Skocz do zawartości

Chamstwo jakie macie sposoby?


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 13.11.2022 o 12:52, Czerwona666 napisał:

Jak wyżej jakie macie sposoby na chamskich ludzi. Ostatni mój przykład facet z, którym jestem jedynie na " dzień dobry". W obecności innych bierze kubek i rzuca do mnie " Tobie kubka nie dam".  W ogóle z tym facetem nie rozmawiam. Była też sytuacja, gdzie pytał o coś, ja, że dziękuję, a on " kij ci w oko".  Ktoś robił herbatę, a on, ale jej nie rób. Nie wiem jakie kontakty ma z innymi kobietami, jakieś właśnie takie, i wypytuje je czy "  coś było", ja sobie nie życzę by typ do mnie gadał o takich rzeczach i tyle. 

 

Poćwicz cięte riposty, pokaż, najlepiej przy innych, że to on robi z siebie idiotę.

Więc po pierwsze primo - zachowaj stoicki spokój - takiej osobie chodzi o to żeby Cię zdenerwować, zrobić z Ciebie pośmiewisko itd. Denerwując się, właśnie na takiego kogoś wyjdziesz.

Po drugie reaguj, najlepiej z uśmiechem, tak żeby to ta osoba się zbłaźniła. najlepiej wyolbrzymić sytuację i sprowadzić do totalnego absurdu, żeby ukazać bezsensowność takich zaczepek.

Np. na tekst " Tobie kubka nie dam" - mogłabyś odpowiedzieć - "Naprawdę? I co ja teraz zrobię bez twojego kubka? Nie wiem, jak dam sobie radę".

"Kij ci w oko" - Twoja odpowiedź: "Ałaaaa, jak boli, ojoj, zaraz będę płakać".

Ktoś robił herbatę, a on, ale jej nie rób. - " Szkoda, sama oczywiście nie potrafię sobie jej zrobić, więc teraz już zostanę bez herbaty, wielka szkoda, cóż ja teraz pocznę.".

Czyli wyolbrzymiasz wszystko do absurdu, można to zastosować do prawie każdej sytuacji, więc i łatwo wymyślić riposty na bieżąco.

Ale gdyby bardziej przegiął powinnaś powiedzieć spokojnie i stanowczo żeby np. cię nie obrażał, bo sobie tego nie życzysz.

Choć po takich ripostach ośmieszających go, powinien się odczepić.

Poza tym ignorowałabym gościa kompletnie, nie mówiła dzień dobry, dziękuję, jeśli to jakiś twój przełożony, radzę zmienić pracę.

Choć i tak radzę zmienić pracę, bo w tej już masz opinię słabej jednostki i ciężko będzie Ci to teraz zmienić.

Ludzie dokuczają osobom, po których widać, że się boją,  że wszystko przeżywają, nie odetną się, nie odpowiedzą nic na zaczepkę.

Nie zawsze dokuczają spokojnym, znam spokojne i szanowane osoby. Raczej takim, po których widać strach, dlatego jeśli jesteś spokojną osobą, staraj się przynajmniej być zawsze opanowana i asertywna, to powinno wystarczyć.

 

Powodzenia!

 

 

 

Edytowane przez Angel_Sue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Angel_Sue napisał:

 

Poćwicz cięte riposty, pokaż, najlepiej przy innych, że to on robi z siebie idiotę.

Więc po pierwsze primo - zachowaj stoicki spokój - takiej osobie chodzi o to żeby Cię zdenerwować, zrobić z Ciebie pośmiewisko itd. Denerwując się, właśnie na takiego kogoś wyjdziesz.

Po drugie reaguj, najlepiej z uśmiechem, tak żeby to ta osoba się zbłaźniła. najlepiej wyolbrzymić sytuację i sprowadzić do totalnego absurdu, żeby ukazać bezsensowność takich zaczepek.

Np. na tekst " Tobie kubka nie dam" - mogłabyś odpowiedzieć - "Naprawdę? I co ja teraz zrobię bez twojego kubka? Nie wiem, jak dam sobie radę".

"Kij ci w oko" - Twoja odpowiedź: "Ałaaaa, jak boli, ojoj, zaraz będę płakać".

Ktoś robił herbatę, a on, ale jej nie rób. - " Szkoda, sama oczywiście nie potrafię sobie jej zrobić, więc teraz już zostanę bez herbaty, wielka szkoda, cóż ja teraz pocznę.".

Czyli wyolbrzymiasz wszystko do absurdu, można to zastosować do prawie każdej sytuacji, więc i łatwo wymyślić riposty na bieżąco.

