Skocz do zawartości

Największym problemem Polski jest gównopolactwo


maroon

Rekomendowane odpowiedzi

5 hours ago, Gixer said:

 

Cechowały ich 3 rzeczy:

PORZĄDEK, OSZCZĘDNOŚĆ I PRACOWITOŚĆ. 

Nawet jak była bieda to trzymali porządek i byli uczciwi. 

 

Z tym się zgodzę. Już Wańkowicz w "Tworzywie" opisywał jak Niemiec na kanadyjskim homesteadzie uczciwie Polaka emigranta rozliczał i kredytował, gdy tymczasem w Galicji był wyzysk i niewolnictwo. Oczywiście negatywne przykłady też były, ale co do zasady prawda. 

 

5 hours ago, Templariusz said:

Nie wiem czy miałeś okazje pracować/współpracować z zachodnimi firmami/instytucjami, ja z racji swojego zawodu miałem kilka wspólnych projektów z zachodnimi ośrodkami naukowymi i uczelniami i powiem Tobie wcale nie jest tam jakoś dużo lepiej. Plus dochodzi jeszcze szeroko rozumiany aspekt posuniętej do granic absurdu poprawności politycznej, która przejawia się nawet w takich dziedzinach jak biotechnologia.

Miałem. Jest różnie, ale powiedziałbym że lepiej niż u nas. Dużo lepiej. Przynajmniej w branży techniczniej - doceniają i to bardzo wszystko co zoptymalizuje robotę. Mam kilka podziękowań od Niemców i Angoli. Z pl żadnego, a jak kiedyś kilka  dostałem, jeszcze na etacie, to mój ówczesny szef "przypadkiem" je zgubił.

 

W biotechnologii znajoma robiła doktorat, pewne unikalne badania, nie powiem jakie, bo łatwo dojść kto 😁. W każdym razie w pl ją gnoili, wkurwiła się i pojechała do Włoch. Tam z miejsca dostała własnego laba, zespół i pokaźny budżet. To ta różnica kulturowa właśnie. 

 

5 hours ago, Tornado said:

 

Spodziewałeś się, że wezmą szranki/konkury na klate i zaczną optymalizować bagienko?

Serio?

 

Ja to już zbyt cyniczny jestem. Ale ona tak, żaliła się, że najpierw pierdololo jakie to dla firmy są ważne innowacje i ludzie z pomysłami, potem przez 2,5 miecha pozytywny feedback, a potem nagle powód z dupy. 

5 hours ago, rarek2 said:

 - to była zwykłą korposuczą, z którą nikt nie chciał pracować.

 

No właśnie nie. Ja ją bardzo długo znam, generalnie ona buduje zespoły, jest taką naturalną teamliderką, dba o ludzi i pracownicy ją lubią  Ale ona z kolei nie potrafi tylko siedzieć przed kompem i składać tabelki udając wielkiego manago, więc tu może być problem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna nie pojęła najważniejszej lekcji - liczą się kontakty i networking, dopiero później skill i wyniki.
Ważne co sobą reprezentejujesz, ale ważniejsze jak to sprzedajesz -> ona skupiła się za bardzo na swoich wynikach, i zaniedbała relacje.

To nie "Polska" tylko ogólnie korpo., bo tak jest generalnie w każdej większej firmie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/20/2022 at 1:36 AM, NewMeNewAcc said:

Dziewczyna nie pojęła najważniejszej lekcji - liczą się kontakty i networking, dopiero później skill i wyniki.
 

Możliwe, tylko weź pod uwagę, że jeżeli komuś sprzedawany jest fałszywy przekaz, to ciężko wpaść na to, że jest on fałszywy. 

 

Poza tym podpytałem się i tam grubsze jaja odchodzą. Okazuje się, że ona jako jedyna weszła z zewnętrznej rekrutacji. Cała reszta "teamu" menedżerskiego jest z "wewnątrz". Kolejna kwestia, jej poprzedniczka totalnie sobie nie radziła, za co (uwaga!) została awansowana przez dyrektora - zwierzchnika menedżerów. 😂 A rekrutację zewnętrzną narzuciła ponoć centrala i HR. 

