Skocz do zawartości

Dziewczyna śni o swoich EX


Jankowy

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w związku z dziewczyną która miała wcześniej 3 ex i często o nich śni, jak to interpretować? Dużo myśli o nich czy tak samo podświadomie przychodzi? Nie ukrywam że mnie to wkurza kiedy rano mówi że miała koszmar i śnił jej się EX i sen był typowo erotyczny. Było też raz coś takiego że śnił jej się wypadek samochodowy i za kilka dni jej EX rozbił samochód. Poprzednie partnerki tak nie miały, sam nie mam snów ze swoimi byłymi partnerkami i mnie to niepokoi. 

  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest to dziwna sytuacja i znak ostrzegawczy. Nie masz jak zweryfikować, czy to prawda czy fałsz. Tak czy inaczej to co jej da podzielenie się tym z Tobą ? Prawdopodobnie chęć wzbudzenia zazdrości, zasiania niepokoju, może wstęp do jakiejś manipulacji. Generalnie powinna założyć, iż nic dobrego taka informacja nie przyniesie gdyż teoretycznie nie masz wpływu na to co ona sobie tam śni. Wg. mnie są rzeczy o których nie ma sensu mówić kobiecie np. które są prawdziwe, nie ma się na nie wpływu ale ich ujawnienie może dużo zmienić. 

Przykład:

On:

- Kochanie miałem dzisiaj niesamowity sen erotyczny, niesamowita akcja, nie mogę przestać o niej myśleć.

Ona:

- Oj Ty łobuzie, było pikantnie ? Co się działo ?

On:

- Jakby to powiedzieć... była tam też Twoja siostra. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby mi myszunia wyjechała takim tekstem za pierwszym razem to bym to olał. Za drugim i każdym kolejnym też. 

 

To jest shit test. Czy misio będzie zazdrosny? Czy się przejmie? Czy będzie biegał i pytał?

Im mniej się tym przejmiesz i Im bardziej chamsko jej odpowiesz na takie wysrywy tym szybciej pozbędziesz się takich kłopotów. 

6 godzin temu, Jankowy napisał:

Było też raz coś takiego że śnił jej się wypadek samochodowy i za kilka dni jej EX rozbił samochód

A ten fragment to już w ogóle XD. Kiedy Ci o tym powiedziała? Po fakcie? Czy jako historia z przeszłości?

 

Jeszcze może horoskopy czyta?

 

@Jankowy stary nic mi do tego jak prowadzisz swój związek,  ale narazie to panna prowadzi Cię posłusznie jak na smyczy. Na pewno tylko 3 ex miała?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Lambert napisał:

Było też raz coś takiego że śnił jej się wypadek samochodowy i za kilka dni jej EX rozbił samochód

A ten fragment to już w ogóle XD. Kiedy Ci o tym powiedziała? Po fakcie? Czy jako historia z przeszłości?

To jest z przed faktu jak na moje oko.

Edytowane przez Maszracius_Iustus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet gdyby jej się naprawdę śnili (w co nie wierzę) to gdyby miała do ciebie choćby minimum szacunku albo pożądała cię w jakikolwiek sposób i by jej zależało to by ci o tym nie gadała.

 

Natomiast jak na typowe p0lskie kurwisko przystało ona zwyczajnie ma dobry fun i karmi się świadomością tego, że sprawia ci przykrość.

 

Nie ma za co.

  • Like 10
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, czas na prawdziwy test, a nie żadne tam pierdolety teorie i inne wróżby. Musisz zrobić tak: jak będzie spać, to dajesz jej do ręki kutanga i obserwujesz. Jak bierze do buzi i mamrocze imiona exów to koniec. Jak bierze do buzi a nic nie mówi, to ciesz się przyjemnością, a sprawa jest rozwojowa. Rano pytaj co jej się śniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Jankowy napisał:

Było też raz coś takiego że śnił jej się wypadek samochodowy i za kilka dni jej EX rozbił samochód

Samochody w snach w większości nie oznaczają tego samego co w realu. 

Samochód może być interpretowany jako nawiązanie do mindsetu/światopoglądu - takiego na który masz wpływ (w odróżnieniu od autobusu czy pociągu, do którego wsiadasz i Cię dokądś wiezie). W tym znaczeniu wypadek oznaczałby albo problem/szkodę/kryzys wynikający z użycia danego mindsetu/światopoglądu w określonych warunkach.

Seks we śnie może być rozpatrywany jako sposób łączenia z wyższymi warstwami świadomości. Z tego co czytałem to nie jest tym, co znamy w realu.

Nie mamy tu wiele detali. Wątpliwe czy ma sens wypytywanie, bo wtedy możesz pokazać, że zbyt się tym przejmujesz.

