Skocz do zawartości

Jak 9-10/10 potrafiła zniszczyć życie, jaką moc ma uroda, a do tego dlaczego nigdy takiej nie odmawiać seksu choćby nie wiem co się działo


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, zuckerfrei napisał:

U mnie na dzielni to samo. Jeden mi powiedział, że nawet to się cieszy, że tak wyszło i pieniążki w ząbkach, lafirynda ma nowego gacha. 

Wygodnictwo. Kaske płaci i ma w nosie kolki czy darcie ryja o 2 w nocy bo brajanek się obudził i jest ciemno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Imiennik napisał:

To że jakiejś pani odpierdoli nie znaczy że facet ma tańczyć tak jak ona zagra. Mężczyzna dokonuje własnych wyborów, nie podkłada się innym.

Pełna zgoda. Ale jak Pan nie wie czym co grozi... i jest obrażony na cały świat. Mając niby 38 lat. 

 

 

Chciałbyś świata prostego, ułożonego pod facetów. Ja też. LECZ! Powtarzam: rzeczywistość jest inna i wole grać jak przeciwnik pozwala. Niż myśleć jakby mogło być. I jak powinno być. 

1 minutę temu, Libertyn napisał:

Wygodnictwo

Głupota nie znajomość tematu. Dwóch nastolatków ma. Fajne te chłopaki są. 

8 minut temu, Imiennik napisał:

To sobie graj ale

Tak gram, czerpię z tego benefity...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, zuckerfrei napisał:

Chciałbyś świata prostego, ułożonego pod facetów. Ja też. LECZ! Powtarzam: rzeczywistość jest inna i wole grać jak przeciwnik pozwala. Niż myśleć jakby mogło być. I jak powinno być. 

Otóż nie. Ja szukam rozwiązań wręcz sprawiedliwych i okuratnych dla obu stron, a takim mi się wydaje dotrzymywanie umów, tylko tyle i aż tyle. Abstrahuję od przypadku autora tematu, mówię o ogóle gdyż sam zostałem dotknięty podobną sytuacją i każdy dotrzymał słowa, a w opinii forumowej nie raz zbierałem "bęcki". 

 

Mnie rodzice uczyli że słowo droższe od pieniędzy, a jak facet coś powie to ma tak zrobić. Tego samego oczekuję od innych ludzi gdyż sam to oferuję, a jak ktoś to łamie to jest to dla mnie zwykłe złamanie prawa ustalonego między nami, nie ważne kobieta czy mężczyzna, spuszczam takich w kiblu.

 

Nikomu też tego nie narzucam, mówię jako o przykładzie, ale jeśli ktoś tego nie przestrzega to niech żyje jak chce, byle dalej ode mnie bo będzie bardzo źle i nieprzyjemnie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Imiennik napisał:

mi się wydaje dotrzymywanie umów,

Było by pięknie. Premier Chamberlain wymachiwał na lotnisku dokumentem podpisanym w Niemczech. Podobno przywiózł pokój Brytyjczykom. Wszyscy wiemy jak to się skoczyło. Reprezentujemy zły gatunek. 😎

Ja poprostu przestałem się okłamywać. Chcę być gorszy od kobiet! Czerpać z ich zachowań. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei

Mnie nie obchodzą decyzje sprzedajnych szmat, już powyżej opisałem z grubsza jak traktuję fałszywki. Nie jest to dla mnie żadnym przykładem co podałeś. Mam swoje doświadczenia a uwierz że nie jestem banankiem wychuchanym ;)

 

Gęsta mela i cios na łeb takim, nawet starych "przyjaciół" odpuliłem. Syf to na wysypisko nie do mnie.

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytuł to z czterech liter wyciągnięty :D

Jeżeli byłeś tyle lat na forum i dalej odwalasz głupoty to tylko ręce załamywać.

Jak panna ma nierówno, to uroda nie ma znaczenia i nie płodzi się dziecka.

 

Weź się ogarnij, bo jak kogoś przejedziesz po pijaku, to nikogo nie będą obchodzić Twoje problemy.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, Libertyn said:

Wygodnictwo. Kaske płaci i ma w nosie kolki czy darcie ryja o 2 w nocy bo brajanek się obudził i jest ciemno. 

