Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@sol

Myślę, że nie ma potrzeby, bo:

- rezerwatki, które mają dzieci same mogłyby stworzyć o wiele wartościowszy wątek;

- jesteśmy w przestrzeni, w której z założenia nie wykazuje się zainteresowania tematami dot.słuszności (zalet) instytucji małżeństwa, czy przede wszystkim - rodziny. Trochę byłoby tu szkoda czasu.

 

Mogę dać małą opinię:

większość diagnozowanych obecnie zaburzeń zachowania, koncentracji, uwagi u dzieci bierze się po prostu z braku spędzania czasu z rodzicem, a ten czas jest z założenia bezpieczną przystanią szkoleniową przed wyjściem do świata. 

Myślę, że wspólne sprzątanie pokoju, czy po obiedzie, albo obcowanie z całą familią w dniu codziennym jest profilaktyką wobec większośc problemów u dzieci (poniżej 6-8 roku życia). 

Umiejętności społeczne łapiesz po raz pierwszy w domu. Większość problemów z emocjami wynika z tego, że nie ogarnia dziecko podstawowych zależności wynikających z relacji i sytuacji społecznych. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, meghan napisał:

Myślę, że nie ma potrzeby

Masz zawodowo całe spektrum najróżniejszych przypadków, ciekawie byłoby poczytać o zmianie, którą daje np. odpowiednia terapia u dziecka/bądź zmiana zachowan lub nawyków względem niego którą zaobserwowowalas na żywo. Nie zmuszam, ale mnie to osobiście teraz bardzo ciekawi.

 

17 minut temu, meghan napisał:

Myślę, że wspólne sprzątanie pokoju, czy po obiedzie, albo obcowanie z całą familią w dniu codziennym jest profilaktyką wobec większośc problemów u dzieci (poniżej 6-8 roku życia). 

I to wszystko uczynić pewną rutyną, brzmi banalnie ale to co napisałaś ma duży sens i wcale nie jest takie proste we wprowadzeniu wbrew pozorom.

 

#offtopstop

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Hatmehit napisał:

Chłopie - urojenia redpillowe weszły za mocno.

Ejj Siostro - proszę mi tu nic nie imputować.

Tak odczytałem jak napisalaś "zaznaczanie terenu" - brzmiało jak coś robione z premedytacją.

Co ciekawe, nawet tu na forum byl już taki temat, o kobietach które znaczą teren ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bzgqdn napisał:

brzmiało jak coś robione z premedytacją

A nawet jeśli by było, to co? Naturalne jest, że będąc w związku zostawia się u siebie wzajemnie swoje często używane rzeczy, jak szczoteczka, szminka czy ładowarka. Normalni ludzie w ten sposób funkcjonują, nie wiem dlaczego panowie tak lubią doszukiwać się intryg. Bardzo babska cecha:D 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie dla nas to nie jest normalne (zostawianie, zapominanie - bez uzgodnienia). Stąd, drażni lub intryguje, bo w pewnym senise narusza jakąś przestrzeń.

Co innego jak jest umowa, tu masz miejsce, zostaw sobie - ale wtedy to już nie jest znaczenie terenu.

 

Dobra, zrobiliśmy off top,zaraz nas Meghan pogoni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Hatmehit napisał:

Normalni ludzie w ten sposób funkcjonują, nie wiem dlaczego panowie tak lubią doszukiwać się intryg. Bardzo babska cecha:D 

Ech to nie o intrygi chodzi a o poznanie tajemnych mechanizmów rządzących wszechświatem.

A potem już z górki do władania wszystkim. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

System sprzątania - co dwa dni umyć kibelki, zamieść/odkurzyć podłogę - jest spoko, gdy trzeba jakoś funkcjonować w domu, gdzie jest x osób. Fajny nawyk. 🤓

Chyba już o tym pisałam.

 

Kolejna nowość w moim domu.

Jedna osoba jest odpowiedzialna za pilnowanie uzupełniania zapasów. Tą osobą jestem ja.

 

Święta Wielkanocne zaplanowałam.

Już wszystkie produkty mam zakupione. Ułożona lista kolejności wykonywania poszczególnych potraw. Lubię takie przygotowanie. Święta mnie nie wqrwiają, bo wszystko jest pod kontrolą. 

