Skocz do zawartości

Co, gdy kobieta jest bierna?


Wolumen

Rekomendowane odpowiedzi

To ja podłączę się z ciekawym przypadkiem u mnie, który do dziś nie wiem z czego wynikał (prawdopodobnie jakieś styki się przepaliły).

 

Związek z azjatką z kraju, dla którego Polska jest 3-cim światem. Okres próbny - mocne libido, dobry seks; taki z pasją. Cipka mokra jak wodospad za każdym razem. Byliśmy może z rok razem, zwiedziłem wszystkie jej dziurki. Pożądanie było. Nagle coś pańci strzeliło i zaczęły się jakieś płacze przy seksie i prawie miesięczny okres abstynencji. Mieliśmy rozmowy na ten temat, to powiedziała, że zraziła się do seksu (+ wytykanie, że ja myślę tylko o sobie w seksie...ile ja to razy słyszałem) i nie ma na niego ochoty. Raz afera rozwinęła się do takiego stopnia, że w płaczu rozebrała się i położyła jak kłoda na łóżku, po czym dodała, żebym sobie poużywał :D Wyśmiałem ją i kazałem się ubierać, bo tej komedii nie było końca. Po niecałym miesiącu i cichych dniach z mojej strony seks powrócił. Obstawiam jakiś mocarny syntax error powiązany ze ścianą (i koleżankami-rówieśniczkami w ciąży), bo temat bobo już był wtedy poruszony z raz czy dwa.

 

Na tyle dziewczyn ile miałem, to tylko raz się taki dziwny przypadek trafił.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Miszka napisał:

No powiedz mi. Jak to wszystko wygląda tak sumarycznie.

 

Może nie ma szczęścia do kobiet, ale niezły gagatek z niego. 

Powinien tu bloga założyć, uczyć chłopaków uwodzenia. Samotny to on długo nie chodzi 😄

 

Ps. Rzadko jest tak, że tylko jedna strona jest winna. Jeśli gość przychodzi tu co chwila z nową panną i po chwili opisuje jej defekty, co staje się schematem, można zakładać że albo ma ogromnego pecha, albo nie o wszystkim pisze;) 

W sumie to nie wiem po co ten temat. Tu się wiele nie wymyśli, a to co napisaliśmy, autor, biorąc pod uwagę wiek i forumowy staż, sam powinien wiedzieć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Yolo napisał:

 

Może nie ma szczęścia do kobiet, ale niezły gagatek z niego. 

Powinien tu bloga założyć, uczyć chłopaków uwodzenia. Samotny to on długo nie chodzi 😄

 

Ps. Rzadko jest tak, że tylko jedna strona jest winna. Jeśli gość przychodzi tu co chwila z nową panną i po chwili opisuje jej defekty, co staje się schematem, można zakładać że albo ma ogromnego pecha, albo nie o wszystkim pisze;) 

W sumie to nie wiem po co ten temat. Tu się wiele nie wymyśli, a to co napisaliśmy, autor, biorąc pod uwagę wiek i forumowy staż, sam powinien wiedzieć. 

 

 

Jak ci fiut prawie, że przestaje reagowac na nagą babę wypiętą obok z gołą dupą to zaczynasz się zastanawiać co jest nie tak z tobą.

 

Wiek mój jest tu czynnikiem obciążającym bo paradoksalnie gdybym miał taką akcję 20 lat temu to bym nawet nie pytał tylko od razu pobiegł do specjalisty.

 

Ale mając 2 x tyle na liczniku dopuszczam opcję, że już nie te lata, że reaguje na sam widok gołej dupy, tylko potrzeba trochę więcej stymulantów - m.in. jakiejś czynnej postawy w seksie partnerki, której nie ma tu totalnie za grosz.

 

I właśnie po to jest ten wątek- by się utwierdzić/lub zaprzeczyć w kwestii wlasnego zdrowia.

Bo mi już tylko chodzi o odbudowanie własnego ego, które przez te 3mce z nią dość mocno zakaleczało. 