Zakładając, przyjmując założenia o jakiejś sytuacji... patrząc na ogół, wysnuwasz teorie które w szczegółach się nie sprawdzają.

 

Bo nie wiesz, jak ktoś zarabia na życie... i taki na przykład energetyk, wdrapując się na słup 100kV o drugiej w nocy, w deszczu, bo dzielnica nie ma prądu i trzeba naprawić - wolałby raczej wstać, pokołysać dziecko, i zasnąć z nim w ciepłym domu... ale nie, musi zarabiać, by mógł jego dzieckiem się zająć - ktoś inny. A następnego dnia - kolejna nocka 00.00-8.00, i tak do końca miesiąca. Albo do końca życia, jak raz się potknie.

 

4 hours ago, pawelwielo said:

chore, kurwa, gdzie ja jestem, co za patologia

Nie jesteś w patologii.

Jesteś patologią. Wysoko funkcjonującą, ale nadal. Jak większość polskich "elit". Chociażby z miejsca kolizji spierdoliłeś jak Stuhr, zamiast poczekać na Policję i mandat jak Cimoszewicz.

 

Więc w swojej kategorii wagowej - nie jesteś wyjątkiem, ani niczym szczególnym. Tymczasem wszedłeś jak napakowany amator MMA 120kg, na ring z licealistami <70kg - tylko po to, by zobaczyć wśród nich zawodowców z Formozy, czy weteranów z Afganistanu. I nagle leżysz na deskach, i widzisz wyciągniętą dłoń kogoś, kto właśnie zamiótł Tobą podłogę.

Oto twoja chwila wyboru.

Możesz dostrzec wyjątki od swojego świata - wyciągnąć dłoń, podnieść się do pionu, pokłonić, podziękować za naukę, poprosić o więcej, by kiedyś później - już nikt nie zdołał Cię zaskoczyć.

Możesz też uznać to za oszustwo, przecież zawsze i wszędzie jesteś niepokonany... a wtedy co jakiś czas, nadal trafisz na kogoś, kto Tobą zamiecie parkiet. Nie tak łagodnie, jak dwie pierwsze - ale tym razem, na poważnie.

 

Konsekwencje swoich wyborów, ponosisz Ty sam.

 

Chcesz porady - ale zakład, że już ją dostałeś, zanim napisałeś pierwszą literę na Forum.

Napisz nie co Ty myślisz - ale co Tobie o całej sytuacji powiedział Twój ojciec.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Gixer napisał:

@pawelwielo

Łap jak najszybciej kontakt z synem bo każdy dzień jest dla niego na wagę złota !!

Twoją sytuację rozbił bym na kilka odmiennych problemów bo straszny tu burdel:

 

1. Twoje emocje - poszukaj dobrego psychoterapeuty i zacznij terapie. Uspokój i przepracuj emocję. On Ci podpowie jak odstawić używki i zapanować nad sobą. Silne emocję dają haj tylko że dają też burdel w życiu...

2. Emocję do matki i cała obecna sytuacja. Pogadaj z psychoterapeutą o tym jak to załagodzić i rozwiązać. Może musisz kupić mieszkanie na syna i dać im (matce i dziecku) niech sobie mieszkają a w zamian za to będziesz miał możliwość spędzić z synem weekendy. (tylko podpowiadam bo matka twojego dziecka też musi z czegoś żyć i gdzieś mieszkać. chyba nie chcesz żeby zaczęła pilnie szukać sponsora) Najlepiej jak byś to im kupił w innym mieście żeby był dystans od teściów. 
3. Chodzenie na kurwy i kluby niczego nie rozwiąże. Tracisz czas i zdrowie psychiczne. 

4. Skup swoją uwagę na Synu - weź kartkę i napisz kim chcesz żeby się stał jak dorośnie.
Elokwentny silny facet który nie boi się życia i zawsze da radę ? Jak ma się taki stać skoro jego tata jest rozedrganym alkoholikiem co nie potrafi się ogarnąć ?

Syn bez ojca daleko nie zajdzie - nikłe szanse - tak mówi statystyka....

