Obniżony wyrok damy z 25 do 16 lat za zabójstwo mężczyzny będącego zabójcą jej psa - może wyjść wcześniej po 12

[spacemarine]

Piekl0 k0biet

 

"Zaatakowała i zabiła nożem 36-letniego sąsiada. Próbowała też rozczłonkować jego ciało. Zrobiła to, bo mężczyzna przyznał, że zabił jej psa. Sąd Apelacyjny w Lublinie złagodził teraz wyrok Justynie K.

Sąd uniewinnił Justynę K. od zarzutu znieważenia zwłok 36-latka i złagodził karę z 25 do 16 lat więzienia. Sędzia Elżbieta Jóźwiakowska uzasadniając rozstrzygnięcie powiedziała, że kara "będzie w zupełności wystarczająca dla wdrożenia procesów resocjalizacyjnych i adekwatna". Jak wskazano, warunkowe przedterminowe zwolnienie może nastąpić nie wcześniej niż po upływie 12 lat pobytu w więzieniu.

Z apelacją od wyroku pierwszej instancji wystąpił prokurator i obrońca oskarżonej. Obrońca dążył do złagodzenia kary, dowodząc że Justyna K. działała w afekcie. Z taką argumentacją nie zgodził się sąd, który przyjął, że kobieta bardzo szczegółowo i precyzyjnie opisała swój sposób działania, rolę, a jej działanie było zadaniowe i logiczne. - Jest to osoba dominująca, dla której własna osoba, własne osądy są najważniejsze i przy tym ma ponadprzeciętny iloraz inteligencji. Musiała sobie zdawać sprawę, co robi - powiedziała sędzia.

 

Jak informowali śledczy, Justynie K. postawiono zarzuty zabójstwa, udziału w pobiciu z sierpnia 2016 r., pozbawienia człowieka wolności i znieważenia zwłok. Krzysztofowi Ł. zarzucono poplecznictwo, udział w pobiciu, pozbawienie wolności i znieważenie zwłok. Natomiast Stanisław K. usłyszał zarzut składania fałszywych zeznań.

 

Po zabójstwie mężczyzny napastnicy usiłowali poćwiartować jego zwłoki m.in. piłą spalinową, następnie wywieźli ciało do lasu."

 

https://tvn24.pl/polska/lublin-justyna-k-zamordowala-sasiada-ktory-zabil-jej-psa-sad-zlagodzil-wyrok-z-25-do-16-lat-6218687

 

 

Jaki morał? Kuki zawsze się znajdą...

Nic nie piszą czemu zabił psa, może był psychiczny, a może pies go atakował, nie wiadomo.

Edytowane 14 Listopada 2022 przez spacemarine

[Egregor Zeta]

Sądy to prawo morskie/prywatna firma/podstawa matrixa. Wisienką na torcie jest.....dowolna interpretacja przez "sendziuf" prawa pisanego które co jakiś czas zmieniają lobbyści za $$$.

Chodzi tutaj po prostu o lepsze traktowanie kobiet względem mężczyzn żeby podjudzać walkę między płciami=ukryta depopulacja.

Pozostaje samosąd...

[Imiennik]

Psiara powinna kundla trzymać u siebie i problemu by nie było, wątpię by sąsiad wszedł na jej podwórko żeby zabić psa, to raz.

 

Dwa, za takie zabicie człowieka kara śmierci się należy. To nie była samoobrona ani obrona zwierzęcia w czasie rzeczywistym - to bym zrozumiał i nie miał nic przeciwko sytuacji, to była zwykła zemsta z okrucieństwem. Każdy powinien zawisnąć kto do tego rękę przyłożył.

[Jonash]

Pozdrowienia dla przeciwników kary śmierci. Na pewno znajdzie się ktoś kto będzie w nią związku a wtedy.. Będę liczył na to, że trafi na któregoś z was - panowie, zwolennicy szeroko pojętej miłości. 

Edytowane 14 Listopada 2022 przez Jonash

[Edelgeist]

 A jak było za komuny, w latach 60-tych z rodziną Zakrzewskich? Stare małżeństwo i dwóch (raczej niepełnosprytnych) synów. Rodzina gromadziła się przy krucyfiksie. Podczas spotkania matka wydawała wyrok na któregoś z nielubianych sąsiadów. W ciągu roku ojciec, z synami szli wyrok wykonać. Zabijał na pewno starszy syn i na pewno młodszy tylko asystował. Nie jestem pewien, czy ojciec brał udział w zabójstwach, czy tylko asystował.

