Skocz do zawartości

Tarot a kościół rzymskokatolicki


AdrianoPeruggio

Rekomendowane odpowiedzi

Dyskusja wydzielona z: http://braciasamcy.pl/index.php?/topic/3955-wr%C3%B3%C5%BC%C4%99-tarotem-gratisowo/

Wiem, że mnie skrytykujecie, ale muszę Cię poprosić Marku, z całym szacunkiem, żebyś odstąpił od tej praktyki, samo nazwisko ''twórcy'' tego okultyzmu powinno odstraszać, poza tym po pierwsze on sam tego nie wymyślił (zgadnij, kto), po drugie nie ma co zachwalać trafności odpowiedzi, których udziela ten, kto wymyślił, a nie jest to człowiek i nie jest przychylny ludziom.

Jako osoba inteligentna zdajesz sobie sprawę z tego, że nic nie ma za darmo i że na takich ''usługach'' zyskuje ostatecznie tylko druga strona?

 

Proszę Cię o to, abyś zszedł z tej drogi, a jeśli nie znasz jej skutków, zapoznaj się ze świadectwami.

Szkoda Twojego życia, być paktował ze swoimi wrogami, którzy robią chwilowo za przyjaciół, przywdziewając maskę dobroczyńcy. Dobro-to dla nich zło.

Najcenniejsza jest Twoja dusza-nie trać jej, sprzedając na raty za cenę fajerwerków i chwilowych uciech.

 

Przeczytajcie może ''Ojciec Bonawentura Meyer. Ostrzeżenia z zaświatów''. Być może nie zawiera prawdy, bo świadectwa pochodzą od złych stron, ale powinna być terapią szokową dla błogiej nieświadomości, co wynika z zabawy zapałkami.

 

Robisz super robotę, więc proszę, nie skręcaj schodami w dół.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, kim był, komu służył. Teraz jest tam, gdzie nie chciałbyś być. To wystarczy. Jesteś inteligentny, zrozumiesz. Nie odwracaj się od Kościoła dlatego, że może nawet wielu kapłanów potraciło wiarę, dają złe świadectwo. Choćby większość matematyków okazała się złoczyńcami, nie zmienia to faktu, że 2 plus 2 to 4.

 

Efekty będziesz miał, oczywiście, ale nie patrz na skuteczność. Wiesz, co proponowano Panu Jezusowi na pustyni, w ostatecznym rozrachunku sukcesy z pomocą ciemnej strony to tylko podrygi w oczekiwaniu na męki w wieczności. Zakładając, że całe życie będzie pasmem  ''sukcesów''-co nie jest regułą, jak wskazują liczne świadectwa.

 

To nie pochodzi od człowieka. To pochodzi od wroga ludzkości. Perspektywa to wieczność, a w sojuszach najważniejsze, by wiedzieć, kto rzeczywiście jest z Tobą.

No ale masz bezcenny dar-wolną wolę. Wierzę w Twoją mądrość.

 

Rozumiem, że oczekujesz szybkich efektów. Ale o wiele lepsze efekty osiągniesz z Przyjaciółmi-a masz ich mnóstwo-Najwyższy, Matka Boża, a nawet bezcenna opieka 24h/dobę Anioła Stróża, który zapomniany i lekceważony stoi przy Tobie od narodzin. Jest także Twój święty Patron, zapewne św. Marek-a to nie byle jakie udogodnienia.

 

Każdy jest inny, niepowtarzalny, szanuj więc to, co dostałeś i rozwijaj się zgodnie z wolą Ojca. Pamiętaj, że sprawca sztuczek jest o wiele przebieglejszy od człowieka, a także na pewno nie jest jego zamiarem Ci służyć, wręcz przeciwnie-podobno swego czasu odmówił wywyższenia takich jak Ty, czy my wszyscy-gardzi nami i nienawidzi.

 

Sęk w tym, że najcenniejsze atuty pozostają w ukryciu, gdy zło jest efekciarskie. W tej umowie, którą chcesz spisać, stoisz z góry na straconej pozycji, co więcej-nieskończenie straconej.

 

Powodzenia. Wpis obszerny, ale w materii najwyższej wagi. Odbierz jako oznakę koleżeńskiej pomocy. Nie mogę wiele, ale to jedno uczyniłem.

