Skocz do zawartości

Czy ktoś na forum jest kierowcą zawodowym?


predator08

Rekomendowane odpowiedzi

@PyrMen, @UncleSam do tablicy!!!!😎

 

Ja osobiście jeżdżę tzw. solówką, więc ze mnie taki siofer jak z Najmana fighter i się nie wypowiadam. ;) 

 

Godzinę temu, vodkas85 napisał:

Praca ciekawa,

Owszem, jednak początki w ch**j trudne.😒

 

Godzinę temu, vodkas85 napisał:

i myszka nie pierdoli ci że musisz być codziennie w domu,

Bo jest jej to na rękę.🤣🤣 

Ile to ja się nasłuchałem opowieści podczas swojej półrocznej emigracji oraz gdy tematy rozmowy ze starymi wyjadaczami ( tak - tymi, co pamiętają jak Morskie Oko było żwirownią😆) schodziły na relacje D/M.😉🤣

 

6 godzin temu, predator08 napisał:

oraz jakie są Wasze odczucia obecnie tego zawodu?

Doprecyzuj pytanie Waćpan. ;) 

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kiroviets napisał:

@PyrMen, @UncleSam do tablicy!!!!😎

 

Ja osobiście jeżdżę tzw. solówką, więc ze mnie taki siofer jak z Najmana fighter i się nie wypowiadam. ;) 

 

Owszem, jednak początki w ch**j trudne.😒

 

Bo jest jej to na rękę.🤣🤣 

Ile to ja się nasłuchałem opowieści podczas swojej półrocznej emigracji oraz gdy tematy rozmowy ze starymi wyjadaczami ( tak - tymi, co pamiętają jak Morskie Oko było żwirownią😆) schodziły na relacje D/M.😉🤣

 

Doprecyzuj pytanie Waćpan. ;) 

 

 

 

No właśnie, zapomniałem doprecyzować 🙂 

M.in. jakie macie zarobki, w jakich systemach jeździcie? Czy może na miejscu?

Jakimi zestawami jeździcie i jakie rzeczy?

 

Ja np. jeżdżę tzw. patelką na miejscu, czasami czekam za darmo od pół godziny do czasem nawet trzech na załadunek ZA DARMO po kopalniach, także pod tym względem chujnia. Do tego zarobki jak na Polskę nie powalają...

Do tego ciężko mi wytrzymać monotonną, dwugodzinną jazdę bez przerwy "ekspresówką". Z początku byłem zadowolony, ale teraz czuję z tego powodu małe wypalenie i zwykle czas mi leci powoli gdy jadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kiroviets,schowaj tą niepotrzebną skromność.

 

Ja jeżdżę bez systemu.

 

Jeżdżę aktualnie tandemem. Wolę to od konia z naczepą bo zimą mam wyjebane na górki i podjazdy..tandem idzie jak burza, tam gdzie koń, przy deszczu wierzga jak szalony.

 

Wyjazdy w pon.powròt czwartek (rzadko) bądź piątek. Zarobki..min.6500 na rękę do 8000 pln. na rękę. Wszystko na pasku.

 

Praca jak każda, nie jest dla każdego. Ja uwielbiam jeździć, nienawidzę pracy stacjonarnej z szefem nad głową..tutaj mam kuźwa od tego spokój. Trzeba to lubić.

 

 

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, PyrMen napisał:

schowaj tą niepotrzebną skromność.

Taka prawda...

 

41 minut temu, predator08 napisał:

M.in. jakie macie zarobki, w jakich systemach jeździcie? Czy może na miejscu?

Ja do niedawna w kurierce za granica pn -pt.

 

43 minuty temu, predator08 napisał:

Do tego ciężko mi wytrzymać monotonną, dwugodzinną jazdę bez przerwy "ekspresówką". Z początku byłem zadowolony, ale teraz czuję z tego powodu małe wypalenie i zwykle czas mi leci powoli gdy jadę.

Zmień robotę na kurierkę albo chłodnie - na nudy nie będziesz narzekać xD.