Jak dymasz parędziesiąt razy babę i zuzywasz 2 butelki żelu na miesiąc bo bez tego nie da rady to w koncu postawisz sobie sam pytanie, z kim jest coś nie tak, ze mną czy z nią?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Wolumen napisał:

I właśnie po to jest ten wątek- by się utwierdzić/lub zaprzeczyć w kwestii wlasnego zdrowia.

Bo mi już tylko chodzi o odbudowanie własnego ego, które przez te 3mce z nią dość mocno zakaleczało. 

Jak dymasz parędziesiąt razy babę i zuzywasz 2 butelki żelu na miesiąc bo bez tego nie da rady to w koncu postawisz sobie sam pytanie, z kim jest coś nie tak, ze mną czy z nią?

@Wolumen Nikt nie odmówi Ci zapału w poznawaniu kobiet. Tu szacun. Potrafisz poznać kobietę nawet w pociągu podczas podróży. Jak dla mnie to super plus. Niejeden obecny tutaj Brat ma problem, żeby się do kobiety zbliżyć.

 

Stety/niestety 40-latek ma prawo nie zawsze mieć energię na kobietę. Zawsze gotowy i chętny to mit. Szczególnie, gdy w głowie tabun mustangów pędzi, że to nie ta, że to czy tamto. Psychika jest cholernie ważna. Wręcz uważam, że pierwszy znak, że Nam facetom za bardzo zależy objawi się w sypialni.

 

Panna którą tu opisałeś to niestety przypadek, że nie ma pociągu, ale dla utrzymania samca przy sobie zgadza się na seks z rozsądku. I szczerze, nie wierzę w to, że ona tak ma. Chyba wybiera po prostu samców już stategią beta a nie alfa i to wszystko. A potem prędzej niż później jest urabianie, że "ona tak ma" i że "ona z tym nic nie zrobi"...

 

Ten płacz po którymś razie, to taki wg mnie jej wewnętrzny żal, że chciałaby z kim innym, i że się tak upadla.

 

I przestań wierzyć w to co kobiety mówią. One w pewnych kwestiach NIGDY nie powiedzą prawdy, bo za prawdą z automatu stoi "co kto o niej sobie pomyśli". 

Miała za dużo partnerów - puszczalska, seks na pierwszej randce - "łatwa" ale ona nie jest taka, więc ona tak tylko z Tobą bo jesteś taki, że nie może Ci się oprzeć. 

Ma sucho po miesiącu i zero aktywności, - no to "ona tak zawsze miała", otóż nie miała, ale co ma Ci powiedzieć? Że

zamiast "odlecieć" w łóżku myśli o czymś innym bo seks z Tobą jej nie kręci?

 

Masz już 40+, jesteś dojrzały, ukształtowany, mniej elastyczny w kwestii ugodowości. Więcej spraw bierzesz pod uwagę w relacji z kobietą. To trzeba sobie od nowa poukładać w głowie. W relacji z młodszą (a przecież w takich kobietach poszukujesz) będziesz tym starszym, bardziej doświadczonym, więc będzie od Ciebie oczekiwać więcej niż od równolatka. W zależności od tego co ją do Ciebie przyciągnęło będzie to: "zasoby" bo starszy ma być niezależny finansowo i w takim wypadku nie wchodzi w grę "wspólne dorabianie się" jak z ex-małżą kiedyś.

Inny przypadek to kobiety pod ścianą, które powiedzą Ci, że nie chcą dzieci, bo Ty pierwszy o tym im mówisz, więc robią "lustro" żeby Ciebie nie zrazić do siebie ale w środku liczą, że "zmienią Twoje zdanie" w dłuższej perspektywie. I będą naciskać na tempo, częstotliwość spotykania się, intensywność tych spotkań. Jak ta dama z października ub roku.

Samotne matki - temat już przewałkowany na milion sposobów, wiesz o co tam chodzi. Gotowość do seksu (żeby Ciebie utrzymać przy sobie za wszelką cenę) nawet przy otwartych drzwiach, dziecku w drugim pokoju i psie między Wami.

