Skocz do zawartości

Dlaczego jesteście tak podłe?


Czerwona666

Rekomendowane odpowiedzi

38 minut temu, Iceman84PL napisał:

kumpelka ma lepiej od ciebie i emanuje szczęściem dokoła

Mam takie kumpelki, logiczne jest, że się cieszę ich szczęściem. Ja sama nim emanuję, ostatnimi czasy mam powodzenie w każdej sferze życia, od związku przez rozwijanie pasji po pracę, nie czuję żadnego dogryzania czy zawiści. Mogę być wsparta radą jeśli jej potrzebuję, od lat nie doświadczyłam toksycznych zachowań ze strony bliskich kobiet. Dlaczego? Bo sama bardzo staram się ich nie wykazywać i pracuję nad znajomościami z ważnymi dla mnie osobami. To oczywiście tylko argument anegdotyczny, ale wkurwia mnie powielanie tych bredni o kobiecych przyjaźniach, bazowanych na popkulturze i swoich toksycznych środowiskach.
 

Mam dobrą rodzinę i przyjaciółki, a to podstawa pewnych obserwacji. Polecam każdemu o to zadbać w swoim otoczeniu, a perspektywa się zmieni. 
 

39 minut temu, Iceman84PL napisał:

wejdź w rolę brzydkiej kobiety

Zupełnie inna będzie brzydka kobieta, ale o zdrowej (lub zdrowiejącej) psychice niż brzydka, ale zakompleksiona, zawistna i w pozycji ofiary jak autorka tematu. Jako koleżanka też będzie to całkiem inny materiał. 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zatarra napisał:

"Kobieta, kobiecie kobietą"

"Mężczyzna, mężczyźnie mężczyzną... ":

Rzekomy łowca pedofilów, skatował pod Wolbromiem niewinnego mężczyznę, 44 latka który spotkał się z 29 latką


 

dodany przez
8 godzin temu w Społeczeństwo

 

:)

Edytowane przez Wewerka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dassler89 napisał:

Różnica jest taka, że my faceci nie wciskamy światu kitu, że jesteśmy oazą miłosierdzia oraz empatii i ostatnią ostoją dobroci na tym świecie

No tak. Może coś w tym jest. To co napisałeś skojarzyło mi się z ...zakonnicami. A w końcu to kobiety. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Wewerka napisał:

No tak. Może coś w tym jest. To co napisałeś skojarzyło mi się z ...zakonnicami. A w końcu to kobiety.

No tak: a ja chciałem by to co napisałem skojarzyło się to tylko z tym, że faceci nie kreują fałszywego obrazu swojej osoby i nie utrzymują świata w tym kłamstwie co do swoich cech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym, że kobiety z natury są z jednej strony bardziej empatyczne, co jest nawet uwarunkowane przez naturę, a z drugiej emocjonalne. I ta emocjonalność działa na zarówno korzyść (np. przy troszczeniu się o kogoś, dbaniu o rodzinę), jak i czasem szkodę. Człowiek o umyśle bardziej logicznym, a mniej emocjonalnym, wyraża swoje zdanie zwykle bardziej wprost, jest prostolinijny, a w rezultacie nie kombinuje, nie spiskuje, nie prowadzi intryg. Albo robi to w mniejszym stopniu, bo w oparciu o swój zysk, a nie o wahania nastrojów.  A one prowadzą do tego, że ktoś komuś lekko nadepnie na odcisk, osoba zbyt emocjonalna weźmie to bardzo do siebie, nie powie niczego wprost, bo wie, że to by było najprostsze, ale ona chce szukać bardziej zawiłych rozwiązań. Bo do tego prowadzą ją emocje, taka osoba nie myśli w pełni logicznie, ale kieruje się nimi. Więc dlatego poniekąd łatwiej jest jej kopać pod kimś dołki, niz powiedzieć coś wprost.