 

BTW -"wanienka" to Twoja pierwsza praca w transporcie ? Sam myślałem, zeby "karierę" zestawem zacząć od tego właśnie w Pl, ale mnie to przerasta chyba...🥺

 

47 minut temu, predator08 napisał:

czasami czekam za darmo od pół godziny do czasem nawet trzech na załadunek ZA DARMO po kopalniach, także pod tym względem chujnia.

 

To jest wadą właśnie tego fachu. bo niby jesteś codziennie w domu i nie koczujesz latem w weekendy w kabinie, ale praca i tak pochłania większość doby

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,5 roku za kółkiem na busach, i półtora roku na solówce 10 T (w stałym rejonie). 

 

Ja generalnie odchodzę. Obecnie w Polsce po zmianie taryfikatora wchodzenie w ten zawód uważam za ryzykowne. Na dobrą sprawe 2 mandaty, i po karierze i sporej ilości gotówki. Infrastruktura jest teraz poprawiana. Remontów od zaje*ania więc może byc lepiej. Przepisy dot przechodzenia pieszych przez pasy do poprawy. Rowerzyści to samobójcy. 

 

Tak jak mi chłopaki napisali ze 2 lata temu. Droga to cmentarzysko. Różnych wypadków się naoglądałem. 

 

Na solówce szykuj się na sporą ilość roboty. Codziennie przesuwam ok 15-20 ton ręcznym paleciakiem. Dzisiaj do domu wszedłem o 20. Jest źle i moim zdaniem będzie jeszcze gorzej. Kierowcę teraz będzie łatwo złupić na mandatach więc trzeba sie pilnować, mieć oczy dookoła głowy. 

 

Jeśli już to od razu na duże za porządny pieniadz i mniej roboty fizycznej, ale samochód pewnie większy, a i w ciasne miejsca będzie trzeba wjechać. Ja kończę 30 listopada. 

 

Uważam że warto popracować w tym zawodzie, warto zrobić prawo jazdy bo jest to zawód w którym zawsze bedzie zapotrzebowanie, a pieniądze sa nie najgorsze, ale ja siebie nie widze robić to do starości. Raczej jako opcję zapasową na zasadzie że jak będize źle to wpadam na pare miesięcy i ratuje domowy budżet. 

 

Praca ma swoje plusy. Między rozładunkami masz spokój. Zadanie do wykonania jest w twojej gestii co uczy troche samodzielności, i wyobraźni przestrzennej. Szefa będziesz rzadko widział co też na plus zawsze ;)

 

Minusem jest też niski prestiż tego zawodu. Jedziesz gdzieś gdzie cie nie znają to jesteś dziwkarz, ochlejus i brusas. Na poczatku takie teksty nie mają znaczenia, ale z czasem zaczyna to doskwierać że wszędzie gdzie nie jedziesz brak szacunku. Do tego większość ludzi na strefach rozładunku ma wyjebane i dowiedzieć się czegoś, załatwić czy przyspieszyć jest ciężko. Ja zazwyczaj dobrze żyję z ludźmi i w rejonie mnie już znają to mam łatwiej, ale mimo to codziennie jestem w innym miejscu i bywa różnie. 

 

Wszystko tez zależy od tego jak trafisz, jakie zadania, jaka firma, jaki tryb pracy etc.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Kiroviets napisał:

Taka prawda...

 

Ja do niedawna w kurierce za granica pn -pt.

 

Zmień robotę na kurierkę albo chłodnie - na nudy nie będziesz narzekać xD.

 

BTW -"wanienka" to Twoja pierwsza praca w transporcie ? Sam myślałem, zeby "karierę" zestawem zacząć od tego właśnie w Pl, ale mnie to przerasta chyba...🥺

 

 

To jest wadą właśnie tego fachu. bo niby jesteś codziennie w domu i nie koczujesz latem w weekendy w kabinie, ale praca i tak pochłania większość doby

W kategorii C+E pierwsza robota

😂 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.