A w tyle głowy - tylko wsparcie finansowe, bo samej ciężko, dodatkowo rozwydrzony na 99% bachor, któremu wszystko wolno. I być może za chwilkę parcie na "zróbmy sobie bombelka, bo ja Ciebie tak kocham, chcę mieć Twoje dziecko, chcę Ci dać dziecko".

 

I tak dalej i tak dalej.

 

Zanim się złapiesz za kobietę pomyśl spokojnie jaka powinna być. Sprawdź CHECK-listę "moja samica dla @Wolumen'a 40-latka i kiedy taką poznasz, odfajkuj minimum 7 na 10 punktów i planuj czy te pozostałe 3 są do przepracowania. 

Edytowane przez Miszka
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Wolumen napisał:

Jak ci fiut prawie, że przestaje reagowac na nagą babę wypiętą obok z gołą dupą to zaczynasz się zastanawiać co jest nie tak z tobą.

A jak wygląda sprawa z całowaniem się, lubi się chociaż całować lub być całowana?

Pieszczoty oralne nie muszą dotyczyć stricte łechtaczki, ale też dłoni, piersi, ud, uszu, szyi, stóp itp. itd.

Ja bym wycałował porządnie, a potem obrócił się tyłkiem i czekał na reakcję czy chociaż się przytuli, albo sam się przytulił i poszedł zwyczajnie spać.

Znacie ten tekst: kochaj bliźniego swego jak siebie samego, może babka ma realny problem z własną wartością j nie umie zbytnio nic z siebie wykrzesać, bo ognisko dopiero trzeba rozpalić.

Stary masz kłodę, czyli dobry materiał na ognisko, trochę wiary w siebie.

Mężczyzna może chociaż trochę zapanować nad kobietą tylko trzeba kombinować.

Znacie temat, nie musicie być samcem alfa, możecie po prostu korzystać z wiedzy na codzień.

Edytowane przez Strzała w tarczy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Strzała w tarczy napisał:

A jak wygląda sprawa z całowaniem się, lubi się chociaż całować lub być całowana?

Pieszczoty oralne nie muszą dotyczyć stricte łechtaczki, ale też dłoni, piersi, ud, uszu, szyi, stóp itp. itd.

Ja bym wycałował porządnie, a potem obrócił się tyłkiem i czekał na reakcję czy chociaż się przytuli, albo sam się przytulił i poszedł zwyczajnie spać.

Znacie ten tekst: kochaj bliźniego swego jak siebie samego, może babka ma realny problem z własną wartością j nie umie zbytnio nic z siebie wykrzesać, bo ognisko dopiero trzeba rozpalić.

Stary masz kłodę, czyli dobry materiał na ognisko, trochę wiary w siebie.

Mężczyzna może chociaż trochę zapanować nad kobietą tylko trzeba kombinować.

Znacie temat, nie musicie być samcem alfa, możecie po prostu korzystać z wiedzy na codzień.

Samica, która się podkłada z poczucia obowiązku nie będzie reagować na zaangażowanie samca w jej stronę. Ona chce mieć to jak najszybciej z głowy i przestać go czuć w sobie, na sobie, obok siebie seksualnie. Po prostu seks z danym samcem ją nudzi/brzydzi/jest obojętny/ona go sama dla siebie NIE CHCE.

 

Pamiętaj. Sama z dildo dochodzi. Nie ma z tym problemu. Gdyby chciała pieszczot od samca to sama by o nie prosiła i do cholery. 40-latek, który już z 10 samic obrócił w ciągu paru lat chyba umie w te klocki bo każda poprzednia czegoś go nauczyła? Tej się podobało to, tamtej tamto, Każda mu sugerowała co lubi, czego nie, co on może zmienić i teraz on może to złożyć do kupy i próbować wszystkiego po kolei a jak Panna będzie zainteresowana to Ci nie powie nie. "Rób mi wszystko co chcesz mój Rycerzu, jestem cała Twoja".  Usłyszy tylko "skąd Ty tak wiesz, jak ja lubię"?

Edytowane przez Miszka
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bacowa rozmawia z Bacową.

 

- wiecie Bacowo, wczoraj miałam seks z inteligentem

- a kto to taki, ten inteligent?

