Skocz do zawartości

Spokojny chłopak okiem kobiety


Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, Baca1980 napisał:

Serio laska na randce opisywała budowę mitochondrium? :).

Nie, wspomniała o tym że się tym interesuje a ja stwierdziłem że to czarna magia. 
Chciałem jej zrobić tripa i podiedzeić o  tym jakich dild uzywano w XVII wieku oraz wspomnieć o tym jak działały fortyfikacje nowożytne, ale zaczęła ziewać i grzebać w telefonie


Z inną laska przez godziny oglądaliśmy kości syfilityków w Archeologicznym. Było super.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Maniek92 napisał:

Spokojny facet jest dla kobiety nudny i nieciekawy, taka jest prawda i tyle w temacie. 

Stereotyp. 

Poza tym dla każdego nudne jest co innego.

Spokojny facet może latać na paralotni czy  jeździć w egzotyczne wyprawy, i być arcyciekawy. 
Niespokojny może  co chwila się wnerwiać o byle co i mieć horyzont praca dom i być arcynudny.

Furiatów nikt nie znosi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ewelina napisał:

Gdzie jest napisane, że użytkownicy forum po założeniu jakiegoś tematu MUSZĄ  robić to, co inni im zalecają?

Przecież tu nie chodzi o mus zastosowania koniecznie tego co jest w jego tematach opisywane, ale o to, aby wyciągnąć z innych wpisów tego co uważa się za najlepsze dla siebie, najprostsze dla siebie w danym momencie i aby zacząć to powoli wprowadzać w życie. Skoro zakłada się na forum dyskusyjnym tematy, jeszcze w dodatku takim forum jak to, to chyba po to aby coś przedyskutować, wymienić się poglądami, doświadczeniami lub jeśli chce coś się w swoim własnym życiu zmienić, to spróbować się dowiedzieć jak to zrobić i od czego zacząć. W credo forum w końcu stoi mniej więcej, żeby stawać się mężczyzną, czyli jeszcze lepszą wersją siebie. Jeśli jednak pewne gagatki, a było tu ich lub są kilku nic z tym nie robią to nie dość, że to jest ich problem, to jeszcze na dodatek tych wszystkich, którzy poświęcili swój bezcenny czas na pisanie postów i chceli szczerze pomóc. 

 

Wyobraź sobie, że Autor dzis rano przywołał mnie na czacie, ponieważ jego zdaniem wszystko przekręciłem. Napisał mi, że zioła, które pił to jednak nie skleiły mu żołądka jak wcześniej mi pisał, tylko spowodowały senność, więc przestał je brać, wspomniał też coś o anemii serca. Na moją sugestię, żeby zamiast mnie przywoływać, lepiej aby zgłosił się do jednego z Braci, którzy tu proponowali mu przejście z pipy do mężczyzny, nie odpowiedział nic. Nie wiem czy zgłosił czy nie, bo to jego sprawa, jak twierdzisz musu nie ma, ale jeśli faktycznie chce zmiany, to by to zrobił lub chociaż napomknął, że chce. Najważniejsze jednak było to, że ja ponoć pomyliłem jego schorzenia oraz to, że odstawił te zioła, bo był po nich bardzo senny. Bez konsultacji z owym lekarzem po prostu je odstawił, Czyli on nie chce zmiany, tylko chce dalej chorować, on nie chce pomocy, tylko atencji. Normalny człowiek skontaktowalby się z tym lekarzem i o tym z nim pogadał.

