Skocz do zawartości

Zapłać za swój ślad węglowy w autralijskim banku za zakupy na bazie historii karty


spacemarine

Rekomendowane odpowiedzi

Tyle gadania o dbaniu o klimat a to po prostu kolejny podatek i sposób na wyciągnięcie kasy, gwarantuje że później zrobią podatek za oddychanie, no bo w końcu każdy produkuje co2, zatem pojawi się podatek od "życia":

 

"Australijski bank Commonwealth Bank (CBA) wprowadził rozwiązanie, które pozwala klientom monitorować swój ślad węglowy na podstawie przeprowadzanych transakcji. Bank przewidział opcję „wniesienia opłaty” w celu zrównoważenia śladu węglowego.

Nie tak dawno pisaliśmy, że Chińczycy sami godzą się na inwigilację pod pozorem ochrony środowiska. W Chinach powstaje platforma, która mierzy osobisty ślad węglowy, na podstawie całkowitej działalności człowieka, włącznie z tym co i kiedy je, ale nie tylko ten specyficzny kraj ma tego typu zapędy. Światowe Forum Ekonomiczne również ma takie zapędy i niedawno na oficjalnym blogu pojawił się wpis mówiący o śledzeniu indywidualnego śladu węglowego i sposobach jego ograniczania, wychwalając jednocześnie ograniczenia podczas pandemii, jako skuteczne narzędzie kontroli społeczeństwa. O ile jednak plany zarówno Chin, jak i WEF, są na etapie testów, bądź rozważań, to jeden z banków już wprowadził monitoring śladu węglowego swoich klientów."

 

Commonwealth-Bank-is-now-tracking-your-c

 

https://ithardware.pl/aktualnosci/banki_analizuja_wydatki_klientow_badajac_ich_indywidualny_slad_weglowy_i_to_wcale_nie_w_chinach-23962.html

 

https://www.commbank.com.au/articles/newsroom/2022/07/CBA-customers-to-view-carbon-footprint.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest czas na przygotowanie się tego co nadejdzie. Do 2030 roku świat zachodni zmeini się nie do poznania. Teraz jest czas na gromadzenie środków. Moim zdaniem warto zainwestowac w ziemię. Jeśli nie wprowadza zakazów do uprawy na własny użytek to jest nadzieja (bo jeść trzeba). Jak wejdzie CDBC (A gość który został własnie premierem Anglii mówił wprost o tym że pracują z bankiem centralnym w celu wprowadzenia tej elektronicznej waluty) to będzie pozamiatane. Nie będzie można nawet jałmużny przyjąć. Wszystko będzie kontrolowane przez Państwo. To jest wręcz niesamowite jak daleko ONI planują się posunąć. 

 

Patrzcie na tego kutasa. Jebany ściek z korpo banków. 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będą rownoległe obiegi, czarny rynek, czysty barter, szkolenia "zdejmujące" ślad, itp.

 

Żadna epoka nie wymyśliła tylu metod dymania maluczkich na kasę, co obecna. Prosit! 

 

Ps. Pamiętaj chuju, że przez to ile żresz planeta zdycha. Masz się czuć winny, panimajesz? 

Edytowane przez maroon
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, maroon said:

Będą rownoległe obiegi, czarny rynek, czysty barter, szkolenia "zdejmujące" ślad, itp.

Dokładnie, całkiem niedawno i nawet na naszych ziemiach za komuny, środkiem wymiany było przysłowiowe "pół litra", kartki żywnościowe, świniak itd. Pamiętacie scenkę z dźwigowym w "Alternatywy 4", gdy jakiś cwaniaczek chciał go wynająć za plik banknotów? Usłyszał tylko - "panie a na cholere mi pieniądze?".

 

Jak świat światem, kiedy władza psuła pieniądz, ludzie wybierali jakąś jego alternatywę. Za PRLu nie wolno było mieć złota (poza biżuterią) a kto chciał to miał i kupował za nie co chciał. Mało tego - nie wolno było również jedwabnikowi posiadać walut obcych. Dla wielu, zamiast USD (było ich mało, bo czerwone świniopasy wszystko zgarniały z rynku) w obiegu chodziły tzw. "Bony Towarowe PKO", za które tak samo jak za waluty, można było kupować w Pewexie (szatański pomysł komuchów - "Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego") ale już istniały "prywatne kantory", naturalnie - nielegalne. Dlatego były dwunożne (chociaż sporo z nich miało koncesję na prowadzenie interesu w zamian za donoszenie służbom). Dziwne czasy w których niby nic nie było wolno, ale pod warunkiem.

