wieku jest w najlepszym okresie atrakcyjności, może przebierać w facetach jak chce, seks ma 

na zawołanie, związek też a mężczyźni ustawiają się do niej w kolejce.

Wyobraź sobie, że wychodzisz na ulicę i jesteś Chadem o SMV 10, każda kobieta cię pragnie, chce uprawiać seks, być z tobą,

dają Ci atencje, pozwalają na wszystko, wyręczają, pomagają? Właśnie tak ma statystyczna kobieta w wieku 18-24 lat

 i to wcale nie o wysokim SMV a dajmy na to normiczka.

Aplikacje typu tinder/badoo to aplikacje do umawiania się na kolokwialne ruchanie. 

Kobieta umawiająca sie z dwoma przypadkowymi typami lub kolegami z zagranicy to już czerwona flaga.

Powrót nad ranem twojej lubej i wmawianie sobie, że na pewno nie zdradziła zakrawa o śmieszność.

Człowieku nie wiesz kiedy, nie wiesz gdzie kobieta może cie zdradzić i nawet nie poznasz, ba jeszcze cię upodli

całując się z tobą a do twojej głowy nawet nie dojdzie myśl, że jakiś taki słony posmak z jej ust😁

Baw sie póki możesz, nie nastawiaj na związek bo niedługo się to skończy.

Takie są zasady tej gry a ty w wieku 25 lat jeżeli nie posiadasz afrodyzjaków działających na kobiety to będziesz

dla nich nieatrakcyjny, niewidoczny. 

 

 

Znalezione obrazy dla zapytania smv sexual market value

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i nie wierzę. 

 

Poznałeś jakąś laskę, która Cię drażni swoją ekstrawertycznością. To po jakiego grzyba to ciągniesz? SMV to nie tylko wygląd, to charakter, elokwencja, sposób patrzenia na świat. Jeśli macie inne spojrzenie na pewne tematy i one się nie zmienią, to po co?

 

Dziś masz 2 kolesi z badoo, za chwile będzie kolega z pracy, Mirek handlarz, ktokolwiek.... Ja patrząc dzisiaj z perspektywy spotykania się ze swoimi ex cieszę się, że to było. Na bazie tych spalonych mostów, rozstań wyciągnąłem wnioski jaki typ kobiety mnie interesuje. Bycie z kimś o kogo jesteś ciągle zazdrosny, szperasz w jej telefonie i analizujesz z kim Cię zdradza jest zły z dwóch powodów.

 

1. Nigdy jej nie uwierzysz w to co mówi, będziesz się przywalał i walił docinkami aż Cię zostawi bo dlaczego ma być "chłopcem do bicia". Powie, że spotyka się z kimś innym albo Cię "zdradziła" (zwyczajnie wybierze lepszą opcje) a Ty wtedy powiesz "Aha, wiedziałem, że walisz mnie po bokach" chociaż będzie to tylko i wyłącznie wypadkowa Twojego zachowania. Czyli inaczej mówiąc Twoje szukanie zdrady, której nie było doprowadzi do tego, że w końcu przez te szukanie to będzie miało miejsce.

 

2. Budujesz w sobie nawyk shit testów, sprawdzania, stalkowania. Będziesz tak postępował z innymi kobietami i jeśli trafi Ci się jakaś normalna, która przyłapie Cię na szperaniu w jej telefonie da Ci kopa. Nie dlatego, że Cię zdradza czy coś ukrywa - tylko za gwałt na jej prywatności.

 

Wciąż masz poniżej 30 ale nie jesteś już pierwszej młodości. Nie odwalaj akcji 16 latka bo to zostanie Ci na zawsze i się sparzysz. Albo komuś ufasz albo nara. Albo Ci to nie przeszkadza albo przeszkadza i szukaj kogoś innego.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • 9 miesięcy temu...