 

To wszystko jest sprzeczne z credo forum. Nie dziwię się więc niektórym, że są wnerwieni lub już nabijają się z gościa. Trwa to już wiele miesięcy, w koło te same tematy, te same pytania i brak jakichkolwiek zmian, Dziwię się natomiast niektórym, którzy cały czas łudzą się, że może być inaczej, ponieważ żeby wciąż robić to samo i oczekiwać innych rezultatów, trzeba być niespełna rozumu. Mamy w końcu matriarchalny świat gdzie wszystko stoi przecież na głowie, także jak widać można mieć dużo prestenji do tych co przejrzeli na oczy. W końcu przecież normalni są nienormalni, a niemormalni uchodzą za normalnych. Ja tam osobiście mam gdzieś jakąś minimalną nutkę nadziei na to, że jednak kiedyś coś się przestawi i będzię inaczej, ale po forumowych poprzednikach tego typu coś jakoś tego nie widzę.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maniek92 napisał:

Spokojny facet jest dla kobiety nudny i nieciekawy, taka jest prawda i tyle w temacie. 

 

46 minut temu, Libertyn napisał:

Spokojny facet może latać na paralotni czy  jeździć w egzotyczne wyprawy, i być arcyciekawy. 
Niespokojny może  co chwila się wnerwiać o byle co i mieć horyzont praca dom i być arcynudny.

 

42 minuty temu, Maniek92 napisał:

nie, ma to potwierdzenie w faktach i otaczającej Nas rzeczywistości.

Myślę, że żeby ta dyskusja miała sens należałoby uzgodnić co w ogóle oznacza w tym przypadku słowo spokojny.

Spokojny czyli jaki? Opanowany? Mało aktywny? Niezdenerwowany? Czy może zamulony? Słowo niby jedno, a interpretować można na kilka sposobów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ zostałem niejako „wywołany do tablicy”, czuję się w obowiązku sprostować kilka rzeczy.

 

Prawdą jest, że zacząłem spotykać się z młodszymi kobietami. Absolutny maks to 30 lat, ale najchętniej spotykam się z 22-28. Powodem nie jest wcale robienie z siebie jakiegoś fafa-rafa alfy-sralfy, jakiegoś seryjnego ruchacza, tylko brak radości życia u lasek po 30-tce i ich ogólne poobijanie życiowe. A ja szukam partnerki a nie pacjentki na sesję terapeutyczną (drobna różnica, nieprawdaż?).

 

Efekty zmiany strategii (wcześniej umawiałem się dużo z laskami z przedziału [mój wiek-6, mój wiek]) są zaskakujące, choć – gdy tak logicznie pomyśleć – przewidywalne: dużo więcej spotkań. O tym, ile z nich kończy się seksem, pisać nie będę, ale ja ze „współczynnika” jestem zadowolony: jest dużo wyższy niż przy 30+. Po prostu w tych dziewczynach jest jakaś radość życia i spontaniczność, czego nie można powiedzieć o starszych - tam już jest li tylko czysta kalkulacja.

 

Piszecie o tym, że autor niepotrzebnie przejmuje się randomową koleżanką i jej reakcją. Otóż mam wrażenie graniczące z pewnością, że owa koleżanka została tu przywołana jedynie jako przykład, a chodziło o wskazanie ogólniejszego trendu, że laski po prostu go zlewają.

 

@xander99, powiem ci, że nawet jak nie będziesz creepy, a po prostu z zachowania będziesz introwertykiem, który nie ma szybkostrzelnych reakcji, to tak będziesz miał, mniej lub bardziej. Wielokrotnie tak miałem, że jakaś dziewczyna zwróciła na mnie uwagę, nawet sama pierwsza zagadała, a jednak – widząc, że (jako umysł w 100% ścisły i konkretny) nie umiem w small-talki – rezygnowała z rozczarowaniem. Możesz próbować to zmieniać, ale po co robić z siebie kogoś, kim się nie jest? Nie myl tego z przyzwoleniem na "tumiwisizm" i brak rozwoju – tego nie toleruję! Należy się doskonalić, ale czy całkowita zmiana swojej osobowości o 180 stopni to właściwa droga? Ostatnimi czasy otrzymuję coraz więcej spojrzeń od dziewczyn, czy to w pociągu, czy w autobusie, czy nawet w pracy. 8 miesięcy temu zacząłem intensywnie (3-4x w tyg.) trenować siłowo i są pierwsze efekty: lepsza postawa, więcej siły, co wpływa na pewność siebie i – zapewne – odbiór mojej osoby przez innych, nie tylko kobiety, ale nawet jak widzę aprobatę w spojrzeniu, to i tak w 90% przypadków nie zagaduję pierwszy – po chuj mi to, jak i tak jestem samotnym wilkiem i samcem sigma? :)

