Skocz do zawartości

Konfiskata pojazdu pijanego kierowcy stała się faktem


tmr

Rekomendowane odpowiedzi

11 hours ago, Pocztowy said:

. Uczciwy człowiek nie ma nic do ukrycia i tym podobne pierdolenie.

Jebać pijaków i ich tłumaczenia.

 

Nawet na tym forum widać, że najgorszy problem w Polsce, to tony gównopolactwa. 

On 11/18/2022 at 8:29 AM, Casus Secundus said:

Biedagówniarstwo i amatorskich gangsterków 

Ostatnio przeczytałem celny komentarz:

 

"za peło patologia siedziała cicho i przepraszała, że żyje, tak za pisu została doceniona, nobilitowana i wylazła na wierzch" 

 

I mamy co mamy. Zresztą pijaków też jest więcej dzięki temu. 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w trasę po pijaku tylko starym wrakiem ;)

 

Osobiście nie ufam ani trochę aktualnemu rządowi a szczególnie PiSowi jako formacji politycznej. Jeśli celem przejęcia mienia jest eliminacja/zmniejszenie ilości pijaków za kółkiem, to obawiam się, że jest to tylko cel pośredni na drodze do właściwego przejmowania pod byle pretekstem, czego dusza zapragnie. Każdy totalniacki system wprowadza despotyzm i tyranię metodą "krojenia salami". Po plasterku. A tak to się da zjeść nawet słonia. Wystarczy stworzyć przy tym odpowiednią, PR-owską narrację dla uzyskania entuzjastycznych oklasków mas. Już pod pretekstem "poprawy bezpieczeństwa" dowalili stawki mandatów. Chciałbym poznać statystyki skuteczności takiego rozwiązania a nie tylko skalę wzrostu wpływów budżetowych. 

 

A co, jak się jakiemuś politykowi albo innemu Obajtkowi kiedyś spodoba moja nadmorska, urokliwa działka? "Skarb Państwa" sobie przejmie, bo np. za rzadko chodzę do sklepu, albo trzeba tam pociągnąć ścieżkę rowerową (z której nic finalnie nie wyjdzie) w ramach jakiejś rocznicy zaślubin Polski z Bałtykiem? A potem się ją zlicytuje komu trzeba. Zatem - większym problemem społecznym jest postrzeganie etapu pośredniego, jako celu ostatecznego a nie pijacy czy piraci drogowi. Choć ci są ultra-poważnym zagrożeniem. Jednak na nich, zdaje się nigdzie nie znaleziono dobrego rozwiązania, choć to się zapewne zmieni, kiedy nafaszerują pojazdy AI albo w ogóle będą autonomiczne. I piszę to, spędziwszy samemu tydzień w szpitalu po wypadku za sprawą nietrzeźwego. Akurat na tyle szczęśliwie, że skończyło się tylko na solidnych potłuczeniach, ale koleś wyszedł praktycznie bezkarnie, bo był w lokalnych układzikach a przy tym kumplem na gliniarni. Więc spodziewam się, że teraz po prostu tylko stawka za "w łapę" podskoczy. A nam się pomydli oczy. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext a jak sobie będą politycy i ich rodziny/ znajomi załatwiać "nowe auta"?

 

Będzie konfiskata aut, wycena zaniżona, później licytacja komornicza, na którą przyjdzie kto ma przyjść ;)

 

Najpewniej w drugim terminie bo wtedy 50% szacowanej wartości.

 

I będą sobie kupowali auta lemingów za 20 % realnej rynkowej wartości.

 

Pojeździ trzy lata, sprzeda z zyskiem i kupi kolejny. 