- a, to miastowy człowiek, ma penisa

- a co to ten penis?

- to taki fiut ale jakoś miętki  

 

Przecież nie jesteś inteligent. 

Świata nie zmienisz.

 

Żelem się smaruje? Suchoty ma w parowie.

Tam trzeba parówy a nie parówki...

 

Taka sytuacja... :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, JoeBlue napisał:

Sherlocka Holmesa.

Eeee nawet z Watsonem nie dadzą rady.  Spawę nakierowałbym na agentów specjalnych Fox Mulder i Dana Scully. Oni specjalizowali się w takich spawach. 

@Wolumen porównywałeś siebie z tym dildosem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Miszka napisał:

Samica, która się podkłada z poczucia obowiązku nie będzie reagować na zaangażowanie samca w jej stronę.

Nie znam autora osobiście, więc nie wysuwam daleko posuniętych wniosków.

Szczerze, według mnie Babka może być zabużona, po jakiś doświadczeniach, więc spróbowałbym jeszcze przynajmniej kilku rzeczy.

A temu co mówi kobieta nigdy do końca nie ufam, tego nauczyły mnie poprzednie związki.

Hipergamia to tylko jedna strona medalu o silnym podłożu biologicznym, bo jednak każdy facet zostawia piętno, a babka zbliża się do ściany.

Ale ja jestem staroświecki i lubię pofilozofować też w praktyce, więc popróbowałbym nawet z ciekawości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli po 3miesiącach masz mało ten tego więc jak dla mnie nie ma co liczyć, że później będzie lepiej. 4lata temu też byłem w związku z kobietą przez pół roku, która miała libido niemal zerowe. Po 3-4 miesiącach chciałem go zakończyć. Przetrzymałem trochę więcej i zakończyłem po pół roku. Jak dla mnie daj sobie czas np. tydzień na zastanowienie się czy chcesz dalej ciągnąć relację z kimś kto ma libido równe zero przy twoim dość wysokim.

3miesiące na relacje czyli nie jest za długo, zaangażowania aż tak wielkiego tutaj nie ma aniżeli jakbyś z nią był 2lata czy więcej.

 

Edytowane przez nowy00
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 miesiące z lalką bożą...

 

Masz cierpliwość.

 

Rzuć ją! Szkoda życia!

 

Powiem ci co ja dziś robię, jestem w Polin a więc myje kutasa, zarzucam na plecy i idę szukać świeżego mięska!

 

Wczoraj w samym pociągu i samolocie gadałem z około 10 dupami, w Polin jest tyle dobrego seksu, że hej!

 

Wszędzie młode dupy z Ukrainu.

 

Młode!

Chętne!

Jędrne!

Gotooowe by poznać smak miłości!

 

17,18 lat!

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie Ci bardzo ciężko poprawić tą sytuację, leczenie takich zaburzeń to nie jest łatwa sprawa, może jest po prostu aseksualna.

 

Natomiast, gorzej niż jest teraz to będzie na 99%. Skończy się okres zauroczenia nowym partnerem, i za rok nie będzie Ci się już dawać posuwać jak dmuchanej lalki, będziesz miał całkowity zakaz na seks. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie jesteś zadowolony z ten tego jakie otrzymujesz od kobiety tracisz jedną z trzech ważniejszych rzeczy jakie może Ci zapewnić kobieta. Zostają dwie pozostałe jakie są czyli urodzenie dziecka (z takim niskim libido partnerki szanse nie są za duże) oraz towarzystwo kobiece(czułość itp).

Jedna rzecz odpada, druga wątpliwa, pozostaje trzecia. Pytanie czy warto, ja będąc w podobnej sytuacji odpuściłem :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Wolumen napisał:

Zawsze mam jakies dziwne przeboje z kobietami.

Aktualnie, juz 3 miesiac spotykam się z 12 lat mlodszą, bezdzietną, panną.

Układa się nam bardzo dobrze, mieszkamy osobno ale widujemy się 3 razy w tyg., czasem ja nocuje u niej, czasem ona u mnie.

Generalnie wszystko pasuje, niemal kazdy aspekt, oprócz jednego. Seksu.