 

Edytowane przez AdrianoPeruggio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adriano nadal uważa, że jego mitologia jest lepsza od innych mitologii i nie ma w tym nic złego, wszak gdyby uważał inną za lepszą byłby jej wyznawcą.

 

Natomiast bardzo złe jest to, iż próbuje narzucać przekonania i zachowania wynikające ze swej wiary innym.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Guliver napisał:

@AdrianoPeruggio możliwe, że widziałeś ten obrazek. Do mnie trafia.

 

@Mgbwandu No dobra, w takim razie - czy powinienem skupić się teraz na podróżowaniu? 

10649497_815202525177483_2220051835020339019_n.jpg

 

Co to znaczy nie obnoś się z nią publicznie?Np że w miejscu pracy bądź innym nie moge powiedzieć współtowarzyszom nic o Bogu?Nie moge zachęcać swoich dzieci do wiary?Przecież prawo nasze jest między innymi oparte o judeo-chrześcijanizm,aha i jak ateista mówi publicznie że nie wierzy w nic i żartuje sobie z wiary to jest ok tak?Wtedy się nie obnosi?Idiotyczny moim zdaniem szyld...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę ciągną wątku, przychylam się tylko do wpisów @AdrianoPeruggio.

 

Prosta logika:

- skoro Tarot działa więc jakieś moce stoją za nim, bezsprzeczne

- teraz podstawowe pytania: jakie moce, dlaczego udzielają informacji, jaki mają w tym cel, jaki rachunek trzeba będzie za to zapłacić

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam najmocniej za offtop dobrego tematu

To w takim razie @AdrianoPeruggio do Boga też o nic nie możemy się modlić bo zapłata, co nie? Spójrz na przestrzeni historii ile ludzi czciło "nie te" siły, jakieś okultyzmy wyrocznie i tak dalej. I co ? I nic, żyli tak samo jak ty żyli i umierali. Nie było swądu siarki i opętań. Opowiedzieć ci ciekawostkę? Niechrzescijan a w szczególności ateistów prawie wogóle nie spotykają opętania. ciekawe, co?

Edytowane przez Brzygot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Brzygot napisał:

a w szczegolnosci ateistów prawie wogole nie spotykają opętania

 

Zła istota nie będzie dręczyć kogoś jeśli wie że ten ktoś nic nie chce zmienić w kwestii wiary i jest mu dobrze z niewiarą w Boga,mnie sie wydaje że dręczeni są ci którzy "rokują" poprawe,a więc mają jakieś wyrzuty sumienia z powodu bycia daleko od Boga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Młody_Pelikan napisał:

 

Co to znaczy nie obnoś się z nią publicznie?Np że w miejscu pracy bądź innym nie moge powiedzieć współtowarzyszom nic o Bogu?Nie moge zachęcać swoich dzieci do wiary?Przecież prawo nasze jest między innymi oparte o judeo-chrześcijanizm,aha i jak ateista mówi publicznie że nie wierzy w nic i żartuje sobie z wiary to jest ok tak?Wtedy się nie obnosi?Idiotyczny moim zdaniem szyld...

 

Bo ten szyld postawiła jakaś grupa lewaków. To jest jakaś masakra, w jednym miejscu mamy łamanie wolności słowa, mieszanie się do wychowywania obcych dzieci, a nawet zakaz własnych myśli. "Nie myśl za jej pomocą". Ja pierdolę :D

 

A swoją drogą po co tu robić offtop? To ma być zdaje się wątek, w którym Marek wróży każdemu chętnemu, pozostaje wolny wybór, kto chce korzysta, kto nie chce, nie korzysta. Akurat forum to nie przestrzeń publiczna, tylko prywatna, gdzie właściciel ustala reguły na swoim podwórku ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, red napisał:

Adriano nadal uważa, że jego mitologia jest lepsza od innych mitologii i nie ma w tym nic złego, wszak gdyby uważał inną za lepszą byłby jej wyznawcą.

Skoro na podstawie kart uzyskuje się klarowne i jasne odpowiedzi, zgodne z rzeczywistością-czy to jest mitologia? Tylko dlatego, że człowiek w swej ograniczoności nie widzi, że ktoś pociąga za sznurki?

 

Natomiast bardzo złe jest to, iż próbuje narzucać przekonania i zachowania wynikające ze swej wiary innym.