 

Także ten. Co innego jest wiedzieć że się wchodzi na pole minowe, a co innego zostać na nie wrzuconym. 

 

Z podobną sytuacją spotkałem się kiedyś w PolCardzie - folwark i zausznicy jednego dyrektora i gnojenie wszystkich z zewnątrz. 

 

Na ile to typowe korporacyjne piekiełko, a na ile polskie, niech się każdy sam domyśli. Ja tylko dodam, że nie bez przyczyny przez długi czas wyższy menedżment w polskich oddziałach był na ogół z zagranicy. 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest jakiś trend typowy dla Polaków. Większość firm zachodnich tak działa. Spójrzcie na to: 

 

 

Ci goście się cieszą bo w końcu ich praca będzie mieć znaczenie. Do tej pory laury mieli wszyscy ci opierdalacze. Chciałbym pracować w takim "kołchozie" jaki tworzy tam Musk bo za realnie wykonaną pracę będzie awans i zapłata - nie za ściemnianie. 

 

Świat stoi na głowie. Opierdalacze tak naprawdę swoją masą dyktują warunki, a normalni ciężko pracujący ludzie utrzymują ich kompletnie pozbawione sensu prace. Dzieje się to za przyzwoleniem i pochwałą kierownictwa firm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, Trevor said:

 

Świat stoi na głowie. Opierdalacze tak naprawdę swoją masą dyktują warunki, a normalni ciężko pracujący ludzie utrzymują ich kompletnie pozbawione sensu prace. Dzieje się to za przyzwoleniem i pochwałą kierownictwa firm. 

Ale jednak w naszej mikroskali wracamy do problemu gównopolactwa wychodząc od problemu gównospołeczeństw XXI wieku. 

 

W Chinach, gdzie wszak praca jest gloryfikowana, absolwenci (czy ogólnie młodzi) właśnie dobijają do 20% bezrobocia. 

 

Może jednak powinno być tak, że praca nie należy się wszystkim, tylko tym co faktycznie chcą pracować? Tylko co wtedy z tą resztą zrobić? I jak eliminować opierdalające się tabuny kuzynów i ziomeczków? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze były dwie Polski.

Patrioci i kolaboranci.

Honor i zasiłek.

Uczciwość i "załatwianie czegoś z roboty".

Praworządność i "chcę zapierdalać".

Pracowitość i "czy się stoi...".

 

Nie tylko Polska tak ma, to raz.

Zawsze zamiana następowała w drastycznych okolicznościach, to dwa (nie da się perswazją oderwać pijawki, chyba że perswazja poparta jest przypalaniem papierosem).

Każdy z nas sam wybiera swoją Polskę, to trzy. Zero szacunku dla tych, co wybierają bulgotanie w ciepłym gównie.

 

2 hours ago, maroon said:

właśnie dobijają do 20% bezrobocia

A Foxconn musi weteranów armii zatrudniać, bo pracowników nie ma, a robota jest.

Chciejstwo.

2 hours ago, maroon said:

I jak eliminować opierdalające się tabuny kuzynów i ziomeczków? 

Niech się zamiast opierdalać - napierdalają.

O prawo do zasiłku nagrodę w turnieju życia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/21/2022 at 1:11 PM, maroon said:

Może jednak powinno być tak, że praca nie należy się wszystkim, tylko tym co faktycznie chcą pracować? Tylko co wtedy z tą resztą zrobić? I jak eliminować opierdalające się tabuny kuzynów i ziomeczków? 

 

Bez niskich podatkó i wolnego rynku (nie oszukujmy się tego już dawno nie ma) nie będzie konkurencji a więc nie będzie wyrugowywania firm prowadzonych przez nieodpowiednich ludzi. Rynek sam by wyrzucił tych ludzi z pracy. Ludzi motywuje tylko pieniądz do pracy (taka prawda) więc tylko pieniadz lub jego brak może ich ZMUSIĆ do uczciwej pracy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.