  • Like 7
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red właśnie tak mi się zdaje, że otwierają sobie ścieżki na dowolne popisy i swawole władzy. Covidoschiza wystarczająco pokazała na co ich stać i do czego dążą. Nie mamy nad nimi żadnej kontroli ani demokratycznej ani tej poza. Już kompletnie jak dzieci i ryby - nie mamy żadnego głosu. No, poza tym nic nie znaczącym przy urnach. A władzy trzeba patrzeć na ręce i konsekwentnie rozliczać. Z wydatków, z decyzji, z postaw międzynarodowych. Tylko dobrze byłoby mieć jakiekolwiek narzędzia i świadomość obywatelską, że władzy się z natury nie ufa tylko ją kontroluje oraz co jest w naszym interesie. Nawet głupia, publiczna debata przedstawicieli różnych poglądów sporo by dała, zamiast monofonicznego przekazu medialnego, tłukącego młotkiem po łbach. Jesteśmy jako społeczność zbyt naiwni i zupełnie lekkomyślni. 

 

ps. Już większa świadomość obywatelska była moim zdaniem za komuny. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext i żeby było jasne, ja nie neguję samej słuszności wprowadzanych zmian w prawie, ja tylko uważam, że w społeczeństwie, w którym klasa polityczna i urzędnicza jest tak skorumpowana jak w PL to prawo będzie nadużywane i używane do transferu majątku z obywatela na ludzi z układu.

 

Samo prawo jest dobre, ale mogłoby być uczciwie aplikowane tylko w tzw. zdrową tkankę społeczną, a tutaj jest jak jest po prostu ......

 

Właśnie sobie siedzę i czytam nowe zmiany w kodeksie karnym, widzę sporo opcji do nadużyć, nie tylko związanych z jazdą po alko. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red ależ ja również! Po prostu jestem przekonany, że to nie jest sposób na osiągnięcie celu deklarowanego, a jedynie maskowanie celu właściwego. Innymi słowy - owijanie gówna w pozłacany papierek. Tkwimy wciąż w toksycznej społecznie relacji "my i oni", uważając że jest zupełnie inaczej. Gdyby władzy rzeczywiście zależało na celach deklarowanych, to i system edukacji wyglądał by inaczej i przekaz medialny również. A przecież "po owocach ich poznacie". I dlatego mi się deklaracje z działaniami nie kleją. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext ponadto wszelkie zaostrzanie kar na masową skalę to najczęściej działania propagandowe mające podbić wynik wyborczy, bo ludzie nie mają pojęcia, że to nie ma realnego wpływu na ich bezpieczeństwo. Jest to takie granie na wewnętrznym mechanizmie moralnym obywatela, gość zrobił coś strasznego/ bardzo złego pójdzie siedzieć na długi, albo nigdy nie wyjdzie z więzienia i obywatel jest zadowolony bo kary surowe.   

 

Nie od dziś wiadomo, że surowość kary ma nieznaczny lub żaden wpływ na ilość popełnianych przestępstw, wałkowali mi to do głowy na studiach, są liczne badania na ten temat nowsze i starsze. 

 

Na spadek przestępczości wpływa przede wszystkim NIEUCHRONNOŚĆ kary oraz SZYBKOŚĆ JEJ WYMIERZANIA, czyli wysoka wykrywalność przestępstw, sprawność i profesjonalizm prokuratorów oraz szybkie działanie sądów. 

 

We wszystkich tych aspektach jest z każdym rokiem coraz słabiej w PL. 

 

I żeby było jasne uważam, że za niektóre przestępstwa kary powinny być bardzo surowe i wynika to z przesłanek moralnych i żeby społeczeństwo miało poczucie adekwatności kary do czynu, było zaspokojone to społeczne pragnienie sprawiedliwości.

 

Z tym, że nie daję się jednocześnie mamić "odstraszającą" rolą kary, bo to bardzo niewiele zmienia biorąc pod uwagę te czynniki, które wymieniłem. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dodam pozabranżowe ;) info - psychopaci nie boją się tego co robią, tylko zdemaskowania/przyłapania/ i ludzkiej kary materialnej, czyli utraty majątku/zasobów/wpływów. W tym świetle doskonale widać cele wszelkich "ustaw bezkarnościowych" dla polityków i członków aparatu i przede wszystkim... kim oni są. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rnext napisał:

Czyli w trasę po pijaku tylko starym wrakiem

Tak będzie!

