Skocz do zawartości

Szok! Kolejny goguś kopiuje statystyki L'Oreal nt. molestowania seksualnego kobiet w Polsce!


predator08

Rekomendowane odpowiedzi

Jak widać nie tylko Nam się te cyferki nie podobają. Tu mamy komentarz Szymona z kanału "Szymon mówi" https://www.youtube.com/channel/UCnUrMqV57fp3uPddvmDpTaA

 

1. Reklama

2. Manipulacja

3. Ten sam mechanizm co temat "Paygap" w reklamie OLX.

Edytowane przez Miszka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Miszka napisał:

Jak widać nie tylko Nam się te cyferki nie podobają. Tu mamy komentarz Szymona z kanału "Szymon mówi" https://www.youtube.com/channel/UCnUrMqV57fp3uPddvmDpTaA

 

1. Reklama

2. Manipulacja

3. Ten sam mechanizm co temat "Paygap" w reklamie OLX.

Na podstawie części tego komentarza rozmawiałem dziś o tym ze swoją dziewczyną. Doszliśmy do następujących wniosków:

 

1. Jest wiele różnych sytuacji, które można nazwać molestowaniem.

2. Kobiety (w tym moja) czują się niekomfortowo z powodów różnorakich, i to jest dla nich podstawowe kryterium molestowania. Co za tym idzie liczy się też osoba molestującego, a nie tylko sama czynność.

3. Pojawia się problem jak karać osoby "molestujące" natarczywym wpatrywaniem się, czy wysyłaniem dick-piców. Wygląda na to, że niektóre rodzaje molestowania powinny skutkować procesem i skazaniem, a niektóre nie. Chyba linia podziału karalne/niekaralne przebiega gdzie indziej niż pokazuje kampania, co pokazuje nietrafność definicji użytej w badaniu.

4. Pierwszym skojarzeniem mojej dziewczyny na słowo "molestowanie" jest obmacywanie.

5. Nie tylko mężczyźni molestują kobiety. O dziwo kobiety też molestują kobiety. I mężczyzn.

6. Kampania prezentuje praktycznie odwrócone statystyki stosując definicje wg. przeciętnej Kowalskiej (patrz pkt 4). W rzeczywistości (według tego samego badania IPSOSu) ze 20% kobiet doświadczyło molestowania w klasycznym tego ujęciu. Pozostałe 60-coś% było molestowane wzrokiem lub seksualnym komentarzem.

7. Te 20% to nie jest mało, problem istnieje, ale kampania i film przedstawiają to w sposób kłamliwy, o ile ktoś nie zagłębi się w temat.

8. Byłbym całkiem usatysfakcjonowany, gdyby w filmie umieszczono planszę pt. "W Polsce 84% kobiet doświadczyło molestowania" i potem "60% z nich było molestowane poprzez niestosowne wpatrywanie się". Ewentualnie dać po prostu tabelkę z wynikami z podziałem na formę molestowania.

 

 

Bardzo mi się podoba, że mogę z nią tak pogadać i dziewczyna myśli na bieżąco, a nie tylko powtarza jak papużka mainstreamowe narracje.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Grzesiek napisał:

Na podstawie części tego komentarza rozmawiałem dziś o tym ze swoją dziewczyną. Doszliśmy do następujących wniosków:

 

1. Jest wiele różnych sytuacji, które można nazwać molestowaniem.

2. Kobiety (w tym moja) czują się niekomfortowo z powodów różnorakich, i to jest dla nich podstawowe kryterium molestowania. Co za tym idzie liczy się też osoba molestującego, a nie tylko sama czynność.

 

Martwi mnie, że molestowanie wg powyższej definicji staje się rozmyte na "wszystko z czym kobiety nie czują się komfortowo".

 

Podczas, gdy molestowanie ma swoje konkretne definicje w prawie. I nie może istnieć podział na to, że pewne zachowania o charakterze molestowania nie zostaną tak potraktowane bo dokonuje ich ktoś atrakcyjny a w wypadku gdy robi to ktoś kto nam nie przypada do gustu to nazwiemy to zachowanie molestowaniem i będziemy oczekiwali że ktoś taki ma ponieść konsekwencje prawne / karne.

 

Wg dyrektywy unijnej "W świetle prawa molestowanie seksualne to postać przemocy seksualnej, a więc przemocy na tle płciowym, którą uznaje się za formę dyskryminacji oraz pogwałcenia podstawowych wolności ofiary tej przemocy"

 

I bądź mądry i wpisz w w/w definicję to, że ktoś się na Ciebie gapi w klubie, na ulicy czy w komunikacji publicznej. 

 

Czujesz się w takiej sytuacji niekomfortowo? No tak. A czy taka "gapiąca się" osoba już dokonuje na Tobie przemocy seksualnej na tle płciowym? No nie.

Edytowane przez Miszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Miszka napisał:

Martwi mnie, że molestowanie wg powyższej definicji staje się rozmyte na "wszystko z czym kobiety nie czują się komfortowo".

Szef wymaga żebyśmy byli w biurze przed 7dmą. Niekomfortowo się czuję wstając codzinnie rano z łóżka. Jestem molestowny w pracy przez szefa codziennie. 100% pracowników jest molestowanych. Nikt nie lubi rano wstawać.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.