Skocz do zawartości

Konfiskata pojazdu pijanego kierowcy stała się faktem


tmr

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Kespert napisał:

Za pół roku będzie można zobaczyć, ilu (i kogo) wyłapało.

Żeby zobaczyć "prewencyjny" wpływ to rok-dwa.

 

Godzinę temu, Kespert napisał:

Widziałeś kiedyś taki wyrok w praktyce? Samo przekroczenie, bez wypadku, bez kradzieży, bez pościgu policyjnego?

Nie. I dlatego właśnie uważam, że takie zaostrzenie kar było by zasadne

 

Godzinę temu, Kespert napisał:

Kradzież to inna para kaloszy

Czemu? 

Właściciel pojazdu pozostaje bez niego. Do czasu wydania postanowienia. Ani on winny udostępnienia ani szczęśliwy. Jedziemy dalej. Udostępnił pojazd. A po złapaniu kierowcy okazało się, że... I lecimy z setką kazusów od zaboru w celu krótkotrwałego...i  jakie nam fantazja podpowie. A życie przyniesie.

 

Edytowane przez tmr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, tmr said:

Żeby zobaczyć "prewencyjny" wpływ to rok-dwa.

Mamy kilka milionów kontroli rocznie, kilka miesięcy wystarczyć powinno by zobaczyć spadek recydywy, która znów by wracała z imprezy furą... ale już jej nie mają, i złapać się nie dadzą.

25 minutes ago, tmr said:

Nie. I dlatego właśnie uważam, że takie zaostrzenie kar było by zasadne

Akurat za samo spożycie nadmierne i przejazd, nie karałbym więzieniem... to jednak ciężki kaliber.

Co najwyżej 30 dni na odwyk od alkoholu w ośrodku zamkniętym.

Jednak i ośrodków, i miejsc w więzieniach już brakuje. A "oczekiwanie na odbycie przymusowego leczenia" w przypadku alkoholika to porażka systemu.

28 minutes ago, tmr said:

od zaboru w celu krótkotrwałego

Od zaboru do kradzieży rozbójniczej masz jeden wspólny element, który występuje w 95% jak nie więcej spraw - użyczenie niedobrowolne.

Przy konfiskacie proponowanej, podejrzewam że większość jednak wie, komu daje. Albo nie chce wiedzieć.

 

1 hour ago, Trevor said:

Pewnie różnica skali posiadania, ale co to zmienia w mojej wypowiedzi?

Pokazuje że mamy jako społeczeństwo bardzo szczególny stosunek do samochodów. I nie jest to zbyt dobre... to tylko narzędzie. W przypadku innych narzędzi, kontrowersji z konfiskatą żadnych nie ma, a sama konfiskata istnieje w prawie od dawna. Nawet jeśli w mej opinii, narzędzie do obrony życia powinno być ważniejsze od narzędzia do komunikacji.

 

Przy okazji - jeśli utrata PnB wiąże się z nakazem zdania broni, analogicznie utrata prawa jazdy powinna się wiązać z nakazem zdania pojazdu. Ale wtedy, to dopiero by się działo... przekroczenie o 50km/h w zabudowanym, i pa pa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kespert napisał:

Akurat za samo spożycie nadmierne i przejazd, nie karałbym więzieniem... to jednak ciężki kaliber.

No przecież celem jest "wyłączenie" możliwości poruszania się pojazdem przez pijanego.

Osadzenie bezspośrednio dotknie sprawcę. 

 

6 minut temu, Kespert napisał:

Od zaboru do kradzieży rozbójniczej

Chodzi o tysiące sytuacji, w których pijany dysponuje autem. A konsekwencje ponieść może dodatkowo ktoś...kto też jest poszkodowany.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, tmr said:

No przecież celem jest "wyłączenie" możliwości poruszania się pojazdem przez pijanego.

Dokładnie - wyłącznie możliwości poruszania się pojazdem. Nie całej reszty czynności życiowych - pracy, zakupów, dbania o rodzinę (heh, a jednak zdarza się).

Ale osadzenie pozostawiłbym jako "odpłatę" za podobne ograniczenie - czyli za spowodowanie wypadku/kolizji, a nie za samą możliwość.

14 minutes ago, tmr said:

Chodzi o tysiące sytuacji, w których pijany dysponuje autem. A konsekwencje ponieść może dodatkowo ktoś...kto też jest poszkodowany.

Pytanie, czy ta inna osoba ponosząca konsekwencje - działała świadomie, lub z możliwością świadomego działania.

Po tej linii powinno iść orzecznictwo i wydawanie przedmiotu zabezpieczenia.

Czyli ktoś kto zamknął auto w garażu, ale zostało skradzione i "zabezpieczone" - powinien je odzyskać bezkosztowo, plus pokrycie strat od sprawcy.

Ale teść, który szwagra puścił na zakrapianą imprezę swoim samochodem - ponosi konsekwencje swego działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minutes ago, Kespert said:

Przy okazji - jeśli utrata PnB wiąże się z nakazem zdania broni, analogicznie utrata prawa jazdy powinna się wiązać z nakazem zdania pojazdu. Ale wtedy, to dopiero by się działo... przekroczenie o 50km/h w zabudowanym, i pa pa.

 

Jestem odmiennego zdania. Dokładnie przeciwnie powinno być w obydwu przypadkach, choć każdy przypadek też powinien być rozpatrywany indywidualnie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co oponenci by proponowali wzamian żeby pijaków dojechać? 