Mały update mojej historii po długim czasie;

 

Plan ewakuacyjny potrwał dłużej niż mogłoby się wydawać, ale finalnie miesiąc temu zerwałem. Panna znalazła nową pracę, nowe środowisko. Dużo kontaktu z ludźmi, a więc nowe znajomości, zaczęła się spotykać z nową paczką znajomych. Wszystko okej, można mieć znajomych będąc w związku, prawda? Z tym, że z jednym z mężczyzn zaczęła nawiązywać większy kontakt. Rozmawiała z nim po nocach na messenger video itp.

 

Pewnego pięknego dnia byłem z dala od domu w delegacji. Gdy znalazłem wieczorem chwilę, chciałem pogadać z moją dziewczyna - linia zajęta. Po jakimś czasie oddzwaniała i napisała "Sorry rozmawiałem z mamą", to odbiłem piłeczkę, "skoro rozmawiałaś z mamą to wyślij mi historie rozmów na messenger", oczywiście zgłupiała, chwilę jej to zajęło zanim zrobiła głupiego screenshoota, ale właśnie przez tą dłuższą chwilę czyściła historię rozmów, a później zgrywała idiotkę, że "samo się wykasowało, wft" żeby nie być gorszy,ja też wysłałem jej historię rozmów - kompletną. Już wtedy się mocno wkurzyłem, kolejny raz kłamstwo.

W kolejne dni się dowiedziałem się więcej. Filtrowali ze sobą, ta wysyłała do niego kuszące fotki, pół nagie zdjęcia. Wtedy coś w mnie pękło.. Rozumiem, każdy inaczej interpretuje zdradę, może fizycznego zbliżenia nie było (do czasu mogło nie być), ale dla mnie to co się wydarzyło można nazwać już zdradą partnera.

Po tej akcji stwierdziłem, że nie mam co dalej psuć sobie głowy w takiej relacji i być coraz bardziej, jak tu ktoś wspomniał w temacie "kontrolującym maniakiem" i nazywanym dalej przez nią "chorym zazdrośnikiem".

 

Tak więc wyglądają Ci "tylko koledzy", z którym teraz sypia. Po samym zerwaniu zaczęła rozpowiadać głupoty na mój temat, że zerwaliśmy, bo znalazłem sobie inną i z nią kręcę - oczywiście bzdura. Prawda jest całkowicie odwrotna. Zapytałem ją czemu nawija makaron na uszy na mój temat. I jak to jest, że ona puściła się na boku, a mnie o to oskarża. Wypunktowałem jej nawet z kim poszła w bok. Zapierała się, że nic ich nie łączy, nic nie było itp. Tak... jakbym nie widział dowodów na własne oczy to może bym uwierzył 😆

 

Samą relację chciałem zakończyć na pokojowej ścieżce, bez wysypywania gówna na siebie. Nie rozpowiadałem do okola znajomym, o prawdziwym powodzie zerwania. Jak widać druga strona chciała inaczej.

Rzeczywiście z tym zaufaniem jest jak z glinianym dzbankiem, jak się rozbije raz to już nie posklejasz. Tak było w moim przypadku. Coraz więcej kontroli i zazdrości, stwierdziłem, że szkoda sobie więcej niszczyć głowę.

 

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi w tym temacie, za porady i wsparcie. Doceniam. A mój temat niech będzie jakimś tam świadectwem w świeżakowni jak to wygląda ten świat :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.10.2022 o 09:47, Kiroviets napisał(a):

Nie do końca wiem autorze wątku jaki masz mindset, ale na pewno jak ktoś przede mną wspomniał red pilla nie masz przyswojonego.

 

Na Twoim miejscu korzystałbym póki jest okazja, w gumie.

 

To, że powiedziała Ci , że spotyka się ze znajomymi było dla uśpienia Twojej czujności.

 

Ktoś kiedyś w innym wątku ciekawego stwierdzenia użył "laski w tym wieku używając c##y poznają świat ".🤣🤣🤣🤣 I na 99% tak jest/ będzie w przypadku tej pacjentki.🤔

Praktyczne podejście, życiowe.

Na dobrym torze jesteś coraz bardziej brachu

🙂

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.