 

Sama trafiałam w życiu na różne kobiety, zarówno te, którym mogłam zaufać w 100%, jak i te wredne. Więc to w dużym stopniu zależy od charakteru, nie od płci, ale tak jak wspomniałam wyżej, kobiety generalnie są bardziej emocjonalne od facetów, więc to właśnie moim zdaniem, jest przyczyną robienia sobie na złość, zamiast powiedzenia czegoś wprost. Jest to jak najbardziej niedobra cecha, ale obie płcie mają i te lepsze i gorsze. Jednak muszę przyznać, że pracuje się o wiele lepiej z mężczyznami, szczególnie, że mam porównanie, bo pracowałam już w trzech firmach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Angel_Sue napisał:

Problem polega na tym, że kobiety z natury są z jednej strony bardziej empatyczne

I to jest bull shit - właśnie to jest to przykład budowania fałszywego obrazu danej płci o którym zdążyłem napisać minutę temu- kobiety nie mają w sobie wgranej funkcji "empatia". A już na pewno nie dla obcych ludzi. Może swoje dziecko, do pewnego wieku kobieta potrafi obdarzyć pewną empatią - w reszcie przypadków działa zasada "nie ważne co Cie w życiu spotkało, ważne jak sobie z tym radzisz" i tyczy to zarówno sfery związków, sfery relacji w pracy czy w szkole, czy gdziekolwiek indziej. Empatyczne kobiety nie gnoiły by w pracy autorki (trzymając się głównego tematu), bo wiedziałyby, potrafiły by się wczuć co osoba gnojona może przeżywać i czuć. Kobieta =/= empatia.

Za to kobieta == "maszyna" do eliminacji słabości w grupie - stąd są takie a nie inne tematy

Edytowane przez Dassler89
  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Dassler89 napisał:

I to jest bull shit - właśnie to jest to przykład budowania fałszywego obrazu danej płci o którym zdążyłem napisać minutę temu- kobiety nie mają w sobie wgranej funkcji "empatia". A już na pewno nie dla obcych ludzi. Może swoje dziecko, do pewnego wieku kobieta potrafi obdarzyć pewną empatią - w reszcie przypadków działa zasada "nie ważne co Cie w życiu spotkało, ważne jak sobie z tym radzisz" i tyczy to zarówno sfery związków, sfery relacji w pracy czy w szkole, czy gdziekolwiek indziej. Kobieta =/= empatia.

 

Możesz mieć inne zdanie, ale sądzę, że  jednak kobieta została bardziej uwarunkowana do opieki nad potomstwem rodziną i takie instynkty pozostały do dzisiaj. Za to mężczyźni do działania, zapewnienia bytu rodzinie. Jedno i drugie ma swoje plusy i minusy. Nie twierdzę, że faceci nie potrafią być wrażliwi i empatyczni, bo wielu takich poznałam. Jednak okazują to w inny sposób, jak pisał John Gray w "Mężczyźni są z marsa, a kobiety z Wenus", zamykają się wtedy w swojej jaskini, żeby wszystko przemyśleć na spokojnie, a nie lubią za to roztrząsania problemów, jak kobiety. Co w wielu przypadkach bywa lepsze. Zresztą, czy empatia jest zaletą, zależy tez od jej nasilenia. Bo przez jej nadmiar można być za bardzo naiwnym, czy mniej nastawionym na działanie, zbyt neurotycznym.

Tak jak pisałam, wg mnie  kobiety są w większości bardziej empatyczne, ale nieraz zbyt emocjonalne. Więc niesie to za sobą i pozytywy i negatywy. Ale oczywiście, nie można generalizować, bo są mężczyźni o bardziej kobiecym umyśle i a odwrót. 

Ale tak ogólnie, to różnimy się od siebie, mamy swoje zalety i wady i tego nie zmienimy.  Wiele z nich zostało wykształconych już w czasach naszych praprzodków i stąd nawet mamy odmienne działanie mózgu, co wykazały badania EEG. Czytałam o takich badaniach kiedyś i ośrodki odpowiadające za różne funkcje, są jednak różnie aktywnie, w zależności i od pochodzenia i od rasy i płci. Co nie musi być regułą w każdym przypadku, ale pewne zależności jednak są. 

Edytowane przez Angel_Sue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Angel_Sue napisał:

Możesz mieć inne zdanie, ale sądzę, że  jednak kobieta została bardziej uwarunkowana do opieki nad potomstwem rodziną i takie instynkty pozostały do dzisiaj.