Spora grupa "wioskowych pijaków", którzy mają zabrane prawko za alkohol zakupi grata, a potem następnego i dalej będzie pić i jechać.

  • Like 2
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre, ubaw :

Treść tej nowelizacji :

„§ 1. Skazując sprawcę, który popełnił przestępstwo określone w art. 173 § 1 lub 2, art. 174 lub art. 177 § 1 znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia lub spożywał alkohol lub zażywał środek odurzający po zdarzeniu określonym w art. 173 § 1 lub 2 lub art. 177 § 1, a przed poddaniem go przez uprawniony organ badaniu w celu ustalenia w organizmie zawartości alkoholu lub obecności środka odurzającego, sąd orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonego o połowę.”

 

Nooo, ten :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, serio wierzycie że polskojęzyczny rząd chce coś dla waszego dobra? Dla waszego dobra zmuszał was mandatami to noszenia namordników z plastiku, poczas gdy maseczka przeciw pyłowa i lakiernicza jest dużo bardziej zaawansowana. 

 

Polacy to nacja bardzo skrajna i emocjonalna, brak nam zdrowego rozsądku więc napiszę: nie popieram jazdy po alkoholu, nigdy nie jeździłem pijany, od wielu lat piję tylko okazyjnie. 

 

Ale mam duże wątpliwości co do przepisu.

Po pierwsze, to skok na kasę. 

Po drugie, daje możliwość manipulowania, i z czasem ktoś po jednym piwie może mieć zabrany samochód. 

Po trzecie, zwiększyć limity i progi żeby odsiać naprawdę pijanych od kogoś kto wypił coś wczorajszego dnia i mu coś wykaże. 

Po czwarte, są miliony kierowców a każdy przypadek jest rozdmuchany w tym jak wspomniałem wyżej - większość to tzw wczorajsi. 

Po piąte, kierowca zmęczony czy flirtujący z pasażerką stwarza większe zagrożenie niż kierowca po wypiciu drinka. 

Po szóste, skoro jest tyle kar i tyle podatków, dlaczego nie ma bezpiecznych trzypasmowych dróg, bezpiecznych oświetlonych przejść dla pieszych, ścieżek rowerowych? Gdzie te pieniądze trafiają?

 

Sam jestem przeciwny ogółem wobec aljoholizacji, ale zdecydowanie nie jestem zwolennikiem popadania w paranoję. 

I wiedzę że niektórzy mają mentalność niewolnika, pod butem czują się odpowiednio.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kilka dni temu, w innym temacie, chyba "złośliwie" ( a raczej na pewno ) jako odpowiedź na mój post z liczbą przestępstw popełnianych przez pijanych ukrów, wypomniano mi krytykę tego rozwiązania. Otóż jak najbardziej nie. Obcokrajowcy popełniają na terenie PL przestępstwa tj.prowadzą pojazdy pod wpływem ( niedawno ukr miał 6 prominil na liczniku ). Nie widzę kompletnie żadnej możliwości wyegzekwowania od nich kwoty-równowartości pojazdu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, tmr said:

Nie widzę kompletnie żadnej możliwości wyegzekwowania od nich kwoty-równowartości pojazdu. 

Dlatego ustawa mówi o konfiskacie. I wcale mi ich nie żal.

Aha, współwłasność, leasing itd - zauważ że "furtka" wykupu pojazdu nie koliduje z warunkami wydania pojazdu. Czyli prokurator obligatoryjnie wystawia zabezpieczenie mienia. I na Ukrainę bez zapłaty tym samym pojazdem już nie wrócą.

11 hours ago, tmr said:

niedawno ukr miał 6 prominil na liczniku

I rząd postanowił coś z tym zrobić, niezależnie od deklaracji "o wieczystej przyjaźni".

Dlatego nie traktuj tego jako krytyki... nie da się wprowadzić ustawy konfiskującej pojazdy pijakom wybranej narodowości, więc mamy co mamy.

