Wyzwiska szydzenie wyśmiewanie partnerów przez P0lki opisane w artykule

[spacemarine]

Jeśli tęsknicie za miłością to proszę co możecie dostać:

 

"

Irek: wyzwiska, szydzenie, wyśmiewanie

– Kilka razy dziennie słyszałem, że jestem śmierdzącym impotentem, że mam wielki brzuch, którego ona się brzydzi, pomimo, że od lat ćwiczę na siłowni, że moja matka jest głupia, bo pozwoliła ojcu narobić sobie dzieci – wylicza 43-letni Irek, kierownik departamentu w oddziale jednego z banków. Wysoki, szczupły, w eleganckim szarym garniturze. Typ "człowieka sukcesu", na pewno nie ofiara psychicznej przemocy ze strony żony. – Byliśmy idealną parą, zanim nie okazało się, że jestem bezpłodny. Wtedy zaczęły się wyzwiska, szydzenie, wyśmiewanie, opowiadanie koleżankom, że jestem zerem, które nie potrafi zaspokoić kobiety, że pozbawiłem ją marzeń i radości życia. W końcu, dwa lata temu wynająłem mieszkanie i wyprowadziłem się. Wiem, że powinienem się rozwieść, ale nie mam odwagi.

Adam: kazała mi spać na wycieraczce

Taką odwagę po 12 latach małżeństwa znalazł w sobie Adam, 37-letni pracownik dużej firmy poligraficznej. – Pierwszy raz nie wpuściła mnie do domu, gdy bratu urodził się syn – opowiada. – Wypiłem kilka drinków, choć wiedziałem, że ona alkoholu nie toleruje. Kazała mi spać na wycieraczce. Wstydziłem się sąsiadów, zszedłem do samochodu, tam przeczekałem noc. Jeśli wyczuła ode mnie alkohol, nawet po zjedzeniu czekoladki, syn miesiącami słyszał, że ma ojca alkoholika. Zdarzało się, że wychodząc do pracy nie mogłem znaleźć kluczyków. Chowała je, żebym "nie jechał po pijaku", choć od lat nie miałem w ustach alkoholu i nigdy go nie lubiłem.

"

 

https://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/rozwod/moja-partnerka-niszczy-mnie-psychicznie/69y2r49

 

 

"

To przemoc, a nie fanaberia

– Szantaż, groźby, wyzwiska, nadmierna kontrola, zastraszanie, bezpodstawne oskarżenia o zdradę, śledzenie, poniżanie – zachowania będące przejawem przemocy psychicznej wylicza Paula Klemińska ze Stowarzyszenia "Niebieska Linia", do którego zgłaszają się mężczyźni maltretowani psychicznie przez żony i partnerki. – Problem przemocy wobec mężczyzn oczywiście istnieje, choć jego skala jest mniejsza w porównaniu z przemocą, która dotyka kobiety – zastrzega Klemińska.

Od 1 stycznia 2014 r. do 31 maja 2014 roku z Ogólnopolskim Pogotowiem dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" (801-120-002) skontaktowało się 1191 mężczyzn (to ok. 20 proc. wszystkich dzwoniących). 30 proc. z nich twierdziło, że są ofiarami przemocy, najczęściej (87 proc. przypadków) była to przemoc psychiczna. Mężczyźni doświadczający przemocy ze strony partnera/partnerki (Niebieska Linia nie prowadzi statystyk dotyczących płci partnera) najczęściej wskazywali na stosowanie wobec nich przemocy psychicznej (92 proc. przypadków).

"

 

 

"Potwierdza to Paula Klemińska. – Mężczyzna słyszy na przykład, że jeśli nie spełni żądań lub oczekiwań, zostanie od dzieci odseparowany, oskarżony o ich molestowanie albo maltretowanie rodziny – mówi specjalistka "Niebieskiej Linii"."

Edytowane 17 Listopada 2022 przez spacemarine

[Chcni]

Niech przeczyta to każdy kto skamle, że "nie wiem czy jeszcze sobie kogoś znajdę, olaboga". 