 

I tu dochodzimy do sedna: nie uzależniaj swojego szczęścia od odbioru twojej osoby przez innych. Miałem, na ten przykład, przed chwilą taką sytuację w pociągu: siedzę sobie w wagonie barowym, wszystkie stoliki zajęte, wsiada jakaś zadbana laska, ale po dużej ścianie (40+), rozgląda się, mierzy mnie swoim zblazowanym wzrokiem, następnie patrzy na kolesia ze stolika obok i pyta, czy może się dosiąść. Kolo się zgadza. I teraz: możliwe, że gdybym miał twój mindset, zacząłbym rozmyślać, a może nawet martwić się, że do tamtego była miła, a mnie zlała. Tyle że dla mnie to lepiej, bo mogę sobie nadal siedzieć sam przy dużym stoliku (4 os.) i w towarzystwie muzyki oraz książki oddawać się kontemplacji życia w spokoju :) A to, co ona sobie o mnie pomyślała - mam w piździe, jak mawiał klasyk.

 

Z drugiej zaś strony: tydzień temu na innym wyjeździe weekendowym miałem jeden z najbardziej udanych ONSów w swoim całym życiu, z kelnerką z jednej z moich ulubionych restauracji. Pani 26-letnia, bijąca na głowę wspomnianą w poprzednim akapicie „ą-ę” pasażerkę pociągu – od początku okazywała spontaniczne zainteresowanie i dzięki temu i ja byłem wyluzowany i potoczyło się szybko. Za kobietami, ich preferencjami i emocjami nie trafisz, dlatego nie warto tego rozkminiać, tylko łapać chwilę i mieć zawsze z tyłu głowy, że w życiu i tak nie ma nic trwałego. Samorozwój, podbijanie SMV, spotkania na luzie i bez oczekiwań: tak. Przejmowanie się i rozkładanie reakcji kobiet na czynniki pierwsze: nie.

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Kangur Z Austrii napisał:

 

 

Myślę, że żeby ta dyskusja miała sens należałoby uzgodnić co w ogóle oznacza w tym przypadku słowo spokojny.

Spokojny czyli jaki? Opanowany? Mało aktywny? Niezdenerwowany? Czy może zamulony? Słowo niby jedno, a interpretować można na kilka sposobów.

Spokojny małomówny najpierw myśli potem działa. Grzeczny chłopiec jak pani w podstawówce mówi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, xander99 napisał:

Spokojny małomówny najpierw myśli potem działa. Grzeczny chłopiec jak pani w podstawówce mówi.

 

To - samo w sobie - nie jest wadą, lecz zaletą. Dzięki temu, że zawsze najpierw myślałem, a później działałem, nie jestem dziś kolejnym starzejącym się i zmęczonym życiem beciakiem "z potencjałem", ujebanym w dwumilionowy kredyt na segment i jebanie na 2 bombelki na 1.5 etatu, tylko wolnym człowiekiem z zasobami na 15 lat spokojnego, ale godziwego życia, z mnóstwem wolnego czasu i wyglądającym na co najmniej 10 lat mniej niż mam...

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Granita napisał:



Faceci, którzy nie kłapią jęzorem, nie pajacują, nie cwaniakują (szczególnie do/w pobliżu kobiet) sprawiali dla mnie zawsze wrażenie takich, którzy nie muszą usilnie starać się o czyjeś uznanie.