 

 

Quote

 

O kwestię zabierania samochodów pijanym kierowcom zostali zapytani Polacy w sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Zdecydowana większość badanych, bo aż 65 proc. pozytywnie oceniło ten pomysł (w tym 34,2 proc. zdecydowanie dobrze, a 31,3 proc. raczej dobrze).

Przeciwnego zdania jest 27,1 proc. ankietowanych, przy czym 10,7 proc. ocenia nowelizację kk "raczej źle", a 16,4 proc. - "zdecydowanie źle".

7,4 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.

Sondaż został przeprowadzony w dniach 18-20 listopada na grupie 1000 osób metodą mieszaną: CATI (wywiad telefoniczny wspomagany komputerowo) i CAWI (wywiad przeprowadzany internetowo).

 

 

A tak dla porządku - w ostatecznej wersji wysłanej do PAD jest limit półtora promila, albo pół w przypadku recydywy. Czyli "wczorajsi" się raczej przypadkowo nie załapią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kespert napisał:

Dopóki jej nie wyegzekwują, gdzie ten pojazd będzie?

Tam gdzie zadecyduje prorok. 

Jeśli uważasz, że znasz rozstrzygnięcia zawarte w postanowieniach bo przeczytaleś to sugeruję grać w eurojackpot-a - większa szansa trafić. I plz, nie pisz mi, że coś jest zapisane w jakimś tam akcie normatywnym. Bo śledztwo u proroka, co do zasady, ma być ukończone przed uplywem 3 mcy. Nie wiem czy chociaż jedno w PL tyle trwalo ;) a przedłużanie może być, owszem. Na wskazany czas. 

 

To rozwiązanie tj. konfiskata pojazdów jest rozwiązaniem wadliwym. Jest mnóstwo innych narzędzi karania i to z dużą uciążliwością dla skazanych. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, tmr said:

Tam gdzie zadecyduje prorok.

I o to chodzi.

14 minutes ago, tmr said:

śledztwo u proroka, co do zasady, ma być ukończone przed uplywem 3 mcy

Możesz się przyznać szybciej... zapłacić karę, odzyskać zabezpieczenie.

Albo czekać, czekać, czekać... przecież sprawa się toczy.

15 minutes ago, tmr said:

To rozwiązanie tj. konfiskata pojazdów jest rozwiązaniem wadliwym. Jest mnóstwo innych narzędzi karania i to z dużą uciążliwością dla skazanych. 

Rozumiem, że skoro grzywna z zabezpieczeniem w postaci pojazdu, Twoim zdaniem będzie nie do wyegzekwowania z Ukraińca (cytat "zesrają się a nie wyegzekwują jej z ukra"), to sama grzywna bez zabezpieczenia/konfiskaty będzie lepsza? Chcesz go wsadzić za kierownicę tego samego pojazdu, niech sobie jedzie gdzie chce, i wtedy może wyegzekwujemy grzywny? Gdzieś w Donbasie mu listonosz dostarczy wezwanie ponowne do zapłaty?

 

Pomijam kwestię wypadków oczywiście, samo prowadzenie >1.5 promila. Pomijam wizytę na wytrzeźwiałce też.

23 minutes ago, tmr said:

To rozwiązanie tj. konfiskata pojazdów jest rozwiązaniem wadliwym

Nie twierdzę że jest ideałem, ma wad od groma i ciut. Ale zamyka pewne drzwi.

Przytaczałeś Sam przykład Ukraińca złapanego z 6 promilami... co mu dzisiaj grozi, a czym kilka dni później znowu jeździł po drogach?

Bo teraz grzywna to tak samo łatwa do wyegzekwowania, a pozbawienie wolności to orzekane jest jak Yeti (za samo prowadzenie). Zakaz prowadzenia to dopiero jest wadliwy, o kant dupy potłuc, chyba żadnego pijanego jeszcze nie powstrzymał.