[nowy00]

Często jest tak, że goście niemający kobiety nie umią docenić spokoju psychicznego z faktu nieposiadania partnerki. Gość nieszczęśliwy nie będąc w związku wchodzi do niego z nastawieniem iż pańcia da szczęście, a tak do końca nie jest.

Takie są zachowania kobiet, czyli ta przemoc pasywno-bierna. Aresnał zagrań bywa różny poprzez poniżanie różnego typu, wpędzanie poczucia winy czy niszczenie reputacji. Kobiety często są jak łobuz szkolny z tą różnicą, że taki huligan ze szkoły atakuje głównie fizycznie a płeć piękna wykańcza psychicznie.

Edytowane 18 Listopada 2022 przez nowy00

[spacemarine]

Gość z partnerką często marzy o byciu samotnym, bo po 10 latach pozostaje mu tylko siedzieć w pracy do 22 bo w domu ma wrzaski

[rarek2]

Podziwiam ich wytrzymałość i pokorę znoszenia tego wszystkiego.

 

Ja się zwinąłem po roku. I tak długo wytrzymałem. Pamiętam 5 listopada spakowałem auto i odjechałem w kierunku wcześniej ogarniętego mieszkania. I tak sie to skończyło.

 

Jeszcze była jedna próba 2 tygodniowa "ratowania" małżeństwa ale nic to nie dało bo motywem przewodnim było - otwórzmy wspólne konto i wpłać tam wszystkie swoje pieniądze .....🤣🤣

 

To się dzieje ponieważ ci ludzie na to pozwalają - a trzeba po prostu uruchomić dyktafon, nagrywać i założyć pańci niebieską kartę, wszcząć postępowanie i zrobić rozwód z jej winy.

[nowy00]

3 godziny temu, spacemarine napisał:

Gość z partnerką często marzy o byciu samotnym, bo po 10 latach pozostaje mu tylko siedzieć w pracy do 22 bo w domu ma wrzaski

Prawda.

Na jakimś spotkaniu znajoma mówiła, że u niej w pracy jest jakiś nowo upieczony mąż. Co dodała? Przed ślubem gościu punktualnie wychodził z pracy i przychodził na czas, a co się dzieje po małżeństwie? Gość o wiele szybciej przychodzi do pracy i o wiele później z niej wychodzi.

[spacemarine]

3 godziny temu, rarek2 napisał:

Podziwiam ich wytrzymałość i pokorę znoszenia tego wszystkiego.

 

Ja się zwinąłem po roku. I tak długo wytrzymałem. Pamiętam 5 listopada spakowałem auto i odjechałem w kierunku wcześniej ogarniętego mieszkania. I tak sie to skończyło.

 

Jeszcze była jedna próba 2 tygodniowa "ratowania" małżeństwa ale nic to nie dało bo motywem przewodnim było - otwórzmy wspólne konto i wpłać tam wszystkie swoje pieniądze .....🤣🤣

 

To się dzieje ponieważ ci ludzie na to pozwalają - a trzeba po prostu uruchomić dyktafon, nagrywać i założyć pańci niebieską kartę, wszcząć postępowanie i zrobić rozwód z jej winy.

 

Bo Ty się boisz kobiet, nie dorosłeś do silnych niezależnych kobiet mających dostęp do Twojego konta.

Kurła kto Ciebie skrzywdził??!!!!

[zuckerfrei]

3 godziny temu, rarek2 napisał:

otwórzmy wspólne konto i wpłać tam wszystkie swoje pieniądze

Ambitna! Ja bym się zgodził. ♥️

[spacemarine]

4 minuty temu, zuckerfrei napisał:

Ambitna! Ja bym się zgodził. ♥️

Wy myzogoni prawdziwy meszczyzna sam by to zaproponował, a nie czekał jak ta delikatna istota musi błagać o dostęp do podstawowych środków do życia, premoc ekonomiczna!

[zuckerfrei]

3 minuty temu, spacemarine napisał:

meszczyzna sam by to zaproponował

Jakoś nie mam śmiałości do kobiet.  

Ja, ich się poprostu boję. 