Piszesz o empatii do dzieci i rodziny i ja napisałem "Może swoje dziecko, do pewnego wieku, kobieta potrafi obdarzyć pewną empatią". Natomiast tak jak powiedziałem: wobec obcych ludzi kobiety empatii nie miały i nie mają za to są nastawione wręcz na eliminację słabości ze swojej grupy.

A i tę empatię w rodzinie trochę dam pod wątpliwość: gdyby kobiety potrafiły obdarzyć empatią więcej niż swoje potomstwo to nie używałyby wytrychów w stylu "facet jak ma 37 stopni to umiera" czy tego typu żarciki które dziwnym trafem zawsze wychodzą z jednej strony w kierunku drugiej i zawsze latają w jednym kierunku - taki pierwszy przykład z brzegu na brak empatii z jednej, na eliminację słabości z drugiej.

Edytowane przez Dassler89
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dassler89 napisał:

Piszesz o empatii do dzieci i rodziny i ja napisałem "Może swoje dziecko, do pewnego wieku, kobieta potrafi obdarzyć pewną empatią". Natomiast tak jak powiedziałem: wobec obcych ludzi kobiety empatii nie miały i nie mają za to są nastawione wręcz na eliminację słabości ze swojej grupy.

A i tę empatię w rodzinie trochę dam pod wątpliwość: gdyby kobiety potrafiły obdarzyć empatią więcej niż swoje potomstwo to nie używałyby wytrychów w stylu "facet jak ma 37 stopni to umiera" czy tego typu żarciki które dziwnym trafem zawsze wychodzą z jednej strony w kierunku drugiej i zawsze latają w jednym kierunku - taki pierwszy przykład z brzegu na brak empatii z jednej, na eliminację słabości z drugiej.

 

Tak, kobiety potrafią być wredne i sama tego doświadczyłam. Tak samo jak spotkałam na swojej drodze różnych mężczyzn i tych cudownych i tych niewartych splunięcia. Więc może za bardzo generalizujesz? Nie ma fajnych kobiet na tej planecie, serio?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Angel_Sue napisał:

Więc może za bardzo generalizujesz? Nie ma fajnych kobiet na tej planecie, serio?

Rozmawiamy o jakiś cechach typowych dla danej płci - w tym wypadku o empatii. Zawsze takie rozmowy opierają się o formę generalizacji - inaczej się nie da. I zarówno ja generalizuje pisząc to co piszę, jak i Ty pisząc hasła np: "sądzę, że  jednak kobieta została bardziej uwarunkowana do opieki nad potomstwem rodziną i takie instynkty pozostały do dzisiaj" - to też jest forma generalizacji ale jak napisałem: tego typu rozmowy zawsze opierają się na formule generalizowania. Bo chcąc obalić to co napisałem przywołałbym np. przykład Matki Madzi. Ale zgodziliśmy się chyba, że kobiety jakąś formę empatii w stosunku do swojego potomstwa mają (swojego i tylko do pewnego wieku).

 

Natomiast w chwilach jak ktoś nie chce napisać coś odnośnie bezpośrednio do argumentów danej wypowiedzi i się do nich ustosunkować, stara się wtedy przerzucić rozmowę w kierunku, jakoby problem był z jego adwersarzem - w tym wypadku problemem jest generalizowanie w rozmowie o typowych cechach męskich i kobiecych :)

Znasz taki kawał? Lata 60 XX wieku, posiedzenie rady bezpieczeństwa ONZ. Na posiedzeniu tym omawiany jest temat kryzysu kubańskiego. Przedstawiciel USA wymienia liczne przewinienia Rosjanom, a to że są państwem totalitarnym, a to że łamią prawa człowieka, pogwałcają suwerenność Kuby i zagrażają Stanom. itd itd. Generalnie jedzie na forum ONZ z rosjanami jak z łysą kobyłą, ciśnie im bez litości. Co robi ambasador radziecki? Zamiast odnieść się bezpośrednio do choć jednego z zarzutów wypala "ta? A u Was biją murzynów":D i tak traktuję właśnie końcówkę Twojej wypowiedzi gdy pytasz mnie o to, czy nie ma fajnych kobiet na tej planacie:D A u Was biją murzynów! :D

Edytowane przez Dassler89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Libertyn napisał:

Kobiety to często pluskwy,

Zapomniałeś o waleniach?