 

Ostatnia sprawa, jak pamiętam statystyki, teraz przekroczenie 0.5 promila to poniżej półtora procent wyników wszystkich kontroli drogowych trzeźwości. Zaiste, ekskluzywne grono nielicznych "wybrańców". Przekroczenie 1.5 promila będzie znacznie rzadsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kespert napisał:

Przekroczenie 1.5 promila będzie znacznie rzadsze.

No właśnie wrzucałem inf.o hierojach i w każdym z przywołanych miał pow 1,5. 

 

A do czego chcesz się u proroka przynać? Bo nie lapię. Doprowadzony, zarzuty i ......i......tu kwestia złożonych wyjaśnień nic nie ma do rzeczy. Masz na myśli dobrowolne poddanie się karze ?

I tak czekasz wtedy na postanowienie.  Mc...2....8....19. A ile tam sobie prorok w danej chwili wymyśli.

Ew. wyrok niezawisłego

 

Wrzucalem info o ukrze co 1 dnia podprowadził 2 auta. Oba rozbił. Sądzisz, że zabezpieczenie auta powstrzyma ukra przed jazdą po pijaku? Tak samo powstrzyma jak odebranie mu uprawnień.

 

15 minut temu, Kespert napisał:

Zakaz prowadzenia to dopiero jest wadliwy, o kant dupy potłuc, chyba żadnego pijanego jeszcze nie powstrzymał.

Kilka mcy temu miałem smyka co podjechał na stację żeby się "dobić". Miał kilka kategorii. Miał. Obecnie na jakiejś hali pracuje.

Przez ostatnie mce miałem do czynienia z takimi smykami. I b różnie : zakaz prowadzenia/odebranie uprawnień różnie respektowali.

 

Tworzenie prawa, którego nie da się wyegzekwować podważa "powagę" wymiaru sprawiedliwości. 

 

1,5 bezwzględne pozbawienie wolności

Do 1,5 - 40 h prac społecznych na 2 lata.

Wbrew pozorom to jest b duża dolegliwość.

 

A tworzenie prawa na zasadzie : gówniane no ale lepsze gówniane niż żadne jakoś nie przemawia do mnie. Jakiś rodzaj terroru to ma być...zdobycia poklasku gawiedzi...bo w praktyce wyjdzie chaos, bajzel i pole do nadużyć.

Obserwujmy statystyki. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/17/2022 at 11:35 AM, maroon said:

Dlatego ten naród trzeba pałą napierdalać z każdej strony. 

 

Dostaniesz czego chcesz, a potem będa tą pałą napierdalać też Ciebie. Naprawdę wierzysz że tu chodzi o bezpieczeństwo? 

 

Będąc Polakiem masz srać ze strachu na widok władzy. Taki jest cel. Zaostrzanie tych przepisów ma do tego właśnie prowadzić. 

 

I nie. Nie bronię tu pijaków. Powinni być surowo karani, ale tego co się dzieje nie pochwalam. 

 

Uważam że odbieranie samochodów (które mają różną wartość) to jest ingerencja we własność, i prosta droga do wprowadzenia podobnych przepisów. 

 

Jeśli kary byłyby na przykład "za jazdę po pijaku 10 tys zł kary" to spoko, ale zabieranie czyjejś własności już uważam za zbrodnię. Poczekajmy jeszcze trochę argumentacja w innych sprawach będzie podobna. Rozkręcasz grzejniki na zimę? Inni przez ciebie zamarzną na śmierć - zabieramy ci mieszkanie. 

 

Zmierzamy do zmiany systemu i tak to właśnie wyglada. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trevor zasadniczo masz niby rację. Tylko że ten "zabór mienia" jednak niektórym, a może nawet wielu utrudni ponowne siadanie za kółkiem na gazie.

 

Poza tym cały czas chodzi o nietrzeźwych. Więc? Nie chcesz mieć problemu, to nie pij. Proste. 