Edytowane 18 Listopada 2022 przez zuckerfrei

[I1ariusz]

Zgroza. I to pada jeszcze ze strony facetów, którzy osiągnęli naprawdę dużo w życiu i żyją na ponadprzeciętnym poziomie. Jak wspaniale jesteśmy uwarunkowani, żeby nie rozumieć, że babie zwyczajnie należy się kop w tyłek.

[deleteduser165]

W dniu 17.11.2022 o 11:11, spacemarine napisał:

Kilka razy dziennie słyszałem, że (...)  mam wielki brzuch, którego ona się brzydzi, pomimo, że od lat ćwiczę na siłowni

 Roid gut?

[Król Jarosław I]

 

Nie chcę być złośliwy ale oni to lubią.

 

Polak lubi cierpieć przez babę, jesteśmy (a raczej są) chorzy na jakiś popierdolony pato-romantyzm gdzie za szczyt honoru stawia się upodlić, upić i najlepiej w nieskończoność cierpieć przez kobietę,  dobrze też przy okazji odwalić coś debilnego (żeby zobaczyła jak nam zależy!), stracić wszystko dla niej (przecież to takie męskie!).

 

Serio wielu nie chce inaczej.

[thyr]

Jak czytam te opowiesci o gosciach co ida do auta bo stara ma kaprys i kaze mu spac na wycieraczce to sam mam ochote im jeszcze zaj… Moze gdzies tam w glebi tez jestem kobieta .😂

[DOHC]

To są totalne patologie i przemoc psychiczna. Przemoc coraz częściej ma płeć, płeć żeńską.

[Tornado]

Godzinę temu, Król Jarosław I napisał:

jakiś popierdolony pato-romantyzm gdzie za szczyt honoru stawia się upodlić, upić i najlepiej w nieskończoność cierpieć przez kobietę,

Jakiś?

....jeśli uderzą cię w policzek nastaw drugi....kolunia kojarzy?

3 m oj wina.....i napierdalanie się  w serducho.

Generalnie dodamy Bóg zapłać i mamy prozę, że pieniądze są nie ważne i szczęśia nie dajooo.

W ogłoszeniach parafialnych przypominajoo, że zbierają na remont dachu 400 000 PLN.

Dziękują wiernym za 100 000 w skrzyneczce przed ołtażem....i przypominajooo, że remont dachu to 400 000 PLN

JAK JA JEBŁEM DRZWIAMI?!...maoo Tynk Ne Spadł. 

....chyba w wyniku obliczeń, no sam nie wiem

 

 

[Iceman84PL]

Kobiety lubują się w agresji psychicznej, która jest ciężka do udowodnienia.

Samo dziargolenie kobiety każdego dnia o głupotach, gastlighting, mobing, stalking, shaming wystarczy by z energicznego mężczyzny zrobić kapcia.

Najgorsze jest to, że mężczyźni w tych związkach, małżeństwach na to pozwalają co pokazuje ich słabość.

Kobietonom zaś się wydaje, że maja monopol na władzę i manipulację mężczyznami tylko, że one nie wybierają dobrych graczy, z którymi by przegrały 

i chodziły jak w zegarku a za każde złe zachowanie była by kara tylko beciaków, których można skundlić.

Sytuacja z dzisiaj w tramwaju, baba ciśnie po mężu bo sobie raptem coś przypomniała a on się głupkowato śmieje i przytakuje? DRAMAT😐

Piekło kobiet😆 Jeszcze więcej praw i przywilejów im dać a ostatni mężczyzna będzie gasił światło.

 

[Pocztowy]

Większość mężczyzn marzy o zabawianiu się z fajnymi laskami, a nie o gniciu w zepsutym ponad dziesięcioletnim małżeństwie, dlatego wklejanie takich historyjek w tym zakresie nic nie zmieni. Dodatkowo nigdy taka argumentacja do mnie nie trafiała, bo rozumiem, że po ślubie jestem prawnie na przegranej pozycji, ale dlaczego związek nagle robi ze mnie strachliwego kukolda bez jakiegokolwiek szacunku do siebie?

 

Sugerowanie zdrowym psychicznie młodym mężczyznom, że po znalezieniu dziewczyny mogą transformować w typa z historyjki jest szkodliwe. To jest przykład, co się może stać jak skrajny beciak dostanie szanse od nieodpowiedniej kobiety, a nie argument dla normalnych chłopów dlaczego nie warto mieć baby.