 Ale do sedna: ojciec i starszy z synów dostali po czapie, młodszy dostał 25 lat więzienia (ale na rozprawie prokurator się darł, że też ma dostać czapę), a o mamie, zleceniodawczyni, ani widu ani słychu...

[Michalczewski]

Też mnie ta sprawa właśnie zszokowała i ta masa komentarzy zwłaszcza od pań pod artykułami że zrobiłyby to samo 😮

Toż to podpada pod zabójstwo z premedytacją za które powinno być dożywocie a absolutne minimum to 25 lat...

Uwielbiam zwierzęta i nie chce bronić zabójcy psa ale też ciekawe jakie okoliczności zaszły że się do tego dopuścił, jak pies non stop szczekał w dzień i w nocy albo był agresywny to mu się aż tak nie dziwię ale oczywiście komentarze są tylko takie że pani dobrze zrobiła bez rozpatrywania innych okoliczności...

[mac]

Ciekawe, co by było z drugiej strony, jakby mężczyzna taką zbrodnię popełnił. Wsadziliby na maksa bez żadnych praw, a tutaj baba wyjdzie po 12, a pewnie wcześniej. Padaka. I nie wiadomo, czy później jakiś kuk nie będzie z taką randkować xD

[wrotycz]

7 hours ago, spacemarine said:

Jaki morał? Kuki zawsze się znajdą...

 

18 minutes ago, Edelgeist said:

o mamie, zleceniodawczyni, ani widu ani słychu...

 

Lady Makbet.

x2

 

[Iceman84PL]

Innego wyroku w państwie bezprawia nie można było się spodziewać.

Za morderstwo z premedytacją i próbę rozczłonkowania ciała 16 lat gdzie po 12 wyjdzie? ABSURD.

Za coś takiego mężczyzna dostałby dożywocie natomiast kobiety traktuje się łagodniej.

Nie zdziwię się jak zrobią jej badania i wyjdzie, że ma cos z głową i trafi do psychiatryka wtedy ominie ją pudło.

Po paru latach ją wypuszczą. 

 

Piekło kobiet i podły patriarchat jak to kobiety mawiają😆

Za chwilę będzie kolejny artykuł postępowych feministek, psycholożek by uwolnić kobietę bo przecież to wina mężczyzny 

a ona tylko się broniła i wymierzyła karę🤦‍♂️

 

[maroon]

1 hour ago, Imiennik said:

Psiara powinna kundla trzymać u siebie i problemu by nie było, wątpię by sąsiad wszedł na jej podwórko żeby zabić psa, to raz.

 

Uważaj z wątpieniem. Ostatnio jakiś zjeb ukradł konia z pastwiska, a potem dla funu jebną go siekierą w łeb. Koń całe szczęście przeżył. Senatora z pisu co psa na śmierć zaciągał za samochodem też znamy. 

 

Ogólnie ludzkich spierdolin wyżywających się na zwierzętach jest masa i osobiście uważam, że takich się powinno ze społeczeństwa kasować. Bo dziś pies, jutro człowiek. 

 

Po drugie, kto kurwa powiedział, że do zwierzaka nie mogę być równie silnie przywiązany co np. do dziecka, czy partnera? Czyli co, taka pizda zabija mi zwierzaka kara mała lub żadna, zabija partnera kara duża? A uszczerbek emocjonalny ten sam. 

 

Nic mnie tak do kurwicy nie doprowadza jak konserwatywna hipokryzja. 

1 hour ago, Imiennik said:

 zwykła zemsta z okrucieństwem. 

Zakładając, że zabił tego psa z premedytacją, to ja powiem, że kurwa słusznie. Koniokradów na dzikim zachodzie wieszali z miejsca i nikt za nimi nie płakał. Teraz za to jest płacz i trzęsienie dupą nad każdą spierdoliną. 

[Gościu]

Z tego co pisali, w sprawie były fałszywe zeznania, a do mediów kłamstwa miała rozgłaszać matka skazanej.

Także ostrożnie należy podchodzić do rewelacji o jakimś psie.

 

[NewMeNewAcc]

Cytat

Ustalono, że Justyna K. zabiła 36-latka, który przyznał się do zabicia jej psa ze szczególnym okrucieństwem.

 

Jeżeli to prawda, jak dla mnie, dałbym lasce zabójstwo w afekcie, 1 rok.