To typowe lewackie myślenie, bo lewaki na każdy argument za katolicyzmem w przestrzeni publicznej reagują nadmiernym wyolbrzymianiem rzekomego bycia poddanym wielkiej opresji. Narzucanie? Nie-to była prośba-i to delikatna. Lewaki kreują się na pokrzywdzonych, bo ich Kościół ''gnębi''. Narzucanie jest wtedy, gdy komuś się coś nakazuje. Ja tu jestem skromnym forumowiczem i poprosiłem osobę, na której mi zależy. Gdybym to olał-byłbym winny zaniechania. Każdy ma wolną wolę, zrobić można wszystko-pytanie, czy trzeba.

Marku-piszesz, że Kościół ani żadna religia Cię nie interesują. Ale faktycznie interesuje Cię okultyzm, więc pewna odmiana religii.

 

'' Kościół ani żadna religia mnie nie interesują, są to tylko korporacje do trzepania kasy na ludzkich lękach

a ciemna strona jest to korporacja do wykupywania ludzi na zawsze aby umieścić ich w ciemnościach, za śmiesznie niską cenę, na lękach/naiwności

i diabelskie instytucje, mające nas trzymać w ułudzie i cierpieniu.

nie widzisz, że to Ty korzystasz z ''usług'' diabelskiej instytucji? Ciekawa to instytucja-ludzie sami do niej przychodzą, prosząc o umowę w stylu ''sztuczki za wieczność''. Ułuda? Cierpienie? Przeczytaj podaną przeze mnie w tym temacie książkę. Te dwa wyrazy otrzymasz w dobrodziejstwie inwentarza, w zamian za kilka fajerwerków.

 

Dostałem rozum po to, by z niego korzystać a nie się go pozbawiać na rzecz jakiejś bajeczki którą jakiś cwaniaczek wymyślił dla swoich celów''.

A co robisz? Rezygnujesz z rozumu na rzecz tej bajeczki, którą krytykujesz-czyli czarów. Jesteś na wysokim poziomie uduchowienia-więc nie zaprzeczaj, że wiesz dobrze, iż wymyślił tą zabawę jakiś cwaniaczek dla własnych celów.

Nie ogarniasz tematu-więc się wycofaj. Ogarniasz-jesteś masochistą (wiesz, że coś jest złe, a to robisz).

Powiedz nam wszystkim-czy jako osoba pisząca tyle o duchowości dalej masz wątpliwości, kto stoi za tą maskaradą? To inteligencja o wiele wyższa od ludzkiej-więc nie warto z nią pogrywać.

 

 

3 godziny temu, Brzygot napisał:

Przepraszam najmocniej za offtop dobrego tematu

To w takim razie @AdrianoPeruggio do Boga też o nic nie możemy się modlić bo zapłata, co nie?

Udajesz naiwnego? Porównujesz dobro ze złem?

 

Spójrz na przestrzeni historii ile ludzi czciło "nie te" siły, jakieś okultyzmy wyrocznie i tak dalej. I co ? I nic, żyli tak samo jak ty żyli i umierali. Nie było swądu siarki i opętań.

Zapoznaj się z tą książką, o której napisałem. Wtedy opisz swoje odczucia. Poza tym choćby w Biblii jest opis niewoli babilońskiej jako kary za kult bałwanów. Obejrzyj film o św. Patryku-druidzi używali swoich czarów, ale polegli w walce z mocą Pana Boga.

Wiecie co? To skłanianie się ku swojemu wrogowi jest u    Was takie dziecinne,  w myśl , że na złość Bogu odmrozicie sobie uszy-przecież wiecie i czujecie, że jesteście dziećmi Boga, tylko w swoim ludzkim zakłamaniu lub przekorze wmawiacie sobie, że jest inaczej. Czy na łożu śmierci też będziecie tacy hardzi? Oby nie.

Wyczuwam w tym wielki fałsz. Przecież wiecie, że coś jest złe, a tego bronicie. Kłamiecie? Straciliście rozum? Masochizm?

Swoje napisałem, kończę wypowiedzi w tym temacie.

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, AdrianoPeruggio napisał:

Skoro na podstawie kart uzyskuje się klarowne i jasne odpowiedzi, zgodne z rzeczywistością-czy to jest mitologia? Tylko dlatego, że człowiek w swej ograniczoności nie widzi, że ktoś pociąga za sznurki?