 

Kurde, jednak jeszcze są ludzie podobnie myślący jak ja.

ps : plus za Rammstein w tle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Krugerrand napisał:

którzy tu proponowali mu przejście z pipy do mężczyzny, nie odpowiedział nic. Nie wiem czy zgłosił czy nie, bo to jego sprawa,

Oczywiście że nie. Przecież wygodniej jest się żalić niż działać.

 

Z resztą o czym my tutaj mówimy. To jest jego niedawny wpis w temacie o kleju :

 

22 godziny temu, xander99 napisał:

@ewelina @Summer po mojemu grafem poprzecinał narządy i dlatego avilin się wchłonal się do krwiobiegu. Grafem ze szczepionki gdyż 2 tygodnie po szczepieniu już leżałem w szpitalu.

Ostatnio nawet jak szedłem na uczelnię to kawałki świecącego metalu pojawily się na koniuszkach palców.

 

Tu jest potrzeby psychiatra i pobyt w Choroszczy.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Lady Bathory napisał:

to może proponuję abyś w ramach eksperymentu i Ty była taka hop i umówiła się z @xander99 i sprawdziła jak to jest naprawdę a później opisała to na forum?

Nie ma zdaje się już takiej potrzeby.

 

Przypomniałem sobie, że w Rezerwacie był temat odnoszący się do połknięcia kleju i nie zgadniesz kto go założył:D

 

Obczaj ostatni wpis Autorki:

 

  

W dniu 5.10.2022 o 19:25, ewelina napisał:

Skoro tego dupska nie ruszasz, to nic dziwnego, że Cię boli. Przyczyną hemoroidów jest siedzący tryb życia i syfiasta dieta. Przykro mi, ale sam się doprowadziłeś do takiego stanu. Biegaj mimo bólu. Na początku będzie ciężko, potem coraz lżej. Najważniejsze to się nie poddawać.

Funkcjonujesz w trybie ofiary i mam wrażenie, że nie chcesz tego zmienić. Nie ma magicznej tabletki czy zastrzyku, który rozwiąże Twoje problemy. Musisz zmienić swój styl życia, a to będzie często bolesne i nieprzyjemne. Ale tylko w ten sposób możesz sobie pomóc.

Tak jak napisałam wcześniej, zajmij się sportem zamiast wyszukiwać co Cię boli i zacznij zdrowo jeść. Więcej odpisywać Ci nie będę,  bo widzę, że na obecną chwilę podoba Ci się taplanie w bagienku Twoich problemów. Przede wszystkim musisz zmienić swój mindset. 

 

Przecież to idealnie wpisuje się w to o czym ja pisałem w tym wątku. A to ledwie niecałe dwa niesiące temu było. Ona jest przecież inna niż wszystkie i wszyscy oraz wyjątkowa.

 

Niech żyje Rezerwat i Rezerwatki. Beka na 102:)

Edytowane przez Krugerrand
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

23 godziny temu, SamiecGamma napisał:

tylko brak radości życia u lasek po 30-tce i ich ogólne poobijanie życiowe. A ja szukam partnerki a nie pacjentki na sesję terapeutyczną (drobna różnica, nieprawdaż?).

Cumplu, takie same mam odczucia, w punkt! Jednak inna obserwacja w tej materii - ciężko znaleźć młodszą laskę która ma coś w głowie i można pogadać o czymś sensownym. Do etapu samego pukania dla zasady jeszcze nie dotarłem, ale to na ten moment byłoby niespójne z samym sobą. Możliwe że to przyjdzie z czasem, ale nie mam presji.

23 godziny temu, SamiecGamma napisał:

Możesz próbować to zmieniać, ale po co robić z siebie kogoś, kim się nie jest?

Dokładnie, właśnie jak pisałem wyżej - robienie czegoś wbrew sobie prędzej czy później wyjdzie. Nienaturalność łatwo jest wyłapywana.

 

Ogólnie widzę, że mam bardzo podobne podejście do Twojego:

23 godziny temu, SamiecGamma napisał:

I tu dochodzimy do sedna: nie uzależniaj swojego szczęścia od odbioru twojej osoby przez innych.

