Skocz do zawartości

Wirtuozi futbolu czyli kto według was jest najlepszym piłkarzem w historii?


Iceman84PL

Rekomendowane odpowiedzi

Moim ulubionym piłkarzem był brazylijski napastnik El Fenomeno alias RONALDO😃

To co ten człowiek wyczyniał z piłką na boisku oraz z obrońcami przeciwnika było nieprawdopodobne.

Choć jego kariera mogła wyglądać zupełnie inaczej przez liczne kontuzje zwłaszcza nieszczęsnych więzadeł

i Hashimoto, przez które miał nadwagę a i tak zadziwiał świat i zapisał się jako jeden z najlepszych napastników

i wirtuozów piłki nożnej.

Nie był też Chadem, miał zakola, był łysy a i tak na zainteresowanie kobiet czy osiągnięcie sukcesu sportowego,

zawodowego czy rodzinnego nie narzekał.

Zawsze uśmiechnięty, bije od niego pozytywna energia, lubiany i przez Zidane nazywany najlepszym zawodnikiem w historii.

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najlepszym piłkarzem w historii jest Messi. Ma naturalny talent do tego sportu, łatwość w robieniu różnicy na boisku, drybling, podanie, ale przede wszystkim nie pamiętam piłkarza, który w formie był w stanie robić takie rzeczy jak Messi w Barcelonie. Było i jest wielu znakomitych piłkarzy, w tym przedstawiony przez Ciebie brazylijski Ronaldo, Cristiano Ronaldo, Henry, Iniesta, Modric, Benzema, Lewandowski, ale wydaje mi się, że to Messi najbardziej robił różnicę na boisku. 

 

Tego typu oceny są bardzo subiektywne. O ile możemy ocenić statystyki goli, asyst, dryblingów, podań kluczowych, to pozostają jeszcze pewne kwestie niemierzalne jak to chociażby, czy dany zawodnik w szczycie formy grał w zespole, który również był w swoim szczycie i czy taki zawodnik był otaczany innymi wielkimi piłkarzami. Jak wiadomo to sport drużynowy. Taki Messi w swoim szczycie grał w wielkiej Barcelonie, z wielkimi piłkarzami jak Xavi, Iniesta, Suarez, Villa, Busquets, Pique, Dani Alves, Puyol. Można na przykład się zastanowić, czy gdyby w miejsce Messiego wstawić tam Lewandowskiego czy Ronaldo i otoczyć ich takimi piłkarzami, to czy byliby słabsi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ronaldinho i Kaka. Byli w cieniu, bo nigdy tyle nie strzelali za racji pozycji, ale to byli ci z tych ziomków, którzy mogli obkiwać połowę boiska i strzelić gola. Drybling, ośmieszanie przeciwnika i robili kolosalną robotę na boisku.

 

W przeciwieństwie do Lewandowskiego, który może strzeli, jak mu ktoś wyłoży czy dogra w polu karnym. Jak nie ma w zespole ludzi typu: Muller, Goetze, Reus czy Dembele, to nie strzela i się włóczy po boisku. Dobrze to widać po reprezentacji. Gibraltarowi czy San Marino strzeli, ale z innymi tak łatwo nie idzie.

Edytowane przez manygguh
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto był najlepszy, trudno powiedzieć, aż takim futbolowym ekspertem się nie czuję ;) Ronaldo, którego podał @Iceman84PL na pewno byłby w topce.

A z Polaków z ostatnich lat bardzo lubię i szanuję Łukasza Fabiańskiego. Skromny, pracowity, normalny, stabilny psychicznie i pewny w tym, co robił. Bardzo żałuję, że on nie stał w bramce jako podstawowy bramkarz.

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezdyskusyjnie Ronaldinho jeśli chodzi o artyzm, a nie śrubowanie samych statystyk. Zawsze powtarzam, że on z piłką w czasie meczu robił to co inni mogli tylko na treningu. Absolutny wirtuoz, klej na stopie, brał po 3 rywali na plecy i strzelał bramy. Wystarczy spojrzeć na to co tutaj wyczynia z zawodnikami nie jakiejś 5 ligi:

 

d84f99151d44fc07254950cedd508cef_w200.gi

 

AbleEagerLeafhopper-size_restricted.gif

 

 

Na YT są piękne komplikacje jego upokorzeń rywali. Warto wspomnieć, że po pamiętnym golu na Bernabeu jako jedyny zawodnik w historii dostał owacje na stojąco od kibiców Realu.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mówić o najlepszym piłkarzu absolutnie wszechczasów. Każda dekada miała swojego bohatera. Z czasów które pamiętam:

Oryginalny, wspomniany w pierwszym poście Ronaldo w latach 90 i na początku 2000.