 

Możliwe że jest coś takiego:

 

Śnił jej się eks i charakter erotyczny - forma dążenia do łączenia się z typem charakteru ex (to co dla niej reprezentował, może specyficzną formę energii).

Koszmar - możliwe, że jakiś ubytek energii z tym związany.

Wypadek samochodu eks - jej moduł racjonalizacji działa w tle i tłumaczy sobie, że takie łączenie wcale nie jest dobre, a ryzykowne/problematyczne. A możliwe, że to już wspomnienie jakichś sytuacji z nim i takie wewnętrzne kalibrowanie "antyEx" (jest z Tobą a nie ex przecież). Czyli gdzieś w głębi może być konflikt - czego ona by chciała, a co ma. Racjonalizacja ma uzasadnić, że to co ma, jest dobre.

 

Jeśli w tym stanie zaczniesz być zazdrosny, wykazywać frustrację - to wzbudzisz zamęt w jej głowie (pokażesz, że to co ma wcale nie jest tak dobre - bo wiąże się z negatywnymi akcjami właśnie) - czyli potwierdzisz, że konflikt ma sens. W tym sensie dasz do zrozumienia, że mindset Ex dla niej powinien więcej znaczyć i może warto się nie pozbywać potencjalnej możliwości utożsamienia/znalezienia kogoś o podobnym myśleniu/działaniu.

 

Podsumowując:

 

Ja bym na to bardziej patrzył jako zachętę do poznania się głębiej, możliwe, że na jakimś poziomie potrzeba wam albo większej emocjonalnej bliskości albo odwrotnie - potrzebujesz ochłodzić tę relację - bo działa na Ciebie słabo (przejmujesz się ex - wysnuwając swoje wnioski na bazie porównania ją z innymi). Samo porównywanie może pomóc w analizie, ale to forma oceniania. Ocenianie nie sprzyja utrzymaniu dobrego poziomu mentalu.

Czy to jest shittest? Jeśli traktować, że shittest=wyzwanie to tak, jest to wyzwanie dla Ciebie, abyś umiał emocjonalnie się opanować i zastanowił dlaczego boisz się utracić partnerki.

Co ona Ci daje? Co daje Ci ten związek? Co dajesz jej? Co mógłbyś jej dać?

Takie trochę egzystencjalne, ale może pomóc, jeśli Ci na niej zależy. Oczywiście warto patrzeć na te pytanie rozpatrując pozytywy (np. co ona daje Ci pozytywnego, czyli skupianie się na pozytywach). W takich sytuacjach (otoczka ex) zwykle to nie ex jest problemem, a to w jaki sposób my sobie w stanie jesteśmy z tym poradzić. Czy sami czujemy się z tym bezpiecznie..itp.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Maszracius_Iustus napisał:

To jest z przed faktu jak na moje oko.

Szczerze wątpię ale nie będę się sprzeczał.  Obstawiam że dziewczyna rozgrywa go jak chce a on łyka wszystko jak popadnie.

 

21 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Nawet gdyby jej się naprawdę śnili (w co nie wierzę) to gdyby miała do ciebie choćby minimum szacunku albo pożądała cię w jakikolwiek sposób i by jej zależało to by ci o tym nie gadała.

 

Natomiast jak na typowe p0lskie kurwisko przystało ona zwyczajnie ma dobry fun i karmi się świadomością tego, że sprawia ci przykrość.

Też tak myślę. Do tego tesick jak beciak zareaguje.  Jedyna sensowna odpowiedź na takie wyrywy to jeszcze bardziej chamski wysryw. Myślę że komentarz o śnie w którym jej matka była w roli głównej i chyba go nie można nazwać koszmarem, bo jednak teściowa to spoko babka jeszcze byłby na miejscu. Podobny poziom infantylności. 

 

37 minut temu, Piter_1982 napisał:

Z tym wypadkiem to bym jakiejś magii nie upatrywał.

Tak a propos magii, to kiedyś spotkałem się kilka razy z dziewczyną,  która uważała, że jest czarownicą i ma dar widzenia przyszłości we śnie i potrafi sprawić że zakocha się w niej każdy mężczyzna. Stwierdziła że jest na to specjalny rytuał i być może rzuciłaten milosny czar na mnie. Zalała mnie taka fala żenady, że nie byłem w stanie już nigdy spojrzeć na nią inaczej niż jak na tępą idiotkę.

 

Spojler.

Rytuał nie zadziałał XD

Edytowane przez Lambert
Bład
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, HumanINC napisał:

Hmm... a kto normalny mówi swojej drugiej połówce o tym, że we śnie pukał się z EX. 

Ktoś kto nie boi się reakcji połówki.

Ktoś autentyczny, który chce aby połówka znała ją lepiej.

Ktoś kto interesuje się zdaniem drugiej osoby (ale to jest też bardzo blisko że chce wzbudzić emocjonalny rollercoaster).

