Skocz do zawartości

Ciężko jest...


pytamowiec

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Yolo napisał:

Kiedyś się z tym archetypem mocno utożsamiałem, nie były to łatwe czasy. 

 

Umiesz opisać jak się czujesz i z czego to wynika? 

przemoc psychiczna w życiu płodowym + przemoc psychiczna w dzieciństwie + nadreaktywny układ nerwowy -> samotność -> brak apetytu, bezsenność, pustka, ból istnienia, brak sił, brak nadzieji, poczucie winy za marnowanie okazji od życia

Edytowane przez pytamowiec
  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, pytamowiec napisał:

przemoc psychiczna w życiu płodowym + przemoc psychiczna w dzieciństwie +

 

Na tym się na razie nie skupiasz, stało się. Sam nic nie zrobisz, potrzeba fachowej pomocy. Korzystasz? 

 

Co do reszty. 

Skup się na tym co Ci w tej chwili najbardziej doskwiera. 

I na tym co możesz z tym zrobić. Jakie pierwsze, małe kroki możesz postawić. 

 

Jeśli jest naprawdę źle, może trzeba się wspomóc farmakogią żeby ruszyć. 

 

To jak, co Ci przychodzi do głowy? 

 

Ten stan od kiedy? Zdarza się częściej? Jeśli tak, w jakich okolicznościach? 

Badania zrobione? 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pytamowiec nieźłe combo..

 

Kroczek w dobrym kierunku już wykonałeś - naskrobałeś posta na forum 😊

 

Wiesz.. jeśli czujesz, że sam tego nie dzwigniesz to zgłoś się do specjalisty, ja i koledzy z forum możemy spróbować Cię jedynie jakoś podbudować i wskazać kierunek

 

Napisz coś więcej, jest listopad, pogoda za oknem po chuju, zimno, deszcz, mało słońca, może udzielił Ci się polski klimat i dlatego masz taki nastrój, nie wiem..

Edytowane przez rkons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziłem po psychiatrach...

Pomagało mi trittico, ale rozwala mi serce i nie mogę tego brać. Brałem rok. To tylko znieczula na problemy, ale ich nie rozwiązuje.

Pregabalina działa dobrze, uniewrażliwia i euforyzuje, ale to uzależnia (czyt. coraz większe dawki trzeba brać, bo jest tolerka) i chyba rozwala nery, bo takie uszkodzenia nerek są opisane w ulotce i obserwuje zmniejszone wydalanie moczu na tym i mocz jest gęsty.

SSRI nie jestem w stanie przetrwać początków brania (na początku jest pogorszenie), ale chyba nie zostaje nic innego.

 

3 psychoterapie. Jedyne sens jaki w tym widzę to bardzo droga możłiwość wygadania się. Zawsze to jakiś kontakt z ludźmi.

 

Ten stan mam permanentnie, nasila się wieczorami, gdy ludzie spotykają się z dziewczynami, żonami, kolegami a ja siedzę w domu. A weekendy to już w ogóle są najgorsze. Bo ludzie się spotykają, a ja sam siedzę i nie mam gdzie iść.

Edytowane przez pytamowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Internetowe znajomości mam.

Mam kilku kolegów realnych 3-4, ale to się spotykam z kazdym raz na rok.

 

Zamierzam przeprowadzić się do Lublina. Interesuje się programowaniem i fizyką oraz oglądam różne ciekawe filmiki na jutubie popularno naukowe z każdej dziedziny, chodzę na siłownię.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DMT lub psylocybina.

 

Da się legalnie w Polsce IMHO, choć tu ważny jest przewodnik. Przeczytaj te objaśnienia i może spróbuj.

 

https://terapianowoczesna.pl/terapia-psychodeliczna/

https://www.psychodelicznaintegracja.pl/terapia-duzych-zaburzen-depresyjnych-wspomagana-psylocybina-z-wykorzystaniem-terapii-akceptacji-i-zaangazowania-act-jako-ramy-terapeutycznej/

 

na FB jest grupa Kraina Grzybów, gdzie można się nauczyć własnej hodowli i innych rzeczy na ten temat.

Z pewnością też można znaleźć kogoś , kto dostarczy, czy poprowadzi ceremonię.

Edytowane przez sargon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, pytamowiec napisał:

Internetowe znajomości mam.

Internetowe znajomości mają to do siebie że rozgrywają się w twojej głowie.

Reszta to nudy.

 

Moim rozwiązaniem jest robienie rzeczy wzmagających adrenalinę, na pograniczu tych legalnych lub nie. Albo przekraczając tą granicę, każdy ma swoją. Chodzi o to aby poczuć że się żyje, że w tym danym miejscu i momencie ma się realny wpływ na to, co się może z tobą i otoczeniem stać. Możesz wziąć tą odpowiedź z przymrużeniem oka, ale świat i życie jest jakie jest. W swoich odczuciach nie jesteś jedynym. Tylko czy jesteś w stanie znaleźć dla nich odpływ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pytamowiec Jesteś z Lubelszczyzny? Ja Zamość. Możemy się po bratersku spotkać...