 

Ale ja nie wierzę, że uzyskuje się jakiekolwiek odpowiedzi, ponieważ sam opis do kart jest tak wieloznaczny, że można każdą "wróżbę" dopasować do sytuacji. Ewentualne potwierdzenie czegokolwiek to czysty przypadek. Tak samo nie wierzę w tarota jak i w religijną mitologię.

 

17 minut temu, AdrianoPeruggio napisał:

To typowe lewackie myślenie, bo lewaki na każdy argument za katolicyzmem w przestrzeni publicznej reagują nadmiernym wyolbrzymianiem rzekomego bycia poddanym wielkiej opresji. Narzucanie? Nie-to była prośba-i to delikatna. Lewaki kreują się na pokrzywdzonych, bo ich Kościół ''gnębi''. Narzucanie jest wtedy, gdy komuś się coś nakazuje. Ja tu jestem skromnym forumowiczem i poprosiłem osobę, na której mi zależy. Gdybym to olał-byłbym winny zaniechania. Każdy ma wolną wolę, zrobić można wszystko-pytanie, czy trzeba.

 

To typowe wolnościowe myślenie. Moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność innej osoby.

 

Wbijasz w wątek przeznaczony do czego innego, wątek typu pytanie - odpowiedź.

Jeśli chciałeś się do tego ustosunkować w kontekście religii, trzeba było założyć wątek w dziale religijnym o tarocie i opisać jak się do tego odnosi kk. 

Jeżeli martwisz się o nieśmiertelną duszę Marka z punktu widzenia twojej religii, to trzeba było napisać mu PW.

 

Adriano zrozum niuanse drobne, mnie np. nie interesuje czy ktoś się obnosi z religią w przestrzeni publicznej do czasu gdy nie wchodzi w strefę mojej wolności.

 

Jest program w TV ktoś zaprosił 5 biskupów i rozmawiają o religii, nawet mocno stronniczo, nie wadzi mi to, wszak stacja tv to jest biznes i właściciel może ją prowadzić jak chce, a ja mogę zmienić kanał.

 

Ktoś chce stawiać nowy kościół, żaden problem, jak robi to za własną kasę, z dobrowolnych datków, na własnej ziemi, i nie wchodzi tym w moją przestrzeń osobistą (czytaj , nie stawia 20 metrów od mego domu i ni budzi mnie dzwonami o 6 rano).

 

Ktoś organizuje kółka różańcowe czy jakieś inne odnowy w duchu świętym, spoko wisi ogłoszenie w przestrzeni publicznej, każdy kto chce może iść lub nie iść.

 

Nie obchodzi mnie ile razy w tygodniu kto chodzi do kościoła i ile daje na tacę.

 

Ale jak ktoś wyskakuje z gównoargumentami, w miejscu gdzie toczy się dyskusja na inny temat i pisze -  nie rób tego bo spłoniesz w piekle. Narusza cudzą wolność osobistą. To samo robią np. świadkowie jehowy chodząc od domu do domu i narzucając swoje treści.  

 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, red napisał:

 

Ale ja nie wierzę, że uzyskuje się jakiekolwiek odpowiedzi, ponieważ sam opis do kart jest tak wieloznaczny, że można każdą "wróżbę" dopasować do sytuacji. Ewentualne potwierdzenie czegokolwiek to czysty przypadek. Tak samo nie wierzę w tarota jak i w religijną mitologię.

Więc jaki problem pisać w wątku mitologicznym o mitologii?

 

 

To typowe wolnościowe myślenie. Moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność innej osoby.

 

 

Wbijasz w wątek przeznaczony do czego innego, wątek typu pytanie - odpowiedź.

Jeśli chciałeś się do tego ustosunkować w kontekście religii, trzeba było założyć wątek w dziale religijnym o tarocie i opisać jak się do tego odnosi kk. 

Jeżeli martwisz się o nieśmiertelną duszę Marka z punktu widzenia twojej religii, to trzeba było napisać mu PW.

Wątek ma charakter religijny, więc moje posty też. Okultyzm to forma religii. Gdybyście pisali o kwestiach świeckich, nie pisałbym o religii. W tym wątku Marek oferuje usługi religijne, więc ja odniosłem się do ich skutków, dla dobra usługodawcy i usługobiorców.