 

Ewidentnie potrzebne Ci wsparcie emocjonalne bo sam nie dajesz rady. Jak to w firmach rodzinnych - dużo gada się o kasie a mało o potrzebach i uczuciach.
 

Jeśli to nie trolling to życzę powodzenia i wiary w siebie ! 
 

 

 

 

Dziękuję. Dokładnie, im więcej kasy tym większa samotność wbrew pozorom, to najmilsze co mi ktoś powiedział (napisał) w ciągu dwóch lat, więc zrozumcie czy nie w jakiej czarnej dupie jestem.

20 minut temu, pawelwielo napisał:

Dziękuję. Dokładnie, im więcej kasy tym większa samotność wbrew pozorom, to najmilsze co mi ktoś powiedział (napisał) w ciągu dwóch lat, więc zrozumcie czy nie w jakiej czarnej dupie jestem. Dziękuję Wszystkim za opinie, te pochlebne czy nie, serio jestem na rozjebaniu psychicznym.

 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na serio to jak sobie wyobrażacie, że ma łapać kontakt z dzieckiem, które od urodzenia będzie będzie izolowane od niego?

 

U mnie przy w miarę zdrowych relacjach w rodzinie, gdzie jest ojciec, matka, dziadki, gdy od urodzenia dzieci ja byłem w domu tylko w weekendy, to wtedy chłopak 3 lata, dziewczynka 1,5r uciekali ode mnie, bo bali się prawie, że obcego gościa w domu. Dopiero po kolejnych 2 latach, gdy jestem te 4 lub 5 dni w domu to się to w miarę naprostowało.

 

Ja nie wiem czy jestem w stanie coś doradzić, ale życzę wszystkiego dobrego.

Edytowane przez brat mniejszy
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, brat mniejszy napisał:

A tak na serio to jak sobie wyobrażacie, że ma łapać kontakt z dzieckiem, które od urodzenia będzie będzie izolowane od niego?

 

U mnie przy w miarę zdrowych relacjach w rodzinie, gdzie jest ojciec, matka, dziadki, gdy od urodzenia dzieci ja byłem w domu tylko w weekendy, to wtedy chłopak 3 lata, dziewczynka 1,5r uciekali ode mnie, bo bali się prawie, że obcego gościa w domu. Dopiero po kolejnych 2 latach, gdy jestem te 4 lub 5 dni w domu to się to w miarę naprostowało.

 

Ja nic nie doradzę, ale życzę wszystkiego dobrego.

Oto dokładnie mi chodzi. Póki dziecko nieswiadome latac w ta blazenade, czy niech mamusia 9-10/10 sobie frajera znajdzie a ja bede platnikiem ? Maluch ma 5 miesiecy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, pawelwielo napisał:

Oto dokładnie mi chodzi. Póki dziecko nieswiadome latac w ta blazenade, czy niech mamusia 9-10/10 sobie frajera znajdzie a ja bede platnikiem ? Maluch ma 5 miesiecy.

 

O matce zapomnij, odetnij się od niej, płać alimenty, jak dziecko będzie starsze to sama będzie ci je podrzucać.

 

Po 3 latach babrania się w pampersach, będzie tylko marzyć o tym by gdzieś podrzucić gówniaka 😄

Edytowane przez brat mniejszy
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnego podrzucania, Dziecko to nie śmieć. ja wole z nową dupą jechać na Haiti, jak nie umiała być matką i żyć ze mną to niech na łbie napisze KURWA, a ze dziecko cierpi przez szmate to nie moja wina. Sorry ale ja mam honor, a nie jak jakis pajac co lata co 2 tyg do dziecka bo sad nakazal, albo w ta albo w tamta,  tyle, a ze dziecko bedzie mialo zal to do matki.

2 minuty temu, pawelwielo napisał:

Nie ma żadnego podrzucania, Dziecko to nie śmieć. ja wole z nową dupą jechać na Haiti, jak nie umiała być matką i żyć ze mną to niech na łbie napisze KURWA, a ze dziecko cierpi przez szmate to nie moja wina. Sorry ale ja mam honor, a nie jak jakis pajac co lata co 2 tyg do dziecka bo sad nakazal, albo w ta albo w tamta,  tyle, a ze dziecko bedzie mialo zal to do matki.

a te kurwy policyjne (jej rodzina ) wiedza i sa swiadome albo ja obok i dziecko a jak nie to nie ma nic, i chuj. nie ma nic. mieszkala z małym ze mna 3 tyg, nie zlapalem chemi, wiec niech wypierdala.