 

Widzę, że nie głupi z Ciebie gość, trochę pogoda teraz też dowala swoje do nastroju ( ja bardzo mocno reaguję - dlatego siedzę sobie teraz w Angoli :) )

 

Nie zgłębiam się w Twoją psychikę, każdy ma problemy i ja też. Bracia Ci tutaj pomogą, tak jak pomogli mi kilka late temu ( i cały czas prostują ). Pisz tutaj i się KURWA NIE PODDAWAJ.

 

Do usłyszenia :)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, rkons napisał:

Spotykasz się z ziomkami raz na rok bo tak lubisz czy nie możecie częściej?

bo niewiadomo co robić... z resztą wszyscy moi znajomi też są samotni, więc dobieram się z ludźmi z podobnymi problemami. 

 

Koduję zdalnie. Raz na miesiąc w biurze, ale nie chodzę na integrację, bo tam tylko picie i nie umiem gadać z tymi ludźmi.

14 minut temu, sargon napisał:

DMT lub psylocybina.

to jest jeszcze nie do końca przebadane... nie znamy długotrwałych skutków ubocznych

np. taką pregabalinę badali na myszach przez bardzo długi czas i wyszło im, że powoduje zanik siatkówki przy 5 krotnie przekroczonej dawce maksymalnej.

Były takie badania o DMT? co jak się okaże, że ci co to biorą zanika siatkówa? 

 

zanim przebadają to minie z 5-10 lat, a zanim zaczną stosować to psychiatrzy to minie kolejne 5.

6 minut temu, Gradhach napisał:

Jesteś z Lubelszczyzny? Ja Zamość.

póki co jeszcze nie, dopiero mieszkania szukam, ale słabo z tymi mieszkaniami i niepewna sytuacja w pracy, więc zaczekam chyba na styczeń...

Edytowane przez pytamowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w uj samotny myślę. Masz dobre zarobki jak na ten kraj. Nie masz poczucia misji, potrzebujesz innych

Myślisz nad braniem kolejnej fuchy.. 

Wolontariat?. Korki? Nauka kogoś? 

Lublin i mieszkanie z kimś? 

 

Urlop i wyjazd za granicę z kimś z neta? Nie hotel a namiot, hostele, couchsurfing? 

9 minut temu, pytamowiec napisał:

Koduję zdalnie. Raz na miesiąc w biurze, ale nie chodzę na integrację, bo tam tylko picie i nie umiem gadać z tymi ludźmi.

A byłeś na jakiejkolwiek?

Ja też nie umiem gadać, ale lubię słuchać. 

1 minutę temu, HeadBolt napisał:

Moim rozwiązaniem jest robienie rzeczy wzmagających adrenalinę, na pograniczu tych legalnych lub nie

Nie. To coś w stylu "idź pobiegaj". Tu raczej chodzi o to by czuć się ważnym i potrzebnym. 

Skok na bungee da chwilowo hormonalną ucieczkę o bólu istnienia. Ale to nie jest rozwiązanie które cokolwiek zmieni. 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką mamy kulturę w Polsce, socjalizujemy się najlepiej przy alkoholu..

 

Samotność to ciężki temat, na Twoim miejscu pomyślałbym o przeprowadzce do większego miasta - znajdziesz tam więcej osób z podobnymi zainteresowaniami, jest większe prawdopodobieństwo że znajdziesz tam ludzi podobnych do siebie

 

Skoro całymi dniami/tygodniami kodujesz w domu to może spróbuj częściej pracowac z biura - będziesz miał większa ekspozycję na ludzi z którymi coś Cię łączy, niby nic ale zawsze coś, będziesz mógł sobie pogadać o zwykłych pierdołach, to kolejny kroczek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pytamowiec napisał:

to jest jeszcze nie do końca przebadane... nie znamy długotrwałych skutków ubocznych

np. taką pregabalinę badali na myszach przez bardzo długi czas i wyszło im, że powoduje zanik siatkówki przy 5 krotnie przekroczonej dawce maksymalnej.

Były takie badania o DMT? co jak się okaże, że ci co to biorą zanika siatkówa? 

 

zanim przebadają to minie z 5-10 lat, a zanim zaczną stosować to psychiatrzy to minie kolejne 5.

póki co jeszcze nie, dopiero mieszkania szukam, ale słabo z tymi mieszkaniami i niepewna sytuacja w pracy, więc zaczekam chyba na styczeń...

 

Psylocybina jest stosowana od tysięcy lat, sztuczne i we współczesnym reżimie badawczym od 70 lat.

Ale rozumiem, że każda wymówka jest dobra.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary Świat upada i już nic nie zatrzyma jego upadku. Jeśli kurczowo trzymasz sie starego to polegniesz. Kombinuj, myśl, działaj. Innej drogi już nie ma. Nie warto ratować tego co było. Jest już całkowiecie skorumpowane. Trzeba to wszystko zawalić i budowac na zdrowych korzeniach. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.