 

Ja co prawda jeszcze się uczę, ale widząc już efekty jestem megaaaa zadowolony, motywuje to dalszej pracy przede wszystkim dla siebie. Efektem ubocznym jest od groma komplementów, większego zainteresowania. Myślę że czasem będę mógł to przekuć na zadowalające mnie sytuacje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojny facet "interesuje" kobietę tylko w 3 przypadkach:

1. Gdy jest ustawiony i ma pieniądze, a nikogo lepszego nie ma na horyzoncie i nie ma na niego jakichkolwiek szans. 

2. Gdy zbliża się "ściana", trzeba się ustatkować, bo zainteresowanie spada do zera gdyż pewna część ciała często jest przeorana wzdłuż i wszerz, a najciekawsi z racji jej wieku mają ją głęboko w tyle, bo na rynku pojawiają się młodsze, fajniejsze i ładniejsze. 

3. Samotna madka z bombelkiem, bo wie że wskutek posiadania go jej SMV spadło do zera i nikt poważny się nią nie interesuje, to wtedy sobie (podobnie jak w pkt 2) nagle przypomina o spokojnych beciakach, których zaloty olewała, gdy grzmociła się z łobuzami i Czadami. 

 

Tak to nigdy. 

 

Proste jak konstrukcja cepa, tu nie ma wielkiej filozofii, nie ma o czym tu gadać. 

 

Edytowane przez Maniek92
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśi jesteś wyględny i w dodatku coś tam sobą reprezentujesz życiowo to mozesz być nawet nieśmiały. Wtedy każda laska powie Ci, że "uwielbia takich nieśmiaych chłopców". Ale w sumie to bym się tym nie przejmował na Twoim miejscu co jedna z drugą o Tobie myśli. Ważne co Ty myślisz o sobie.

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Maniek92 napisał:

Spokojny facet "interesuje" kobietę tylko w 3 przypadkach:

1. Gdy jest ustawiony i ma pieniądze, a nikogo lepszego nie ma na horyzoncie i nie ma na niego jakichkolwiek szans. 

2. Gdy zbliża się "ściana", trzeba się ustatkować, bo zainteresowanie spada do zera gdyż pewna część ciała często jest przeorana wzdłuż i wszerz, a najciekawsi z racji jej wieku mają ją głęboko w tyle, bo na rynku pojawiają się młodsze, fajniejsze i ładniejsze. 

3. Samotna madka z bombelkiem, bo wie że wskutek posiadania go jej SMV spadło do zera i nikt poważny się nią nie interesuje, to wtedy sobie (podobnie jak w pkt 2) nagle przypomina o spokojnych beciakach, których zaloty olewała, gdy grzmociła się z łobuzami i Czadami. 

 

Tak to nigdy. 

 

Proste jak konstrukcja cepa, tu nie ma wielkiej filozofii, nie ma o czym tu gadać. 

 

Ale to też można wyczuć i zrobić jak typowy badboy w opcji 2 i 3 i zawinąć się po paru uniesieniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@xander99

 

Pamiętaj, za "spokojnym chłopakiem" niczym cień muszą podążać cechy dodatkowo atrakcyjne dla kobiet, bez tych cech "spokojny chłopak" to za mało by kobiety się Tobą zainteresowały (a nawet jak zainteresują to lepiej dla Ciebie i lepiej dla kobiet, by "spokojność" nie była że tak powiem jedynym co masz do zaoferowania) 

Zapamiętaj kobiety pragną cech atrakcyjnych w płci przeciwnej nie mniej nie więcej jak panowie ich wyszukują u pań. 

 

Co do samego tematu mi tylko jeszcze raz dobitnie pokazał jedno co starałem się ukazać w jednym z ostatnich wątków, w których się wypowiadałem.

 

Kobiety bardzo mocno podlegają wpływom mężczyzn, z którymi się zadają (panowie również ale tam jest inny kontekst) 

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez SzatanK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.