Skocz do zawartości

5 lekarstw, ktore moga zaradzic uczuciu bolu i smutku wg sw. Tomasza z Akwinu.


lukasz11

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszym jest doznawanie przyjemnosci, gdyz dziala ona na smutek tak, jak odpoczynek na zmeczenie. Mimo iz nie kazda przyjemnosc przeciwstawia sie smutkowi wedlug gatunku, lecz jedynie wedle rodzaju, ze wzgledu na przysposobienie przedmiotu moze zlagodzic kazdy smutek. Uczucia przyjemnosci i smutku poprzez przeciwienstwo znosza sie bowiem wzajemnie. Kolejnym lekarstwem jest placz, ktory sprawia, ze smutek wylewa sie na zewnatrz i odwraca uwage od jego przyczyny. Takie zachowanie odpowiada przysposobieniu czlowieka bolejacego, co sprawia, ze placz jest dla niego przyjemny. Wspolczucie przyjaciol rowniez nalezy do srodkow zaradczych na smutek. Osoba smutna moze sobie wtedy wyobrazic, ze jej przyjaciele nosza razem z nia ciezar bolu. Z drugiej strony ktos taki czuje sie kochany, a swiadomosc ta lagodzi doznanie smutku. Rowniez kontemplacja prawdy, ktora daje najwieksza przyjemnosc, jest lekarstwem na bol. Kontemplacja ta jest jednak dzialaniem wladz umyslowych, dlatego Doktor Anielski pisze: ' Wyzsze wladze duszy promieniuja na nizsze i dlatego przyjemnosc, jaka daje kontemplacja bedaca wyzszym dzialaniem umyslu, wplywa na zlagodzenie bolu w zmyslach'. Ostatnim wymienionym w Sumie Teologicznej lekarstwem na smutek jest sen i kapiel, ktore przywracaja cialu normalny stan i sprzyjaja jego zywotnym dazeniom.' 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauka ojców kościoła jest bezcenna. Uwielbiam kontemplować ich cynizm i obłudę.

 

Nie wrzucam do jednego worka wszystkich księży, ale patrząc na to co się odwala w dzisiejszych czasach.

 

Mogę założyć, że celebryci kościoła, to zwykłe menty ludzkie. 

 Nauki świętych są idealnym narzędziem do sterowania masami.

 

Spełniały tą samą rolę jaką teraz spełniają media. Zakłamanie rzeczywistości w celu uzyskania korzyści od nieświadomych ludzi.

 

Uważam że święty Tomasz z Akwinu był ostrym ruchaczem i alkoholikiem. A te jego wypociny przeszły do nauk kościoła, bo miał dobre pióro i ładnie się wpisywał w motto,, Mówić jedno, a czynić odwrotnie,,. 

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, vodkas85 said:

Nauka ojców kościoła jest bezcenna. Uwielbiam kontemplować ich cynizm i obłudę.

 

Nie wrzucam do jednego worka wszystkich księży, ale patrząc na to co się odwala w dzisiejszych czasach.

 

Mogę założyć, że celebryci kościoła, to zwykłe menty ludzkie. 

 Nauki świętych są idealnym narzędziem do sterowania masami.

 

Spełniały tą samą rolę jaką teraz spełniają media. Zakłamanie rzeczywistości w celu uzyskania korzyści od nieświadomych ludzi.

 

Uważam że święty Tomasz z Akwinu był ostrym ruchaczem i alkoholikiem. A te jego wypociny przeszły do nauk kościoła, bo miał dobre pióro i ładnie się wpisywał w motto,, Mówić jedno, a czynić odwrotnie,,. 

 

no... bystry jestes. nie dales sie oszukac temu strasznemu kosciolowi. To czemu dajesz sie oszukiwac rzadowi?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.11.2022 o 19:58, lukasz11 napisał:

Pierwszym jest doznawanie przyjemnosci, gdyz dziala ona na smutek tak, jak odpoczynek na zmeczenie.

No więc widać, że Tomasz raczej żadnego kontaktu z 'siłami wyższymi' raczej nie miał, bo z tego co piszesz, gadał całkowicie na opak, i raczej zbyt 'oczytany' to niestety chłopak raczej nie był. Wiele wiele wieków przed nim wiedziano, że. dążenie do doznawania 'przyjemności' jest przyczyną ogromnych przykrości, depresji oraz tragedii w życiu człowieka - o czym zresztą można przeczytać w jego świętej książce bozi w wersji 1.0, czyli w starym testamencie.