 

Sprzątanie na święta. Jeden dzień na sprzątanie generalne jednego pomieszczenia, więc zmartwychwstały Jezusek może przyjść do mnie na kontrolę sanepidowską. 😂🤓

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Gąbka do mycia samochodów jest świetna do mycia np.szklanych kabin prysznicowych. Kabinę mogę dokładnie umyć w parę minut. 
Szczotka do fug jest też fajnym sprzętem. 
https://allegro.pl/oferta/szczotka-do-fug-trudno-dostepnych-miejsc-elephant-11356303907?

Wczoraj generalne mycie zmywarki, pralki i szuszarki. Kurde. Znam ludzi, którzy nigdy nie myją gruntownie tych sprzętów. U mnie po miesiącu, przy tylu domownikach, dosłownie jest syf (maziaja) w koszyczku odpływowym, czy w filtrze od pralki, a tu nie czyść tego nigdy... 🤢

Położenie ma znaczenie. Znowu przeorganizowałam pokój/sypialnię (wewnętrzna topografia szaf). Na wierzchu są wyłącznie przedmioty, których codziennie używam (pisaki, karteczki, długopisy, segregator z testami), reszta ma być qrwa w szafie! Jak na razie, rano nie mam problemu z czasem przeznaczonym na poranne uporządkowanie. Minuta roboty i do roboty. :D 

Największy problem mam zagospodarowaniem przestrzeni na buty i torebki...moje i mojej mamy... Powiedziałam sobie, że po mojej małej rehabilitacji wracam do wyższych butów, ale nie ma gdzie tychże zdobyczy trzymać, by na co dzień założyć inną parę, torebunię... 
Muszę coś wymyślić. :D To moja jedyna babska miłość - bags&shoes. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@meghan

 

Szybę umyć to wiadomo ale ogólnie odradzam wszystkim co mieszkają w bloku (bez filtra wody) branie czarnych płytek, umywalki czy baterii.

Wtedy można codziennie myć xD 

 

Akurat zlew do kuchni to wyjątek bo to inny materiał i tam nie zostaje taki biały osad.

 

Ja nadal szukam magicznego sposobu aby nie było tyle kurzu w mieszkaniu

Wietrzenie, sprzątanie i pranie nie daje cudownych rezultatów 😅

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
On 11/3/2022 at 9:54 PM, meghan said:

Odkamienianie czajnika: zagotować wodę w czajniku z kwaskiem cytrynowym

Lepszym pomysłem jest gotowanie tylko filtrowanej wody. Używam wyłącznie mineralizowanej z osmozy (od dekad) i nigdy nie wiedziałem co to jest kamień w czajniku. Nie wspomnę już o potrawach przyrządzanych z jej użyciem. Zwłaszcza że aktualnie kranówa jest dla mnie nieakceptowalna smakowo i zapachowo. 

 

Ale z innej beczki: mycie okien

Dotychczas jak myłem, używałem przyrządu Raypath, takiej ręcznej ściągaczki z gumką i "futerkiem". Futerko wystarczyło natrzeć/zamoczyć wodą z szarym mydłem, raz przeciągnąć po szybie i ściągnąć gumką a szyba lśniła. Sprzęt naprawdę spoko, jednak z racji już jego nieposiadania, poszukuję czegoś co go zastąpi. W ostateczności kupię Rpth, ale coś mi podpowiada, że mogą być w znacznie lepszych cenach i znacznie ciekawsze rozwiązania. Nie mam ochoty być "nabity w Thermomixa" jak wielu jego nabywców :D

 

Rozważałem nająć jakąś panią co by co jakiś czas przyszła. Ale jednak nie chcę żeby mi się jakiś babon (a bo to wiadomo kto zacz?) po chacie pętał. No i nie chciał bym powtórki tej historii (bardzo pouczającej jak to zwykle u Fryczkowskiego)

 

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext

Tak, filtrowana woda, to filtrowana woda. 