A

3 minuty temu, pawelwielo napisał:

Nie ma żadnego podrzucania, Dziecko to nie śmieć. ja wole z nową dupą jechać na Haiti, jak nie umiała być matką i żyć ze mną to niech na łbie napisze KURWA, a ze dziecko cierpi przez szmate to nie moja wina. Sorry ale ja mam honor, a nie jak jakis pajac co lata co 2 tyg do dziecka bo sad nakazal, albo w ta albo w tamta,  tyle, a ze dziecko bedzie mialo zal to do matki.

a te kurwy policyjne (jej rodzina ) wiedza i sa swiadome albo ja obok i dziecko a jak nie to nie ma nic, i chuj. nie ma nic. mieszkala z małym ze mna 3 tyg, nie zlapalem chemi, wiec niech wypierdala.

A alimentów nie mam zamairu placic dziwce.

Edytowane przez pawelwielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, brat mniejszy napisał:

Ogarnij sobie chłopie beret. Bo tego pierdolenia nie chce się czytać, a co dopiero odpisywać z sensem.

Trzymaj się.

Człowieku. Mam takie zdanie na ten temat i tyle.

1 minutę temu, pawelwielo napisał:

Człowieku. Mam takie zdanie na ten temat i tyle. Za frajera nie bede robił.

 

11 minut temu, pawelwielo napisał:

Człowieku. Mam takie zdanie na ten temat i tyle.

 

Czy Wy psychicznie zdrowi jestescie ? :P polecali mi forum bo takie kozaki, taki chłopy, a jak przyszlo cos do czego to nic :P hahah Białe Rycerze, jakas szmata przyjdzie z dzieckiem patrz tatus samoch myje, a ja na dzien dobry TATUS TO ALIMENTY I TEN CO JA RUCHA, wszystko, widocznie wogole jaj nie ma tu.

13 minut temu, pawelwielo napisał:

Człowieku. Mam takie zdanie na ten temat i tyle.

 

Czy Wy psychicznie zdrowi jestescie ? :P polecali mi forum bo takie kozaki, taki chłopy, a jak przyszlo cos do czego to nic :P hahah Białe Rycerze, jakas szmata przyjdzie z dzieckiem patrz tatus samochód myje, a ja na dzien dobry TATUS TO ALIMENTY I TEN CO JA RUCHA LEON, kto ją rucha ? wujek nowy ? ;) wszystko, widocznie wogole jaj nie ma tu.

 

14 minut temu, pawelwielo napisał:

Człowieku. Mam takie zdanie na ten temat i tyle.

 

Czy Wy psychicznie zdrowi jestescie ? :P polecali mi forum bo takie kozaki, taki chłopy, a jak przyszlo cos do czego to nic :P hahah Białe Rycerze, jakas szmata przyjdzie z dzieckiem patrz tatus samoch myje, a ja na dzien dobry TATUS TO ALIMENTY I TEN CO JA RUCHA, wszystko, widocznie wogole jaj nie ma tu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że jak matka chce Ci utrudnić kontakt z dzieckiem i woli innych "tatusiów" to według rad tych prorodzinnych użytkowników tylko stracisz czas i środki a nic nie ugrasz. Zbyt wieku użytkowników tutaj myśli ambicjonalnie i prorodzinnie za wszelką cenę. Jako mężczyzna dzieci możesz mieć bardzo dużo. Na tym polu to kobieta powinna o Ciebie zabiegać a nie Ty o nią. 

 

Odpuść temat i się odetnij. Do tanga trzeba dwojga i jak pani ma nasrane w głowie to niczym tego nie zmienisz. Tylko kasę i nerwy stracisz, a dzieciak będzie miał równe pranie mózgu.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pawelwielo napisał:

A alimentów nie mam zamairu placic dziwce

Partnerce/byłej na tą chwilę nie. A ja bym ci udowodnił, że i jej będziesz jak nie zluzujesz.

