Skocz do zawartości

Nadmierny ruch samochodowy remonty zapytanie


Trevor

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Ostatnimi czasy zauważyłem że w samej Łodzi mamy dosłownie armageddon z remontami, korkami, a nawet z czasem dojazdów komunikacji. W godzinach szczytu ilość samochodów jest po prostu porażająca. Zauwazyliście tego typu rzeczy w waszych miejscowościach? Ostatnio padł mi samochód i stoi u mechanika, i miałem okazję pojeśdzić troche komunikacją (4 godziny dziennie w 2 strony do i z pracy - istny idiotyzm). 

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Trevor napisał:

Witam,

 

Ostatnimi czasy zauważyłem że w samej Łodzi mamy dosłownie armageddon z remontami, korkami, a nawet z czasem dojazdów komunikacji. W godzinach szczytu ilość samochodów jest po prostu porażająca. Zauwazyliście tego typu rzeczy w waszych miejscowościach? Ostatnio padł mi samochód i stoi u mechanika, i miałem okazję pojeśdzić troche komunikacją (4 godziny dziennie w 2 strony do i z pracy - istny idiotyzm). 

W Łodzi mamy taką chujnie bo wszystkie te remonty ponoć jedna firma wygrała. Nowych ludzi nie zatrudniają tylko przerzucają co chwilę gdzie indziej. Nigdy nie widziałem żeby tego samego dnia ktoś robił i na Obywatelskiej i na Wojska Polskiego. Teraz jeszcze rozkopali Śmigłego-Rydza bo za mało jest rozpierolone wszystko. Masakra 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trevor@FraterPerdurabo Wiele rzeczy się zmienia, ale jedno pozostaje niezmienne:

 

Mam robotę zdalną, ale ostatnio praktycznie w wyniku załatwiania różnych spraw na mieście muszę dojeżdżać do pracy. Wyjeżdżając z miejscowości oddalonej o 25 km do miasta sam dojazd do biura do centrum zajmuje mi równo 1h. Byłoby może nawet ze 15-20 minut szybciej gdyby nie oczywiście korki... .

Edytowane przez Hubertius
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Trevor napisał:

Łodzi

W mieście Łodzi, gdzie nawet bieganie psom szkodzi. 

Godzinę temu, FraterPerdurabo napisał:

Nowych ludzi nie zatrudniają tylko przerzucają co chwilę gdzie indziej.

W całej Polsce tak jest. U rodziców altanę na śmieci już chyba 1,5 roku robią, raz w tygodniu przyjeżdża ekipa, kloszardów, która rzucana jest co  dzień w inne miejsca....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa miasta, w których regularnie bywam też rozkopane i rzeczywiście ludzi mogłoby być więcej. 

 

Z tego co wiem, to jedna z firm bierze na przeczekanie. Chce negocjować umowę. W sumie to umowne kary zapisane mogą być niższe niż koszty wyższych pensji i materiałów, podczas tworzenia kontraktów. Pozorują prace i próbują negocjować, żeby nie było rażącego zaniedbania. 

Edytowane przez Piter_1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Trevor napisał:

Ostatnimi czasy zauważyłem że w samej Łodzi mamy dosłownie armageddon z remontami,

Nie wiedziałem, że jesteś Łodzianinem :D Nie wiem czy masz możliwość ale w sporej części wypadków remedium na korki w Łodzi to ŁKA: z Widzewa na Żabieniec i Radogoszcz w 20 minut. Na RDG można teraz od drugiej strony (od wschodu) i jest jeszcze szybciej. W granicach Łodzi normalnie na bilecie MPK czy migawce. Do centrum też fajnie można wjechać ale na razie tylko od strony Widzewa. Niestety coraz więcej ludzi dostrzega te opcję i w pociąg w okolicach 16:00 ciężko wsiąść, zwłaszcza, że ludzie mają przypadłość gromadzenia się przy drzwiach, nie pójdą w głąb wagonu. 

Co do remontów to nasze miasto ostatnio jest w tym temacie memem. Naprawdę, nasze doświadczenia w ostatnich dwóch latach co najmniej odbiegają od doświadczeń reszty Polski bo nie mówimy tu o jednym czy dwóch remontach a o zoraniu połowy miasta i po rozbiórkach, pustych budowach. Rozkopują ulice które oficjalnie w ich dokumentacji i oznakowaniu są objazdami innych remontów.

@Trevor który remont najbardziej Ci dokucza? :D ja czekam na zakończenie obywatelskiej jak na powietrze. Kiedyś Adaś P. obiecał, że skończą na koniec października (tego roku) - ciekawe ciekawe :D

Edytowane przez Dassler89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Trevor napisał:

Ciekawe dlaczego tak się dzieje. Jakieś przypuszczenia?