....zturlają się i przygniotą lub połkoooom z glonem i wydmuchają w wodospadzie ciśnienia wewnętrznego zabulgotania.

Edytowane przez Tornado
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dassler89 napisał:

No tak: a ja chciałem by to co napisałem skojarzyło się to tylko z tym, że faceci nie kreują fałszywego obrazu swojej osoby i nie utrzymują świata w tym kłamstwie co do swoich cech...

Cóż...jesteśmy różni i mamy różne skojarzenia. Do czego każdy wolny człowiek ma prawo. W zasadzie. Do różnych skojarzeń i wniosków. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wewerka napisał:

"Mężczyzna, mężczyźnie mężczyzną... ":

Stać was w Rezerwacie na coś więcej niż debilnie symetryczne odbijanie piłeczki niezgodne z tematem?

 

Dla kolegi pytam. Tak retorycznie. Pomijam już z grzeczności wszelkiego rodzaju manipulacje czy zakłamania jakie są takze obecne i w tym temacie.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Czerwona666 napisał:

Wstrętne ,zawistne ,agresywne. Za mało seksu? Kobiety po40. Sama już dobijam 35 lvl koniec wg naukowców młodości.Piękna nigdy nie byłam ,ale tyle jadu od kobiet co doznałam to wiem. Zostałam nawet przez jedną uderzona. Agresywne , wulgarne nie cierpię takich kobiet.

Zobacz nawet na odpowiedzi kobiet w tym temacie by dostrzec pewną prostą zasadę ;) 

Kobiety bezbłędnie i często bezwględnie oceniają siłę psychiczną. Jest to główne kryterium pod jakim oceniają inne kobiety w grupie, jak i mężczyzn.  Uroda nie gra tu aż takiej roli; najgorzej w tym względzie mają introwertyczne piękności.

 

Ty jesteś słaba pod tym kątem, do tego pewnie cicha z mentalnością "przepraszam za to, że żyję". Jak ludzie to wyczują, zaczynają Tobą pomiatać. Tu trzeba gryźć albo coś sensownego oferować. Płaczliwe memyje nigdy nie były chciane.

Jak nie dajesz sobie rady- to podwijaj ogon i uciekaj z tej roboty. Od wykonania pracy nad sobą jednak nie uciekniesz.

 

Panowie mają podobnie tylko u nich bierze się pod uwagę bardziej siłą fizyczną, potem status. Można zaobserwować już w podstawówce, kiedy ścigają się pod drzwi klasy i organizują bójkę by potem pić razem piwo ;) Później też to działa.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Krugerrand napisał:

@Wewerkadziecko drogie, już pokazano Ci tutaj, że nie kraczesz jak wrona tylko conajwyżej pierdolisz jak potłuczona:D

Ach ten Rezerwat, jakie forum byłoby bez niego momentami bezbarwne. 

Sympatyczny Kolego, masz prawo tak uważać i myśleć. Twoja sprawa. Ani mnie to grzeje ani ziębi. Jedna uwaga ( pomijając błędy ortograficzne i przekleństwa, ale tak o nich sobie wspominam, gdyż to tutaj za brak kropki dostałam jakieś ujemne punkty- cóż za niekonsekwencja na tak zacnym forum 😛 ( bo w dyskryminację nie wierzę!😉)): forum byłoby bezbarwne bez Rezerwatu, czyli kobiet? Nie wierzę!

Ach! Nie zauważyłam...wszak tylko momentami!  To się pewnie nie liczy. 😔Ech te momenty...😛😁😱

Dobra, czas na mnie. Bawcie się Chłopcy przednio😉🍰.

Edytowane przez Wewerka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tornado napisał:

zturlają się i przygniotą lub połkoooom z glonem i wydmuchają w wodospadzie ciśnienia wewnętrznego zabulgotania.

No kurwa,  geniusz! 

3 godziny temu, Angel_Sue napisał:

Możesz mieć inne zdanie

Dzięki Ci Pani...

12 minut temu, Pietryło napisał:

pecha jeśli chodzi o "kolegów". 

U minie odwrotnie - pociski największe od kobiet, na całe sczeszcie odrobiłem lekcje jeszcze dekadę temu. Teraz je kocham... wszystkie. 

 

Brunetki, blondynki... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.