Obowiązek alimentacyjny dotyczy dziecka.

Za niealimentację podpadasz pod 209 kk. 

Tak.wiem.Nic nie masz na siebie. Tak, tak.

Wyłapiesz wyrok. Najpierw prace społeczne. Zależy od zaległości. Będziesz się uchylał od ich wykonania. To widać. Po 2 mcach kurator wyśle ostrzeżenie. Bo 3 pójdzie to na posiedzenie i karę zastępczą. Skoro była partnerka ma znajomości w Policji to razem z postanowieniem otrzymasz "bilet" stawienia się w ZK. Nie stawisz się. Po 2-3 dobach będziesz poszukiwany.

Niedawno przyczyniłem się do ratowania doopy faceta, którego była to funkcjonariuszka. Pisałem na forum.

Z alimenciarzami mam na bieząco kontakt. Zawodowy. 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, pawelwielo said:

niech na łbie napisze KURWA

 

Chłopie, sam za nią jeździłeś i sypałeś złotem, nie miej pretensji że leci na gościa z hajsem bo tak ją stworzyła natura 

 

Jak to się na do tego co napisałeś w wątku z alkoholem? "z ludźmi trzeba rozmawiać a nie gnoic" 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, tmr napisał:

Obowiązek alimentacyjny dotyczy dziecka.

Prawo prawem życie życiem. Można tak nacisnąć żeby nikt nie chciał tych alimentów, ale nie będę pisał o tym publicznie. Mogę tylko nakierować że przedstawienie pewnych kosztów wobec roszczenia stanie się nieopłacalne dla strony niby prawnie wygranej. Życie.

3 minuty temu, slusa napisał:

Chłopie, sam za nią jeździłeś i sypałeś złotem, nie miej pretensji że leci na gościa z hajsem bo tak ją stworzyła natura 

Ale kto powiedział że on będzie sponsorował kondomy dla kolejnych tatusiów? Tak ją natura stworzyła? A jego tak natura stworzyła że jak kobieta odchodzi to gówno jej się należy. 

 

Sami sobie dołki kopiecie..

 

Utrwalamy pierdolnik że kobieta ma prawo zabrać dziecko i coś się jeszcze jej należy?

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Imiennik napisał:

Sami sobie dołki kopiecie..

 

Utrwalamy pierdolnik że kobieta ma prawo zabrać dziecko i coś się jeszcze jej należy?

Spróbuj sobie wyobrazić jak musiało między nimi wyglądać.

Co sobą reprezentuje ten mężczyzna, a czego sam o sobie tutaj nie napisze.

 

Ja mam ogromne wątpliwości, czy chciałbym być w takim związku,

gdzie głównym motywatorem jest kasa, blichtr, alkohol, brak zasad, odpowiedzialności.

Pobawili się... są konsekwencje. Czy ktoś tam próbuje być rozsądny? Nie sądzę.

 

Zapewne ona święta nie jest ale on w tym wypadku kreuje się na jedynego pokrzywdzonego. 

 

BadBoy kocha najbardziej. Gadzi mózg samicy wygrał. Jedna chwila namiętności rozegrała całość.

A teraz BadBoy okazał się badboyem.

 

Nie chce mi się, czytając to, co autor wątku pisze, nawet tu się udzielać. Nie zgadzam się jednak, żeby pokazywać sprawę jednostronnie. Ona nie ma prawa... czy on ma/nie ma prawa.

 

Ona nie ma prawa zabrać dziecka i odejść. A co jej tak naprawdę zostało?

Siedzieć z nim i słuchać, że pewnie się puściła? Znosić w domu alkoholika?

Zastanawiać się, czy w przypływie słusznej/niesłusznej złości czy oskarżeń nie uderzy?

A może wszystkim znajomym rozpowiada co ona zrobiła czy nie.

 

Serio. Cały temat jak dla mnie nadaje się na ścianę hańby.

Edytowane przez Miszka
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Jak 9-10/10 potrafiła zniszczyć życie, jaką moc ma uroda, a do tego dlaczego nigdy takiej nie odmawiać seksu choćby nie wiem co się działo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.