Skocz do zawartości

Ciężko jest...


pytamowiec

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Już nie daję rady. Straciłem nadzieję. Już nie wiem co robić.

Te leki od psychiatry to tylko trują i oszukują, a nie sprawiają, że problem się rozwiązuje. Wręcz na odwrót, bo oszukują, organizm, że wszystko jest ok i przez to nie działam.

Ale jak działać.

Coraz mocniej widzę tylko 1 ostateczne rozwiązanie.

 

Odczuwam bardzo mocne cierpienie. Piekło w mózgu. 33 lata, samotność, nigdy nie byłem w związku. Odczuwam silne cierpienie psychiczne.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/5/2022 at 10:07 PM, pytamowiec said:

. Interesuje się programowaniem i fizyką 

Zapisz się do modelarni, gdzie niegdzie jeszcze istnieją albo jeszcze lepiej klubu rakietowego lub robotyki z własną pracownią - tam fizyki jest dużo. Znowu, o ile jest. 

 

W pl jest dramat, bo jest tragicznie mało miejsc gdzie w grupie można realizować aktywności techniczno-intelektualno-manualne. 

 

Kiedyś kluby modelarskie były zajebiste, bo i robota cię zajmowała i czelendże były i zawsze ktoś w pracowni coś dłubał. 

 

Inna opcja to kluby sportowe specjalistyczne, takie które mają własną siedzibę, do ktorej można wpaść i chociażby pogadać. I znowu jak na lekarstwo tego w Polsce. Dorosły ma zapierdalać i nie jęczeć. 

 

Natomiast jak cię ciśnie tylko ze względu na brak kobiety, to może i lepiej, bo jakbyś ją miał, to z takim mentalem mogłaby cię wykończyć w tydzień. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.01.2023 o 20:52, pytamowiec napisał:

Już nie daję rady. Straciłem nadzieję. Już nie wiem co robić.

Te leki od psychiatry to tylko trują i oszukują, a nie sprawiają, że problem się rozwiązuje. Wręcz na odwrót, bo oszukują, organizm, że wszystko jest ok i przez to nie działam.

Ale jak działać.

Coraz mocniej widzę tylko 1 ostateczne rozwiązanie.

 

Odczuwam bardzo mocne cierpienie. Piekło w mózgu. 33 lata, samotność, nigdy nie byłem w związku. Odczuwam silne cierpienie psychiczne.

Psychiatra powinien działać w parze z psychoterapeutą. Leki od psychiatry oszukują bo mają oszukiwać. Równie dobrze mozesz się obrażac na ibuprom że ból zęba znika a le ząb pozostaje nieuleczony.

Mam bardzo podobnie, z tym ze nawet na psychiatre mnie zbytnio nie stać. 

A jak już chcesz przejść do ostatecznego rozwiązania. To weź się powieś w lesie obok Kioto. Ale tam najpierw się udaj. Bez korzystania z samolotów. autostop, yachtostop. Może jeszcze poznasz miłość życia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.01.2023 o 22:45, maroon napisał:

Natomiast jak cię ciśnie tylko ze względu na brak kobiety, to może i lepiej, bo jakbyś ją miał, to z takim mentalem mogłaby cię wykończyć w tydzień. 

Niestety kobiety potrafią być wyrachowane i słabością gardzą tyle ile się da. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 2.02.2023 o 19:05, Krótki napisał:

Jezeli masz 3-4 kolegów z którymi rozmawiasz raz na rok, a reszta ludzi do rozmowy mieszka w Internecie - to jesteś sam jak palec. Przeniosłeś się do tego Lublina? 

przeniosłem i nie wiem co tu robić, ech...

fajne mieszkanie wynajalem, z fajnym widokiem, dobrze się tu mieszka. Jest spokojnie i wszystko pod nosem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to proste, ale sama idea jest prosta jak konstrukcja cepa.

Znaleźć cel.

Jeśli nie wiesz czego chcesz - jak masz to osiągnąć?

 

BTW:

Nie chodzi o to czego nie chcesz tylko czego chcesz (!!!).

I excuse me, ale nie czytałem pięciu stron tego wątku zanim napisałem swoje.

Może już była ta rada?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JoeBlue napisał:

Nie jest to proste, ale sama idea jest prosta jak konstrukcja cepa.

Znaleźć cel.

Jeśli nie wiesz czego chcesz - jak masz to osiągnąć?

 

BTW:

Nie chodzi o to czego nie chcesz tylko czego chcesz (!!!).

I excuse me, ale nie czytałem pięciu stron tego wątku zanim napisałem swoje.

Może już była ta rada?

 

A jaki Ty masz cel i w którym momencie się pojawił?

Tak pytam, bo też utknąłem w martwym punkcie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 hours ago, damyrade said:

A jaki Ty masz cel i w którym momencie się pojawił?

Tak pytam, bo też utknąłem w martwym punkcie.

 

Dobre pytanie.

Można napisać na ten temat pracę doktorską albo odpowiedzieć jednym zdaniem.

Prześpię się z nim, żeby to zdanie ładnie się ułożyło, to zawsze działa.

Jeśli kilka dni nie wrócę do tego tematu przypomnij się, trochę ostatnio jestem w ruchu i część rzeczy z konieczności automatycznie idzie w zapomnienie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
W dniu 7.03.2023 o 09:41, pytamowiec napisał:

przeniosłem i nie wiem co tu robić, ech...

fajne mieszkanie wynajalem, z fajnym widokiem, dobrze się tu mieszka. Jest spokojnie i wszystko pod nosem.

Przepraszam, że dopiero piszę teraz ale nie zaglądałem na forum. Mieszkam w Lublinie, jeżeli chcesz i masz ochotę możemy się gdzieś spotkać. Podejrzewam, że jestem co najmniej  kilkanaście lat od Ciebie starszy ale skoro nie masz tu  kumpli to lepszy rydz niż nic. Nie mam też żadnego magicznego rozwiązania ani nic podobnego ale czasem trzeba z komś pogadać. Może być godzina, dwie może byc 5 minut. Poczujesz się żle to wstajesz i wychodzisz.  Sam w twojej sytuacji zacząłbym też  coś ćwiczyc. Niekoniecznie siłownie bo jak nie masz energii to nic z tego nie bedzie. U mnie jak była bida to zacząłem od 1h- 2h regularnego marszu codziennie , potem bieganie potem ćwiczenia.  Szkoda Ciebie, szkoda każdego chłopaka - każdy mężczyzna w tym kraju jest na wagę złota. ( no prawie każdy).

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 7.03.2023 o 18:50, JoeBlue napisał:

Znaleźć cel.

 

Błąd. 
Życie samo w sobie jest bezcelowe. I to w nim jest piękne bo można robić co się z nim zechce. 
Ludzie z celem często tracą życie na usilne dążenie ku celowi.  A gdy juz ten cel osiągają to nie wiedzą co dalej.

Czasem sie czyta o takich co mieli cel. Stworzyć świetnie prosperującą firmę.
I Ci ludzie jak juz dobrną do celu to nagle sprzedają to i startują od zera. 

A może o to chodzi by celem było to by móc robić co się żywnie podoba bez patrzenia się na innych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty już nawet nie reaguj na moje posty.

Nie będziemy obaj tracić czasu.

W każdym razie ja się postaram tak robić.

Kogoś co wie wszystko nie da się niczego nauczyć ani przekonać do niczego, bo wie już wszystko a na to mi wygląda twój przypadek.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.