 

 

W dniu 24.11.2022 o 19:58, lukasz11 napisał:

Mimo iz nie kazda przyjemnosc przeciwstawia sie smutkowi wedlug gatunku, lecz jedynie wedle rodzaju, ze wzgledu na przysposobienie przedmiotu moze zlagodzic kazdy smutek. Uczucia przyjemnosci i smutku poprzez przeciwienstwo znosza sie bowiem wzajemnie

Serio... Poczytaj Bhagawadgitę spisaną wiele wieków wcześniej i zawierającej o wiele bardziej przystający do rzeczywistości obraz świata. Tak więc Bhagwadgita Rozdział 5, wers 22 (po angielsku, bo raczej sanskrytu to kolega nie ogarnia):

 

"The pleasures that arise from contact with the sense objects, though appearing as enjoyable to worldly-minded people, are verily a source of misery. O son of Kunti, such pleasures have a beginning and an end, so the wise do not delight in them."

 

Czy w Mahabracie:

"Pleasure from the senses seems like nectar at first, but it is bitter as poison in the end." Krishna

 

 

W dniu 24.11.2022 o 19:58, lukasz11 napisał:

Kolejnym lekarstwem jest placz (...) Osoba smutna moze sobie wtedy wyobrazic, ze jej przyjaciele nosza razem z nia ciezar bolu. Z drugiej strony ktos taki czuje sie kochany, a swiadomosc ta lagodzi doznanie smutku.

Hmm.. no to widać, że Tomek oprócz praktykowania nekromancji pod postacią transsubstancjacji, parał się również czarną magią w najgorszym wydaniu...

Grubo...

 

W dniu 24.11.2022 o 19:58, lukasz11 napisał:

Rowniez kontemplacja prawdy, ktora daje najwieksza przyjemnosc, jest lekarstwem na bol.

O .. o ... i znowu kulą w płot (co prawda mam wrażenie, że twoja 'prawda' znajduje się u mnie w słowniku pod hasłem iluzje). Kontemplacja prawdy (tej prawdziwej, a nie iluzji wtłaczanych przez zorganizowane religie) raczej nie przyniesie przyjemności ale ból oraz wolność. Prawda jest trudna i wcale łatwa nie jest. Łatwe są kłamstwa i iluzje oraz okłamywanie samego siebie.

 

W dniu 24.11.2022 o 19:58, lukasz11 napisał:

Wyzsze wladze duszy promieniuja na nizsze i dlatego przyjemnosc, jaka daje kontemplacja bedaca wyzszym dzialaniem umyslu, wplywa na zlagodzenie bolu w zmyslach

No to pan 'Tomaszzz lekaszzzz' chyba do końca nie przeczytał ze zrozumieniem jego świętej książki, skoro pisze o 'duszy', gdyby tylko przeczytał ze zrozumieniem ... to .... - no chyba, że taki był jego cel, zaciemnianie kwestii oczywistych i prowadzenie naiwnych szeroką drogą ku zagładzie.

 

W dniu 24.11.2022 o 19:58, lukasz11 napisał:

Ostatnim wymienionym w Sumie Teologicznej lekarstwem na smutek jest sen i kapiel, ktore przywracaja cialu normalny stan i sprzyjaja jego zywotnym dazeniom.' 

No nie wiem. W Iranie żył człowiek, który nie mył się przez 60 lat i był bardzo szczęśliwy - żywił się padliną, palił fajkę nabitą zwierzęcymi odchodami, 'kąpał się" w ogniu, nie chorował i był bardzo pogodnym człowiekiem - do czasu, gdy wieść o jego istnieniu nagłośniły media. Gość dostał propozycję, żeby wziąć kąpiel. Gość wziął pierwszą od 60 lat kąpiel i ... zmarł. Tak więc, z tą kąpielą bym nie przesadzał. BTW. najsmutniejszymi osobami które znam, są osoby, które długo śpią, a ludzie śpiący po 6-7 godzin dziennie mają najwięcej energii... (co prawda korelacja to nie przyczynowość, ale jednak takie są fakty).

 

Reasumując, "lekaszzz Tomaszzz" raczej g... wiedział a wręcz mniej niż g..., gdyż wiele wieków przed nim, wiedziano o tym, o czym on zielonego pojęcia nie miał.

 

Ave.