 

Ludzie z wystarczającym marginesem swobody i wolności, obejdą ten neo-bajzel z globalną gównowalutą. Pewnie większe miasta staną się praktycznie gettami, gdzie każdą czynność czy zakup się melduje cyber-kapo i chodzi pod sznurek. Ale prowincja będzie żyła w miarę wg. własnych reguł. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Rnext said:

Ludzie z wystarczającym marginesem swobody i wolności, obejdą ten neo-bajzel z globalną gównowalutą. Pewnie większe miasta staną się praktycznie gettami, gdzie każdą czynność czy zakup się melduje cyber-kapo i chodzi pod sznurek. Ale prowincja będzie żyła w miarę wg. własnych reguł. 

 

Planuja połączyć CDBC z Digital ID więc może się okazać że bedą mieli dane dotyczące bieżących zakupów w czasie rzeczywistym z dokładnym określeniem tego co kto gdzie, i o której godzinie kupuje. Pewnie faktycznie prowincja się obroni, ale sposoby ich przyciśniecia są. Jak zakażą prywatnym rolnikom uprawy i hodowli to może się zrobić bardzo ciekawie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.11.2022 o 11:18, maroon napisał:

Żadna epoka nie wymyśliła tylu metod dymania maluczkich na kasę, co obecna. Prosit! 

 

 

W dodatku ta metoda zbiera żniwo wśród ludzi z obywatelską postawą jaką sam doświadczyłem kiedy nie miałem założonej maseczki jakoś w roku 2020 lub 2021 wówczas jakaś kobieta upominała, a jeśli nie wtedy jestem największy wróg. 

 

W dniu 11.11.2022 o 11:18, maroon napisał:

 

Ps. Pamiętaj chuju, że przez to ile żresz planeta zdycha. Masz się czuć winny, panimajesz? 

Dokładnie, masz mieć poczucie winy. Jedna z najbardziej znanych na świecie metod manipulacji, często stosuje je płeć damska. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolejny kwiatuszek :).

 

https://ithardware.pl/aktualnosci/cyfrowe_euro_ma_miec_restrykcyjne_limity_wydatkow_i_oszczednosci-24314.html

 

 

Cyfrowe euro coraz bliżej i już teraz jasno widać kierunek, w którym podążają politycy. Anonimowość tylko w małych kwotach (50 euro na transakcję, do 1000 euro miesięcznie) oraz limity oszczędności do 3000 euro. Waluta ma też być programowalna, czyli umożliwiać płatności przykładowo tylko u wskazanych sprzedawców, lub wygasać po czasie.

 

 

Jako nastolatek czytałem Limes inferior Zajdla. Na starość będę miał tą wizje świata na żywo i w kolorze. 

Dobrze być bezdzietnym kawalerem bo spokojnie mogę odpalić piwo i popcorn.

 

 

 

 
Edytowane przez Baca1980
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.11.2022 o 10:45, Trevor napisał:

Jeśli nie wprowadza zakazów do uprawy na własny użytek to jest nadzieja (bo jeść trzeba).

W jakimś europejskim kraju już o tym myślano, bo przecież przydomowe ogródki, czy hodowla kilku kur poza systemem, stanowią zagrożenie epidemiczne :)

 

W dniu 11.11.2022 o 16:26, Trevor napisał:

Planuja połączyć CDBC z Digital ID więc może się okazać że bedą mieli dane dotyczące bieżących zakupów w czasie rzeczywistym z dokładnym określeniem tego co kto gdzie, i o której godzinie kupuje. Pewnie faktycznie prowincja się obroni, ale sposoby ich przyciśniecia są. Jak zakażą prywatnym rolnikom uprawy i hodowli to może się zrobić bardzo ciekawie. 

Powoli idą do przodu.