Powodów jest kilka:
1.) Niewystarczająca liczba firm wykonawczych do ilości zamówień (zostając na naszym łódzkim rynku - lata 2010-2020 to lata upadku kilku lokalnych firm drogowych, średniej wielkości, które nie były w stanie rywalizować z zachodnimi koncernami zatrudniającymi tylko białe kaski),

2.) Niewystarczająca liczba robotników (zwłaszcza wykwalifikowanych operatorów maszyn i sprzętów),

3.) W przyszłym roku są wybory samorządowe - władza lokalna chce się pochwalić kilometrami nowych chodników, ścieżek rowerowych i dróg,

4.) Niewykwalifikowany urzędnik i przeciążony nadzór nad inwestycjami - faktycznych specjalistów z kwalifikacjami i uprawnieniami do pracy w nadzorze też brakuje (zwłaszcza w tak niszowej dziedzinie budownictwa jak drogownictwo),

 

24 minuty temu, MaxMen napisał:

Dawno nie byłem w Łodzi ale chyba nie jest gorzej niż w 2015r? 

Wiesz co? Wtedy miałeś jedną dużą budowę która przecinała miasto na pół. Teraz masz pojedyncze ulice porozsiewane po całym mieście ale w taki sposób, że nieraz nie sposób objechać bo jak wspomniałem: ulica która jeszcze tydzień temu była objazdem jest remontowana. Właśnie przykład Maratońskiej i Retkinii ogólnie. Do tego często jest tak, że wejdzie ekipa, sfrezuje nawierzchnię a potem nie ma tygodniami nikogo na budowie i to jest patologia - przynajmniej tu łódzkiego rynku.

Edytowane przez Dassler89
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ w przeciągu ostatnich kiku lat drastycznie zwiększyła się ilość samochodów

+ dużo ludzi po/w trakcie pandemii uciekło na peryferia

+ komunikacja zbiorowa nigdy i nigdzie nie nadążała za zapotrzebowaniem

+ utrzymujący się cały czas dodatni trend migracyjny do ośrodków wielkomiejskich

 

1+1+1+1=5

 

W Warszawie po okresie względnego spokoju od paru lat są sukcesywnie coraz większe korki i na lepsze się nie zanosi. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie miasto jest rozkopane wzdłuż  i wszerz.

Co do korków to zależy od pogody i warunków panujących na drodze.

Nie od dzisiaj wiadomo, że gdy troche popada to ludzie zaczynają sie bać jeździć.  

Owszem są i tacy co od razu stają się mistrzami rajdowymi a później na lawetach kończą.

Ostatnio jednak ruch mały bo ceny paliw, mandaty, oc, usługi mechaników poszły do góry.

Dlatego wybrałem komunikacje miejską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2022 o 00:57, maroon napisał:

+ w przeciągu ostatnich kiku lat drastycznie zwiększyła się ilość samochodów

Powiedziałbym ze to się utrzymuje od lat kilkunastu. 

Poczatek tego wieku, pod moja szkołą średnią (centrum miasta, świetny dojazd zbiorkomem), był parking na max 20-25 aut i wystraczał dla uczniów i nauczycieli. 5 lat pozniej jak szkołę kończyłem już nie wystarczał. Teraz gdy tam przejeżdżam to w promieniu kilometra każda dziura, każdy trawnik zapchany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minutes ago, bzgqdn said:

Powiedziałbym ze to się utrzymuje od lat kilkunastu. 

Poczatek tego wieku, pod moja szkołą średnią (centrum miasta, świetny dojazd zbiorkomem), był parking na max 20-25 aut i wystraczał dla uczniów i nauczycieli. 5 lat pozniej jak szkołę kończyłem już nie wystarczał. Teraz gdy tam przejeżdżam to w promieniu kilometra każda dziura, każdy trawnik zapchany.

Ja bym powiedział, że za 500+ masa szrotu została kupiona i wtedy był skokowy wzrost ilości pojazdów. Patrzę po prostu po korkach. Tak do 2015-2016 było jeszcze względnie luźno, potem zaczęła się robić masakra. Weź też pod uwagę, że praktycznie we wszystkich dużych miastach od cholery bloków się wybudowało, często bez miejsc parkingowych lub raptem z jednym. A samochodów na rodzinę 2 albo 3. Co w mieście jest jakąś głupotą totalną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym właśnie mówię, do mnie do szkoly tylko ludzie ze wsi dojeżdżali samochodami, bo mieli do wyboru to albo busa.I nawet wtedy 3-4 jednym maluchem przyjeżdżali. Dziś każdy, gówniarz ma swój samochód zaraz po 18 urodzinach, a bananowe dzieci to się nawet tymi mini autami, rejestrowanymi na motorower, wcześniej wożą.

Edytowane przez bzgqdn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.