A co sądzisz o zmiękczaczach do wody? :) 


Okna. 
Szczerze. Raz w tygodniu przetarcie okien płynem do mycia szyb i ręcznikiem papierowym wystarcza. No chyba, że masz 20 okien na chacie...
Mnie ratuje po prostu regularne sprzątanie i mycie, by później nie dostać pierdolca, gdy coś jest zapuszczone. 
Raz w tygodniu : okna przecieram na szybko wczesnym rankiem/późnym popołudniem. 
Raz w miesiącu : okna myję tak jak UlaPedantula. Trochę pierdolenia, ale raz w miesiącu można. :) Jak okno nie jest zapuszczone (dzięki szybkiemu myciu raz w tygodniu), to idzie to szybko. :) 
 


Przerabiałam karcher podręczny do mycia okien, jakieś spreyo-ściągaczki. Niepotrzebne wydawanie kasy, jak na moje potrzeby. 

Panie sprzątające.
Smutna minka za video. Przykra, ale pouczająca historia, bo przedstawiona z profesjonalnego punktu widzenia (psychologicznego). 
Moi znajomi, których stać na usługi pań sprzątających, po prostu biorą starsze panie, które są im znane, bo z ich otoczenia (z tego samego osiedla/dzielnicy, czy z miejscowości), ale to ma swoją cenę - i tak owe panie paplają, co mają w domach, więc chyba problem Ci się sam rozwiązał. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, meghan said:

A co sądzisz o zmiękczaczach do wody? :) 

Mają swoje zalety ale i niedoskonałości - nie rozwiązują problemu wody pitnej. One są tylko do wymiany jonowej, żeby krótko mówiąc - wymienić jony w wodzie na swoje. Tym sposobem pozbywamy się z wody tylko węglanu wapnia (odpowiedzialnego za twardość wody i osady "kamienia kotłowego" na grzałkach czajników, pralek, brzydkie ślady po zaschniętej wodzie itp.). Nie wiem czy wiesz, ale takie złoże kationitu masz nawet w swojej zmywarce. Zmiękcza wodę, żeby się lepiej myło i nie zostawiało na naczyniach białych kropek. A po to sypie się do zmywary sól, żeby złoże kationitu się regenerowało na bieżąco. 

 

3 hours ago, meghan said:

Panie sprzątające. {...} i tak owe panie paplają, co mają w domach,

No właśnie... Bonusy z tego w Uj. 

 

3 hours ago, meghan said:

Raz w tygodniu przetarcie okien płynem do mycia szyb i ręcznikiem papierowym wystarcza.

Oj nieee, nie moja bajka :D Ale też nie czekam z oknami dopóki światło przestanie wpadać ;)

Zostanie więc ściągaczka. Przywykłem za bardzo (może i psychicznie). 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@sol

@Lalka

Nie nabijajcie się... 😂

 

Co do dalszych patentów do ogarnia syfu i bałaganu...

 

Ostatnio w Dino kupuję chemię z firmy Tytan.

Tanie to, nie śmierdzi żrącą chemią.

Nie jest super wydajne, ale za tą cenę nie narzekam.

Muszę z marki CilitBang niestety zejść (cena), więc szukam zamienników. 

 

Nadal płyn do mycia szyb z firmy Umyje, króluje! Wydajne to jak nie wiem co! 

 

Ręczniki papierowe ze sklepu Action (duża, niebieska rolka) są super.

Nie wiem, czy jakiego plastika dodają do tego papieru, ale jak to namoczysz, to się nie rozpuszcza! 😂

 

Offtopowa rada:

Cięte kwiaty dłużej postoją we wazonie, gdy do wody dosypie się cukier. 

Pewnie to pożywka dla potencjalnych bakterii, ale wszystkie cięte kwiaty o tydzień dłużej się prezentują. 🤗

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, meghan napisał:

Ręczniki papierowe ze sklepu Action (

 

18 godzin temu, meghan napisał:

, ale jak to namoczysz, to się nie rozpuszcza

 

Kolega sieM pyta czy wycierałaś nimi jakąś gęstą plamę i czy jest opcja dostawy na adres bez wychodzenia z piwnicy? 🤔🤦‍♂️🤣🤣🤣

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Środki czystości firmy Tytan odradzam!!! 
Chyba zżera powłokę ochronną z ceramiki łazienkowej. A tfuu! 

 

Chyba już tutaj kiedyś pisałam o tym patencie - "kule zapachowe" do szaf, pojemników łóżkowych. 
Draże zapachowe do prania wsypuje do skarpetki, związuję ją i wrzucam w czeluści szafy. Super zapach!

Edytowane przez meghan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.