 

Tu nie chodzi o nałogowych alkoholików, tylko o Januszy co wsiadają po połówce u śwagra rozpitej, bo to nic złego przecież. 

 

Tylko bardzo proszę nie pierdolić o nieuchronności kary, bo milicjanta na każdym skrzyżowaniu się nie postawi. Jedynie wymóg alkomatu z immobilizerem w każdym aucie, ale to też by przecież obchodzili. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, tmr said:

I kręcimy się w kólko. Zanim niezawisły zadecyduje to mijają mce, a niewinny ( co mu furę buchnęli ) ponosi również konsekwencje. 

Dlatego to rozwiązanie jest durne. 

 

 

Ile jest statystycznie przypadków że furę buchneli i się nią po pijaku rozbijali? 

 

Nie da się wprowadzić rozwiązań w 100% skutecznych. W żadnej dziedzinie. Stąd często "mniejsze zło" lub bardziej elegancko rachunek strat i zysków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam inny pomysł.

A jakby zamiast konsekwencji finansowych karać fizycznie? Powiedzmy miesiąc aresztu i odpowiednia alkoholowa dieta kończąca się codziennym sporym kacem. 

Pobudka za pomocą węza z wodą nakierowanego w blachę falistą a potem prace polegające na np. kuciu łańcuchów.

Wielu po takim czymś będzie miało traume i nie będzie w stanie wypić już niczego bo będzie im się to kojarzyło z metalicznym pogłosem i bólem głowy. A przynajmniej taką mam nadzieję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, maVen napisał:

Tesla i tryb autonomiczny - kierowca pijany i co wówczas :)

Wciąż jesteś kierowcą, nie mozesz jechać autonomicznym autem pijany.

Te kraje, które dopuszczają w jakiś sposób jazdę autonomikiem, wymagańoaby za kółkiem siedział kierowca i czuwał nad jazdą

 

 

Edytowane przez bzgqdn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło się, że Tesla bez kierowcy zabiła człowieka.

Co wtedy?

Zabrać Muskowi wszystkie samochody?

 

On 12/2/2022 at 6:45 PM, Kespert said:

1. Jednak i ośrodków, i miejsc w więzieniach już brakuje. A "oczekiwanie na odbycie przymusowego leczenia" w przypadku alkoholika to porażka systemu.
 

2. Przy okazji - jeśli utrata PnB wiąże się z nakazem zdania broni, analogicznie utrata prawa jazdy powinna się wiązać z nakazem zdania pojazdu.

 

Ad 1:

Brakuje również dla więźniów. Zabawne, że bandyta dalej chodzi na wolności i dalej może robić to co do tej pory. Więzienia boją się tylko porządni, spokojni ludzie.

 

Ad 2:

Najlepiej wzorujmy się na Korei Północnej. Tam nie ma problemów.

Ja bym zniósł konieczność posiadania pozwolenia na broń.

W mgnieniu oka wszystko by się wyregulowało, nie tylko jazda samochodem.

Przy okazji byłoby luźniej na drogach.

Pozwolenia na posiadanie dzieci też należałoby przyznawać po zdaniu egzaminu z umiejętności bycia rodzicem.

Dziś każdy idiota robi dzieci, nic dziwnego że świat wygląda tak jak wygląda.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, JoeBlue said:

Zabawne, że bandyta dalej chodzi na wolności i dalej może robić to co do tej pory.

Widać, kto "strzelił z ucha", gdy chodzi o naprawdę poważne sprawy. W łagodnych... cóż, może poczekać.

20 minutes ago, JoeBlue said:

Ja bym zniósł konieczność posiadania pozwolenia na broń.

Ja też.

I wprowadził "dozwolone zatrzymanie" w przypadku użycia wobec sprawcy wypadku, uciekającego z miejsca zdarzenia. Problem pijanych kierowców rozwiązałby się znacznie skuteczniej - a być może, nigdy by nie powstał...

 

Natomiast nie chodzi o to jak bardzo to "zabiera wolność' - ale o to, że wolność to my już dawno daliśmy sobie odebrać, gdy zgodziliśmy się oddać skuteczne środki obrony życia. Cała reszta to już są konsekwencje.... jak w Chinach pozwolenia na posiadanie dzieci.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/4/2022 at 12:34 PM, Kespert said:

Natomiast nie chodzi o to jak bardzo to "zabiera wolność' - ale o to, że wolność to my już dawno daliśmy sobie odebrać, gdy zgodziliśmy się oddać skuteczne środki obrony życia.

 

Nikt się nie zgadzał.

Za Stalina nie było takich problemów, nikogo nie pytano czy się zgadza.

Ci co się nie zgadzali znikali.

Mimo to ludzie mieli ukrytą broń choć za to jeszcze dziś grozi 8 lat więzienia.

Sądzę, że i dziś trochę tego jest, ale tym się nikt nie pochwali, idiotów już odsiano przez tyle dekad.

Lewica to też nie jest ktoś kto chciałby dać ludziom broń, to w końcu spadkobiercy tamtych czasów.

Głośna jest, sprzeciwiać się umie a siłowe stanowiska ma obsadzone swoimi.

 

Kaczyński i Kościół?

Z tej strony też nie ma co spodziewać się zmiany na tym polu.

Najwyżej nauczymy się nadstawiać drugi policzek.

 

Dodajmy Unię gdzie już nawet nóż jest problemem i po ptakach.

Zobaczymy dostęp do broni gdy świnie zaczną latać.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.