Warto zauważyć, że w tym samym czasie zmienia się również człowiek, coraz mniej samodzielny, coraz bardziej uzależniony od technologii i chętniej wyznający lewackie teorie, które obiecują mu dochód gwarantowany i wszystko za darmo.

 

W dniu 12.11.2022 o 17:08, nowy00 napisał:

Dokładnie, masz mieć poczucie winy. Jedna z najbardziej znanych na świecie metod manipulacji, często stosuje je płeć damska. 

Nowa religia bazująca na starych i sprawdzonych metodach nadzorowania bydła.

Strach (klimatyczna apokalipsa), poczucie winy (przez naszą działalność zmienia się klimat, wymierają gatunki), możliwość odkupienia grzechów (m.in. wyzbywaj się swoich wolności, pozwalaj się okradać rządom "walczącym" ze zmianami klimatu, bądź eko, ufaj nauce) itd.

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, cst9191 napisał:

W jakimś europejskim kraju już o tym myślano, bo przecież przydomowe ogródki, czy hodowla kilku kur poza systemem, stanowią zagrożenie epidemiczne :)

Była taka plota o Australii, ale zdementowana podobno.

https://konkret24.tvn24.pl/swiat/w-australii-uchwalono-ustawe-zakazujaca-uprawy-wlasnej-zywnosci-nie-o-to-w-niej-chodzi-ra1105040-5791277

 

Faktycznie drób i króliki to ostatnie co mozemy jeszcze hodować na mięso, obawi sie że prędzej czy później zakażą pod pretekstem jakiekś kolejnej ptasiej grypy.

 

Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych, moi dziadkowie mieli krowy i świnie - normalnie na podwórku robiło się ubój, dzielono mieso, wędzono kielabase, robiono kaszankę z krwi itd.

Dziś to zakazane, i można do więzienia za to trafić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W świetle tego co tu napisane oraz ogólnych trendów w światowej polityce, uważam, że np płot na granicy polsko - białoruskiej nie powstał aby powstrzymywać migrantów czy białorusinów czy moskali (tak, moskali, to jest ich prawidłowa nazwa) ale po to by już niedługo uniemożliwiać ucieczkę z Eurokołchozu. Już jest budowany płot na granicy z Kaliningradem/Królewcem. Litwa Łotwa i Estonia też postawią płot.

 

I będziemy, żyli w krainie szczęściem płynącej w masce na twarzy liczącej ilość oddechów, z pampersem na tyłku liczącym ilość metanu wydzielonego do atmosfery.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, rarek2 said:

W świetle tego co tu napisane oraz ogólnych trendów w światowej polityce, uważam, że np płot na granicy polsko - białoruskiej nie powstał aby powstrzymywać migrantów czy białorusinów czy moskali (tak, moskali, to jest ich prawidłowa nazwa) ale po to by już niedługo uniemożliwiać ucieczkę z Eurokołchozu.

Akcja COVID wyraźnie pokazała, że wdrażany jest, zunifikowany, podzielony na kolorowe baraki, globalny obóz koncentracyjny z którego nie ma dokąd uciec jak tylko do baraku o innym kolorze. Co w zasadzie niczego nie zmieni. W czasach tzw. "podziału dzielnicowego" Polski, każdy z watażków miał świadomość, że zbyt blisko granic jest sąsiednie księstwo, do którego mogą mu spierniczyć niewolnicy swojej ziemi. Jeśli psuł pieniądz fałszerstwem (jak to robi PiS) to przestawano z niego korzystać a przerzucano się na pieniądz sąsiednich księstw. Jeśli podnosił podatki, wystarczyło przeprowadzić się 50km dalej. Komuna też rozsypała się w "bloku wschodnim" bo zbyt blisko była alternatywna organizacja państw o jakichkolwiek znamionach wolności. To są lekcje historyczne z których pazerni na władzę wyciągnęli wnioski. Ma być "Ein Volk, ein Reich, ein Führer".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rnext napisał:

Akcja COVID wyraźnie pokazała, że wdrażany jest, zunifikowany, podzielony na kolorowe baraki, globalny obóz koncentracyjny z którego nie ma dokąd uciec jak tylko do baraku o innym kolorze. Co w zasadzie niczego nie zmieni.

 

 

Bo chodzi o to aby nie było gdzie uciec. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.