 

W latach 2000-2010 to zdecydowanie Ronaldinho,

 

W latach 2010-2020 to Messi,

 

W latach 2020-2022... Nie wiem, na razie kogoś takiego nie widzę. Może Halland? Na ten moment absolutna maszyna do zdobywania goli

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, rex91 napisał:

Jak dla mnie to zdecydowanie Zidane 

 

Zidane, Figo, Raul, Romario, Ronaldo, Rivaldo, Stoiczkow, Bergkamp, Kluivert, Vieri, Del Piero, Szewczenko, Maldini, Beckham między 1995-2005 rokiem to była dekada piłkarzy na wysokim poziomie.

Każdy na swojej pozycji był fantastyczny. 

 

21 godzin temu, MG-42 napisał:

W moich oczach na boisku był to Diego Maradona.

 

Maradona tak samo jak Pele na swoje czasy byli mistrzami natomiast nie wiadomo jakby się odnaleźli dzisiaj na tle Messiego, Christiano Ronaldo?

 

23 godziny temu, Dassler89 napisał:

Każda dekada miała swojego bohatera.

 

Dokładnie tak.

 

23 godziny temu, Redbad napisał:

Bezdyskusyjnie Ronaldinho jeśli chodzi o artyzm

 

Tak naprawdę to tylko za czasów PSG i Barcelony był piłkarskim geniuszem bo po przeprowadzce do Milanu czy drużyn Brazylijskich to upadek tego piłkarza

z aferami homoseksualnymi czy hazardowymi w tle.

Przecież ten gość roztrwonił potężny majątek.

 

23 godziny temu, spacemarine napisał:

Micheal Jordan najlepszy hokeista ubiegłego tysiąclecia

 

Lepszy Kobe Bryant😉

 

23 godziny temu, manygguh napisał:

Kaka. Byli w cieniu, bo nigdy tyle nie strzelali

 

Z racji tego, że jestem fanem Milanu jak dla mnie Kaka był jednym z najlepszych rozgrywających na pozycji ŚPO.

Od czasów Zico Brazylia w końcu miała klasowego piłkarza na tej pozycji.

Problem polegał na tym, że Brazylia w owym czasie straciła wielu piłkarzy ze względu na emerytury piłkarskie czy problemy.

Dlatego ostatnimi czasy nie osiągali sukcesów.

Neymar nie jest wstanie z tymi młokosami poprowadzić reprezentacji do mistrzostwa bo każdy tam patrzy na czubek własnego nosa.

 

23 godziny temu, ciekawyswiata napisał:

Moim zdaniem najlepszym piłkarzem w historii jest Messi.

 

Ja nigdy Messiego nie lubiłem bo w czasach Ronaldinho był tylko uczniem geniusza a potem ustawiał zespół pod siebie czego dowodem było wyrzucenie z Barcy Guardioli i Ibrachimovića.

Messi tak naprawdę z kim rywalizował w latach 2010-2020? A no tylko z Christiano Ronaldo więc jego czas gry na tle rywali nie był taki trudny.

Ciekaw jestem jak by się sprawdził na tle zawodników z lat 1990-2000? bo tam było mnóstwo gwiazd w każdym zespole, reprezentacji.

Na pewno nie strzelał by tyle bramek bo dobrych obrońców czy bramkarzy wtedy nie brakowało.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Tak naprawdę to tylko za czasów PSG i Barcelony był piłkarskim geniuszem bo po przeprowadzce do Milanu czy drużyn Brazylijskich to upadek tego piłkarza

z aferami homoseksualnymi czy hazardowymi w tle.

Przecież ten gość roztrwonił potężny majątek

Nie patrzę na jego hulaszcze życie, bo u Kanarków życie w rytmie samby i alko to must have 😉 Taki Adriano jeszcze szybciej "przetańczył" swój ogromny talent. Zresztą ja bym podobnie skończył 😂 zarabiać gigantyczną forsę, mieć sławę i jeść bezglutenowe pierożki w zaciszu restauracji? Naaah

 

Ale wracając do R10. On jest dla mnie przykładem czystego talentu i mistrzostwa w swoim fachu. Mam gdzieś, że nie zdobył tyle ZP co Messi, nie wykręcał takich statystyk jak CR, Ronnie to arcymistrz dzięki któremu z przyjemnością oglądałem futbol, to magik, to Mozart futbolu, było wielu wybitnych, ale jego umiejętności są nie do powtórzenia, wystarczy zobaczyć kompilacje z jego gry.

 

 

1 godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Ja nigdy Messiego nie lubiłem bo w czasach Ronaldinho był tylko uczniem geniusza a potem ustawiał zespół pod siebie czego dowodem było wyrzucenie z Barcy Guardioli i Ibrachimovića

Bardzo dobrze powiedziane! 👍

Edytowane przez Redbad
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.11.2022 o 11:42, Iceman84PL napisał:

Messi tak naprawdę z kim rywalizował w latach 2010-2020? A no tylko z Christiano Ronaldo więc jego czas gry na tle rywali nie był taki trudny.

 

Szanuję Twoje zdanie, ale się nie zgodzę. Rywalizował z Cristiano jak wspomniałeś, ze wspaniałymi bramkarzami wbrew pozorom jak Casillas choćby czy przeciwnikami w Lidze Mistrzów. Strzelił w sezonie 2011/2012 aż 50 goli w lidze hiszpańskiej, co do tej pory jest rekordem. 