[rarek2]

W dniu 18.11.2022 o 15:24, nowy00 napisał:

Gość o wiele szybciej przychodzi do pracy i o wiele później z niej wychodzi.

 

Na co komu takie życie w mękach? Ja to dopiero po wielu latach zrozumiałem. Święty spokój od harpii nie ma ceny.

[nowy00]

1 godzinę temu, rarek2 napisał:

 

Na co komu takie życie w mękach? Ja to dopiero po wielu latach zrozumiałem. Święty spokój od harpii nie ma ceny.

Takie życie do lekkich nie należy. Po przyjściu z pracy otrzymuje się jeszcze dodatkowo szpilę od własnej żony. 

[zuckerfrei]

Ostatnia mamusia z która się zadałem, na koniec próbowała mnie sprowokować - sam nie wiem do czego, zaczęła próbować podważać moją męskość - sugerowała np że nie mam jaj, że napewno nawet grila nie umiem rozpalić (skąd ona to wzięła? - pewno porównywała z innymi samcami.) Były też epitety. 

 

Podkręcałem tylko sumiastego wąsa. 

 

Ja jeszcze bardziej bomby miłości i prośba o szansę. 🤪🤪🤪Zagotowywała się jeszcze bardziej. Wszytko odbywało się zgodnie z utartym schematem, a na pierwszym spotkaniu mówiła, że jest inna niż wszystkie. Hihi! 

 

 

Po ok 8 miesiącach oczywiście napisała... 

 

 

Biedna, nie wiedziała ze to ZF z BS.PL. 

Fajnie to wszytko kumać i jednocześnie w tym uczestniczyć. Na koniec miała niezły mindfuck. Czemu nie walczę. 

 

 

Ja zalecam w takich sytuacjach angielskie wyjście. Kiedyś bym odpowiedział jakimś tekstem, pocisnął jakoś. Dziś nawet mnie to nie interesuje, chyba dojrzałem.

 

To nie moja wina, że ją mąż rzucił. Ciekawe czy zastanowiła się dlaczego. 

Fajna z pyszczka była, a agresja level 1 000 000. 

 

 

W dniu 18.11.2022 o 16:07, Król Jarosław I napisał:

Nie chcę być złośliwy ale oni to lubią.

 

Z jakiegoś powodu, nie wiem jakiego wydaje się im, że to jedyna właściwa droga. 

 

Ten typ, co filmik wyciekł jak kopał w pokoju piłkę czy coś i uderzył w telewizor i na to wleciała żonka. Przecież był z nim wywiad i typ ja bronił. A on tak na co dzień. 

[Brat Jan]

16 minut temu, zuckerfrei napisał:

Ten typ, co filmik wyciekł jak kopał w pokoju piłkę czy coś i uderzył w telewizor i na to wleciała żonka. Przecież był z nim wywiad i typ ja bronił.

 

Wstydził się przyznać jaką mendę wybrał za żonę i matkę "być może" swoich dzieci?

[Baca1980]

W dniu 17.11.2022 o 11:11, spacemarine napisał:

Adam: kazała mi spać na wycieraczce

 

 

Zawsze mnie to r.ozpierdala. Bo normalny facet nie idzie spać na wycieraczkę czy tam do samochodu. Tylko idzie spać do hotelu z np. dwiema Divami. A no tak zapomniałem że przecież mają wspólne konto i żonka już zdążyła mu zablokować kartę. A oszczędności w portfelu tyle co na paczkę fajek :).

[Krugerrand]

32 minuty temu, zuckerfrei napisał:

Przecież był z nim wywiad i typ ja bronił.

Obejrzyj uważnie, jeszcze wygrażał temu co to ujawnił:

 

 

Kiedyś opisałem to jako ofiara syndromu sztokholmskiego.

 

Edytowane 19 Listopada 2022 przez Krugerrand

[zuckerfrei]

@Krugerrand dokładnie o turbokozaka mi chodziło. 

11 minut temu, Baca1980 napisał:

tyle co na paczkę fajek :).

Oby.