 

Edytowane przez oxy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, oxy said:

No więc widać, że Tomasz raczej żadnego kontaktu z 'siłami wyższymi' raczej nie miał, bo z tego co piszesz, gadał całkowicie na opak, i raczej zbyt 'oczytany' to niestety chłopak raczej nie był. Wiele wiele wieków przed nim wiedziano, że. dążenie do doznawania 'przyjemności' jest przyczyną ogromnych przykrości, depresji oraz tragedii w życiu człowieka - o czym zresztą można przeczytać w jego świętej książce bozi w wersji 1.0, czyli w starym testamencie.

 

 

Serio... Poczytaj Bhagawadgitę spisaną wiele wieków wcześniej i zawierającej o wiele bardziej przystający do rzeczywistości obraz świata. Tak więc Bhagwadgita Rozdział 5, wers 22 (po angielsku, bo raczej sanskrytu to kolega nie ogarnia):

 

"The pleasures that arise from contact with the sense objects, though appearing as enjoyable to worldly-minded people, are verily a source of misery. O son of Kunti, such pleasures have a beginning and an end, so the wise do not delight in them."

 

Czy w Mahabracie:

"Pleasure from the senses seems like nectar at first, but it is bitter as poison in the end." Krishna

 

 

Hmm.. no to widać, że Tomek oprócz praktykowania nekromancji pod postacią transsubstancjacji, parał się również czarną magią w najgorszym wydaniu...

Grubo...

 

O .. o ... i znowu kulą w płot (co prawda mam wrażenie, że twoja 'prawda' znajduje się u mnie w słowniku pod hasłem iluzje). Kontemplacja prawdy (tej prawdziwej, a nie iluzji wtłaczanych przez zorganizowane religie) raczej nie przyniesie przyjemności ale ból oraz wolność. Prawda jest trudna i wcale łatwa nie jest. Łatwe są kłamstwa i iluzje oraz okłamywanie samego siebie.

 

No to pan 'Tomaszzz lekaszzzz' chyba do końca nie przeczytał ze zrozumieniem jego świętej książki, skoro pisze o 'duszy', gdyby tylko przeczytał ze zrozumieniem ... to .... - no chyba, że taki był jego cel, zaciemnianie kwestii oczywistych i prowadzenie naiwnych szeroką drogą ku zagładzie.

 

No nie wiem. W Iranie żył człowiek, który nie mył się przez 60 lat i był bardzo szczęśliwy - żywił się padliną, palił fajkę nabitą zwierzęcymi odchodami, 'kąpał się" w ogniu, nie chorował i był bardzo pogodnym człowiekiem - do czasu, gdy wieść o jego istnieniu nagłośniły media. Gość dostał propozycję, żeby wziąć kąpiel. Gość wziął pierwszą od 60 lat kąpiel i ... zmarł. Tak więc, z tą kąpielą bym nie przesadzał. BTW. najsmutniejszymi osobami które znam, są osoby, które długo śpią, a ludzie śpiący po 6-7 godzin dziennie mają najwięcej energii... (co prawda korelacja to nie przyczynowość, ale jednak takie są fakty).

 

Reasumując, "lekaszzz Tomaszzz" raczej g... wiedział a wręcz mniej niż g..., gdyż wiele wieków przed nim, wiedziano o tym, o czym on zielonego pojęcia nie miał.

 

Ave.

 

duzo slow duzo slow ale nic prawdy. niczego prawdziwego... maly chlopiec. Oby tylko na odwrot, wszystko na odwrot. oby tylko na zlosc zrobic. jesli ktos nie chce zmienic swojego zycia to nie da sie na sile go przekonac. 😀zly czlowiek zawsze gardzi dobrym... zlo dobra nienawidzi bo dobro jest dla zla ciaglym upomnieniem, ciaglym wyrzutem sumienia , ze ktos moze zyc dobrze.

Just now, lukasz11 said:

duzo slow duzo slow ale nic prawdy. niczego prawdziwego... maly chlopiec. Oby tylko na odwrot, wszystko na odwrot. oby tylko na zlosc zrobic. jesli ktos nie chce zmienic swojego zycia to nie da sie na sile go przekonac. 😀zly czlowiek zawsze gardzi dobrym... zlo dobra nienawidzi bo dobro jest dla zla ciaglym upomnieniem, ciaglym wyrzutem sumienia , ze ktos moze zyc dobrze.

jestem bardzo zadowolony, ciesze sie , ze kilku panow napisalo ze to madre slowa. to mnie najbardziej cieszy 😀 a ciebie pewnie to smuci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.