Skocz do zawartości

Celuloza w miksie mąki bezglutenowej daje kilkanaście bohenków zamiast kilku - drewno napęczniałe wodą sprzedaje się najlepiej


spacemarine

Rekomendowane odpowiedzi

Kilogram mixu mąki bezglutenowej przyjmie 3 litry wody, tak trzy :)

Prawdziwa mąka przyjmie 0.8 litra na 1kg prawdziwej mąki.

Wydajność miksu uzyskuje się z celulozy która chłonie wodę, wię cjak ktoś lubi jeść trociny to w sam raz.

 

Posłuchajcie gościa:

 

 

Zaznaczam że ja żadnej z takich mąk nie promuje i nie polecam osobiście, sam ograniczam pieczywa do minimum i wtedy czuje się naprawdę dobrze, a próbowałem wiele diet, w sumie carnivore gdzie większość to wołowina jest dla mnie idealna. Natomiast ludzie co chcą dobrze i kupują miksy są robieni w bambuko.

Edytowane przez spacemarine
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • spacemarine zmienił(a) tytuł na Celuloza w miksie mąki bezglutenowej daje kilkanaście bohenków zamiast kilku - drewno napęczniałe wodą sprzedaje się najlepiej

Osobiście mam trochę "włoskie podejście" do żarcia - max przygotowanych samodzielnie w domu z podstawowych składników. Nie jadam nawet po knajpach (akurat muszę dość dokładnie wiedzieć co jem) i minimum w moim  wewnętrznym slangu - "przemysławki", czyli żarcia gotowego/przetworzonego. Nawet majonez czasem domowy robię, co z blenderem zajmuje dwie minuty. 

 

W kwestii pieczywa i tego o czym p. Bogdan mówi na filmiku, wyobraźcie sobie, że jest jeszcze gorzej. Piekę chleby nie od dziś i swego czasu bardziej interesowałem się tematem "przemysławki piekarniczej". Włosy (jak ktoś ma ;)) potrafią dęba stanąć od syfu który jest w gotowych mixach, nie tylko bezglutenowych. W swoje mąki (zamawiam w młynie, już sam nie mielę ziarna) dam radę wpompować 70-73% wody. Włoska "manitoba" wprawdzie łyknie więcej, ale to inna bajka.

Zresztą kiedyś już wrzucałem tutaj materiał o "przewale chlebowej". Dziś, gdybym miał sprzedawać swojego wyrobu chleb, gdzie ciasto fermentuje ~naście godzin w lodówce a potem kolejnych kilka w temp. pokojowej, jest poddane wstępnej autolizie i składane (tzw. folding) kilkukrotnie, to nie wiem czy na 0,5-0,7kg bochenek by 2 dychy starczyło nabywcy. A bułka w markecie z mrożonego, odpiekanego prefabrykatu ile? (bo nie wiem dokładnie) - 30 gr? Nie ma cudów w fizyce a w ekonomii tym bardziej. Zresztą mała ciabatka w mojej ulubionej, poznańskiej "francuskiej piekarni" (pasjonat prowadzi, nie idzie na kompromisy, nawet mąkę sprowadza z FR z ziaren starych odmian i mielonych na kamiennych żarnach) to zdaje się aktualnie coś koło 5PLN. Taka naprawdę nieduża. Ale jak spróbujesz raz, nie spojrzysz już na marketowe. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.