Skocz do zawartości

154 cm wzrostu nie czynią przegrywem


Chcni

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 2.12.2022 o 10:08, Iceman84PL napisał:

Dziecko bardziej podobne do niej😁

No ogólnie jest tak że dziecko w pierwszych latach życia jest bardziej podobne do matki, aby zwiększyć jej inwestycje rodzicielską - opieka, karmienie piersią itd. 

Potem zaczyna dopiero być bardziej podobne do ojca, żeby zwiększyć jego inwestycje (zasoby). 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Zaucha, który miał 159 cm wzrostu nie miał szans w starciu ze zdradzanym mężem i został dotkliwie pobity. Niedługo później Goulais pojechał do Francji, gdzie kupił karabinek półautomatyczny. Skrócił lufę i kolbę i wrócił do Polski, gdzie jego celem stał się Zaucha.

 

 

Ile mocy miał w sobie Zaucha, który po pobiciu pewnie dalej pukał jego żone, który to aż wrócił się do francji po spluwe xD

Edytowane przez nesq
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, nesq napisał:

Ile mocy miał w sobie Zaucha, który po pobiciu pewnie dalej pukał jego żone

To się nazywa moc kasy i sławy. Nawet jak jesteś karłem to znajdzie się fajna laska dla której Twój wzrost jest akceptowalny dopóki może korzystać z Twoich zasobów.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, krzy_siek napisał:

No ogólnie jest tak że dziecko w pierwszych latach życia jest bardziej podobne do matki, aby zwiększyć jej inwestycje rodzicielską - opieka, karmienie piersią itd. 

Potem zaczyna dopiero być bardziej podobne do ojca, żeby zwiększyć jego inwestycje (zasoby). 

Pierwszy raz słyszę

4 minuty temu, Wielki Mistrz Zakonu napisał:

ten stan nie jest dzięki takiemu wzrostowi, ale pomimo. To są przeciwnie skierowane wektory.

Mądrego to i miło poczytać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, krzy_siek napisał:

No ogólnie jest tak że dziecko w pierwszych latach życia jest bardziej podobne do matki, aby zwiększyć jej inwestycje rodzicielską - opieka, karmienie piersią itd. 

Potem zaczyna dopiero być bardziej podobne do ojca, żeby zwiększyć jego inwestycje (zasoby). 

 

Dziecko raczej robi się podobne do osób, które widzi. Przede wszystkim poprzez naśladowanie mimiki i rozwój konkretnych grup mięśni.. Potem te mięśnie stymulują układ chrząstek (których jest więcej procentowo w stosunku do kości w czaszce niemowlaka jak dorosłego). Oczywiście nie przeskoczysz takich rzeczy jak kolor skóry czy dołeczek w brodzie (który jest determinowany genetycznie). Mechanizm ma na celu, właśnie wyrobienie przywiązania. Udowodniono nawet, że dzieci upodabniają się do mężczyzny (w pewnych granicach oczywiście), który je wychowuje, nawet jeśli nie jest biologicznym ojcem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Piter_1982 napisał:

 

Dziecko raczej robi się podobne do osób, które widzi. Przede wszystkim poprzez naśladowanie mimiki i rozwój konkretnych grup mięśni

To też ma wpływ ale marginalny w porównaniu do genów. W badaniach że skanem 3D i sztuczną inteligencją wykonanych na bliźniętach jednojajowych u dwujajowych wykazano że to genetyka ma nieporównywalnie największą rolę, środowisko mniejsze. Aczkolwiek, takie sytuacje jak nieprawidłowe wzorce oddychania, żucia jedzenia, spanie na tylko jednym i tym samym boku, zatkany nos w skutek np. infekcji lub uczulenia na kota, mogą mieć ogromny wpływ na kształt twarzy. W tym: rozmiar żuchwy, wysokość kości policzkowych, wady zgryzu, rozmiar nosa...

Wzrost też w dużym stopniu jest determinowany spożyciem białka, czyli czynnikiem środowiskowym. 

 

Dużo by mówić a robię offtop więc na tym zakończę ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, DOHC napisał:

Oczy myśliwego, bujne włosy, szczęka chadlite'a, sylwetka. Widziałeś jego mięśnie?

Dodatkowo postać w jakiś sposób znana w swoim środowisku i szanowana.

Jeśli oceniasz tą kobietę na ile tam chcesz, odejmij dwa punkty za makijaż i retusz zdjęcia. I tak z siódemki robi się piątka.

Nie wiem o czym piszesz zwykły nie atrakcyjny koleś tak samo jak i ta panna (jak odejmie się jej 2 to nic nie zostanie 😉)  mniej więcej ten sam poziom czyli dobrali się dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MaxMen napisał:

Nie wiem o czym piszesz zwykły nie atrakcyjny koleś tak samo jak i ta panna (jak odejmie się jej 2 to nic nie zostanie 😉)  mniej więcej ten sam poziom czyli dobrali się dobrze. 

Pan bardziej atrakcyjny od kobiety zgodnie z prawem hipergamii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.