 

W dniu 10.11.2022 o 11:42, Iceman84PL napisał:

Ciekaw jestem jak by się sprawdził na tle zawodników z lat 1990-2000? bo tam było mnóstwo gwiazd w każdym zespole, reprezentacji.

No tu możemy jedynie gdybać, ale uważam, że poradziłby sobie tak samo dobrze. Weźmy pod uwage, że takie rankingi są bardzo subiektywne, bo to jest sport drużynowy, a więc potencjał zawodnika zależy też od potencjału całej drużyny. Jak drużyna jest bez formy/nie ma w niej klasowych piłkarzy, to i pojedynczy piłkarz nie jest w stanie rozwinąć w niej skrzydeł. Ja uważam, że takie dywagacje są mocno abstrakcyjne.

 

Tak samo mówiono, że Lewandowski nie poradziłby sobie w Barcelonie, bo jest "drewniany i potrafi dokładać tylko nogę do pustej bramki", a póki co zauważ że fakty są takie: Lewy prowadzi w tabeli strzelców ligi hiszpańskiej, w zespole Barcelony, który nie da się ukryć, jest zespołem w budowie i odbudowie po kryzysie ostatnich lat, już nie wspominając, że jest to pierwszy sezon Lewandowskiego w nowej lidze w wieku 34 lat, gdzie inni wielcy zawodnicy mieli dużo większe problemy z aklimatyzacją do gry w Barcelonie (jak choćby Ibra, Henry, Griezman) i wielu innych. Można przypuszczać, że gdyby Lewy grał w miejsce Messiego w zespole Guardioli naszpikowanym gwiazdami to by sobie gorzej nie poradził. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zdecydowanie oddzielił skuteczność od stylu czyli statystyki od emocji.

 

No i wiadomo, że bramki czyli napastnik porywa tłumy.

 

Osobiście nie lubię brazylijskiego futbolu, argentyński i angielski to moje ulubione a więc Diego, Messi, Batistuta, Ortega i et consortes. 

Oraz boiskowe łobuzy w stylu Rooney, Gerrard czy Lampard.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Messi. Najlepszy drybler, najlepszy asystent i topowy goleador, 30-40 bramek mniej od Ronaldo mając jakieś 150 meczów mniej. Kosmita. 

 

No i rok 2012 kiedy miał 91 goli i chyba 22 asysty, nikt się nawet do tego nie zbliżył i podejrzewam, że w najbliższych latach nikt się nie zbliży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ronaldo miał zakola, był łysy? Przecież on się strzygł od (niemal) zawsze i to nie z powodu utraty włosów. No ale jeśli było inaczej to pardon :D Oczywiście nie ma czegoś takiego jak najlepszy piłkarz w historii, bo sport jest zbyt dynamiczny, zmienny żeby porównywać nieporównywalne pozycje i zespoły. Przykład wyżej - sugestia że Ibra sobie nie poradził w Barcie, a Lewy by dał radę w miejsce Messiego??? Myślenie życzeniowe, Aha, Barca może i w budowie, ale umówmy się, jest kim tam grać:) Można tak w nieskończoność. 

Wirtuozi? Generalnie mówiąc najwybitniejsi przedstawiciele futbolu latynoskiego, względnie "południa". Ronaldinho ponad wszystko, bo ze swoim charakterystycznym uzębieniem i zacieszem przypominał najlepszego wymiatacza e szkolnego boiska :) W środku pomocy to, nie ma co długo się zastanawiać, Zidane. I tak najbardziej szkoda, że zapomina się o świetnych, krewkich defensorach...

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat. Ciężko wybrać tego jednego, największe talenty to na pewno Messi, Ronaldo, Cristiano, Ronaldinho, Ibra, Maradona i kogoś jeszcze bankowo pominąłem.

 

Z tych mniej docenianych wyróżniłbym Diego Forlana i Wesleya Sneijdera, prawdziwi liderzy na boisku. Mundial w RPA w 2010 zapadł mi najbardziej w pamięci ze wszystkich i tych dwóch grajków było moim zdaniem najlepszymi zawodnikami turnieju. 

 

Z racji tego, że sam grałem w piłkę i byłem bramkarzem, w młodości moim ulubionym zawodnikiem był Boruc. Gość w swoim prime time był kozakiem, być może mógł osiągnąć więcej gdyby prowadził się bardziej profesjonalnie ;). Z obecnych reprezentantów najbardziej lubię oglądać Zielińskiego, świetny balans i technika, czysty talent.

 

Godzinę temu, rampampam napisał:

I tak najbardziej szkoda, że zapomina się o świetnych, krewkich defensorach...

 

Dokładnie. Wszystkie tytuły wygrywa się przede wszystkim dzięki defensywie, to jest fundament żeby móc cokolwiek osiągnąć.

Edytowane przez Chcni
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.