 

Przepis może nie jest idealny, ale ja cały czas wyczuwam rozpaczliwe usprawiedliwianie chlania i jeżdżenia i zdania nie zmienię. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auta będą dawane Matkom Polkom żeby miały czym bombelki wozić, to chyba dobrze, nie?

3 hours ago, Kespert said:

Dopóki jej nie wyegzekwują, gdzie ten pojazd będzie?

Jak fajny pod domem komendanta, jak kiepski na parkingu policyjnym 100 PLN/doba. 

On 11/17/2022 at 12:33 PM, maroon said:

Coś z wami nie tak? 

Nie chodzi o pijaków.

 

Dziś zabór mienia za pijaństwo. Jutro zabranie domu za zbyt duży ślad węglowy.  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, tmr said:

I tak czekasz wtedy na postanowienie.  Mc...2....8....19. A ile tam sobie prorok w danej chwili wymyśli.

Dopóki będzie myślał, auto będzie "w zabezpieczeniu".

4 hours ago, tmr said:

Wrzucalem info o ukrze co 1 dnia podprowadził 2 auta. Oba rozbił. Sądzisz, że zabezpieczenie auta powstrzyma ukra przed jazdą po pijaku? Tak samo powstrzyma jak odebranie mu uprawnień.

Kradzież to inna para kaloszy. Ale jak będzie chciał swój "ukraść" z parkingu policyjnego, to też inne zarzuty padną.

4 hours ago, tmr said:

I b różnie : zakaz prowadzenia/odebranie uprawnień różnie respektowali.

Jeśli już jakikolwiek respektuje, to nie dobrowolnie... prędzej szef mu już służbowego nie da, i tyle.

4 hours ago, tmr said:

1,5 bezwzględne pozbawienie wolności

Widziałeś kiedyś taki wyrok w praktyce? Samo przekroczenie, bez wypadku, bez kradzieży, bez pościgu policyjnego?

4 hours ago, tmr said:

Obserwujmy statystyki.

Prawda. Najpierw PAD musi podpisać, potem zaś pewnie w kilka dni prasa i media rozdmuchają pierwszy przypadek do granic możliwości.

Następnie się znudzą.

Za pół roku będzie można zobaczyć, ilu (i kogo) wyłapało.

 

3 hours ago, Trevor said:

Uważam że odbieranie samochodów (które mają różną wartość) to jest ingerencja we własność, i prosta droga do wprowadzenia podobnych przepisów. 

Ale podobne przepisy już obowiązują w innych przypadkach. Na przykład przy broni palnej.

I jakoś nie ma chóru broniącego "no co że napił się i strzelał na oślep, nie wolno mu odebrać jego własności". I nie ma znaczenia, czy tym razem kogoś trafił, to inne przepisy... Tracisz PnB, dostajesz nakaz zdania i koniec. Nie zdasz, licz się z wymianą drzwi i "nielegalnym posiadaniem" w najgorszym razie.

 

3 hours ago, maroon said:

cały czas wyczuwam rozpaczliwe usprawiedliwianie chlania i jeżdżenia

Przy czym problem >0,5 promila dotyczył mniej niż półtora procent kierowców złapanych podczas rutynowych kontroli.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia: jeśli masz samochód z kierowcą >1.5 promila, to "źle jak kto Kalemu ukraść krowę, dobrze jak Kali ukraść komu krowę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, Kespert said:

Ale podobne przepisy już obowiązują w innych przypadkach. Na przykład przy broni palnej.

I jakoś nie ma chóru broniącego "no co że napił się i strzelał na oślep, nie wolno mu odebrać jego własności". I nie ma znaczenia, czy tym razem kogoś trafił, to inne przepisy... Tracisz PnB, dostajesz nakaz zdania i koniec. Nie zdasz, licz się z wymianą drzwi i "nielegalnym posiadaniem" w najgorszym razie.

 

Pewnie różnica skali posiadania, ale co to zmienia w mojej wypowiedzi? To jest moje zdanie, które w ogólnym rozrachunku, i tak nie ma znaczenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.