 

Adriano zrozum niuanse drobne, mnie np. nie interesuje czy ktoś się obnosi z religią w przestrzeni publicznej do czasu gdy nie wchodzi w strefę mojej wolności.

Nie zakazuję niczego, tylko grzecznie proszę. Nie pisałem ''zabraniam'', tylko prosiłem.

 

Jest program w TV ktoś zaprosił 5 biskupów i rozmawiają o religii, nawet mocno stronniczo, nie wadzi mi to, wszak stacja tv to jest biznes i właściciel może ją prowadzić jak chce, a ja mogę zmienić kanał.

Mi też by nie wadziło, gdyby stali na straży przedsoborowej doktryny.

 

Ktoś chce stawiać nowy kościół, żaden problem, jak robi to za własną kasę, z dobrowolnych datków, na własnej ziemi, i nie wchodzi tym w moją przestrzeń osobistą (czytaj , nie stawia 20 metrów od mego domu i ni budzi mnie dzwonami o 6 rano).

Ja np. też ubolewam, że z podatków finansuje się inżynierię in vitro czy mordowanie zwane aborcją. Zgadzam się, Kościół powinien żyć z dobrowolnej np. dziesięciny, chyba że państwo jest wyznaniowe, a Polska nie jest.

 

Ktoś organizuje kółka różańcowe czy jakieś inne odnowy w duchu świętym, spoko wisi ogłoszenie w przestrzeni publicznej, każdy kto chce może iść lub nie iść.

 

Nie obchodzi mnie ile razy w tygodniu kto chodzi do kościoła i ile daje na tacę.

 

Ale jak ktoś wyskakuje z gównoargumentami, w miejscu gdzie toczy się dyskusja na inny temat i pisze -  nie rób tego bo spłoniesz w piekle. Narusza cudzą wolność osobistą.

Powiedz mi, czy jeśli ktoś na jakimś forum oferuje jakieś usługi, to czy włączenie się do dyskusji z odniesieniem się do skutków korzystania z usługi jest naruszeniem wolności? Nie-przeciwnie-pozwala na poznanie całokształtu sprawy, różnych zdań i wyrobienie sobie opinii. Naruszenie byłoby, gdybym napisał, że zakazuję, albo że nie dopuszczę do czegoś.

Usługa, o której jest temat, ma charakter ponadnaturalny, religijny, a więc poznaliście inną opinię na jej temat o charakterze religijnym. Co z tym zrobicie, Wasza wola. Od kiedy to szerszy pogląd na daną usługę jest naruszeniem wolności? Prawdziwa wolność jest wtedy, gdy możesz ŚWIADOMIE wybrać między jednym a drugim. Bez mojego postu niektórzy zostaliby pozbawieni możliwości rozeznania. A teraz macie produkt oceniony z dwóch różnych punktów widzenia. Brak różnorodności opinii to zamach na wolność.

 

To samo robią np. świadkowie jehowy chodząc od domu do domu i narzucając swoje treści. 

Nic Ci nie narzucają-nikt Cię do niczego nie zmusza, bo nie ma takiej władzy-Ty decydujesz świadomie sam. Narzucać to może szef w firmie, albo generał w wojsku. Poza tym dziś większość osób lekceważy naukę Kościoła, bez żadnych konsekwencji, więc opresyjność Kościoła to tylko jeden z wielu wydumanych problemów lewackich, jak np. nierównouprawnienie czy homofobia. 

 

 

 

 

Edytowane przez AdrianoPeruggio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tarota jest prawie tym samym co horoskopy. Po prostu jest tam tyle uniwersalnych rad i prawd, że ludzie to łykają bo czują się wyjątkowi. Sam osobiście w to nie wierzę ale zabawa to zabawa i chętnie zostanę królikiem doświadczalnym :D

Nie wiem za bardzo jak sformułować pytanie..

 

Co zrobić by polepszyć stan mojego życia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Mgbwandu napisał:

Adriano - napisałem Ci raz DOŚĆ, i przeginasz pałę. Nie życzę sobie więcej żebyś straszył ludzi bajkami wymyślonymi przez konkurencyjną do tarota korporację religijną - raz napisałeś, przyjąłem Twoje zdanie i wystarczy.

 

Wiesz chyba, że jeśli się z kimś dyskutuje, a chce się zakończyć dyskusje, to nazywanie jego tez "bajkami" jest błędem? To jest prowokowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.