 

Dziewczyna nie ma kompletnie zadnego libido, lub wręcz ujemne. Twierdzi, ze zawsze tak miala i poorzedni 2 partnerzy (jesli wierzyc, ze tylko 2) tez jej to mowili i byli tym zmartwieni.

Czum się to objawia? Totalnym brakiem inicjatywy z jej strony. To znaczy nie ma zadnych znakow, sygnałów, ze by chciala, nie podejdzie i sie nie przytuli, no dobra, bardzo ale to bardzo rzadko. Nie ma tez zadnej namietnosci wieczorami typu jakies pocalunki, jakies droczenie się zmierzajace w wiadomym kierunku.

I teraz najciekawsze- gdy ja inicjucję seks, nigdy nie odmawia, zawsze się godzi.

Niestety kazdorazowo, bez żelu nie ma nawet co probowac. 

Nie interesują jej zadne pieszczoty oralne (w obie strony) , wręcz zaciska zęby, bo mowi, ze sprawia jej to ból i ze robi to z poczucia obowiazku, bo wie, ze je w przeciwienstwie do niej te potrzeby mam.

 

Rozmawialem z nią o tym, o przyczynach, czy to jakies traumy nie przepracowane- twierdzi, ze nie. Na dodatek twierdzi, ze nigdy nie miala orgazmu pochwowego, wylacsnie sama sie umie doprowadzic dildem (praktykuje to, bo mowila).

 

I teraz do meritum:

 

Z poczatku bylo ze mną ok, bo swieze mieso to czlowiek napalony. Ale po jakichś 10-12 razach ta jej biernosc zaczela mi nieco utrudniac podniecenie się.

Po prostu co bym nie robil, jak się nie staral, ona przechodzi od razu do konkretow- od razu na plecy, sciaga spodnie, daje mi zel i mam dzialac sobie sam. 

Pozycje, jakie w ogole wchodza w rachube to tylko misjonarska, na pieska i z boku- zadnej innej ona nie chce, jezdziec totalnie odpada bo twierdzi, ze nie umie/zle jej tak.

 

Frustruje mnie to co raz bardziej, zaczynam wręcz juz miec powoli problem z postawieniem masztu. 

Cały schemat aktualnie wygląda tak, ze jak nocuje u niej, to w chwili gdy ona idzie do kibla się kąpac to ja juz się przygotowuję w lozku, wzbudzam się wręcz samemu, poniewaz wiem, ze jak ona przyjdzie to zadnej gry wstepnej tylko od razu konkrety- nie chcę dopuścic do sytuacji, ze mi przy niej po prostu nie stanie, a na pewno by tak bylo gdybym zawczasu się nie przygotowywał. Juz miałem epizody z mensilem, bralem to jako turbo przed planowanym numerkiem.

Odstawilem, bo nie chce sie tym faszerowac, zwlaszcza, ze nie mialem nigdy takich problemow z poorzednimi partnerkami.

 

Powiedzcie mi tylko jedno- mam 42 lata. Poranne erekcje codziennie. Idąc ulicą i widząc jakąś zmysłową kobietę mam tez wzwód.

 

Czy zatem to normalne, że jestem kompletnie zniechęcony do seksu z taką partnerką? 

Zaczyna mi to juz wjezdzac na ego i psychikę, bo nie chcę jej zostawiac, poniewaz jest naorawdę w porzadku, ale z drugiej strony wizja takiego chlodu w sypialni mnie po prostu przeraża.

Ta Twoja wybranka nie mieszka czasem w stolicy Wielkopolski bo miałem idealnie podobny przypadek niegdyś i jakbym czytał o sobie. Też już zacząłem brać wspomagacze bo nie dawałem rady, a problem jak się okazało leżał w partnerce. Jeśli tak to ssspppiiieee...., byle szybko🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Wolumen napisał:

Czy zatem to normalne, że jestem kompletnie zniechęcony do seksu z taką partnerką? 