Ale gdyby bardziej przegiął powinnaś powiedzieć spokojnie i stanowczo żeby np. cię nie obrażał, bo sobie tego nie życzysz.

Choć po takich ripostach ośmieszających go, powinien się odczepić.

Poza tym ignorowałabym gościa kompletnie, nie mówiła dzień dobry, dziękuję, jeśli to jakiś twój przełożony, radzę zmienić pracę.

Choć i tak radzę zmienić pracę, bo w tej już masz opinię słabej jednostki i ciężko będzie Ci to teraz zmienić.

Ludzie dokuczają osobom, po których widać, że się boją,  że wszystko przeżywają, nie odetną się, nie odpowiedzą nic na zaczepkę.

Nie zawsze dokuczają spokojnym, znam spokojne i szanowane osoby. Raczej takim, po których widać strach, dlatego jeśli jesteś spokojną osobą, staraj się przynajmniej być zawsze opanowana i asertywna, to powinno wystarczyć.

 

Powodzenia!

 

 

 

Nieraz, coś odpowiedziałam im i tamtym babom to mówiły " uważaj" albo "jebnac ci". Jedna z nich uderzyła mnie z całej siły w plecy i udawała ze nic się nie stało. Potem jej to wygarnęłam i ona przeprosiła. Druga jej psiapsi mnie niby przypadkiem walneła i sorry. Powinnam była to odrazu zgłosić. Często on mówił do mnie " nie stresuj sie'. A jak widać, że się boją? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie mam sposoby na chamstwo? Unikam toksycznych ludzi i uciekam z miejsc, w których jestem personą non grata, szkoda życia i zdrowia. Jest tyle fajnych rzeczy do roboty, szkoda skupiać się na negatywnych emocjach. Życie jest takie krótkie! Życzę Ci trafnych decyzji i spokojnej egzystencji w zgodzie z samą sobą. 🍀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czerwona666 napisał:

 A jak widać, że się boją? 

Po postawie ciała, tonie głosu. Zazwyczaj ludzie to wyczuwaja, więc jeśli się ich boisz, to najprawdopodobniej to widać. To zależy też od tego, czy np. patrzysz ludziom w oczy, czy tego unikasz, czy mówisz głośno i wyraźnie, czy Twój głos jest spokojny, czy nerwowy, czy jesteś wyprostowana, czy przygarbiona. To w dużym stopniu kwestia samoświadomości. Polecam kupić sobie jakąś książkę o mówię ciała i trenować mówienie pewnym, spokojnym głosem, nawet przed lustrem. Rób pauzy, nie śpiesz się, dzięki temu będzie to bardziej przemyślane. Patrz na siebie oczami innych, co pomyślałabys o takiej osobie jak Ty, jeśli chodzi o zachowanie? W samoswiadomości może pomóc też medytacja, nawet przez 10 min dziennie, na yt pełno jest filmików z nią. 

A pracę też doradzam zmienić, bo chamstwo tam straszne, jednak niestety jeśli dalej ludzie będą wyczuwali Twoja słabość, problem ten będzie się powtarzał. W najlepszym wypadku jeśli trafisz na nieco bardziej kurtuazyjne środowisko, będą obawiać Cię po kątach.

Na ile sobie pozwolisz, tak masz, może to brutalne, ale tak już jest. 

Edytowane przez Angel_Sue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Angel_Sue napisał:

Po postawie ciała, tonie głosu. Zazwyczaj ludzie to wyczuwaja, więc jeśli się ich boisz, to najprawdopodobniej to widać. To zależy też od tego, czy np. patrzysz ludziom w oczy, czy tego unikasz, czy mówisz głośno i wyraźnie, czy Twój głos jest spokojny, czy nerwowy, czy jesteś wyprostowana, czy przygarbiona. To w dużym stopniu kwestia samoświadomości. Polecam kupić sobie jakąś książkę o mówię ciała i trenować mówienie pewnym, spokojnym głosem, nawet przed lustrem. Rób pauzy, nie śpiesz się, dzięki temu będzie to bardziej przemyślane. Patrz na siebie oczami innych, co pomyślałabys o takiej osobie jak Ty, jeśli chodzi o zachowanie? W samoswiadomości może pomóc też medytacja, nawet przez 10 min dziennie, na yt pełno jest filmików z nią. 

A pracę też doradzam zmienić, bo chamstwo tam straszne, jednak niestety jeśli dalej ludzie będą wyczuwali Twoja słabość, problem ten będzie się powtarzał. W najlepszym wypadku jeśli trafisz na nieco bardziej kurtuazyjne środowisko, będą obawiać Cię po kątach.

Na ile sobie pozwolisz, tak masz, może to brutalne, ale tak już jest. 

Napisałam pw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.