 

Normalni też shittestują :P

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszym razem gdy takie coś usłyszałeś powinieneś poinformować stanowczo lecz spokojnie, że po co ci to w ogóle mówi i co to ma wspólnego z waszą relacją, a następnie że nie życzysz sobie słuchać więcej takich bzdur.

 

No i przychylam się ku wypowiedziom braci o braku szacunku oraz kim dla niej jesteś, czyli tampon emocjonalny, pocieszyciel, beta itp itd po innych w jej mniemaniu widocznie lepszych.

 

Tak to jest, że po alfie jest beta na chwilę by uspokoić duszę i ciało, poczuć bezpieczeństwo, lecz prędzej czy później wyjdzie instynkt i biologia oraz potrzeba emocji. Więc albo bądź dla niej mężczyzną (alfa) jeśli jest to jeszcze możliwe, albo przemyśl to bo za chwilę możesz wypaść z siodła i solidnie się poturbować.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laski się nie zwierzają z takich rzeczy, nie własnemu facetowi. Jeśli laska ci się zwierza to znaczy ze jesteś jej przyjaciółką.

Skoro to robi to ma w tym jakiś cel - jak koledzy wyżej pisali albo shittest , albo pretekst dla ciebie żebyś się wkurwił i rzucil ją, albo się pokłócił to ona będzie miala powód rzucić ciebie, albo przynajmniej emocje będą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bzgqdn To samo chciałem napisać.

 

 

Lasce której prawdziwie podoba się jej facet i jest w nim zakochana nigdy przez gardło by nie przeszło żeby nawet wspomnieć coś o podobnym zabarwieniu jak u autora. Po prostu bałaby się że facet coś sobie o niej złego pomyśli albo mu się to nie spodoba. One wiedzą że żaden facet nie chce słuchać o tym że jego kobiecie śnił się inny tak samo jak ona nie chciałaby żeby jej facetowi śniły się inne.

 

@Jankowy To że słyszysz takie rzeczy świadczy o tym że "Twoja" kobieta :

1. Nie szanuje Cię

2. Nie boi się Ciebie stracić

3. Nie jesteś dla niej pociągający

4. Tęskni za byłymi i ciągle o nich myśli

5. Uważa Cię za gorszego od nich

5. Jesteś kołem zapasowym

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wielu pisze zostaw ją, ale może on nie chce? Odejdzie straci ruchando, a potem z nową dupą popelni te same błędy.

To teraz pójdźmy w drugą stronę, na przekór.

 

Diagnoza postawiona, to auto już się psuje, pierwsze parchy wychodzą na nadkolach. 

Możesz naprawiać, szpachlować, inwestować to jeszcze trochę pojeździ.

Możesz zainwestować dużo i jeszcze zrobić z tej fury oldtimera. ;)

Albo...

... tyrać ile fabryka dała, sprawdzić rozna warianty:

- ile pojedzie bez dolewania (atencji) do baku,

- z jaką prędkością jesscze wejdzie w zakręt, zanim przegniesz

- jak mocno trzeba trzasnąć drzwiami zanim szyba wypadnie (tylko bez rękoczynów).

 

Dobra, po garści obrazowych metafor, po prostu można potraktować ten zwiazek jako redpolillowy poligon. Albo naprostujesz, albo przynajmniej zdobędziesz rajdowe doświadczenie.

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, lync napisał:

Ktoś kto interesuje się zdaniem drugiej osoby (ale to jest też bardzo blisko że chce wzbudzić emocjonalny rollercoaster).


Kurczę @lync, tak jak cenię Twoje wpisy tutaj muszę to chyba bardziej przemyśleć, aby spróbować złapać Twój punkt widzenia. :) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, HumanINC napisał:

Kurczę @lync, tak jak cenię Twoje wpisy tutaj muszę to chyba bardziej przemyśleć, aby spróbować złapać Twój punkt widzenia

Chodzi o to, że ukrywanie tego jest też formą wpasowywania się w ramy (np. społeczne). Zbyt mocne pójście w to może człowieka zachęcić do utożsamiania się np. z zachowaniami narcystycznymi.

Gdzieś jest balans co mówić, a czego nie mówić, ale wszystko zależy od sytuacji, stażu związku..itp

Ja tam osobiście wolałbym aby mi partnerka powiedziała o takich rzeczach, chociażby abym miał świadomość jak na to zareaguję.

Nie chciałbym być z partnerką, której będę musiał cedzić słowa i pilnować czy przypadkiem nie powiedziałem czegoś głupiego/niestosownego.

Wiem, że powinno się uważać na słowa, ale ona też powinna być na tyle dorosła, aby nie obrażać się o byle gówno.

Ogólnie to nie masz większego wpływu na to co się przyśni Tobie lub kobiecie. Cenzura jest formą kontroli, jej odpuszczanie wydaje się lepsze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.