Zaczyna mi to juz wjezdzac na ego i psychikę, bo nie chcę jej zostawiac, poniewaz jest naorawdę w porzadku, ale z drugiej strony wizja takiego chlodu w sypialni mnie po prostu przeraża.

Zniechęcenie jest normalne.

 

Podobno "sex wchodzi kobiecie przez uszy". Czy jest między Wami jakaś spontaniczność? Nakręcanie jej?

 

 

19 godzin temu, Wolumen napisał:

wylacsnie sama sie umie doprowadzic dildem (praktykuje to, bo mowila).

Niech pobawi się przed seksem.

Bądź przy niej i też się baw, okaż, że podnieca Cię ta jej zabawa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.12.2022 o 18:17, rarek2 napisał:

Wszystko Jasne. Absolutnie jej nie pociągasz. Jesteś dla niej zapchajdziurą. W ogóle nie jesteś dla niej obiektem seksualnym.

Amen.

Dodaj jeszcze -> to NIE W TOBIE leży problem, tylko w rzeczonej pani.

Nie siadło -> next

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób jej minetę, zacznij od całowania brzucha, później uda i delikatnie zajmij się cipką, później włóż paluszki nie za daleko najlepiej dwa jak jej tuleja w miarę trzyma nominały, im ciaśniejsza tym lepiej, znajdź najbardziej szorstki punkt i tam uciskaj delikatnie, rób okrężne ruchy, nawet największa kłoda powinna się pobudzić i zalać śluzem

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.12.2022 o 16:50, Wolumen napisał:

Aktualnie, juz 3 miesiac spotykam się z 12 lat mlodszą, bezdzietną, panną.

Od tego zaczniemy. Co w Tobie widzi? Kogo? Miałem kilka młodszych 10-15 lat. ZAWSZE to jest kwestia ich zaburzonych relacji z ojcem. One szukają Tatusia. Niektóre się prują inne są lodowate ale zawsze to jest relacja rodzic -> dziecko. Rękę daję uciąć że wasze relacje poza łóżkiem również nie są partnerskie i o bliskości czy zrozumieniu nie ma mowy.

Jednym słowem ma trzaski pod kopułą i seks jest wyłącznie objawem a nie przyczyną. Z pewnością powinna spotkać się z psychologiem, ale Ty jej nie naprostujesz.

Pytanie , czy chcesz poświęcać czas na kogoś z kim życie będzie po prostu ugorem ?

Edytowane przez ntech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem prawie 3 miesiące z bierną kobietą, wiedziałem że z poprzednim się ruchała a mnie tylko obciągała rączką, ewentualnie pocieraliśmy się jak ryby na tarle i tyle było, później się przyznała że ciągle tęskni za byłym i kopnąłem ją w dupę to zaczęła za mną latać i chciała seksu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 6.12.2022 o 18:17, rarek2 napisał:

Wszystko Jasne. Absolutnie jej nie pociągasz. Jesteś dla niej zapchajdziurą. W ogóle nie jesteś dla niej obiektem seksualnym.

Pogoń pannę, niech szuka tego jej wymarzonego na widok którego od razu będzie mokra.

Pomyśl jak będzie wyglądała przyszłość - jak panna spotka swoje marzenie, z którym ziemia będzie drżała. Zostawi cię w jeden dzień bez żalu.

 

Dokładnie tak!! Wszystko zostało już powiedziane. Podziękuj Pani na pożegnanie, bo tylko tracisz swój cenny czas. Wiek pańci circa 30 lat, singielka, bezdzietna.... Hmmm. Co może być nie tak... 😄 Jesteś jej kumplem, seksualnie ją brzydzisz, a za chwilę pozna kolesia przy którym zawstydzi Sashę Grey i Cię kopnie tak, że się będziesz kilka lat zbierał.

 

A kolegom od "niektóre tak mają", którzy sugerują terapię, czułe pocieszanie po traumie molestowania czy inne feministyczne bzdety gratuluję nauki wyciągniętej z lektury forum.

I życzę, żeby poznali kobietę którą będą pociągali - wtedy będą się na delegacje w pracy zgłaszać na ochotnika żeby trochę odpocząć i nie zostać zaru...nym we własnym domu.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.